Skocz do zawartości
IGNOROWANY

HOLMATRO's 2.0T Stage3 [331HP/456Nm] by VAGTUNE#Pop&Bangs#S4 Look#Rotor 19x9et33#Vogtland#MILLTEK#DP 3/2,75”#v-Fiz#Hebel345-S4#HEL#Autotech#K04-0064#BOSE#Cupra#etc..


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 godzinę temu, DivaynEays napisał:

jezdze na takiej hybrydzie, boost w peaku 1.15 bar ze spadkiem do 1bar. 245-250g/s, dziekuje dowidzenia ;) 

Mnie bardzo ciekawi jak to jest mozliwe zarowno z fizycznego, jak i logicznego punktu widzenia. Szczegolnie biorac pod uwage, ze seryjne k03s robi w peaku 1.2 bara, ktore co prawda spada przy odcince ponizej 1 bar, ale roznica w doladowaniu pomiedzy ta hybryda, a nia nie jest tak duza zeby wskazywala na 70-80 km.

Opublikowano (edytowane)

Co z tego, ze gość który zrobił hybrydę ją zamontuje? I tak ma masę rzeczy na które może zwalić winę. Pałowanie (na zimnym, za gorącym, w ogóle pałowanie:)) zły dobór lepkości oleju, nagar w silniku. Co kto woli, znajdzie się tego dużo.

Edytowane przez Randor
  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano
1 minutę temu, bartez90 napisał:

Mnie bardzo ciekawi jak to jest mozliwe zarowno z fizycznego, jak i logicznego punktu widzenia. Szczegolnie biorac pod uwage, ze seryjne k03s robi w peaku 1.2 bara, ktore co prawda spada przy odcince ponizej 1 bar, ale roznica w doladowaniu pomiedzy ta hybryda, a nia nie jest tak duza zeby wskazywala na 70-80 km.

to turbo to w zasadzie z nazwy jest tylko k03 ;) poza tym co innego 1.2bar na serii dolocie a co innego na kwasie o wiekszej srednicy + big tip

Opublikowano

Ja osobiście z hybrydy jaką dla mnie wykonał byłem bardzo zadowolony, bo z 220 fabrycznych koni dmuchnęła mi 340 PS na RON 98 przy 1,3 bara, pomijając poruszany tu spadek boostu do 1 bara.

Druga kwestia to żywotność, która się skończyła po 17 tysiącach km.

Trzecia kwestia to oczywiście brak wzięcia na klatę gwarancji, ale ok, wyszedłem z przekonania, że i tak nic nie udowodnię więc brałem sprawy tak, jak mi je przedstawiał.

Czwarta to oczywiście chora i niespotykana chyba nigdy i nigdzie sprawa jaką jest krzywo splanowany fabrycznie nowy kolektor. Ok, to się może zdarzyć, hipotetycznie, ale wypięcie się na to, olanie jakiejkolwiek odpowiedzialności, kazanie szukania winnych na własną rękę, "bo to nie moje" to zachowanie conajmniej niebywałe..:co: tym bardziej, że turbo nie pracowało, po prostu nie dało się go wsadzić poprawnie, a po odpaleniu momentalnie wydmuchiwało uszczelkę.

No i piąta sprawa - 50 km i auto dymi jak wściekle, dziś sprawdziłem - olej znika,  wstyd na miasto wyjechać, auto odebrałem w sobotę z Detailingu świeci się jak psu na zakręcie, ludzie się oglądają, ruszam ze świateł - łzy w oczach się kręcą..

20 minut temu, golden87 napisał:

Pytanie która sie nasuwa numer 1, czy otrzymałes jakikolwiek dokument sprzedaży, paragon, fakture, umowe, cokolwiek?

:nabijasie::nabijasie::good:

Opublikowano

Kuwa ponad 20 lat dłubię w autach i takiej historii nie słyszałem. To się powinno skończyć sądem lub co najmniej dobrym oklepem. Jak dla mnie gość jest kowalem z Psiej Wólki a nie 'przerabiaczem turbin'. Grzesiek zbyt cierpliwy i tolerancyjny jesteś tyle kasy , wyrzeczeń , czasu  i gość ma w d*pie to co zrobił.

Opinie w necie też ma pozytywne ? To raczej miał        .....  do wczoraj  a to na pewno odbije się na ilości 'turbonabranych'.

