Aydaho Opublikowano 27 Października 2010 Opublikowano 27 Października 2010 Fajne jest również to, że od 3-krotnego uderzenia młotkiem, rozszedł się na końcu trzpień, na który nie da się teraz nakręcić nakrętki zabezpieczającej..... aa to już Twoja głupota - nie wali sie młotkiem tylko nakrętkę trzeba dac .. ale nie łam się - gwintownik albo pilnik i zjedź trochę uszkodzone zwoje - potem nakrętka wejdzie bez problemu
KOval81 Opublikowano 29 Października 2010 Opublikowano 29 Października 2010 Fajne jest również to, że od 3-krotnego uderzenia młotkiem, rozszedł się na końcu trzpień, na który nie da się teraz nakręcić nakrętki zabezpieczającej..... aa to już Twoja głupota - nie wali sie młotkiem tylko nakrętkę trzeba dac .. ale nie łam się - gwintownik albo pilnik i zjedź trochę uszkodzone zwoje - potem nakrętka wejdzie bez problemu No moja moja - nic nie poradzę, że mnie poniosło i robiłem na wariata na pół ciemno :> człowiek całe życie techniczny, ale do babola muszę się przyznać Dziś postaram się znów zabrać i zrobić na porządnie
michcio1985 Opublikowano 7 Listopada 2010 Opublikowano 7 Listopada 2010 wiecie co tak sobie myśle że oringi żeby spełniały swoje zadanie muszą być idealnie dopasowane.ani większe ani grubsze ani cienisze. sam dałem mniejsze ale grubsze, na trzpieniu sie troche rozciągnęły i niby to samo,ale wydaje mi sie że nie pociągną zbyt dlugo. proponuje żeby na wstępie tego wątka wpisać rozmiar ori oringów. kto będzie sie brał za robote to kupi za wczasu,bo wiem z autopsji że wcale nie jest tak łatwo dostać takie jak trzeba. pozdrOOOO
olovski Opublikowano 8 Listopada 2010 Opublikowano 8 Listopada 2010 jak pisza poprzednicy jedyny problem z gruboscia jest taki ze ciezko pozniej zalozyc ten maly seger/blokade ale wydaje mi sie ze grubszy od ori bedzie lepiej sie sprawowal ja kupilem zwykly 1/2 cala do kranu 1.5zl 5 szt.
van helsing Opublikowano 6 Marca 2011 Opublikowano 6 Marca 2011 gwint można przegwintować gwintownikiem ,powinno być ok po takim zabiegu, a co do wyciągania mechanizmu wycieraczek, to trzeba przed wyjęciem rozkręcic cięgła na srodku( taka pozłacana nakrętka ,klucz 14 ) i wtedy wychodzi bez problemu. Po naprawie zamontowac mechanizm i dopiero zkręcic cięgła. :>
huggy Opublikowano 14 Marca 2011 Opublikowano 14 Marca 2011 Jestem i ja po owej naprawie. Masakra jakaś, z jednym trzpieniem walczyłem 2h. Już wiem czemu ledwo chodzi, zapiekł się prawie że na stałe. Teraz zapitalają jak złe Oczywiście nie ustrzegłem się błędów i jedną ze śrub musiałem gwintować, tragedii nie ma. Jedyne co to trochę chyba nie tak złożyłem mechanizm na milimetry bo ramiona leżą na szybie ciut wyżej jak były, a ciut niżej ścierają (pozycja pion) ale działają, może się poprawi z czasem, narazie nie rozkładam tego znów pzr
fayera Opublikowano 14 Marca 2011 Opublikowano 14 Marca 2011 wycieraczki poprostu przekręć na trzpieniu
m@riucha Opublikowano 14 Marca 2011 Opublikowano 14 Marca 2011 Jestem i ja po owej naprawie. Masakra jakaś, z jednym trzpieniem walczyłem 2h. Już wiem czemu ledwo chodzi, zapiekł się prawie że na stałe. Teraz zapitalają jak złe Oczywiście nie ustrzegłem się błędów i jedną ze śrub musiałem gwintować, tragedii nie ma. Jedyne co to trochę chyba nie tak złożyłem mechanizm na milimetry bo ramiona leżą na szybie ciut wyżej jak były, a ciut niżej ścierają (pozycja pion) ale działają, może się poprawi z czasem, narazie nie rozkładam tego znów pzr co się martwisz, ja też mam wyżej ustawawione i zasłaniają po części naklejkę
