Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Poranne odpalanie diesla


hamadini

Rekomendowane odpowiedzi

Witam - U mnie jak narazie przez te noce z mrozem -25 pali za pierwszym po około 5 sekundach kręcenia tylko wczoraj rano o 6 syn zapalał i przerwał kręcenie po 3czy 4 sek i za chwilę za drugim razem zapalił od razu ale zauważyłem że kontrolka poduszek się zaświeciła , mój mechanik stwierdził że przez słaby aku , a jest jeszcze z Niemiec i bezobsługowy to za bogaty nie jest no i nie wiadomo ile ma lat no i nie był ani razu ładowany. A auta w ciepłym domowym garażu nie trzymam bo śmierdzi spalinami i auto stoi pod dachem , a dodatek do paliwa stosuję KEN-FLO bo niby ropka jest do -31 a wczoraj w syna MAN - ie skrzepło i pół dnia się narobiliśmy żeby go odpalić.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam autko pod chmurką i odpala za pierwszym razem, tylko jak jest duży mróz (-17, -20) to ze trzy razy musi obrócić. Mam pytanie, zaraz jak odpalę to silnik chodzi przez moment nierówno, tzn. na cztery cylindry, ale trochę obroty skaczą w granicach 50 obr/min, po chwili coś "cyknie" i obroty spadają a na liczniku wyraźnie widać, że podświetlanie lekko przygaśnie, tak jakby spadek napięcia. Może ktoś wie co jest grane?

pewnie załączają się dodatkowe świece podgrzewające ciecz w króćcu z tyłu głowicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam autko pod chmurką i odpala za pierwszym razem, tylko jak jest duży mróz (-17, -20) to ze trzy razy musi obrócić. Mam pytanie, zaraz jak odpalę to silnik chodzi przez moment nierówno, tzn. na cztery cylindry, ale trochę obroty skaczą w granicach 50 obr/min, po chwili coś "cyknie" i obroty spadają a na liczniku wyraźnie widać, że podświetlanie lekko przygaśnie, tak jakby spadek napięcia. Może ktoś wie co jest grane?

pewnie załączają się dodatkowe świece podgrzewające ciecz w króćcu z tyłu głowicy

Właśnie się zastanawiałem, czy to nie te trzy świece, pewnie tak. Dzięki za odpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego jestem ciekaw :)

W B7 to i owszem, ale w B5 VAG nic nie pokaże.

Pokaże przekaźnik a ten jeśli jest ok to świece na pewno są walnięte. U mnie tak było przekaźnik ok ale świece walnięte

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie ja mam b7 2.0 16v blb i jak pale na mrozie -25 to kreci z 6 sekund i po zapaleniu nie chodzi rowno dopero po paru sekundach jest ok bylem na vagu i nic nie pokazalo wiec pytam was jak to jest w moim przypadku swiece pokaze jak nie grzeja i czy tu sa jakies porcelanowe bo kontrolka od swiec gasnie po 3,4 sekundach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie

chcę się podzielić moim przypadkiem.

nie jest szczególny, po prostu od 2 miesięcy katowałem auto zapalając je rano.

piszę o katowaniu bo od -5st zauważyłem problemy z odpaleniem, nie było już od strzała.

ustawiłem kąt, ale nie dało to wiele.

do -18st po kręceniu silnika 10-15sekund byłem w stanie go odpalić, poniżej już nie.

rozwiązanie było banalne - zakup nowych świec z allegro za 20pln sztuka, wiem że można to było zrobić wcześniej, ale żyjemy w Polsce i nawet 80pln nie chodzi piechotą.

dziś przy -15 odpalił pierwszy raz tej zimy od strzała, a jak sprawdziłem omomierzem stare świece to 3 z 4 były zużyte w 100%, czwarta jeszcze coś tam dychała.

ale mam też satysfakcje, że bez świec w mrozy odpala, więc kondycja silnika jest nienajgorsza.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie

chcę się podzielić moim przypadkiem.

nie jest szczególny, po prostu od 2 miesięcy katowałem auto zapalając je rano.

piszę o katowaniu bo od -5st zauważyłem problemy z odpaleniem, nie było już od strzała.

ustawiłem kąt, ale nie dało to wiele.

do -18st po kręceniu silnika 10-15sekund byłem w stanie go odpalić, poniżej już nie.

