Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Żona wróciła wcześniej do domu i zastała męża w wyrku z piękną, młodą seksowną dziewczyną.

- Ty niewierna świnio - wydziera się na całe mieszkanie. - Jak śmiesz to robić MNIE, matce twoich dzieci ?!? Wychodzę, chcę rozwodu

Mąż woła za nią:

- Poczekaj chwilkę, wyjaśnię ci jak to było...

- Nie wiem w sumie na co mam czekać, ale to będzie ostatnia rzecz jaką od ciebie słyszę, streszczaj się!

- Jadąc do domu z pracy zobaczyłem jak ta młoda dama łapie stopa, zlitowałem się i zabrałem. Już w samochodzie zauważyłem, że jest chuda, obskurnie ubrana i brudna. Wyznała mi, że nie jadła od trzech dni. Tak się wzruszyłem, że przywiozłem ją do domu i dałem jej twoją wczorajszą kolację, której nie zjadłaś bo się odchudzasz. Biedaczka wchłonęła ją w dosłownie w dwie minuty. Popatrzyłem na jej umorusaną twarz i zapytałem, czy nie chce się wykąpać. Kiedy brała prysznic, zauważyłem, że jej ubrania też są brudne i jest w nich pełno dziur więc dałem jej twoje jeansy, których nie nosisz od kilu lat bo w nie nie wchodzisz. Dałem jej też koszulkę, którą kupiłem ci na imieniny, ale ty jej nie nosisz bo twierdzisz, że „nie mam dobrego gustu". Dałem jej sweter, który dostałaś od mojej siostry na święta, a ty go nie nosisz tylko dlatego żeby ją denerwować. Do kompletu dorzuciłem jeszcze buty, które kupiłem ci w drogim sklepie, a ty ich nie nosisz od czasu jak zauważyłaś, że twoja koleżanka ma takie same... Była mi bardzo wdzięczna i kiedy odprowadzałem ją do drzwi zapytała się ze łzami w oczach:

- Ma pan jeszcze coś, czego żona nie używa ?

Opublikowano

Pewna pani wybrała się do Afryki na safari i zabrała ze sobą swojego

pupila-pudelka. W trakcie wyprawy piesek wypadł z jeepa, czego nikt nie

zauważył.

Piesek biegł za samochodem, biegł, biegł... ale auta nie dogonił...

Nagle słyszy gdzieś za sobą szelest i kątem oka dostrzega zbliżającego

się lamparta. Zadrżał ze strachu, przed oczami przeleciało mu całe życie.

Strach jak cholera, rozgląda się w poszukiwaniu ratunku - jest ! Kawałek

dalej w trawie leżą jakieś poobgryzane szczątki...

- Może nie wszystko stracone - myśli pudelek i dopada padliny. Lampart

wyłazi z krzaków, patrzy, tam jakiś dziwaczny mały stwór coś wpierdala,

ciamka, mlaska. Lampart już - już ma na niego skoczyć, ale

słyszy jak stwór mruczy do siebie:

- Mmmm... jaki smaczny ten lampart... rarytas... mięsko palce lizać...a

kosteczki - co za rozkosz...

Lampart przeraził się i dał nura w krzaki.

- Całe szczęście, że mnie nie widział ten mały diabeł, bo zżarłby mnie

jak dwa razy dwa - myśli uciekając.

Pudelek odetchnął, ale zauważył, że na drzewie siedzi małpa, która

najwyraźniej obserwowała całą sytuację, bo minę ma zdziwioną. No i

oczywiście małpa puszcza się biegiem za lampartem i wrzeszczy.

- Oj, niedobrze - myśli pudelek - ta cholerna małpa wszystko mu wygada.

Co robić?

Małpa faktycznie dopada lamparta i opowiada mu, jak to został

wystrychnięty na dudka. Lampart wkurwił się strasznie. Kazał małpie

wsiąść mu na grzbiet i wrócić ze sobą na polankę, żeby była świadkiem

tego, jak rozprawi się z tym stworem. Wracają, patrzą, a tam pudelek

rozwalony na grzbiecie, dłubie w zębach pazurem i gada do siebie:

- Gdzie do cholery ta małpa? Wysłałem ją po kolejnego lamparta a ta

c*paa, nie wraca i nie wraca...

