Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

287.jpg

462.jpg

586.jpg

599.jpg

Opublikowano

Jaś pali trawkę w toalecie. Zaciąga się raz- Światło gaśnie. Zaciąga się drugi raz-światło się zapala. Po kilku machach słyszy pukanie do drzwi: -Co ty robisz w tej łazience synku?! --Myję zęby, mamusiu. -Cztery dni??????? :lol:

Opublikowano

Objawienie w Zielonej Górze :!:

pic19008.jpg

Świadek :mrgreen:

_347_wiadek.jpg

Opublikowano

Uwaga Uwaga, nowa wersja forum juz dostepna TUTAJ

Opublikowano
Uwaga Uwaga, nowa wersja forum juz dostepna TUTAJ

a co to i jak to :?:

Opublikowano

ale dzisiejszi nastolatkowie(dobra 15 lat i mniej zeby nikogo nie urazic) tak pisza...strasznie mnie to irytuje, a pozatym nie mam pojecia ani o co w tym chodzi, ani po co tak pisza??

Opublikowano

To jeszcze wersja terrorystyczna naszego forum TUTAJ

Opublikowano

14072006207.jpg

moze kolo kiedys mial 325 i nie byl zadowolony???

Opublikowano

po kierowcach bmw wszystkiego można się spodziewać :mrgreen:

Opublikowano

myslalem przez cale zycie ze nie ma glopich pytan :shock:

Opublikowano

Przychodzi kobieta do apteki:

- Macie jakiś naprawdę skuteczny środek na odchudzanie?

- Tak. Plastry.

- A gdzie się je przykleja?

- Na usta....

Żona Kazimierza Marcinkiewicza na wieść o tym, że mąż ma się podać do dymisji dzwoni do Warszawy:

- Czy to co słyszę w mediach na twój temat to prawda?

- Niestety tak! - ale nie przejmuj się kochanie.

- Czy mam rozumieć, że ty już nie masz żadnej władzy?

- Prawie! Wydałem tylko ostatnie polecenie kierowcy mojej limuzyny, żeby zamontowali fotelik na tylnym siedzeniu.

- Dziadku, kto cię tak urządził? Dwa połamane żebra, rozbita głowa cały w siniakach!

- Szkoda gadać wnusiu, chciałem żeby ten pies, który stał koło knajpy podał mi łapę.

- Dziadku nie wciskaj mi, że ci to zrobił pies!

- Teraz to ja też wiem, że to był koń...

Grupa przyjaciół wybrała się na polowanie i zdecydowali się podzielić na pary.

Wieczorem jeden z myśliwych wrócił sam, uginając się pod ciężarem potężnego jelenia.

- Gdzie jest Ed? - pytają pozostali myśliwi.

Partner Eda, Brian odpowiada:

- Ed miał atak serca parę mil dalej. W pewnej chwili skulił się i po prostu umarł.

Pozostali myśliwi zamilkli zszokowani.

- To Ty zostawiłeś tam Eda i przyniosłeś tu jelenia?! - pyta jeden z nich.

- To była wyjątkowo ciężka decyzja - odpowiada Brian - ale pomyślałem, że Eda nikt nie ukradnie...

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...