Opublikowano

No to może od początku. Przyjeżdża do mnie turbina do przerobu, od tfsi ponoć lala pikobello, po rozebraniu i wypiaskowaniu żeliwo klasyfikacja złom, pekniecie pod WG z przemieszczeniem płaszczyzn plus dwa pekniecia z komory slimakowej do komory wylotowej. Co robić? nowe żeliwo tylko szukać i jak coś to odrazu 0064; NIE :D naprawiamy te wyjebane, bo bedzie za drogo, (nowy chinczyk kolektor 950 u bolca był do kupienia, bo nikt inny ich nie miał i nie ma ich, uzywka w dobrym stanie awykonalne do znalezienia) trzech z czterech warsztatów które spawają żeliwo powiedziały żebym sp***dalał z tym kiblem, czwartego nawet nie pytałem bo powiedzieli by to samo. Ostatnia deska ratunku, wiozę do goscia co tokarke i spawarke od ponad 40 lat obsługuje, popatrzył obejrzał i spytał czy mi nie jebnąć tym w łeb, bo raz że żeliwo jest jebitnie przegrzane, a dwa pracuje to w wysokich temperaturach i po spawaniu pozbycie się naprężeń zda egzamin do 2-3 studzeń na silniku, jesli to się uda wogóle pospawac i obrobic to już będzie cud i o jakiejkolwiek gwarancji nie ma tu mowy. Klient został poinformowany, zero gwarancji na zeliwo, bo nikt nie wie co z tego bedzie, każe robić. Dwa dni później żeliwo zrobione, kop w doope na do widzenia z informacją że jak przywioze jeszcze raz mu cos takiego do roboty wylece z warsztatu najmniej 4x szybciej jak wszedłem. Kolektor wylądował w piecu na sprawdzenie na 780 stopni, o dziwo nie pękł po wystygnięciu. Hooj robimy dalej. koras przerobiony z 0064 trzeba wsadzić w żeliwo K03, i teraz zaczyna się rozrywka. 2 godziny i spasowane wszystko wedle oryginału, tokarz obrabiając powiedział tylko ze to żeliwo to wyschnięty papier toaletowy jest tak jest przegrzane, czyli to samo co powiedział spawacz. Porobione poskładane jak sobie klient życzył, wrzucona na maszyne kontrolnie na 10min na flowbencha, kropelki nie puszcza, musi za***rdalać, łaski nie robi. Pojechało, latało, sie ładnie nawet wystroiło..........................................i nagle trach. Cos się zjebało, turbo dymi, mocy ni ma. Telefon od własciela, każe wyjmować, nie ma problemu, jak coś się wyjebało z mojej winy lub cześci które tam poszły robie i odsyłam w trybie express. Przychodzi turbo. Co się tu qrła odjebało??????? pękło żeliwo na mocowaniu do kory. Suszarka rozpała sie na pół. Cały pierscień poprostu urwało od reszt zeliwa, struktura jak w zjaranej tarczy hamulcowej. Wedle życzenia zrobione. Zestaw wirujący rozjebany. I co????? moja wina????? oczywiście że tak :D :D :D bo używany kolektor który powinien leżeć w złomie został zreanimowany coś jak frankenstain wreszcie się poddał. No niestety ale tak to nie działa. Jakby co kolektor lezy u mnie razem z rozjebanym rdzeniem na półce i jak ktos chce obejrzec to zapraszam. Mam fotek w hooj i wiadomości że własciciel był w pełni swiadomy czym może sie to skończyć, zdjecia wypiaskowanego zeliwa przed i po naprawie czy napewno to jest te, bo pewnie juz podmienione. Hooj w to myśle, bieda się stała, pomoge co dam radę, hooj z kasą, ale teraz to żeliwo 0064 wpada na ori korze plus łozyska K16 do tego, bo więcej nie chce ogladać tej turbiny na oczy. Skąd wziąć tylko żeliwo, bo ni hooja nikt nie ma, a miec może tylko jedna osoba, od której trzeba załatwic je kanałami i to grubymi. Opcja była albo on załatwia i mi przysyła co daje nam 3 dni w plecy, lub robie to ja w sposób który mu dokładnie przedstawiłem przez telefon i dlaczego to tak wygląda. Mam załatwiać ja. Żeliwo załatwione, poleciało na warsztat do przerobu wyjścia DP na silnik wzdłuzny. Na płycie traserskiekj zamontowali stary kolektor, flanszą głowicy do płaszczyzny, wymiary pozdejmowali wszystkie. Postawili kolektor 0064 na tej samej płycie, zamontowali, wymiary poprzenosili i hooj, dwa otwory do sie przekombinować bez kołkowania, dwa wychodzą po srodku otworów szpilek w nowym kolektorze. pokołkowali wszystkie otwory żeliwnymi śrubami, poznaczyli, wywiercili, nagwintowali, hoojów nasłali, bo żeliwa o różnych strukturach i za hooj nie mogli wywiercić tam otworów pod gwinty idealnie że o gwintowaniu nie wspomnę. Jak za zboże skasowali i narka. Koras poskładany, czapka sprawdzona, gruszka do przerobu tylko i mozna składac do kupy. Poustawiane wszystko wedle oryginału wzdłuznego, zakres gruszki sprawdzony, pakujemy i poszło. policzone koszty, niecałe 50 mi wyszło na tym zestawie, czyli nawet na paliwo nie zarobione nawet, policzony czas, plecy piździec, hooj w to, sumienie mam czyste. mija pare dni, telefon, Kolektor krzywy. YYYYYYYYYYYYYY, jak to krzywy???? Na płycie traserskiej stał zamontowany i nie drgnął nawet i nagle wykręcony??????? Mysle se qr** co za szajs mi dali, nówka sztuka z półki, i wykrecony ledwie po odpaleniu?????? Ja pier**le za***ie komus chyba. Ale momento momento, jeszcze 5 sztuk wiem że ma na półce i jeden mam rozwiercony taki sam na hybryde K16. Szybkie sprawdzonko, prosty jak szkło, telefon do "dostawcy", sprawdzac mi wszystkie czy proste co zostały bo jak ja tam wpadne i sprawdze że jest choć jeden krzywy to się nie wypłacicie za ten kibel. Jeden już pojechął w ludzi zostały 4, wszystkie proste tak jak i mój. Hmmm, czyli zeliwo szajs jak tak , nagrzewa sie pewnie i deformuje. Więc testy, moje zeliwo do pieca, jedno ich z półki i jedno na auto żeby lipy nie było. dwa wyjete z pieca proste jak włożone, nie ma komu wrzucić suszarki na testy. Chłopaki zadzwonili do jakiegos klienta co brał ich kilka i sie pytają czy był jakis fakap, nie było sie okazuje, wszystkie latają. No to pogadamy se z włascicelem, co sie okazuje zeliwo jest zdeformowane po szerokości w łuk a nie po długości, co jest nierealne do zrobienia przy frezowaniu flanszy żeby nie wiem jak nawet sie ktos postarał. Powiedziałem że ma wyjąc te turbo i mi wysłać do splanowania, bo juz 3 razy montowali je i wypierduje uszczelke odrazu po odpaleniu, hmmmmm, po pierwszym razie rozgarnięty mechanik wyjmie i sprawdzi czy flansza jest krzywa a nie bedzie pakował to 3 razy usilnie. I teraz dopowiem cos czego niema tu dopisanego:  że mam wyjebane na to zeliwo w jakim jest stanie, bo to nie ja jestem gwarantem, i jesli jest rzeczywiscie krzywe tak jak mówisz to zajade i za***ie mu nim w łeb i go za to rozlicze, bo to jest qr** niemozliwe!!!! nawet technicznie do wykonania taka krzywizna przy frezowaniu wzdłużnym tak jak jest to w oryginale wykonane. Co robi właściciel????? palnuje sam????????? hmmmmm, sam naprawia sprzet na gwarancji???????? hmmmmm. Teraz cos o czym nie wiesz, MSG mam zablokowany do 25kwietnia i odpalony tylko na telu, i qrwy blokuja mi do tego stopnia że nawet fotek mi nie pozwala odebrać, ale w niedziele odpaliłem starego złoma na karcie mobilnej :D i zanim sie skleili to sobie ściągnąłem foto które mi wysłałeś 1 kwietnia o 13:50. wy***ałem takie gały w monitor, że mi skarpety prawie zerwało. Kolektor szlifowany flexem widzę po długości, mysle qr** dowcipów sie zachciało na prima aprilis, ale nie gruszka przerobiona, czapka twoja, co jest grane???????? Poogladaj fotki, pierwsza twój kolektor, druga nówka z półki wzięty, 3 i 4 ten sam kolektor po 3 dniach jazdy, widzisz małą różnice??????? i może chcesz mi powiedziec że turbina do ciebie dotarła z takim kolektorem jak na pierwszej fotce?????? to raczej byś  odrazu do mnie zadzwonił i powiedział że coś jest nie halo chyba, ale nie, zamontowany kolektor najpierw na starą uszczelkę, potem na dwie nowe????? Ja nie jestem upośledzonym człowiekiem któremu da sie bajek nawciskać i kombinować jak by tu kase odzyskać którą sie wtapia na własne życzenie, ja nikogo nie uszczęśliwiam na siłę i nie mam zamiaru 100x tłumaczyć że to śliski temat jest rzeźba w gównie i ja nie mam zamiaru nikogo na koszta naciągać, tylko robie to żeby nie było takich kabaretów. Dawaj mi fotke na której to turbo po wyjęciu z paczki ma taką samą powierzchnie jak to na pierwszej fotce i kasę przelewam ci w tej chwili, a jutro rozliczę kogo trzeba, i zesra się, a kasę mi tą odda bo ja w cuda nie wierze.

