Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AWX/AVF] Chrobotanie po odpuszczeniu gazu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Mam następujący problam - a może nie problem, tylko taka uroda samochodu.

Po odpuszczeniu gazu w czasie jazdy i na biegu jałowym również, wydobywa się dziwne chrobotanie - z okolic turbiny.

Dźwięk jest identyczny jak na załączonym filmiku.

Ktoś miał taką przypadłość, walczył z tym, czy TTTM?

Logi turbiny były robione - wszystko prawidłowo.

Edytowane przez bartqwr
Opublikowano (edytowane)

Słychać końcowe stadium dezintegracji turbiny :decayed: ( na 90 % wirnik obciera o obudowę ) :whistling:

Jak braciaka zięciu miał takie objawy w swoim AWX-ie,to zostało jej nie cały tydzień życia :naughty:

Proponuję sprawdzić działanie klapy gaszącej, bo może się w najbliższym czasie bardzo przydać :hi:

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano (edytowane)

Słychać końcowe stadium dezintegracji turbiny :decayed: ( na 90 % wirnik obciera o obudowę ) :whistling:

Jak braciaka zięciu miał takie objawy w swoim AWX-ie,to zostało jej nie cały tydzień życia :naughty:

Proponuję sprawdzić działanie klapy gaszącej, bo może się w najbliższym czasie bardzo przydać :hi:

Regenerować, czy wymieniać na nową ? A jak nowa to jaka jak mam program na 170KM ?

Edytowane przez bartqwr
Opublikowano

Nie martw się turbawka wcale ci się nie kończy.

Poczytaj wcześniejsze tematy na na temat "chrobotania turbiny " i dowiesz się że większość tak ma i z tym jeździ :)

U mnie też chrobocze już drugi rok i nie biorę tego do bani :)

Głośniej muzyka i po sprawie.

Opublikowano

U mnie też delikatnie to słychać.

Opublikowano

U mnie też delikatnie to słychać.

U mnie najbardziej na jałowym i przy zmianie z 1 na 2, rzadziej z 2-3, a powyżej wogóle.

Opublikowano (edytowane)

Swoje autko mam od maja tego roku. Na początku tego nie miałem ale później się pojawiło i z lekkim właśnie strachem pokazałem swojemu mechanikowi. Facet stwierdził, że to normalne i że jedni to mają inni nie. Generalnie nazwał to efektem sowy xD. Co ciekawe ostatnio postanowiłem w drodze do dziewczyny przegonić dziada po autostradzie przez 40km na 5 biegu przy około 150km/h czyli między 3200-3800obr/min na zupie shell nitro+. Od tej pory u mnie póki co nie słychać tego efektu zobaczymy jak będzie dalej.

Edytowane przez Factor
Opublikowano (edytowane)

bartqwr odłącz przewód podciśnienia z gruszki i chrobotanie na 100% zniknie lecz autko nie będzie miało mocy, przyczyną jest turbo a dokładnie zmienna geometria łopatek ja też tak mam i jeżdżę nie martw się tym, ewentualnie geometria do czyszczenia jak ci to przeszkadza.

Edytowane przez Lukasz_200616
Opublikowano

Koledzy z tą przypadłością a pobiera wam wtedy trochę olej ? Często musicie dolewać ?

Opublikowano (edytowane)

Koledzy z tą przypadłością a pobiera wam wtedy trochę olej ? Często musicie dolewać ?

ja dolewałem ostatnio jakieś 200ml na 7500km ale nie ma to związku z chrobotaniem taka przypadłość naszych silników że połykają olej poprzez odmę lub turbo, próbowałeś ściągnąć ten waż od gruszki zmięło się coś?

Edytowane przez Lukasz_200616
Opublikowano

Dałem do mechanika na sprawdzenie - powiedział, że albo się przyzwyczaić i jeździć ale bez szaleństw albo dać turbine do regeneracji bo są juz luzy. No i że niby w intercollerze zbiera się trochę oleju stąd ubytki, u mnie odrobine więcej pobiera.

Póki co będę tak jeździł , ale jak już kiedyś zdecyduję się na zmianę to czy takie doładowanie będzie git?

http://allegro.pl/nowa-turbina-turbo-vw-passat-1-9tdi-130km-avf-awx-i4873307510.html

Czy jakiś inny model jak auto po tuneup'ie.

