Skocz do zawartości
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Ciebie i rodzinki 🙌🎄
IGNOROWANY

Opony zimowe - jakie polecacie?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeśli ktoś jeździ po kiepskich drogach to na mniejszych komfort większy, ale na gładkich już nie robi to wielkiej różnicy. Nie samym rozmiarem się jeździ dużo ma do powiedzenia profil i czy opony run flat, które są "twarde", nie wiem jak to określić ale inaczej mi się jeździ.

Węższe opony lepsze na zimę to raczej fakt.

  • Odpowiedzi 4.5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Jeździ ktoś z was na oponach Yokohama BluEarth Winter V905 lub Hankook Winter i cept evo2 w rozmiarze 245/40 R18? Szukam opinii o tych oponach.

Opublikowano
4 godziny temu, tass napisał:

Jeśli ktoś jeździ po kiepskich drogach to na mniejszych komfort większy, ale na gładkich już nie robi to wielkiej różnicy. Nie samym rozmiarem się jeździ dużo ma do powiedzenia profil i czy opony run flat, które są "twarde", nie wiem jak to określić ale inaczej mi się jeździ.

Węższe opony lepsze na zimę to raczej fakt.

Auto kupiłem do jazdy , a nie do lansowania się :D

Od początku jego zadaniem było umożliwienie mi jak najszybszego przemieszczania się z punktu A do punktu B i jak było potrzeba to i do następnych ....

To auto swego czasu nie jeździło tylko zapie***lało i to po każdych drogach , dla tego kładłem nacisk na to by było przystosowane do praktycznie wszystkich warunków i niespodzianek na drodze :D

Jedynym jego minusem jest mocno obniżony zawias , obiecywałem sobie że jak się skończy to zmienię go na standard, ale puki co do tej pory wytrzymało bez żadnych napraw.. :P

P.S.

Sorry za OT, ale większość ludzi na naszym forum wyznaje zasadę że czym koło większe i szersze to lepsze ( do tego gleba obowiązkowo ) , a tak jest tylko w idealnych warunkach.

W tych ekstremalnych , w takiej konfiguracji cierpi nie tylko komfort ale przede wszystkim bezpieczeństwo i upieranie się przy tym że tak nie jest  to w największym skrócie po prostu gó*no prawda :hi:

Dodatkowym zagorzeniem dla bezpieczeństwa w wielu przypadkach ( szczególnie mam na myśli młodych kierowników ) jest też to, że jak ktoś  wpakuje masę kasy w zawias i piękne, duże fele to już mu nie starcza na porządne opony, tylko kupuje coś z najtańszego dostępnego na rynku badziewia albo nie daj Bóg  używane slicki .... :glupek2::decayed:

Opublikowano
W dniu ‎2019‎-‎01‎-‎06 o 08:23, piotrsob1 napisał:

A w ogóle to ten rozmiar opony na zimę jest nieporozumieniem, dobre właściwości  taka opona będzie miała na suchym lub co najwyżej mokrym asfalcie.

Zdecydowanie lepsze właściwości w ekstremalnych warunkach zimowych będzie miała opona w rozmiarze 205/55R16 , w dodatku za podobną cenę kupisz markowy model z wyższej półki o sprawdzonych parametrach. 

Turlam się już jakiś czas po tym świecie i piszę to na podstawie swojego doświadczenia :P

PS

Generalnie to opony niskoprofilowe mają jedną i jedyną zaletę, że ładnie wyglądają ( no oczywiści jeszcze do tego ładna fela ) :lol:

Poza idealnymi warunkami drogowymi przegrywają z praktycznie pod każdym względem jeżeli chodzi o pożądane właściwości z oponami o "normalnym" profilu :whistling:

 

Jakie masz doświadczenie w jeździe na zimowych oponach w rozmiarze 225/40 R18 ? Ile przejechałeś sezonów czy kilometrów ?

Jakie ekstremalne warunki zimowe ? Gdzie ? W Polsce ?

Szersze opony to lepsze trzymanie w zakrętach i lepsze hamowanie.