To może wtrącę odrazu temacik o pewnej hybrydzie IHI którą robiłem do pewnego golfa, nad którą przesiedziałem ponad 2 tygodnie bo za hooj dziwka nie chciała sie zhybrydować w tych obudowach, która ponoć jest hoojowa, wpierdalała olej, potem juz nie wpierdalała, ale wystroić sie ponoć nie dała, za którą jesteś nadal nie rozliczony, nie dotarła do mnie na sprawdzenie co się z nia dzieje, pomimo tego że tez jest na gwarancji. Kasiorka nie zapłacona i mamy wyjebane oczywiście????????? a turbinka lata sobie za frajer????????? Jak zaczynasz cos pisać upewnij się że jesteś w stosunku do tego kogoś w porządku, bo ja pomocy nikomu nie odmawiam jesli jej potrzebuje, ale nienawidze ludzi którzy kombinują jak kogoś wykorzystać gdy robi sie to bezinteresownie. Pozdro

BTW: w hooj ludzi jakoś jeździ na moich hybrydach i nie narzeka, jak narazie każdy kto miał wizje po swojemu źle na tym wyszedł. Pozdro dla tych co się posłuchali i zapierdalają bezawaryjnie. A to dlaczego turbo ci zaczęło dymic po około 400km jesteś sam sobie winny, bo wrzuce je na maszyne i nawet kropelki nie uroni. Kilka osób wie co jest grane w tej grupy, ale raczej nie licz na ich pomoc, nam to zajęło prawie rok czasu zanim do tego doszliśmy, a sprawa jest prozaiczna wręcz. 

received_1227733680719714.jpeg

received_440017213236701.jpeg

received_320987038561225.jpeg

received_428572044562990.jpeg

  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano

N0 tylu bajek to się nie spodziewałem po przebudzeniu przeczytać. 