rozwiązanie było banalne - zakup nowych świec z allegro za 20pln sztuka, wiem że można to było zrobić wcześniej, ale żyjemy w Polsce i nawet 80pln nie chodzi piechotą.

dziś przy -15 odpalił pierwszy raz tej zimy od strzała, a jak sprawdziłem omomierzem stare świece to 3 z 4 były zużyte w 100%, czwarta jeszcze coś tam dychała.

ale mam też satysfakcje, że bez świec w mrozy odpala, więc kondycja silnika jest nienajgorsza.

pozdrawiam

no tak zaden szczególny przypadek tylko konsekwencja Twojego oszczędzania :bicz3: :fool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie, czekac na przekaznik czy odpalac jak kontrolka znika?

jak duży mróz (powyżej -10st) to możesz poczekać jak przekaźnik rozłączy

Cyknięcie kontrolki oznacza je temperatura jest ok, a później świeczki i tak się jeszcze grzeją (żeby nie zgasł).

Nie jestem mechanikiem, ale z tego co wiem po zgaszeniu się kontrolki należy przekręcić kluczyk, żeby "schłodzić świeczki", inaczej ich żywotność spada. Tak samo jak podgrzewanie na 2 razy jest dla nich szkodliwe.

W sumie jakaś logika z tym schładzaniem jest, ale nie wiem na ile to prawda.

Mój cyka od pierwszego i nie czekam aż przekaźnik się wyłączy i nie podgrzewam 2 razy. Dodaje do paliwa te dodatki zapobiegające wytrącaniu się pafariny, używam dodatki firmy STP i tankuje na orlenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj się zabrałem za walkę z moim ahu - odpalał nawet przy -20 i więcej, ale trzeba go było dłużej pokręcić. (do 10 sekund).

Przy temperaturce takiej jak dzisiaj (-8) pali od strzała. Wstępnie okazało się, że dwie świece są kaput, dwie niby dobre - już lecą z allegro nowe 4 szt. BERU (te niby oryginalne po 25 zeta/sztuka :przebiegly: ), zobaczymy jak będzie po wymianie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na szczęście zadbałem o świece przed tymi mrozami i przy -26 pali od strzała :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie ja mam b7 2.0 16v blb i jak pale na mrozie -25 to kreci z 6 sekund i po zapaleniu nie chodzi rowno dopero po paru sekundach jest ok bylem na vagu i nic nie pokazało wiec pytam was jak to jest w moim przypadku swiece pokaże jak nie grzeją i czy tu są jakieś porcelanowe bo kontrolka od świec gaśnie po 3,4 sekundach

Rakud29 ja mam taki sam silnik jak Ty i identycznie też mi odpala tylko muszę dodać ze po tak suchym kręceniu tych 5,6 sec pójdzie kłąb siwo czarnego dymu i w końcu odpala, chwile chodzi nierówno a później ok.

Po tak ciężkim odpaleniu mogę wyłączyć silnik i od razu odpala od strzała .

Latem auto było na serwisie i wymienili 1 świece bo była padnięta .

Muszę podjechać na vaga i sprawdzić jak tam świeczki bo takie codzienne odpalanie auta mnie dobija - dobrze ze aku jest OK to jakoś jeszcze daje radę.

Rakud29 napisz jak poradziłeś sobie z tym problemem .

Muszę dodać ze po przekręceniu kluczyka kontrolka świeci się tak samo krótko jak latem - nie wiem czy tak powinno być .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając różne wypowiedzi zauważyłem że część użytkowników zapala swoje bryczki zaraz po zgaśnięciu kontrolki od świec a inni (posiadający wyśmienity słuch :>) czekają z rozruchem aż usłyszą rozłączenie przekaźnika. Panowie ( i Panie ) jako elektryk i elektronik powiem że po to producent zrobił to opóźnienie aby właśnie łatwiej uruchamiać zimny silnik. Kontrolka gaśnie, my zaczynamy kręcić a świece nadal się żarzą i ułatwiają zapłon. Właśnie to opóźnienie wyłączenia świec umożliwia łatwy zapłon i równą pracę zaraz po odpaleniu. Nie czekajcie z rozruchem do wyłączenia przekaźnika. Lepszym rozwiązaniem jest podwójne podgrzewanie świec (chociaż w sprawnym samochodzie jest zbędne). Trwałość świec jest naprawdę duża (przynajmniej tych markowych) więc takie podwójne żarzenie im nie zaszkodzi. Życzę wszystkim miłego żarzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś kupował świece na alledrogo firmy Beru i jest pewny ich jakości to poproszę o namiary na aukcje lub sprzedającego.