huggy Opublikowano 15 Marca 2011 Opublikowano 15 Marca 2011 co się martwisz, ja też mam wyżej ustawawione i zasłaniają po części naklejkę To jest jak by nie było plus wycieraczki poprostu przekręć na trzpieniu Niby tak, będą niżej ułożone na szybie, ale podczas działania jeszcze niżej (w pion) pójdą. Już chyba wiem w czym jest błąd, troszkę źle ułożyłem w pozycji wyjściowej śrubę złotą. pzr
zyzgak Opublikowano 25 Marca 2011 Opublikowano 25 Marca 2011 Najgorzej jak dla mnie to było z wyjęciem całego mechanizmu dopiero za którymś ustawieniem się udało. Z mojego doświadczenia - mechanizm najlepiej częściowo rozebrać jeszcze w samochodzie. Wystarczy odczepić prawe ramię z przegubu, zdjąć środkową blaszkę z wirnika silnika ( po odkręceniu nakrętki ) i wyjdzie bez problemu. Montaż - dokładnie tak samo - po włożeniu do samochodu. Co do regulacji po zdemontowaniu tej blaszki z silnika - po zamontowaniu mechanizmu zostawiamy luźną śrubę na wirniku, włączamy wycieraczki żeby wirnik ustawił się w pozycji spoczynkowej, po czym ustawiamy mechanizm tak, aby blaszka była równo w bok w lewą stronę i dokręcamy nakrętkę.
Pawlo 2004 Opublikowano 28 Marca 2011 Opublikowano 28 Marca 2011 Jestem po naprawie zatartych wycieraczek i powiem wam szczerze, że zastanawiam się jak ten silniczek dawał rade nimi ruszać trzpienie były tak zapieczone, że nie mogłem ich okręcić ręką Bo zastosowaniu magicznego narzędzia czyli młotka bo kur** bez młota nie robota poradziłem sobie z trzpieniami. W tulejkach było tyle zapieczonego syfu ze musiałem to wyskrobywać śrubokrętem, masakra normalnie Po wyczyszczeniu wszystkiego i skręceniu wycieraczki tak smigają jak nigdy Cała operacja z wykręceniem, naprawą i wsadzeniem tego z powrotem na swoje miejsce zajęło mi prawie 3 godziny w warunkach polowych bo rozkręcałem wszystko na parkingu pod domem w UK. Po odkręceniu wyciagnięcie mechanizmu przystważa troche nerwów ale jak sie pokombinuje to wychodzi bez problemu i tak samo jest z włożeniem tego z powrotem ale wszystko idzie zrobić a potem mozna sie cieszyć szybko chodzącymi wycieraczkami
fayera Opublikowano 28 Marca 2011 Opublikowano 28 Marca 2011 zastanawiam się jak ten silniczek dawał rade to tak jak każdy tutaj Po odkręceniu wyciagnięcie mechanizmu przystważa troche nerwów ale jak sie pokombinuje to wychodzi bez problemu i tak samo jest z włożeniem tego z powrotem ale wszystko idzie zrobić a potem mozna sie cieszyć szybko chodzącymi wycieraczkami u mnie wyjęcie 1,5h i już cierpliwości 0 a włożenie 5min.bez adnego rozczepiania
Wenihal Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Jestem właśnie po naprawie. Teraz wycieraczki chodzą super lekko. Mam kilka takich uwag: 1. Ściągacz do wycieraczek rządzi. Kupiłem sobie "JONNESWAY Ściągacz wycieraczek VW-AUDI AI050105" za 55pln i ramiona poszły w kilka sekund. 2. Zalecam wyjątkową ostrożność przy zdejmowaniu plastykowej osłony podszybia. U mnie niestety nie obyło się bez strat. Osłona delikatnie się ukruszyła. 3. Za Chiny Ludowe nie mogłem wyciągnąć całego mechanizmu, dopiero odkręcenie śrubki zaznaczonej na zdjęciu umożliwiło wyciągnięcie całości: 4. Na koniec skasowałem błąd: 01753 - Windshield Wiper Motor (V) Stage 1 31-10 - Open or Short to Ground - Intermittent Pozdrawiam.