Opublikowano

Nie wiem czy było ale macie:

e84c1a525a13.jpg

a drugiego na pewno nie było :polew: to coś posiada moja babcia w łazience uwaga REAL FOTO :polew: :polew: :kox: :

sta72934.jpg

Opublikowano

Poszedł dres do spowiedzi i po wyznaniu wszystkich grzechów toczy się dialog:

- Synu poważnie zgrzeszyłeś...

(dres milczy)

- Synu musisz się poprawić...

(dres milczy)

- Synu powi...

- k**wa jeszcze raz powiedz do mnie synu to cię z tym kioskiem na dwór wypierdolę!!!

Rycerz jedzie wzdłuż rzeki. Nagle widzi jak rybak wyławia złotą rybkę.

Szybko zabija rybaka, a rybka do niego:

• Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia.

Rycerz: Cool... Chce być nieśmiertelny.

Rybka: Jesteś nieśmiertelny.

Chcę..., żeby mój koń był nieśmiertelny

• Twój koń jest nieśmiertelny.

Chcę...,hmmmmmm.... chcę mieć genitalia jak mój koń!

• Masz genitalia jak twój koń.

Rycerz wraca na swój dwór, a tam naprzeciw wybiega jego wierny giermek

(z wiejskim akcentem):

• Ło Panie, Panie! gdzie żeś ty był!?! Jo żem się ło ciebie tak

martwił

Rycerz: Nie gadaj mi tu głupot tylko weź topór i walnij mnie nim w głowę.

• Nie panie, nie! Jak mógłbym cie zabić!

• Walnij mnie, bo ja cię walnę!

• Ok.

Giermek wziął zamach, uderzył...

• Łooooooo, panie..... tyś jes nieśmiertelny!

• To nic. Walnij mojego konia!

• Ło panie! Twój koń też jest nieśmiertelny

• To nic. Patrz na to!

Rycerz otwiera klapkę w zbroi i pokazuje zawartość giermkowi.

• Giermek: ŁOOOOOO PANIE Jaka za***ista c*paa!

Pani katechetka zapytała dzieci na religii, czy wiedzą, co to jest konkordat. Dzieci nie wiedziały, wiec pani kazała im zapytać w domu rodziców i powiedzieć na następnej lekcji czego się dowiedziały.

Na następnej lekcji zgłasza się Małgosia i mówi:

- mi mamusia powiedziała, że konkordat to jest umowa między państwem a kościołem.

- Bardzo dobrze, Małgosiu, dostajesz piątkę - chwali pani katechetka. Na to wtrąca się Jasio:

- A moim zdaniem to jest jakiś owad!

- Owad? Jasiu, co ty za głupstwa opowiadasz?!

- No bo zapytałem wczoraj tatusia, a on powiedział, że mu to lata koło c**ja...

Opublikowano

Pewien dziennikarz zameldował się w hotelu w Tel Awiwie. Przez okna swego pokoju widział Ścianę Płaczu, pod którą trzy razy dziennie modlił się stary Żyd. Po tygodniu nie wytrzymał i po skończeniu modlitwy podszedł do starca z pytaniem, o co tak żarliwie się modli?

- No wie pan... Rano dziękuję Jahwe, że żyję, za moją żonę, zdrowe dzieci, za cały świat, w południe proszę Go o zgodne życie z Palestyńczykami i innymi Arabami, a wieczorem proszę Go o to, by zniknęła nienawiść na świecie i by ludzie zaczęli się wzajemnie kochać i szanować.

- I jak się pan z tym czuje? - pyta dziennikarz. Starszy człowiek wzdycha i z rezygnacją odpowiada:

- Jakbym k**wa mówił do ściany...

Opublikowano

odpowiedz z tego forum odnosnie A4 B6 2.5tdi "z pakietem znaczkow S4"

widac niebardzo sie znacie... to jest s4 to raz a dwa mam kolege ktory ma idealnie ten sam silnik w swojej s3 z 2007 roku ktora kupil w salonie. takze jest to s4 czy wam sie podoba czy nie... S-ki tez sa w dieselu, zarowno s3, s4 jaki i s6

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...