Z góry dzięki,

kup sobie od naszego kolegi z forum Tom77

28 zł/ szt - Beru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ( i Panie ) jako elektryk i elektronik powiem że po to producent zrobił to opóźnienie aby właśnie łatwiej uruchamiać zimny silnik. Kontrolka gaśnie, my zaczynamy kręcić a świece nadal się żarzą i ułatwiają zapłon. Właśnie to opóźnienie wyłączenia świec umożliwia łatwy zapłon i równą pracę zaraz po odpaleniu. Nie czekajcie z rozruchem do wyłączenia przekaźnika.

oczywiscie, ze tak wlasnie jest :good: . gasnie kontrolka i odpalamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając różne wypowiedzi zauważyłem że część użytkowników zapala swoje bryczki zaraz po zgaśnięciu kontrolki od świec a inni (posiadający wyśmienity słuch :>) czekają z rozruchem aż usłyszą rozłączenie przekaźnika. Panowie ( i Panie ) jako elektryk i elektronik powiem że po to producent zrobił to opóźnienie aby właśnie łatwiej uruchamiać zimny silnik. Kontrolka gaśnie, my zaczynamy kręcić a świece nadal się żarzą i ułatwiają zapłon. Właśnie to opóźnienie wyłączenia świec umożliwia łatwy zapłon i równą pracę zaraz po odpaleniu. Nie czekajcie z rozruchem do wyłączenia przekaźnika. Lepszym rozwiązaniem jest podwójne podgrzewanie świec (chociaż w sprawnym samochodzie jest zbędne). Trwałość świec jest naprawdę duża (przynajmniej tych markowych) więc takie podwójne żarzenie im nie zaszkodzi. Życzę wszystkim miłego żarzenia...

podwojne zarzenie nie ma sensu. wyzszej temperatury niz znamionowa nie uzyskasz, a tracisz energie akumulatora kazda swieca ma rezystancje ponizej jednego x 4 szt przy napieciu 12V to 50A A w czasie rozgrzewania. gdy swiece sa sprawne operacja nie tylko zbedna a wrecz szkodliwa.

zgasniecie kontrolki ma celu uwidocznienie rozgrzania sprawnych swiec zarowych do temperatury znamionowej. szkoda tracic energii elektrycznej aku, na niepotrzbne utrzymywanie osiagnietej juz temperatury swiec, ktora jest niezbedna dla rozrusznika. poza tym akumulator po rozruchu laduje sie dopiero w czasie jazdy gdy silnik ma powyzej 1200 rpm. i odzyskanie ladunku w akumulatorze w czasie jazdy miejskiej trwa troche czasu... a w mrozne dni nie warto je trwonic. szczegolnie to dotyczy pojazdow w ktorych zabudowane sa kilkuletnie lub starsze akumulatory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś kupował świece na alledrogo firmy Beru i jest pewny ich jakości to poproszę o namiary na aukcje lub sprzedającego.

Z góry dzięki,

ja kupiłem 3 dni temu na allegro cztery świece od tego gościa -------------------> http://moto.allegro.pl/item899223874_beru_92_swiece_zarowe_audi_ford_skoda_seat_vw.html

założyłem,a że 3 stare były martwe,a czwarta coś tam, coś tam dawała, więc niebo a ziemia w odpalaniu.

na każdym opakowaniu jest zwrot świeca żarowa w języku francuskim,hiszpańskim i portugalskim.

na chwilę obecną nie mam zastrzeżeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Musashi - Tak, zgadzam się że podwójne grzanie niewiele daje ale chodziło mi głównie aby odpalać zaraz po zgaśnięciu kontrolki żarzenia kiedy świece ciągle jeszcze się palą. Jak czytam jakie czary mary ludzie odprawiają aby odpalić swoje bryczki to ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Musashi - Tak, zgadzam się że podwójne grzanie niewiele daje ale chodziło mi głównie aby odpalać zaraz po zgaśnięciu kontrolki żarzenia kiedy świece ciągle jeszcze się palą. Jak czytam jakie czary mary ludzie odprawiają aby odpalić swoje bryczki to ...

dobrze, ze ognisk nie grzeja pod miska... :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...