skrab Opublikowano 1 Lutego 2016 Opublikowano 1 Lutego 2016 U mnie piwo Kasztelan i wóda Krupnik chodzi nie przepadam za wódką. tąpniete z LG F60
myrmex Opublikowano 1 Lutego 2016 Opublikowano 1 Lutego 2016 Ktos kto pije whisky z colą w ogòle nie kuma o co w tym chodzi. Sorry ze tak pisze ale.mam dosyc pokaźną wiedze na ten temat, kolekcjonuje ten trunek i mam tego sporą ilosc Dev, napisz coś więcej proszę Jak pić zatem brzmi moje pytanie?
Dev Opublikowano 1 Lutego 2016 Opublikowano 1 Lutego 2016 Picie whisky to nie mozna.porownywac do picia wodki to po pierwsze. A jak ktos chce sie nay...ć to tylko gorzała. Whisky powinno sie pic w malych porcjach ok 40ml i ilosciach. Chodzi tutaj przede wszystkim o single malt. Tym ktorzy chca rozpoczac swoja przygode z whisky od razu mowie ze trzeba uzbroic sie w diabelska cierpliwosc. Nie jest to tez tanie hobby, butelka dobrej whisky to wydatek 200, 300 i wiecej złotych. Ja zawsze polecam zaczynac degustacje od whisky najbardziej fenolowych i wyrazistych, w ktorych czuc: torf, sòl, wodorosty, wedzarni a nawet szpital, czyli zapach lizolu do dezynfekcji. Tak to nie sciema, polecam sprobowac Ardbega 10, Laphroaiga Quarter cask, Caol ile lub mojego ulubionego Bowmora 15yo Darkest. Po pierwszym "wąchaniu" przystepujemy do degustacji, nabieramy na jezyk niewielka ilosc i rozcieramy na podniebieniu. Beda sie Wam mieszac rozne smaki: pomaranczy wanili wisni pieczonego jabłka wanilii miodu czekolady orzechy winogrona itd itp Ale czekajcie nie bierzcie nastepnego łyka czekajcie na finisz ktory moze byc niesamowicie przyjemny a czesto sie zdarza ze wybucha cytrusami czy korzennych przypraw. To tak w wielkim skrocie. Jezeli ktos ma jakies pytania na ten temat to chetnie odpowiem.
kris171188 Opublikowano 2 Lutego 2016 Opublikowano 2 Lutego 2016 (edytowane) Dla miłośników Whisky z Colą polecam Coca-Cola Vaniliowa najlepiej oryginalną z Niemiec super połączenie zupełnie inne doznania Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka Edytowane 2 Lutego 2016 przez kris171188
Tommy Gun Opublikowano 2 Lutego 2016 Opublikowano 2 Lutego 2016 zwiedzam półkę w Almie z ofertą zagraniczną kup belgijskie Leffe Blond miłość po grób Specjalnie po nie wczoraj pojechałem. Jest dobre ale strasznie zgazowane, jeszcze nie spotkałem się z czymś takim.
Kamyk Opublikowano 2 Lutego 2016 Opublikowano 2 Lutego 2016 Lej do szklanki rozszerzającej się ku górze Ja mam takowe
black4 Opublikowano 2 Lutego 2016 Opublikowano 2 Lutego 2016 Witam, Panowie piwo pijam sporadycznie ale z przekonaniem mogę Wam polecić Headbanger'a. Jest to rzemieślnicze piwo z browaru KingPin z Poznania (kontraktowane w Zarzeczu). Piwo w stylu imperial IPA, bardzo wyraziste o niesamowitym wg. mnie owocowym aromacie no i konkretnej mocy (8,6%): http://ocen-piwo.pl/Kingpin_Headbanger,1,4560 Pozdrawiam!
Cebul88 Opublikowano 2 Lutego 2016 Opublikowano 2 Lutego 2016 (edytowane) ja polecam: Jägermeistra - najlepiej w szotach porządnie schodzonych (ważne żeby był bardzo zimny) -z redbulem -z sokiem jabłkowym sory za tego zdublowanego posta , nie wiem jak to usunąć Edytowane 2 Lutego 2016 przez Cebul88
Cebul88 Opublikowano 2 Lutego 2016 Opublikowano 2 Lutego 2016 (edytowane) Edytowane 2 Lutego 2016 przez Cebul88
lukaszooo Opublikowano 2 Lutego 2016 Opublikowano 2 Lutego 2016 Wiesz że energetyki z alkoholem mogą spowodować zawał. Dla testu kup sobie Tigera zrób w nim malutką dziurkę i zostaw na tydzień jak zobaczysz co zostanie w puszce to nigdy więcej nie weźmiesz tego do ust.