Teraz ja sobie siądę w wolnej chwili i wypunktuje ci punkt po punkcie coś tu nawymyslal, i skąd te teorie :shock3:

Myślałem że jednak będzie tu coś na poziomie nie udało się, stek kłamstw i bajek. 

Opublikowano

dawaj dawaj, pogramy twoimi metodami i udowodnię ci jak bardzo kombinujesz robiąc z siebie błazna. Tak jak ci powiedziałem przez telefon: turbina hybrydowa powinna być nowa, zrobiona na nowych oryginalnych kolektorach i kosztować 8000 jak to ma miejsce w cywilizowanych krajach a nie 1600 jak to ma miejsce u nas i wtedy możemy rozmawiać o gwarancjach na TOWAR a nie na usługę robienia złota z błota. Ja swojej roboty się nie wstydzę i nie wypieram, bo zawsze uświadamiam klienta na czym stoi, gdyż nie na rękę jest robienie tej samej roboty dla mnie i wqrwianie się klienta który potem powie: A JA NIE WIEDZIAŁEM.

Opublikowano

Może już bez przesady, bo nikt mający inteligencję wyższą od patyczaka nie dałby za hybrydę 8000 zł, gdy za połowę tej kwoty mamy nowe k04-064 prosto z pudełka i z normalną gwarancją.

Opublikowano
2 minuty temu, bartez90 napisał:

Może już bez przesady, bo nikt mający inteligencję wyższą od patyczaka nie dałby za hybrydę 8000 zł, gdy za połowę tej kwoty mamy nowe k04-064 prosto z pudełka i z normalną gwarancją.

nikt w naszym cebulowym kraju nie da, ale na zachodzie niestety, ale ceny zaczynają się od jakieś 1600 euro w gore, jak masz wątpliwości to sobie podłub po necie i sprawdź cennik w takich firmach. No i teraz piszesz połowa ceny oryginał  nowy BW 0064 około 4200, koszty robocizny roboczogodzinowej całkowitego przerobu jej u nas około 1000-1500, w cywilizacji 2000+,  do tego części około 1200-1500 w zależności od kogo je weźmiesz. ile mamy? jakieś 6500+, a teraz mi powiedz gdzie jest zarobek jesli nie masz swojego parku maszynowego CNC za grube bańki albo za***istych speców od obróbek maszynowych na sprzętach typu frezarka czy tokarka?????? gdzie spłacanie leasingów za sprzęt kalibracyjny typu flowbench, doważarka, wyważarki, do tego pracownicy, wynajm lokalu, media, graty exploatacyjne???? Jeśli nie wyrwałeś dotacji unijnych na to, masz bardzo ciężko, a z tego co wiem ponad 90% warsztatów od turbin powstało własnie z dotacji.  Bardzo płytko patrzysz na czyjąś prace i jej nie szanujesz ani nie doceniasz, co jest u nas niestety normą. My tu mamy dziki wschód jeszcze pod tym względem niestety. 

Opublikowano

Z racji tego że poruszyłeś temat, w którym siedzę to dodam tylko tyle że za dotacje z UE na rozpoczęcie działalności gospodarczej(piszesz przecież o powstaniu) nie powstałaby nawet 1/8 takiego warsztatu, więc nie wciskaj tutaj ściemy dla ludu ;)

A jeżeli się przejęzyczyłeś i chodziło Ci o rozwój DG to bez SPOREGO wkładu własnego również nie było takiej możliwości ;)

 

PS. Jednorazowa bezzwrotna dotacja na rozpoczęcie DG nie może przekroczyć 6-krotności minimalnej krajowej. EOT!
 

PS 2. Mam na śląsku takowe dotacje ?

Opublikowano
Godzinę temu, RysiekKSC napisał:

Z racji tego że poruszyłeś temat, w którym siedzę to dodam tylko tyle że za dotacje z UE na rozpoczęcie działalności gospodarczej(piszesz przecież o powstaniu) nie powstałaby nawet 1/8 takiego warsztatu, więc nie wciskaj tutaj ściemy dla ludu ;)

A jeżeli się przejęzyczyłeś i chodziło Ci o rozwój DG to bez SPOREGO wkładu własnego również nie było takiej możliwości ;)

 

PS. Jednorazowa bezzwrotna dotacja na rozpoczęcie DG nie może przekroczyć 6-krotności minimalnej krajowej. EOT!
 

PS 2. Mam na śląsku takowe dotacje ?

na palcach dwóch rąk policzysz tych co robią turbiny od czasów gdy dotacje unijne były jeszcze fantazją, reszta jedzie na dofinasowaniu "na.............", bo swojego czasu sam chciałem to wziąć, tylko jak zobaczyłem co sie zaczęło wyprawiac na rynku w tej kwestii poprostu sobie odpuściłem, bo jak grzyby po deszczu powyrastały regeneracje turbosprężarek. Bez bańki w inwestycje nawet nie podchodzisz do tego jesli chcesz na nowym sprzęcie to zrobić. Przeryłem to konkretnie i doszedłem do wniosku że na moim wypiz*owiu jest i tak juz za dużo tego. 

