Skocz do zawartości
IGNOROWANY

3.0 a 1.8T Pomoc Duży Dylemat


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie chce mi się szukać bo ja ich nie potrzebuje. V6 jest cięższy plus płyny itp jeszcze bradziej niż to widać.

Ja odnoszę się tylko do błedów na temat silników 1.8T.

Bzdury z tą skrzynią. Z BEX ma 6 biegów i biegi są krótszte. Absolutnie nie przeszkadza to robić mocy na innych skrzyniach. Ja mam skrzynie 5tke i na 2ce dociągam do około 110km/h Ciężko ocenić bo mam licznik w MPH i KM/h są mniejszą czcionką :) Mając większą moc lepiej mieć dłuższe biegi żeby tak nie wahlować lewarkiem. Moja skrzynia znosi 232KM bez najmniejszych problemów.

Dwumas jest inny bo wiadomo inna skrzynia. Docisk ? hmmm, tu moim zdaniem jest błąd, bo wiele sprzęgieł jest wymiennych pomiędzy BEX, BFB i AMB. Jak już ktoś ma zyżyte sprzęgło to najlepiej wrzucić od 1.9tdi AWX wtedy zniesie do 400Nm a jest w tej samej cenie.

Kolektor wydechowy jest o takim samym przepływie ma tylko grubsze ścianki, ale w USA jezdzą projekty na seryjnych kolektorach i Garretach bez problemów.

Wtryski trzeba więszke, ale cena to grosze.

Żeby robić moc potrzebne jest to co wymieniłem, a skrabincą wiedzy o 1.8T jest temat w dziale tuningu.

Kwestia masy to jedno, ale masy wysuniętej przed przednią oś i wpływ na podsterowność to drugie. Ten temat to kolejna rzeka :)

W zasadzie nie chce nikogo tutaj przekonywać do 1.8T mimo, że dla mnie to idealny silnik. Powiem więcej kupujcie V6 i cieszcie się nim.

Dla mnie koniec dyskusji :)

Ty widzę ze wolałbys nawet 1.8t niż nissana gtr bo tak:facepalm:

W 1.8T dochodzi do wagi silnika turbo pompa sai czy jakoś tak i Watpie żeby był już cięższy. A po za tym tych 20kg na drodze nie zobaczysz. Wystarczy ze 1.8T ma kilka dupereli więcej we wnętrzu i po przewadze. Każdy chwali swoje, proste. Ja chciałem kupic 1.8t ale niestety za mało kasy mialem na taka wersję a kupilbym Asn żeby nie ta zyebana akcyza. Żadne nawet pomodzone 1.8T nie zagra tak jak ASN. I nie wiem gdzie niby 1.8T jest elastyczniejszy od V6:facepalm: to juz fanaberia

Wysyłane z mojego HTC One X za pomocą Tapatalk 2

Opublikowano

Panowie o co te spory każdy jeździ tym na co go stać. Gdybym zarabiał dużą kasę to ani 1,8t ani 3,0 tylko wypasiona esa 4,2 i niech się inne chowają (poza furą Bostera). Myślę że się zgodzicie że upodobania a grubość portfela to dwie różne rzeczy.

Opublikowano (edytowane)

Nie chce mi się szukać bo ja ich nie potrzebuje. V6 jest cięższy plus płyny itp jeszcze bradziej niż to widać.

Zaklinania rzeczywistości ciąg dalszy :)

OK, do 3.0 wchodzi 6,3l oleju a do 1.8T bodaj 3.7l, płynu chłodniczego w 3.0 jest 9l a w 1.8T 8l, więc przyjmując, że 1l=1kg to różnica w wadze płynów pomiędzy silnikami wynosi kosmiczne 3,6kg :)

Hmmm, to może jeszcze zważmy dla pełnej dokładności ile kg powietrza jest w kanałach dolotowych a także ile benzyny w układzie paliwowym?? :P

To jak widać nie ma żadnego sensu, bo masa obu samochodów jest zbliżona.

