Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Rozbieganie silnika


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej, poczytałem na innych forach i stronach, u nas tego nie znalazłem.

Czytałem jakies "porady" jak sobie z tym poradzic np. najwyższy bieg, hamulec itp...podpalic PLAKA i do dolotu by CO2 go zdławic itp...
Było też o klapach gaszących. Nie jestem mechanikiem ani nic w tym stylu... i nie wiem czy np mój klekot ma takową klape gaszącą...

Ktoś coś wie o tym, albo inne sposoby na RYTUALNE SEPUKU DIESLA? :kwasny:

Opublikowano

Trzeba zamknąć dopływ tlenu do cylindrów, każdy sposób jest dobry, byle był szybki i skuteczy, a i nie spowodował uszkodzeń silnika.

Opublikowano

Najłatwiej chyba ręcznie zamknąć i przytrzymać klapę gaszącą.

Opublikowano

i nie wiem czy np mój klekot ma takową klape gaszącą...

Każde 1.9 TDI czy to VP czy PD (fabryczny osprzęt) - posiada klapę gaszącą... Co niektórzy usuwają ją i wstawiają flanszę (czyli kawałek prostej rurki) :P Uaktywnia się ona przy gaszeniu silnika z kluczyka, ale jak "coś" najlepiej jak kolega mateusz233 napisał, przytrzymać ją ręcznie i stłumić dopływ powietrza.

Opublikowano

i nie wiem czy np mój klekot ma takową klape gaszącą...

Każde 1.9 TDI czy to VP czy PD (fabryczny osprzęt) - posiada klapę gaszącą... Co niektórzy usuwają ją i wstawiają flanszę (czyli kawałek prostej rurki) :P Uaktywnia się ona przy gaszeniu silnika z kluczyka, ale jak "coś" najlepiej jak kolega mateusz233 napisał, przytrzymać ją ręcznie i stłumić dopływ powietrza.

Ta. To pokaz mi gdzie w afnie jest klapa gaszaca. Hah
Opublikowano (edytowane)

Dobra, mój błąd w VP m.in w ALH, AGR, AHF i ASV, czyli VP mocowane poprzecznie, co B5 nie dotyczy... No ale wiadomo o co chodziło...

Edytowane przez kamil-vag
Opublikowano

Najłatwiej chyba ręcznie zamknąć i przytrzymać klapę gaszącą.

Na Twoim miejscu nie otwierałbym maski bo może się okazać że dostaniesz rozgrzaną korbą po piszczelach ewentualnie czymś w twarz. Najważniejsze to zachować spokój i jedynym najrozsądniejszym sposobem to ręczny sprzęgło i najwyższy bieg i strzał ze sprzęgła, najwyżej będzie do wymiany dwumas ze sprzęgłem a nie silnik z osprzętem :)

Opublikowano

niestety biegami nie zgasisz rozbieganego silnika

on kreci sie na takich obrotach że ze sprzegła tylko dymek pójdzie i tyle,

a silnik bedzie chodził sobie dalej...

Opublikowano

Na Twoim miejscu nie otwierałbym maski bo może się okazać że dostaniesz rozgrzaną korbą po piszczelach ewentualnie czymś w twarz

Jak wczesne stadium rozbiegania to można działać. Co innego jak silnik lata sobie już kilka minut.

Opublikowano

Jakis rok temu podczasz zmiany nastawnika mialem taka sytacje ze nie moglem w ogole doprowadzic auta do normalnych obrotow.

3 razy zrzucalem nastawnik bo myslalem ze nie trafilem w pierscien i za kazdym razem to samo tj niekontrolowane obroty.

3razy samochod pracowal bez kluczyka w stacyjce dobrze ze nie dlugo i udalo sie stlamsic wysokim biegiem.

Okazalo sie ze winny jest jeden pin z kostki gdyz byl przepalony.

Takze to jest prawda jak sie stlamsi dosc wczesnie to nic sie nie stanie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...