Opublikowano
2 godziny temu, McGiver napisał:

nikt w naszym cebulowym kraju nie da, ale na zachodzie niestety, ale ceny zaczynają się od jakieś 1600 euro w gore, jak masz wątpliwości to sobie podłub po necie i sprawdź cennik w takich firmach. No i teraz piszesz połowa ceny oryginał  nowy BW 0064 około 4200, koszty robocizny roboczogodzinowej całkowitego przerobu jej u nas około 1000-1500, w cywilizacji 2000+,  do tego części około 1200-1500 w zależności od kogo je weźmiesz. ile mamy? jakieś 6500+, a teraz mi powiedz gdzie jest zarobek jesli nie masz swojego parku maszynowego CNC za grube bańki albo za***istych speców od obróbek maszynowych na sprzętach typu frezarka czy tokarka?????? gdzie spłacanie leasingów za sprzęt kalibracyjny typu flowbench, doważarka, wyważarki, do tego pracownicy, wynajm lokalu, media, graty exploatacyjne???? Jeśli nie wyrwałeś dotacji unijnych na to, masz bardzo ciężko, a z tego co wiem ponad 90% warsztatów od turbin powstało własnie z dotacji.  Bardzo płytko patrzysz na czyjąś prace i jej nie szanujesz ani nie doceniasz, co jest u nas niestety normą. My tu mamy dziki wschód jeszcze pod tym względem niestety. 

Ciężko to się czyta. Na zachodzie hybryda droższa - ok bo robocizna i ogólne koszty większe, ale dalej to nie ma sensu kiedy nowa K064 jest tańsza. Cena nowej podobna jak i u nas. Żalisz się tu, że cena wynika z kosztów (leasing, personel, itd) - może to nie ma sensu w takim razie, gdy nowy model innego turbo o tej samej lub lepszej wydajnosci kosztuje mniej niż wasza przeróbka.

Opublikowano
7 minut temu, Korton555 napisał:

Ciężko to się czyta. Na zachodzie hybryda droższa - ok bo robocizna i ogólne koszty większe, ale dalej to nie ma sensu kiedy nowa K064 jest tańsza. Cena nowej podobna jak i u nas. Żalisz się tu, że cena wynika z kosztów (leasing, personel, itd) - może to nie ma sensu w takim razie, gdy nowy model innego turbo o tej samej lub lepszej wydajnosci kosztuje mniej niż wasza przeróbka.

No tak, bo może jeszcze mamy płacić za te hybrydy k03 do 1.8t na 250 - 300 km po 8000 zł?

Opublikowano

Panowie,

Jest to jedno z nielicznych forum gdzie ludzie jeszcze normalnie potrafią ze sobą rozmawiać, szanować się. Dzięki A4 forum wszyscy się poznaliśmy, zyskaliśmy sporą wiedzę, wartościowe kontakty. Zróbmy wszystko , żeby tak zostało!!!.

Wierzę, że HOLMATRO z Geremim mimo dotychczasowych przygód znajda porozumienie i będziemy mogli współpracować.

Z tego co czytam po części szwankował przepływ informacji.

Szkoda byłoby zaprzepaścić dotychczasowe dobre relacje, coś co wszyscy długo budowaliśmy.

Wierzę, że sprawa znajdzie pozytywny finał.

Pozdrawiam

Opublikowano

1. Stare K03

Kwestia żeliwa k03 które ci wysłałem w zeszłym roku - jaki złom, jakie za drogo ? Wysłałem Ci na zrobienie hybrydy przy okazji kapitalki silnika, polecano cie ze robisz dobre hybrydy, zadzwoniłem do Ciebie, do kilku innych turbiarzy w Polsce. Powiedziałeś że zrobisz środek k04, każdy inny kazał się puknac w czoło - myślę, chyba wie co mówi, chce robić to wysyłam.

Rozebrales, wyczysciles, dzwonisz że pęknięta. I teraz nagle to ja Ci mówię, co masz i jak robić ? Nie gościu. Mówisz ze jest słabo, żeliwa nikt nie ma, żaden bolec, kolec czy stolec. Że można zamówić ale to będzie z miesiąc. Dla mnie to abstrakcja, nie mam takiego czasu, mogę zacząć szukać sam ( tak jak to sie miało teraz z k04, gdzie wypominasz mi, że szukałem na własną reke, ale o tym zaraz) moge oddac komuś innemu,  finalnie mówisz, że spróbujesz pospawac. I koniec gadek gościu - dzwonisz po dwóch dniach że zrobione i będziesz składał. Pytanie - kim ja jestem, żebym tobie turbiarzowi, gość który się absolutnie nie zna na robieniu turbin, mówił co i jak masz robić? I słowa  nie powiedziałeś że nie dasz mi na to żadnej gwarancji wtedy, bo gdybyś to powiedział to nie byłoby dalszego tematu i zabrał bym, oddał do białych ludzi. 

I jakie za drogo ? Jakie 950zl ? Napisałeś mi że nowe żeliwo, gdyby było, kosztuje 650 zł, ale nie ma i nie będzie. Czy mój projekt, auto, to co w nie wsadzilem (dziesiątki tys zlotych) świadczy o tym, że przestraszyłbym się kosztu 650 zł za nowe żeliwo ? Gdybym usłyszał że musi być nowe, że inaczej nie zrobisz, że czekamy miesiąc dwa bo inaczej się nie da - albo bym czekał i posłuchał, albo oddał komuś, kto ma graty. 