myrmex Opublikowano 2 Lutego 2016 Opublikowano 2 Lutego 2016 Picie whisky to nie mozna.porownywac do picia wodki to po pierwsze. A jak ktos chce sie nay...ć to tylko gorzała. Whisky powinno sie pic w malych porcjach ok 40ml i ilosciach. Chodzi tutaj przede wszystkim o single malt. Tym ktorzy chca rozpoczac swoja przygode z whisky od razu mowie ze trzeba uzbroic sie w diabelska cierpliwosc. Nie jest to tez tanie hobby, butelka dobrej whisky to wydatek 200, 300 i wiecej złotych. Ja zawsze polecam zaczynac degustacje od whisky najbardziej fenolowych i wyrazistych, w ktorych czuc: torf, sòl, wodorosty, wedzarni a nawet szpital, czyli zapach lizolu do dezynfekcji. Tak to nie sciema, polecam sprobowac Ardbega 10, Laphroaiga Quarter cask, Caol ile lub mojego ulubionego Bowmora 15yo Darkest. Po pierwszym "wąchaniu" przystepujemy do degustacji, nabieramy na jezyk niewielka ilosc i rozcieramy na podniebieniu. Beda sie Wam mieszac rozne smaki: pomaranczy wanili wisni pieczonego jabłka wanilii miodu czekolady orzechy winogrona itd itp Ale czekajcie nie bierzcie nastepnego łyka czekajcie na finisz ktory moze byc niesamowicie przyjemny a czesto sie zdarza ze wybucha cytrusami czy korzennych przypraw. To tak w wielkim skrocie. Jezeli ktos ma jakies pytania na ten temat to chetnie odpowiem. Jestem pod wrażeniem. Widać że pasja kryje się za Twoim "whisky'owaniem" Muszę popróbować picia "łychy" w taki sposób Pewnie na początek te z tańszej półki Wiesz że energetyki z alkoholem mogą spowodować zawał. Dla testu kup sobie Tigera zrób w nim malutką dziurkę i zostaw na tydzień jak zobaczysz co zostanie w puszce to nigdy więcej nie weźmiesz tego do ust. możesz coś więcej napisać o tym teście. Bardzo mnie to zaciekawiło. Gdzie dokładnie dziurkę zrobić?
Kamyk Opublikowano 2 Lutego 2016 Opublikowano 2 Lutego 2016 Pewnie na początek te z tańszej półki no to odpada to co opisał Dev, dotyczy przede wszystkim (albo i tylko) single malt tu nie ma tanich rzeczy to co znajdziesz na półce tani alkohol, to się rzeczywiście nadaje do zmieszania z colą do niczego innego taka jest prawda jedyne czego mi tu zabrakło, to dodawania wody lekkie chrzczenie trunku jest dozwolone - pozwala lepiej poznać smak, a alkohol 40 % tak nie pali kubków polecają to nawet na stronie whisky.pl, a oni wiedzą co piszą
lukaszooo Opublikowano 2 Lutego 2016 Opublikowano 2 Lutego 2016 Byle gdzie od góry, raz kupiłem Tigera i schowałem w szafce, po tygodniu otwieram szafke a tam ciemno smołowata i lepiąca plama, puszka musiała przetrzeć sie w koszyku a ja tego nie zobaczyłem. Po tym co zobaczyłem nigdy nie wezme tego do ust.
Dev Opublikowano 2 Lutego 2016 Opublikowano 2 Lutego 2016 Tak, do pelnego poznania walorow smakowych whisky mozna dodac odrobine wody nigdy lodu, poniewaz zimno zamyka kubki smakowe.
armando Opublikowano 2 Lutego 2016 Opublikowano 2 Lutego 2016 A mi troche śmiać sie z tego chce, chwalicie się że pijecie rozrobione whisky bo bez tego nie da sie tego pić. Jak dla mnie chodzi o trend, wszyscy to i ja...... U mnie w domu schodzą dwa rodzaje alkoholi: piwo maści zielony Lech, wódka maści Stumbras a w garażu żubrówka w metalowych kubkach
darox5 Opublikowano 3 Lutego 2016 Opublikowano 3 Lutego 2016 Ja pije Champagne. Mam jeszcze jedną butelkę milenijna z 2000 roku 1500 zł jak ktoś chce. Poza tym ICEBERG Kanadyjska wódka z kukurydzy na wodzie z 12000-letnich lodowców zbieranej przez jedynie 3 mies w roku. Spróbujcie. Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
black4 Opublikowano 3 Lutego 2016 Opublikowano 3 Lutego 2016 Tak, do pelnego poznania walorow smakowych whisky mozna dodac odrobine wody nigdy lodu, poniewaz zimno zamyka kubki smakowe. Witajcie, Temat rzeka... odrębne pytanie jaką wodę dodać i jaką ilość...? BTW: ortodoksi twierdzą, że najlepiej ta samą, która jest używana do rozcieńczania destylatu przed zalaniem w beczki Ale to już hardcore Na pewno kilka kropel, nie za twardej i nie wysoko zmineralizowanej nie zaszkodzi... zwłaszcza do mocnych 60% trunków Pozdrawiam!
Tommy Gun Opublikowano 3 Lutego 2016 Opublikowano 3 Lutego 2016 Cóż, po krótkiej lekturze stwierdzam brak umiejętności spożywania Whisky. Po łyku czystego Red Johnnie Walkera, czuję jakbym wylizał szpitalną posadzkę od początku do końca. Myślałem że to tylko moje odczucie :F
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się