Przypomnę: 1395kg (1.8T) i 1425kg (3.0)

Kwestia masy to jedno, ale masy wysuniętej przed przednią oś i wpływ na podsterowność to drugie.

O podsterowności i wyrównaniu mas w Audi nie ma co dyskutować, bo pierwsza lepsza Bawarka jest pod tym względem znacznie lepsza (BMW deklaruje 50:50) :) Audi w swoich katalogach o B6 podaje stosunek mas przód/tył 60:40 niezależnie od wersji silnikowej (chyba jedynie w A4 cabrio Quattro jest pod tym wzgl. korzystniej - bodaj 53:47 - pewnie z racji dodatkowych wzmocnień w podwoziu), w generacji B8, w której to wysunięto bardziej do przodu przednią oś, poprawili ten stosunek zaledwie o kilka procent...

W takim układzie niemal pewne jest dla mnie, że aby można było odczuć gorsze prowadzenie w zakrętach budy z 3.0 pod maską trzeba by było w ten zakręt naprawdę ostro się wpier...lić. Pomijam już fakt, że jazda w takim stylu kojarzy mi się nieodparcie z gościnną wizytą mieszkańca prowincji w dużym mieście...

Bzdury z tą skrzynią. Z BEX ma 6 biegów i biegi są krótszte. Absolutnie nie przeszkadza to robić mocy na innych skrzyniach.

Jeden uzna, że skrzyni i sprzegła nie trzeba ruszać inny stwierdzi, że mniejsze hamulce będą ok...

Sorry, ale albo się robi mod jak bozia przykazała albo w ogóle, ja półśrodków nie uznaję. Cenię sobie święty spokój, że wszystko ze sobą współgra a nie, że będę się martwił czy padnie mi sprzęgło/skrzynia, pęknie kolektor bądź czy zdążę shamować furę tak, by nie przegrzać przy tym tarcz :P

3.0 V6 manual, sedan, fwd 0-100 6,9 s 300N 3200 obr/min

1,8 T BEX -190 ps manual, sedam fwd 0-100 8,2 240N - osiągane wcześnie bo już 1950 z racji na turbo

a więc trzeba i tak 1,3 s by zrównać to nie jest dużo, ale i nie jest mało, w każdbym bądz razie różnica znacząca. I czy warto dłubać 1,8T na 250-300 że by ogarniać 3,0V6 nie wiem ale ja wolałbym zastosować kompresor do 3.0 V6 i efekt pewnie nadał byłby lepszy niż 1,8T.

AMEN :)

Edytowane przez BeyerBrown
Opublikowano (edytowane)

Widzę że pogodzić może Was jak staniecie razem na kresce. Wtedy wszystko będzie jasne. Tylko czy to takie ważne????

Edytowane przez jacek70
Opublikowano (edytowane)

Panowie o co te spory każdy jeździ tym na co go stać. Gdybym zarabiał dużą kasę to ani 1,8t ani 3,0 tylko wypasiona esa 4,2 i niech się inne chowają (poza furą Bostera). Myślę że się zgodzicie że upodobania a grubość portfela to dwie różne rzeczy.

Uwierz, tu nie chodzi o pieniądze :) Auta z tymi motorami są w zbliżonych cenach na rynku wtórnym. Sam też kiedyś stałem przed wyborem 1.8T czy 3.0... wygrało lenistwo bo w przypadku 3.0 nic nie trzeba rzeźbić no i ma się już wszystko ładnie obliczone przez fabrykę :)

+ ten pomruk V-ki...

Wiadomo, że to nie V8...jeszcze bardziej jednak wiadomo, że to nie pierdo-buczenie R4 :D

Widzę że pogodzić może Was jak stawienie na kresce. Wtedy wszystko będzie jasne. Tylko czy to takie ważne????

Nie twierdzę, że 3.0 objedzie 1.8T... nie w tym rzecz. Przynajmniej dla mnie nie jest to aż tak istotne.

Problemem jest, że osoby chwalące 1.8T usilnie próbują pokazać jaka to zrywna jest ich fura, jak świetny ma rozkład mas itp. itd.

