Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ubytek płynu chłodniczego


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Mam pytanie do fachowców. Kupiełm Audi a4 B8 143 CR listopad 2009r.. Autko posiadam miesiąc czasu i zauważyłem ubytek płynu chłodzącego i to dość duży. Około 300 ml na 500 km. Silnik nie ma drgań z rana, nie zaobserowałem białego dymu przy odpalaniu, temperatura ciągle 90 stopni. Nie widać by poziom oleju wzrastał. Mój mechanik sprawdzał silnik i nie zaobserował żadnych wycieków. Mówi by dolewać płyn i obserować gdzie bęzie wyciek. Tyle że nic nie widać. Czy to może być uszczelka pod głowicą? Wydaje mi się że nie ma żadnych takich objawów. Silnik pracuje równiutko od pierwszego odpalenia. Co to może być?Z góry dzięki za podpowiedź.

Opublikowano

Musisz podjechać do kogoś na test co2

Wtedy dopiero będzie można wykluczyć uszczelkę

Opublikowano

Calkiem spory ten ubytek, jak zwykle moglo pasc wszystko. Jednakze taki ubytek bardziej nakierowuje w strone UPG/chlodnicy spalin niz np chlodnicy - no chyba ze masz tam juz niezla dziure.

Opublikowano

Dzieki za podpowiedź. Jutro jade do mechanika trochę lepszego. Dam znać co to będzie. Pozdrawiam i dziękuje.

Opublikowano

Jaka diagnoza?

Opublikowano

Jaka diagnoza?

Panowie najgorsza z możliwych. Peknieta głowica ! Koszt nowej to 12 tysiecjy plus robocizna. Chyba trzeba będzie iść do sądu bo samochód miałem ściagany przez firmę która w umowie napisała, że będzie bez awaryjny i bez wkładu własnego. Wczoraj dzwoniłem go gościa do poniedziału ma się zastanowić co z tym problemem zrobimy. Zdębiał jak się dowiedział. Auto brał od niemca z prywatnej posesji. Tyle w temacie. Jesli macie jakiego fachowca od prawa bardzo bym prosił. Lub podpowiedździe gdzie na forum można o takie zapytać.

Opublikowano (edytowane)

Sa dwa wyjscia albo auto mialo juz peknieta glowice u niemca dlatego chcial sie jego pozbyc i zrobil fachowcow z polski w hu...... albo zbieg okolicznosci w co watpie zeby od tak sobie pekla glowica w tych silnikach

Edytowane przez lukas309
Opublikowano (edytowane)

No właśnie , dzisiejsze samochody, to nie to samo co kiedyś.

Potrafią się od tak poprostu popsuć, łącznie z pęknięciem głowicy :decayed::hi:

Próbuj dochodzić swoich praw, może się uda coś wytargować :whistling:

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano

Licze przynajmniej na zwrot połowy kosztów naprawy od tej firmy. Zobaczymy co jutro mi powie. Dużo czytałem na ten temat i wychodzi mi że jestem zedycowanie na wygranej pozycji ale jak to w życiu czasami różnie bywa.

Opublikowano

Co Ty masz zamiar nowa glowice za 12k kupować? Nie zartuj

Opublikowano

Chyba trzeba będzie iść do sądu bo samochód miałem ściagany przez firmę która w umowie napisała, że będzie bez awaryjny i bez wkładu własnego.

Ale to chyba w momencie odbioru.