Opublikowano (edytowane)

Z tym szuraniem zrobilem juz 60 tys.km.Auto bylo sprowadzone z niemcowni , i tego problemu nie bylo.Auto jezdilo na oleju LL co 30tys km wymiana .Po pierwszej wymianie oleju na Castrola sie zaczeło,dziwne chrabotanie .Na forum pisze sie o tym od kilku lat.Nikt naprawde nie znalazl przyczyny.A co do luzu wirnika w turbinie u mnie niema.Oleju bierze ok 200-300 ml na 12 tys,przez caly okres uzytowania.

Edytowane przez ZABA
Opublikowano

Ja też z tym dźwiękiem żyje już ponad dwa lata i turbulum się nie rozlecialo więc rzeczywiście taka przypadłość.

Opublikowano

Ja też z tym dźwiękiem żyje już ponad dwa lata i turbulum się nie rozlecialo więc rzeczywiście taka przypadłość.

ja mam ten dzwiek od 5 miesiecy i mialem zalozona nowa turbawke garreta.... :banan: szykuje sie gwarancja

Opublikowano (edytowane)

Ja też z tym dźwiękiem żyje już ponad dwa lata i turbulum się nie rozlecialo więc rzeczywiście taka przypadłość.

ja mam ten dzwiek od 5 miesiecy i mialem zalozona nowa turbawke garreta.... :banan: szykuje sie gwarancja

Rozumiem że po wymianie, na nowej turbinie zaczał sie ten dźwięk?

Wychodzi na to, że one poprastu takie dźwięki wydają i nie jest to żadna usterka.....

Edytowane przez bartqwr
Opublikowano

Jak silnik dzwoni i brzęczy , to też nie jest żadna usterka ? :decayed:

Jest to usterka, bo sprawne turbulum tego nie mają.

Można z tym jeździć, wszystko zależy od stylu jazdy ( czytaj obciążenia ), a także od stanu łożyskowania i łopatek wirników turbiny :whistling:

Przy lekki obcieraniu i praktycznie nie uszkodzonych wirnikach turbiny, można z tą usterką zrobić kilkanaście tysięcy, a przy mocniejszym i pałowaniu na 100%, może wystarczyć kilkanaście km :kox::hi:

Opublikowano

Witam.

W grudniu 2013 sprowadziłem auto z niemcowni.

Niemiec jeździł na 5w30 LL i jak kupiłem nie było słychać chrobotania turbiny.

Wymieniłem olej na Liqui Moly Top Tec 4100 5W-40 i po wymianie oleju i przejechaniu ok 500 km zaczęło chrobotać .

W sierpniu zmieniłem olej na Liqui Moly Top Tec 4200 5W-30. i po przejechaniu ok 1000 km chrobotanie ustało.

Nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale u mnie pomogło.

Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Jak silnik dzwoni i brzęczy , to też nie jest żadna usterka ? :decayed:

Jest to usterka, bo sprawne turbulum tego nie mają.

Można z tym jeździć, wszystko zależy od stylu jazdy ( czytaj obciążenia ), a także od stanu łożyskowania i łopatek wirników turbiny :whistling:

Przy lekki obcieraniu i praktycznie nie uszkodzonych wirnikach turbiny, można z tą usterką zrobić kilkanaście tysięcy, a przy mocniejszym i pałowaniu na 100%, może wystarczyć kilkanaście km :kox::hi:

ale to chyba nie wirnik obciera tylko zmienna geometria łopatek prawdopodobnie powoduje ten dźwięk, wystarczy odłączyć wężyk z gruszki turbiny i cisza jak makiem zasiał.

Edytowane przez Lukasz_200616
Opublikowano

Na moje oko, problemem są luzy wirnika na łożyskowaniu, które powodują obcieranie wirnika o obudowę turbosprężarki.

Przy odłączonej gruszce nie ma asymetrii sił działających na wirniki i jest cicho , bo nie obciera :hi:

Zmienna geometria , to co najwyżej może dzwonić, jak już ma spore luzy :naughty:

Opublikowano

mam już tak od roku, a turbo w bdb kondycji

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...