Dla mnie (całkowicie subiektywny) podział na to dla kogo jest 1.8T a dla kogo 3.0 klaruje się następująco:

1.8T (najczęściej po chipie) - dla kogoś, kto chce za wszelką cenę błyszczeć na ulicy,

3.0 - dla kogoś, komu już przeszło kozaczenie a wyrywanie młodych panienek już go nie bawi, ceni sobie spokój (do 2500-3000obr/min praktycznie nie słychać silnika!) ale chce też od czasu do czasu pokazać, że jest jeszcze pełen wigoru + do tego jest koneserem przyjemnego pomruku z wydechu przy mocniejszym wciskaniu gazu.

:)

Edytowane przez BeyerBrown
Opublikowano

Koledzy tu nie chodzi oto co lepsze czy oto co kto posiada i czy chwali tylko o to ze kolega zadał pytanie o masę silnika którą sprawdziliśmy bo był zarzut że ASNy są dużo cięższe i wołowate przez to i jak się okazuje to nieprawda bo różnica jest rzędu 20 kg na silniku i 35 kg na całym pojeździe między 1.8T a 3,0 więc to praktycznie żadna różnica

Opublikowano

Smieszy mnie to cytowanie i Twoje odpowiedzi bo zupełnie nie zrozumiales co pisałem.

Wszystkie modyfikacje które są niezbędne aby BEX przekroczył mocą V6 wymieniłem.

Ich koszt jest znikomy przy cenie auta a czas wykonania to jeden dzien. Jest to sprawdzona konfiguracja która jeździ po całym swiecie od czasu kiedy pojawil się ten model. Poczytaj fora. Wtedy zyskujesz auto bardziej dynamiczne, o mniejszym stopniu skomplikowania silnika i pewnie też bardziej ekonomiczne. Auto jest lżejsze co potwierdza każda tabela.

Ty zrobiłeś najlepszy zakup na swiecie, kupiles auto marzen wiec się nim ciesz a nie mow, ze ja zaklinam rzeczywistość BO WSZYSTKO CO NAPISAŁEM JEST PRAWDA.

Opublikowano

Głowa az boli od tych wszystkich opinii.1.8T jak widać wymaga ,,ingerencji''zeby jeździło na miarę ,,bolidu'',w 3.0 mamy to wszystko podane jak na tacy.Takze opinia należy do WAS.

Opublikowano (edytowane)

Ja krótko skomentuje:
Wolnossące v6 - wolnojeżdżące

A w 1.8t mozna tanim kosztem poprawić moc i jeździ sie elastyczniej i przyjemniej.
Seryjne auta są dla seryjnych ludzi więc jak kto woli :P

3.0 juz nie produkują bo jedyny dobry wolnossący silnik ktory jedzie to 4.2.

1.8t to udany silnik ludzie go swapują nawet do innych samochodów i nadal jest w ofercie audi w nowych furach :)

Edytowane przez Dawyd
Opublikowano

Panowie, pamiętajcie jeszcze o radości modzenia silników. Przecież o to także chodzi niektórym fanom motoryzacji.

Każdy silnik ma swoje plusy i minusy. Pomimo faktu, że jestem zadowolony z 1.8T to nie uważam go za najlepszy silnik na świecie bo są takie, które dają o wiele więcej frajdy. Tak samo 3.0 nie musi być automatycznie gorszy ze względu na masę etc.

Ja brałem pod uwagę bardziej koszt eksploatacji, części itp. Czy słusznie? Nie wiem? Nigdy nie miałem 3.0 i nie wiem czy faktycznie jest droższy w obsłudze. Wiedziałem natomiast, że 1.8T jest stosunkowo tanie w eksploatacji, można przy nim podłubać i samemu popodnosić PS'y. Mi wystarczyło do podjęcia decyzji.

I sprawia radość, kiedy po kolejnej modyfikacji wsiadasz w auto i czujesz, że jedzie lepiej i lepiej.