Opublikowano (edytowane)

W momencie odbioru juz moglo miec peknieta glowice tylko problem polegal na tym ze auto nie sygnalizowalo tego a kolega sie kapnol jak plyn zaczol spier....... a czy nabywcy auta z niemiec o tym wiedzieli to juz zdecyduje sad a kiedy o tym zdecyduje to jest najgorsze bo kasa wydana na auto a auto bedzie stalo i gnilo i to jest najwiekszy problem, niestety rzeczoznawca nie zrobi sekcji zwlok i nie okreli co do dnia wady ukrytej wiec ciezko bedzie to udowodnic ze auto w momencie nabycia bylo z wada ukryta

Edytowane przez lukas309
Opublikowano

Panowie

W momencie odbioru juz moglo miec peknieta glowice tylko problem polegal na tym ze auto nie sygnalizowalo tego a kolega sie kapnol jak plyn zaczol spier....... a czy nabywcy auta z niemiec o tym wiedzieli to juz zdecyduje sad a kiedy o tym zdecyduje to jest najgorsze bo kasa wydana na auto a auto bedzie stalo i gnilo i to jest najwiekszy problem, niestety rzeczoznawca nie zrobi sekcji zwlok i nie okreli co do dnia wady ukrytej wiec ciezko bedzie to udowodnic ze auto w momencie nabycia bylo z wada ukryta

Mylisz się w tym przypadku nie wchodzi w grę wada ukryta i przepisy kodeksu cywilnego. W tym wypadku tylko i wyłacznie przepsiy ustawy prawo konsumenckie. Wiem bo już troszku zasięgnąłem ucha. Jestem zdecydowanie na wygranej pozycji. W każdym bądź razie dogadałem się z człowiek, że koszty naprawy idą na połowę. W miarę uczciwie dla obu stron i nie trzeba się szarpać i sądzić. Majster mówi że calość naprawy około 3-4 tysiące bo głowicę używaną już zamówiłem. I weż kup audi. dobrze kolega mówił "chesz mieć wydatki- kup audi :)

Opublikowano

zetton, nie pi..dol, dobra ,ja zaczynam trzecią setke nabijac i tylko dwumasa a tak to nic nie robilem przez 200tys. A jak sie kupuje auto to sie go bierze na profesionalną diagnostyke, a nie bierze sie pana Władzia ze soba, a druga sprawa jak Cie nie stac na profesinalna naprawe to sobie kup taczki, wtedy z panem Władziem napewno ogarniecie problem . Jesteś kolejnym przykładem druciarstwa, a potem usłyszysz " chesz mieć wydatki- kup audi" .Jak nie masz kasy na naprawe ,to lepiej kup używany silnik z gwarancja rozruchowa,tego już jest od diabła,znając zycie to na głowicy może sie nie skonczyc. Może nawet kupisz z mniejszym nalotem niż masz . Jaki masz przebieg , może należy wymienić też rozrząd, to dodatkowe koszty.Powodzwnia.

Opublikowano

Zetton znasz powiedzenie ,,nikt nikogo tak nie wy***ie jak polak polaka" to nie wina Audi tylko zostales wyjebany przez rodaka, 4 lata B6 z niemiec zero problemow teraz 2 lata B8 z niemiec zero problemow ale kupujac auto nie zaufalem panu wladziowi jak zuwazyl Wojtek tylko sobie sprawdzajac auto dla siebie, lepszy caly silnik Wojtek ma racje bo tez nie wiadomo jak Ci ta glowice poskladaja zaufani mechanicy

Opublikowano

Panowie głowica wymieniona! Autko śmiga jak ta lala. Sluchajcie nie obrażajcie tego gościa. On kilka lat ściąga auta z niemiec pod zamówienie. Ma firme zarejestrowaną wieć nie wiem co was boli. Wada była tak ukryta, że nawet mechanik 3 dni szukał wycieku a wy mówicie że przy kupnie trzeba było spradzić. Panowie tej wady nie dało by się znależć podczas kupowania bo nie było żdnych najmniejszych objawów!!!Silniczek równiutko pracował itp. Zaden warszat by tego nie stwierdził czy ASO czy na przeglądzie przy kupnie. Zresztą auto moje było sprawdzane w ASO przed kupnem to tak dla tych fachowców "wojcian" i "lukas 309" by za wiele się nie wypowiadali jak nie znają sprawy. Szacun dla właściciela firmy że przyjął na klatę taką wadę i zwrócił połowę kosztów naprawy.