 

Też mam wszystkie wiadomości, i wszędzie ja cały czas pytam co robimy, co postanawiasz, co wkładasz, czy masz żeliwo, sam szukałem gdzie się dało. 

Turbo hefnięte w środku muszli, dalej pytam czy wsadzisz to czy coś innego masz, nowego - odpowiadasz że poszło to, części mocniejsze mi dasz będzie latało. Muszla popeka ale będzie latało. Znowu pytam - kim ja jestem, żeby to podważać? Gościu to twój sprzęt, twój towar, ty to wykonujesz, pieniądze bierzesz. I masz teraz pretensje, że się zgodziłem, ja zielony w tym temacie kompletnie, na to co mi dajesz ? Turbo przyszło, kasa poszła, jeździło, ładnie wystroilo. Ja człowieku nie myślę o takich rzeczach czy to napewno dobrze, czy będzie działało, bo mam inna branżę i za brak wiedzy płaciłem tobie, żebyś zrobił. Części i sprzęt kupuje, wsadzam, bo mam takie hobby. Nie znam się na tym biegle dlatego płace innym za doradzenie, zrobienie, sprzedanie. I oni za to że biorą kasę biorą też na siebie odpowiedzialność. Mniejsza z tym. 

Turbo się rozlecialo, napisałem że wysyłam na gwarancji, bo na niej było to oczywiste. Oglądałeś, oceniales, czy ja coś słowem powiedziałem jak stwierdziles że na klate nie bierzesz ? Powiedziałem tylko że tak myślałem, bo wszędzie we wszechświecie tak to działa. Z turbinami nie. W porządku, powiedziałem nie to nie, róbmy nowe, trudno. Nie wymyślaj i nie ściemniaj , bo ja to co do mnie się mówi biorę jak jest. Powiedziałeś że to poza gwarancją szkoda i ja nic więcej w tej kwestii nie powiedziałem. Tylko żebyś po ustaleniu ze wpada nowe K04 policzył mnie przez wzgląd na wiele czynników. I tyle. I się zaczęło....

 

2. Kolektor i terazniesze K04. 

Kwestia przerabiania flanszy pod stary DP - to tylko i wyłącznie twoja inwencja twórcza, nie wiem co ma na celu opisywanie tego i płakanie, że ktoś się wnerwial przy przerabianiu  na wzdłużny. Ja od początku szukałem albo gotowego DP pod mój wydech i K04, obdzwonilem kilka większych firm, łącznie z Mirasem, Frogiem, Gregorem - kazdy chciał auto na lawecie żeby zrobić na miejscu bo wzornikow nie mają i kazde jakie robili, robili na aucie. Nawet tutaj na forum założyłem dwa tematy w poszukiwaniu flanszy, dP albo magika który mi to wykona. W między czasie udało się skontaktować z Tobą i ty krótko - "ogarnę ci to". No to temat do wora i wiem że jakoś  to będzie. Zrobiłeś, działa, pasuje, ja pretensji nie mam, to czego tu narzekasz że musiałeś się narobić ? :shock3:

Kwestia wsadzenia tego syfu do auta - stara uszczelka ? Gdzie, co jak ? Wszystko nowe, wszystko z miłością, jak cały samochód. Nie wymyślaj na siłę. 

Krzywy kolektor - tak, 3 razy turbo wsadzane, wyciągane. Po pierwszym wypierdzianym odpaleniu od razu ci zadzwonilem i pytałem co to jest i o co chodzi - kazałes wyciągnąć i przyłożyć do szyby, albo suwmiarka. Wyciągnięte, sprawdzone, równe, leży jak trzeba, nie tańczy. Obrocona uszczelka, znowu to samo. Mówię że może uszczelka shit, niech zamówia katalogowo z S3 - przyszło po weekendzie, znowu to samo. Dzwonię, mówię grzecznie że dalej nie bangla - kazałes albo odesłać tobie albo oddać firmę żeby sprawdzili profesjonalnie. Zdjęcie które wrzuciłem ja i ty teraz jest sprzed wiezienia do firmy planujacej. Tak to wyglądało. Zawiozłem, sprawdzili, powiedzieli że krzywo i czy planujemy. Ty oczywiście telefonu nie odbierasz, po miesiącu czekania aż zrobisz i tygodniu od pierwszej próby wsadzenia turbo do auta - nie czekałem aż łaskawie sie odezwiesz za dzień, dwa trzy. Kazałem robić.

Pytanie zasadnicze - mając turbo świeżo od Ciebie, na "gwarancji", przed jazda do firmy zajmującej się takimi tematami, przed całym warsztatem ludzi, ja - wyrwany z pracy wyzwiskami pracowników przez to "gowno, którego się nawet  nie da wsadzić", w garniturze, z kiepem w ryju - planowałem sobie kolektor szlifierka na kolanie a po tym dumny z siebie wysłałem Ci zdjęcie swojego dzieła ? Ja, ktory wszystko wsadza albo oem, albo najwyzszej polki, seewisujacy auto u Mirasa, Froga itp, gosc ktory nierozsadnie niemilosiernie duzo forsy wsadza w samochod - robie taki manewr ???!!! Gosciu, pytam grzecznie - z Kononowiczem żeś się na czapki pozamienial ?