Dla mnie (całkowicie subiektywny) podział na to dla kogo jest 1.8T a dla kogo 3.0 klaruje się następująco:
1.8T (najczęściej po chipie) - dla kogoś, kto chce za wszelką cenę błyszczeć na ulicy,
3.0 - dla kogoś, komu już przeszło kozaczenie a wyrywanie młodych panienek już go nie bawi, ceni sobie spokój (do 2500-3000obr/min praktycznie nie słychać silnika!) ale chce też od czasu do czasu pokazać, że jest jeszcze pełen wigoru + do tego jest koneserem przyjemnego pomruku z wydechu przy mocniejszym wciskaniu gazu.

A tu się kolego rozpędziłeś. To, że ktoś umie podjąć decyzję na podstawie swoich "za i przeciw" nie oznacza od razu, że chce "błyszczeć na ulicy" i "wyrywać młode panienki". Patrząc po forum, silnik 1.8T wybierają raczej osoby, które lubią sobie pogrzebać przy aucie i po prostu ich to cieszy i sprawia przyjemność.

A że 1.8T jest podatne na modyfikacje - cóż - czemu z tego nie korzystać... ?

Opublikowano

Ja krótko skomentuje:

Wolnossące v6 - wolnojeżdżące

A w 1.8t mozna tanim kosztem poprawić moc i jeździ sie elastyczniej i przyjemniej.

Seryjne auta są dla seryjnych ludzi więc jak kto woli :P

3.0 juz nie produkują bo jedyny dobry wolnossący silnik ktory jedzie to 4.2.

1.8t to udany silnik ludzie go swapują nawet do innych samochodów i nadal jest w ofercie audi w nowych furach :)

4,2 też nie produkują, - a taki był dobry amerykański.

Głowa az boli od tych wszystkich opinii.1.8T jak widać wymaga ,,ingerencji''zeby jeździło na miarę ,,bolidu'',w 3.0 mamy to wszystko podane jak na tacy.Takze opinia należy do WAS.

Fajnie to napisałeś :) mnie się podoba

Opublikowano (edytowane)

Własnie.Ja wsiadam i ,,latam'' a nie kupuje auto żeby je stroić.Zwiększając moc,mało kto myśli o zwiększeniu w skrócie -np.:skuteczności hamulców itd.Tu wszystko jest dopracowane i to tyle... :banan:

Edytowane przez pietas a4
Opublikowano (edytowane)

A tu się kolego rozpędziłeś. To, że ktoś umie podjąć decyzję na podstawie swoich "za i przeciw" nie oznacza od razu, że chce "błyszczeć na ulicy" i "wyrywać młode panienki". Patrząc po forum, silnik 1.8T wybierają raczej osoby, które lubią sobie pogrzebać przy aucie i po prostu ich to cieszy i sprawia przyjemność.

A że 1.8T jest podatne na modyfikacje - cóż - czemu z tego nie korzystać... ?

Masz rację, rozpędziłem się :) Odniosłem to trochę do samego siebie, napisałem zresztą, że to subiektywny podział ;) Gdybym był młodszy to kto wie, też bym się bawił w dłubanie, niestety latka przybyły a czasu wolnego ubyło... przewartościowałem też swoje oczekiwania wzgl. samochodu i jego osiągów, bo przyjemność z jazdy A4 czerpię z innych powodów :)

@wampir:

(specjalnie dla Ciebie będzie bez cytatowania :P )

Po to wprowadzono opcję selektywnego cytowania by było jasne do kogo i do czego się konkretnie odnoszę, mniej nieporozumień jest dzięki temu, przekręceń wypowiedzi itp. Ciebie to śmieszy, mnie ułatwia konwersację :)

I jak widzę są już efekty Twojego "śmiesznego" (niepoważnego?) podejścia przez Ciebie do moich słów, bo gdybyś uważniej mnie czytał, to byś zrozumiał, że dla mnie auta z SERYJNYM BEX-em pod maską, to zupełnie inna bajka, tam już niemal wszystko jest przygotowane pod większą moc (choćby patrząc na same hamulce - takie same jak w "ciężkim" 3.0 ASN) i wierzę też, że jest tak jak twierdzisz, że wystarczy podrasować parametry w ECU by mieć bez obaw większą moc i moment.