Opublikowano

Zresztą auto moje było sprawdzane w ASO przed kupnem

To akurat nie znaczy ze zostalo to dobrze zrobione niemniej fajnie ze wszystko zakonczylo sie po Twojej mysli.

Opublikowano (edytowane)

Panowie głowica wymieniona! Autko śmiga jak ta lala. Sluchajcie nie obrażajcie tego gościa. On kilka lat ściąga auta z niemiec pod zamówienie. Ma firme zarejestrowaną wieć nie wiem co was boli. Wada była tak ukryta, że nawet mechanik 3 dni szukał wycieku a wy mówicie że przy kupnie trzeba było spradzić. Panowie tej wady nie dało by się znależć podczas kupowania bo nie było żdnych najmniejszych objawów!!!Silniczek równiutko pracował itp. Zaden warszat by tego nie stwierdził czy ASO czy na przeglądzie przy kupnie. Zresztą auto moje było sprawdzane w ASO przed kupnem to tak dla tych fachowców "wojcian" i "lukas 309" by za wiele się nie wypowiadali jak nie znają sprawy. Szacun dla właściciela firmy że przyjął na klatę taką wadę i zwrócił połowę kosztów naprawy.

fachowiec ze mnie zadny a mowisz tak bo koles ci pomogl a ciekawe co bys mowil jakby sie do ciebie d*pa obrocil bo zanim bys odzyskal sadownie pieniadze to auto by zgnilo ............................ ja zawsze wierze sobie bo jak sie pomyle to nie mam do nikogo pretesji, a twoj cytat odnosnie AUDI i powtarzanie jego jest bzdura wiec zanim cos napiszesz zastanow sie co piszesz bo nierozeznales sprawy do konca a juz wnioskujesz

a mam takie podejscie bo nasi rodacy sami sobie je wypracowali jako handlarze motoryzacyjni

Edytowane przez lukas309
Opublikowano

Witam chcialem sie upewnic czy to wyciel plynu chlodniczego i czego moze to byc przyczyna i jak sie nazywa ta czesc znajduje sie "to"na tyle silnika od strony kierowcy mniejwiecej na wyskosci skrzyni biegow pozdrawiam

IMG_9978.JPG

IMG_9965.JPG

Opublikowano

Witam wszystkich . Panowie mam problem bo ucieka mi płyn chłodniczy nie jest to duza ilość bo na jakieś 1000 km dolewam około litra płynu .
Po przeczytaniu kilku postów powyżej mam poważne podejrzenia że płyn może uciekać własnie gdzieś do skrzyni . ale :

-Nigdzie nie widzę wycieku 
-w zbiorniczku jest czyściuteńki płyn
-auto odpala normalnie nie widać żeby coś się działo z obrotami itp( staram się wykluczyć uszczelkę pod głowica )
-skrzynie multitronic pracuje moim zdaniem idealnie, jedyne do czego mogę się przyczepić to fakt ze nie cofa szybko tylko bardzo wolno ale pod górkę daje rade ,chociaż jak dodam więcej gazu na wstecznym to nie przyspiesza mocno tylko strasznie wolno . 
-wymieniłem olej w aso jakiś miesiąc temu i nie zauważyli (CHYBA) ze jest coś dziwnego w oleju lub jest go zdecydowanie za duzo bo mi o tym nikt nie powiedział 

Macie jakiś pomysł gdzie może ten płyn uciekać ? od czego zacząć sprawdzanie? gdzie jest ta chodniczka oleju skrzyni bo może to ona cieknie 
czy cieknący płyn może mieszać się z olejem i skrzynie pracuje wtedy w oleju pomieszanym z płynem ?
Gdyby płyn uciekał gdzieś do skrzyni co by się działo ze skrzynia jakie byłyby objawy ?
a4 B8 Silnik 2.0 CAGA bez quattro Multitronic 2010 rok 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...