A to że ty zacząłeś porównywać kolektory z innymi  gdzies u kogos i to jest twoj argument ze moj napewno musi byc prosty i wymyslam mało mnie interesuje - moje było krzywe i koniec tematu. Tylko to się liczy. A to że mijał 6 tydzień roboty i turbo dalej poza autem, to że wszyscy rzucali mięsem na hasła Turbo, Audi Grzeska, Geremi spowodowalo, że jak nie odbierałes telefonu - kazałem planowac na nowo.

I jakie odzyskiwanie kasy ? Za takie jaja i kabaret, jedyne co ci powiedziałem to ze chce zwrotu kosztów planowania, jednej uszczelki i dołożenia się 200 zlotych za 3 niepotrzebne szarpania turbiny z samochodu, bo nikt Mikołajem nie jest i nic mi za darmo nie robi. Zamiast akcja na 2 GODZINY wyszła na 6 dni i za 1400 zł, i nikogo nie obchodziło, że to nie twoje, ze inne są dobre i o co mi chodzi. Odmowiles z krzykiem, darciem się na mnie i obrażaniem. I ja jestem bardzo cierpliwy i opanowany w tej kwestii, bo spokojnie Cię uspokajalem, a mogłem się zachować co najmniej jak ty. 

3. Golf GTI i IHI 

Jaki był układ? Pamiętasz ? To ci przypomnę.

Wziąłeś turbo zdrowe, całe, że świeżego golfa z nalotem 30 paru tys. Taka fanaberia, bo moja zrobiłeś mocną, dobrze wystroila i pojawił się apetyt żeby w osce golfie zrobić 300.

Auto wcześniej wystrojone, 280 koni, wzór, mało które w serii tyle osiągnęło. 

Silnik out, turbo w karton i na Piotra Skargi do Białegostoku. Oczywiście po tygodniu smsy że tego się nie da, co to za gowno, nierealne.. (przed wysłaniem dostałeś zdjęcie tabliczki z turbo i zdjęcie dowodu z Vinem, żeby sprawdzić, czy się podejmiesz - nie ma problemu, bierzesz).

Mijają kolejne dni, kolejne narzekania ale finalnie telefon - Zrobiłem !

Ale jedno małe ale. Na moje pytanie ile  się należy, odparles że narazie nie chcesz $$ bo nie wiesz co będzie.. każdy oczy po sobie, o co kaman , kumple do mnie co to za koleś, co to będzie. Mówię, biorę na siebie, będzie dobrze! 

Powiedziałeś że jak turbo będzie grało to płace, jak nie, to będziemy gadać dalej. I nie wymyślaj, nie zaprzeczaj, to twoje święte słowa. 

Turbo wleciało, zrobiło trochę km ale coś nie halo - olej znika. (Przypominam nowe auto, grama nie brało, silnik pozbawiony wady olejowej, wpadło turbo - olej spada.)

Dzwonię zgłaszam, że nie halo, kazałes jeszcze pojeździć, żadnego patentu nie sprzedawales na uciekający olej, widać trzymasz nowo odkryta tajemnice dla siebie. 

Ja w tej chwili jechałem do Chorwacji, golf poszedł w pokrzywy i małego go gdzies . 

Wracam,  minął miesiąc, golf dalej bierze olej, pojechał do Mirasa na badanie jak się to turbo ma, wjechał na rolki - 260 koni i ani osła więcej.

Dzwonię, mówię co i jak i padaja magiczne słowa - "Ja nie pamiętam, żebym coś w ogóle do golfa robił".. 

Łapy  mi  opadly, tłumacze, przypominam, może to ja sobie wysnilem ze golf stoi pod płotem.  

Wkurzyłem się, zadzwoniłem do mirasa, bo było chwilę wcześniej auto i niego - " tak, był Golf, byl "fuckup" , niech Geremi  do mnie dzwoni, wytłumaczę dokładnie co jest ". 

Zadzwoniłem do  Ciebie, dałem numer do mirasa jakbyś jakimś cudem nie miał i miałeś dzwonić. 

Do dzisiaj nie dzwoniłeś, o golfie w ogóle nie wspominasz, miras się nie doczekal telefonu więc dogadslismy że wezmie golfa i zrobi. Od nowa.

I ja jestem  bardzo w porządku co do Ciebie w kwestii kasy za turbo do golfa - nie  chciałeś kasy, nie płaciłem. Teraz masz amnezje czy  robiłeś, to i ja zapominam że coś ci mam zapłacić, Bo I Za Co?! Zapłacę mirasowi za ponowne wywalenie silnika na dół, zrobienie turbo i wystrojenie. Zgodnie z twoim życzeniem. 

A o gwarancji na IHI też  mogę zapomnieć jak na każde turbo, o czym się tu ładnie wysprzegliles, więc o czym tu rozmawiać. Miejmy oboje amnezje od płotu i będzie kino. Bo widzę że to ci pasuje najbardziej. 