Gwoli ścisłości powtarzam, że w swoich uwagach skupiłem się na wersjach słabszych, w których to nie wszyscy podnoszący moc podchodzą do sprawy kompleksowo. Więc jeśli ktoś podnosi moc ze 163 na 190KM to W MOIM ODCZUCIU powinien też powymieniać wszystkie inne podzespoły, by upodobnić go do seryjnego BEX-a. Producnet nie wsadził w nim lepszych części ot tak sobie, na przysłowiowy "przypał". Sztab ludzi nad tym się głowił, łącznie z księgową :)

Z tego co się orientuję to samochodów z seryjnym 163KM jest znaaaacznie więcej niż z seryjnym 190KM, co dodatkowo zwiększa ryzyko tuningu przez pryzmat własnego widzimisię.

O różnic w wadze pomiędzy 1.8T a 3.0 i rozkładzie mas już pisałem, jak nie wierzysz poczytaj wiarygodne źródło (dane techniczne producenta). Dla mnie wynika z nich, że te 25-30kg różnicy W OGÓLNEJ masie aut dziwnym trafem nie wpłynęło nawet o jeden procent w rozkładzie mas pomiędzy osiami... nie wiem jak dla Ciebie :)

W ogóle mnie też nie rusza czy 3.0 jest bardziej skomplikowany bądź czy więcej pali. Odbiajm piłeczkę: w 3.0 nie ma turbo i całego tego ustrojstwa z nim związanego :P Zresztą jakbym tak patrzył na sprawę to kupiłbym Malucha, bo w nim wszystko jednym kluczem ogarniesz na poboczu drogi. Argument z... przez grzeczność nie powiem skąd :P

Nie twierdzę też, że dokonałem najlepszego zakupu na świecie, kupiłem to co spełniało bardziej moje oczekiwania. Każdy ma je inne, szanuję to. Śmieszy mnie jedynie ta cała "napinka" użytkowników A4 1.8T :) Kojarzy mi się z udowadnianiem (w ogóle ktoś to kiedyś zrobił? :) ), że V6 jest lepsze od V8, bo mniej pali, bo ma prostszą konstrukcję, bo waży parę kg mniej, bo można podnieść moc kompresorem i na koniec, że brzmienie ma podobne... a właściciel S4 wzruszy ramionami i powie: "I co z tego?" Ma rację.

Edytowane przez BeyerBrown
Opublikowano

BEYERBROWN-dokładnie o to mi chodziło.

Opublikowano

powiem tak, mialem 3.0 i jestem szczesliwy ze sie go pozbylem, malo tego ustrojstwa na naszym rynku przez co zakup czesci zamiennych uzywanych jest ciezkie a jak sa to sie cenia, dodatkowo problematyczne sa te silniki, fazatory, pekajace glowice, pekajace tuleje, wydmuchniete uszczelki,przerabialem ten temat i wiem co mowie... i pod maska jest znacznie wiecej rzeczy ktore maja sie prawo popsuc niz w starym poczciwym 1.8t

teraz jestem znow zadowolonym uzytkownikiem 1.8t (wczesniej mialem a3 w 1.8t i zamienilem wlasnie na a4 3.0)

jesli o sposob prowadzenia, duzy plus dla 1.8t , ewidentnie 3.0 mial ciezszy przod przez co przodem wychodzil z zakretu, 1.8t o wiele lepiej trzyma sie drogi

jesli chodzi o spalanie porownywalne 1.8t z plusem a 3.0, w odczuciu moim 1.8t bez lub z plusem opierdaczy 3.0