lukas309 Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Opublikowano 16 Kwietnia 2011 ja wyciągnołem całość bez odkręcania tej nakrętki lecz poszłem na inny patent, mianowicie odgiołem ku górze blache do której jest mocowane lewe ramie patrząc od czoła auta (wystarczyły 3 mm bo tyle haczyło)
trzyfx Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Ten element całkiem dobrze wyjmuje się w całości, trzeba tylko wypiąć wtyk elektryczny, a później ustawić korbkę silnika wycieraczek (ręcznie trzeba to przekręcić) tak aby była skierowana w stronę przodu samochodu (aby wystawała spod blachy). Teraz pozostaje nam tylko spokojnie, bez szarpania, powoli wyjąć całość. W opisie w instrukcji serwisowej proponują zdjęcie drążków wycieraczek z głowicy kulowej i odkręcenie korbki od silnika wycieraczek. Moim zdaniem nie jest to konieczne, ale zapewne wtedy to już zupełnie łatwo można wyjąć mechanizm.[br]Dopisany: 16 Kwiecień 2011, 21:25_________________________________________________Mechanizm w moim samochodzie wytrzymał po naprawie 22 miesiące. Tym razem pękło jarzmo i nie chciałem już tego naprawiać. Kupiłem nowy mechanizm wraz z montażem w ASO. Nowa wersja mechanizmu jest zabezpieczona przed penetracją wody:)
fayera Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Ten element całkiem dobrze wyjmuje się w całości, trzeba tylko wypiąć wtyk elektryczny, a później ustawić korbkę silnika wycieraczek (ręcznie trzeba to przekręcić) tak aby była skierowana w stronę przodu samochodu (aby wystawała spod blachy). Teraz pozostaje nam tylko spokojnie, bez szarpania, powoli wyjąć całość. W opisie w instrukcji serwisowej proponują zdjęcie drążków wycieraczek z głowicy kulowej i odkręcenie korbki od silnika wycieraczek. Moim zdaniem nie jest to konieczne, ale zapewne wtedy to już zupełnie łatwo można wyjąć mechanizm.[br]Dopisany: 16 Kwiecień 2011, 21:25_________________________________________________Mechanizm w moim samochodzie wytrzymał po naprawie 22 miesiące. Tym razem pękło jarzmo i nie chciałem już tego naprawiać. Kupiłem nowy mechanizm wraz z montażem w ASO. Nowa wersja mechanizmu jest zabezpieczona przed penetracją wody:) z ciekawości-ile???
adadur Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Nowa wersja mechanizmu jest zabezpieczona przed penetracją wody:) Możesz sprecyzować ... albo jakąś fotę trzasnąć.
trzyfx Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Na trzpień nałożone są takie czarne kapturki z tworzywa, które mają zabezpieczać przed wciekaniem wody. Numer elementu: 8E1955603D [br]Dopisany: 19 Kwiecień 2011, 18:04_________________________________________________Za element zapłaciłem 359zł. Montaż według cennika kosztuje 295zł, ale że ja przyjechałem już z wyciągniętymi gratami, więc zapłaciłem mniej więcej połowę. W sumie jakieś 520zł.
frugodh Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Na trzpień nałożone są takie czarne kapturki z tworzywa, które mają zabezpieczać przed wciekaniem wody. Numer elementu: 8E1955603D w życiu bym nie wydal tyle na taką naprawę. Ten mechanizm można samemu sobie uszczelnić, np wyciać takie pierścienie z dętki do roweru i założyć na te trzpienie [br]Dopisany: 19 Kwiecień 2011, 18:04_________________________________________________Za element zapłaciłem 359zł. Montaż według cennika kosztuje 295zł, ale że ja przyjechałem już z wyciągniętymi gratami, więc zapłaciłem mniej więcej połowę. W sumie jakieś 520zł.
trzyfx Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Miałem zamiar uruchomić ten mechanizm i uszczelnić za pomocą koszulki termokurczliwej, ale gdy okazało się, że mój mechanizm jest pęknięty postanowiłem, że nie będę się bawił w spawanie tego, tylko wymienię na nowy. Raz sam naprawiłem, teraz zapłaciłem:) Mój mechanizm był już tak wymęczony, że nawet po solidnej naprawie nie działał tak jak teraz:)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się