Opublikowano

To ze się panowie kłócą to są ich brudy i to słowo przeciw słowu ale najbardziej co mi się rzuciło w oczy to ze geremi przyznał się do tego że nie daje gwarancji na hybrydy bo są za tanie, w takim kraju mieszkasz i mamy prawo jakie mamy, ceny też są takie a nie inne i nic mi do tego czy Ty zarobisz 5 groszy czy 1 tysiąc złoty bo mi to wisi jak cena za całość jest akceptowana dla mnie.. 

W obu przypadkach twoim za***nym obowiązkiem jest dawanie gwarancji na coś co przerabiasz/wrzucasz w pudło czy co ty tam robisz... 

Temat bardzo ciekawy i fajnie że ujrzał światło dzienne!

Opublikowano

Gwarancja jest jedna kwestia, ale druga to taka że jedyne co jest robione przez niego to składanie tego w całość, albo i nie?

Ja rozumiem że pewne komponenty można brać z "firm" zewnętrznych, ale jakie to ma znaczenie przy braku gwarancji? Zjebało się to Twoja wina że masz ****wych dostawców. Klient zapłacił za sprawny gotowy produkt.

Jak dla mnie za dużo info od Geremiego jest ze sobą nie spójnych żeby łyknąć to o czym pisze.

Opublikowano (edytowane)

Witam wszystkich jestem właścicielem warsztatu mechaniczno tuningowego o nazwie Tech-Elita z racji korzystania z usług Geremiego mam pare słów do przekazania. Na wstępie posiadam od niego raczej najmocniejsza odmianę chybrydy zamontowaną klientowi z k03 ze środkiem k04. Turbina lata już pewnie około 30-50 tys  jak nie lepiej od dnia montażu u mnie i złego słowa powiedzieć nie mogę a klient dosłownie upala samochód na codzień. Silnik przeszedł kapitalny remont zakuty i odprężony do piero później . I co lata jak szalony a co najważniejsze klient posiada mózg i został poinformowany jak ma traktować samochód. A nie jak większość ogień na nie rozgrzanej motorowni a potem gaszenie bez wystudzenia i takie kwiatki się dzieją z turbinami. Zarzucacie mu wiele a większość jak nie wszystko leży po stronie montażysty czyli mechanika który nie ma bladego pojęcia na temat montażu takich turbin jak i wielu innych rzeczy to i takie kwiatki wychodzą. Osobiście wysyłając turbinę ostro naciskałem na czas jej wykonania. Otrzymałem telefon ze żeliwo sie nie nadaje ale podejrzewałem bo samochód nie jechał jak należy. Szybka decyzja nowe żeliwo i jaki setup. Oczywiście najbardziej wydajny. I cyk przyjeżdża turbina. Przygotowanie do montażu i montaż. Na następny dzień jazda prawie 500 km na strojenie do ich miejscowości w NIEDZIELE. I co? Zonk auto nie ma  boosta a przed wyjazdem wszystko ok! dla czego chociaż wszystko zostało sprawdzone. I tu szybko do Geremiego co teraz a on pomógł wstawilismy samochód a powód stał się prozaiczny na koniec jak był montowany tip zsunął się przewód od Dvki. Założyliśmy i po godzinie gotowy po programie. Następnego dnia samochód już w Niemczech. I lata do dzisiaj. Także bajki typu ze nie Pomorze. Ze nie ma kontaktu weźcie trzymajcie dla siebie. Kolektory które szlifują wam mechanicy z downem trzymajcie dla siebie. Bądź bądźcie przy nich i patrzcie im na ręce bo większość to ciamajdy. Na prawdę ciężko o kumatego mechanika u nas. Dramat. 

Edytowane przez Paolo1988
  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano

Mam turbo od Geremiego to i dodam od siebie kilka groszy. 

Generalnie historia byla u mnie podobna. Turbo zawiozlem osobiscie bo akurat bylem w Bialymstoku, po srutowaniu tak samo okazalo sie ze zeliwo popekane. Geremi ogarnal spawanie zeliwa, poki co turbo chodzi aczkolwiek przebieg znikomy bo nawet 5 tys nie zrobilem.

Po montazu polatalem na pol gwizdka do momentu strojenia zgodnie z zaleceniami tunera z racji ze wtryski byly zmienione.

Po pierwszej probie strojenia okazalo sie ze turbo nie pompuje ( max 0,6 bara, przed hybrydowaniem walila 1.0 bez problemu ). Telefon do Geremiego, pokierowal mnie na nke badz dvke aczkolwiek dvke zmienil w moim turbo twierdzac, ze nie trzymala cisnienia. Po logach kierowalo bardziej na nke wiec ja wymienilem inie boost wrocil. Jezeli chodzi o pomoc w diagnozie - pomogl. Jezeli chodzi o to ze gdy oddawalem turbo pompowalo w pelni a zostala zmieniona dvka i po powrocie okazalo sie ze nka walnieta. Nie wiem czemu sie tak stalo ze z zaworkami sie cos poyebalo ale koszt byl znikomy wiec winnych nie szukalem, Geremi poradzil co diagnozowac przez tel i zerknal na logi wiec nie mam co narzekac w zasadzie chodz w kwestii zaworkow brakowalo kropki nad i. Mimo to wiem, ze jak turbo jebnie to niema co dzwonic w tej sprawie tylko trzeba kupic nowe k04. Mam nadzieje, ze nie po 17 tys.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...