Opublikowano (edytowane)

powiem tak, mialem 3.0 i jestem szczesliwy ze sie go pozbylem, malo tego ustrojstwa na naszym rynku przez co zakup czesci zamiennych uzywanych jest ciezkie a jak sa to sie cenia, dodatkowo problematyczne sa te silniki, fazatory, pekajace glowice, pekajace tuleje, wydmuchniete uszczelki,przerabialem ten temat i wiem co mowie... i pod maska jest znacznie wiecej rzeczy ktore maja sie prawo popsuc niz w starym poczciwym 1.8t

teraz jestem znow zadowolonym uzytkownikiem 1.8t (wczesniej mialem a3 w 1.8t i zamienilem wlasnie na a4 3.0)

jesli o sposob prowadzenia, duzy plus dla 1.8t , ewidentnie 3.0 mial ciezszy przod przez co przodem wychodzil z zakretu, 1.8t o wiele lepiej trzyma sie drogi

jesli chodzi o spalanie porownywalne 1.8t z plusem a 3.0, w odczuciu moim 1.8t bez lub z plusem opierdaczy 3.0

Strach się bać zatem jeździć S4 (4.2 i jego 195kg...), bo w nim przód już musi żyć własnym życiem na zakrętach... ;) Pytanie czy te 3.0 było w ośce czy 4x4? Jakie zawieszenie (i w jakim stanie) było wsadzone a jakie masz obecnie? 1BA/1BE/1BV? Jakiej marki były opony i jaki był ich stan? Kolega w 230KM GTI (seria) jak zmienił opony z przodu to mówił, że jest dzień do nocy pomiędzy starymi a nowymi, choć stare nie były jeszcze zajechane, bo dba o samochód i wszystko wymienia na czas. Kupił dokładnie takie same na których wyjechał z salonu :)

Każdy silnik ma też prawo się skaszanić, jedne z powodu wad konstrukcyjnych inne z powodu zaniedbań bądź niewłaściwej eksploatacji. Koszty napraw też są różne, zależą od konkretnego przypadku acz nie wątpię w to, że generalny remont 3.0 byłby droższy od generalki 1.8T.

Mimo to + dla Ciebie za rzeczową wypowiedź, chociaż nie do końca zrozumiałem co napisałeś w ostatnim zdaniu - mogę prosić o przetłumaczenie na polski? ;)

EDIT:

PS. Wiem, że to nie temat o S4, ale przypomniał mi się ten oto fragment starego Top Geara:

http://www.youtube.com/watch?v=fumNXVYW7zk#t=2380

(Oglądać od 39:40)

BMW M3 vs Audi S4

O podsterowności nic nie mówią... ;)

Edytowane przez BeyerBrown
Opublikowano

Kolego Piotrze (gelus) powiem tak masz rację w tych silnikach potrafi wywalić głowica, potrafi też pęknąć blok a przy wymianie rozrzadu mało kto zadba o fazatory ale wpomnij o tym że najcześciej takie usterki pojawiają się bo kierujący nie ma zielonego pojęcia o przyczynie którą lekceważy bo jest idiotą.Te usterki są zazwyczaj spowodowane tym że jeżdzi taki jeden albo drugi z zapchanymi katami i jak depnie pożądnie buta raz czy drugi to za którymś razem ciśnienie które nie ma gdzie ujśc coś w końcu rozsadzi.

Druga rzecz musisz mieć niesamowite zmysły że potrafisz ocenić że przód jest cieższy te Twoje ewidentnie to około 20kg tyle 3,0 ma cięzszy przód a właściwie taka jest różnica w masie silników.

Więc nie mów że to kolosalne znaczenie przy prowadzeniu bo to bzdura. prawdopodobnie miałeś auto zakatowane z rozpieprzonym zawieszeniem że ci wyjeżdzał przód z zakrętu i tu się z tobą nie zgodzę bo pożyczałem od znajomego 1.8 na 2 tygodnie jak wuleciał na wakacje co prawda bez Q i ngdy jego 1.8 nie wejdzie w zakręt z taką szybkością jak 3.0 z dobrym zawiasem i Q. Więc silnik nie jest wyznacznikiem tu czy auto w zakręcie się dobrze prowadzi .

Raczej wyznacznikiem tego czy samochód dobrze się prowadzi w zakrętach jest dobre zawieszenie, amaortyzatory, opony, geometria oraz to czy samochód np nie miał dzwona po którym już nie jest dwu śladem tylko wiecej

Co do mas to być może masz złudne poczucie ponieważ twoja A3 z 1.8 napewno była lżejsza od A4 3.0 ale nie A4 z 1.8T i A4 z 3,0 tu różnice w masach są nieduże na poprzedniej stronie tego wątku masz to rozpisane.

I nie zachwalam 3.0 bo akurat mam jak każdy model ma wady i zalety (mój też) ale trzeba podejść obiektywnie bazując na faktach.

Opublikowano (edytowane)

Kolego - nie wiem ile twoje 3,0 miało nalatane, bo ja swoim zrobiłem już 70 000 km przez 4 lata - głównie po autostaradach - wolno nie jeżdżę - teraz ma na liczniku prawie 228000 i nic nie padło i nic się nie rozleciało. Więc jak ktoś kupi najtańszego ASN na allegro to nie dziwmy się że to padło czy to się rozleciało.

Jedynie wymieniłem przez swoje widzimisię kolektor bo bez klapek też latał.

I teraz chętnie bym zamienił na S6.

Koszty eksploatacji mojego 3,0 nie są aż tak duże jak wszyscy piszą. Olej 6,3 l, filtry MAN w granicach 50-100 zł, zależy które.

Pozdrawiam

Edytowane przez wircik
Opublikowano (edytowane)

BeyernBrown faktycznie troche malo zrozumiale napisalem to ostatnie zdanie, chodzi mi o to ze 1.8t po chipie spalanie porownywalnie z 3.0,

jesli chodzi o osiagi 1.8t po chipie moim zdaniem bez problemu pogoni 3.0,

nigdy nie kupuje aut z polski to po 1 , po 2

3.0 sedan bylo sprowadzone ze szwajcari, mialo nalatane 140 tys km, zawieszenie bylo eibacha kit, opony dunlop sp sporty maxy 19" na kolach tomason , bieznik ok 7mm

1.8t avant mam rowniez ze szwajracii, ma nalatane 180 tys km, zawieszenie najpierw 1be teraz gwint kw (brak roznicy), kola brocki 19" na oponach rowniez sp sport max, bieznik podobny, a geometria jest podstawa u mnie (chyba nie musze tlumaczyc jak sie po naszych koleinach jezdzi z bieznikiem 235/35/19)

Obydwa auta mialo Q, lubie sie troche pobawic w zakretach jak i w zimie, 1.8t lepiej mi sie prowadzi, lepiej jakos czuje to auto, lepiej mi sie prowadzi, tak jak mowie to sa moje odczucia, kazdego moga byc inne, jedni mowia ze auta tylnionapedowe ida jak przyklejone, drudzy ze przednio, a jeszcze inni ze tylko Q, to sa odwieczne dyskusje malo wnoszace do tematu, ja poprostu dalem swoja opinie, wzorujac sie na dwoch samochodach ktore posiadalem jeden po drugim

Nie wiem jak wyliczyliscie te 25kg roznicy w wadze ale srednio mi sie w to wierzyc, moje 3.0 wazylo prawie 1800 , moze dlatego ze bylo na full wypasie lacznie z solardachem, znam firme ktora zajmuje sie glownie silnikami 3.0 i wiem ile silnikow albo remontuja albo sprzedaja :)

3.0 jest przekombinowanym silnikiem jak dla mnie, tak jak wspominalem, malo tych silnikow i jak sie cos spier... to ciezko cokolwiek dostac a jak sie juz znajdzie to sie cenia,

Kolego Robero321 jak najbardziej podchodze obiektywnie do tych tematow i bazuje na faktach, 3.0 jezdzilem prawie dwa lata, 1.8t rowniez teraz mija dwa lata, stad sie wypowiadam jakie sa moje odczucia, moze mialem akurat pecha i sie tak umeczylem z tym silnikiem, ale nie sztuka spotkac osobe ktora narzeka na 3.0 rowniez....

Kolego wircik i zycze Tobie jak najdluzszej i bezawaryjnej jazdy :-) i to calkiem szczerze

Edytowane przez gelus

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...