W dniu ‎2019‎-‎01‎-‎06 o 18:30, piotrsob1 napisał:

Ae jak chcesz podyskutować merytorycznie to napisz w czym szerokie nalesniki na wielkich felach są lepsze od " normalnych " kół , szczególnie gdy na drodze jest warstwa wody, błota pośniegowego albo lodu , do tego nierówna i wykoleinowana albo dziurawa nawierzchnia :whistling::tongue:

 

Żeby nie było że faktycznie osiemnastki widziałem tylko w internecie to masz zdjęcia mojej z przed dziesięciu lat, na takich ładnych ori osiemnastkach z A8 ją przytargałem z DE

IMGP1306.jpg

Próbowałem na nich jeździć ale nie dało się,  plomby z zębów wypadały , a jak trzeba było na mokrym wyhamować za mocno heblującym TIR-em to włos się jeżył na głowie  :decayed:

Jeżeli chodzi o wszystkie aspekty odnośnie jazdy , prowadzenia, przyczepności ,trakcji w każdych warunkach oprócz suchego , idealnie równego asfaltu biją one na głowę osiemnastki :D

 

Miałeś słabe wypełnienia skoro wypadały ci po jeździe na 18" felgach ?

Pewnie miałeś jakieś kiepskie opony na tych 18".

Na pewno nie były oryginalne bo oryginały produkowano tylko w rozmiarze 19". 

205/60 ma przewagę nad 225/40 jeżeli chodzi o przyczepność i trakcję ? Jak ??? ?

19 godzin temu, piotrsob1 napisał:

Jedynym jego minusem jest mocno obniżony zawias

Gdzie ten mocno obniżony zawias ? W tym niebieskim sedanie ? ?

Opublikowano
43 minuty temu, granatowy napisał:

Szersze opony to lepsze trzymanie w zakrętach i lepsze hamowanie.

 

 

205/60 ma przewagę nad 225/40 jeżeli chodzi o przyczepność i trakcję ? Jak ??? ?

 

Mówimy o oponach zimowych, na wodzie i lodzie węższa ma wierszy nacisk drogę dzięki temu lepiej się sprawuje w zakrętach (woda, lód) i nie tylko. Szeroka opona jest bardziej narażona na aquaplaning, na internetach jest gdzieś porównanie szybkości przy których włączała się kontrola trakcji na tych samych oponach tylko rożnych szerokościach.

Na suchym ok szersza nie gorsza.

Opublikowano (edytowane)
21 godzin temu, granatowy napisał:

 

Jakie masz doświadczenie w jeździe na zimowych oponach w rozmiarze 225/40 R18 ? Ile przejechałeś sezonów czy kilometrów ?

Jakie ekstremalne warunki zimowe ? Gdzie ? W Polsce ?

Szersze opony to lepsze trzymanie w zakrętach i lepsze hamowanie.

 

Miałeś słabe wypełnienia skoro wypadały ci po jeździe na 18" felgach ?

Pewnie miałeś jakieś kiepskie opony na tych 18".

Na pewno nie były oryginalne bo oryginały produkowano tylko w rozmiarze 19". 

205/60 ma przewagę nad 225/40 jeżeli chodzi o przyczepność i trakcję ? Jak ??? ?

Gdzie ten mocno obniżony zawias ? W tym niebieskim sedanie ? ?

Kolega ma chyba problem z czytaniem ze zrozumieniem :wink:

A i z fizyki w szkole to raczej szóstek nie miał :tongue4:

Wyraźnie napisałem że szesnastki są lepsze w każdych warunkach oprócz suchego i równego asfaltu.

Zakładając sobie szerokie , niskoprofilowe  koła na auto mamy go super przystosowane do takich właśnie warunków.

Pytanie kto tylko te właściwości i gdzie jest w stanie wykorzystywać .

Oczywiście , na torze wyścigowym tak , pod warunkiem że nie będzie ścinał zakrętów po krawężnikach :P

W normalnym użytkowaniu logiczne jest przystosowanie ogumienia do warunków najcięższych , jakie mogą nas na drodze zaskoczyć .

Na szesnastkach o "normalnym" profilu  mamy auto przewidywalne w każdych warunkach : 

- są one odporne na myszkowanie w koleinach 

- taki profil opony jest dużo bardziej odporny na mechaniczne uszkodzenia, chroniąc jednocześnie w dużo większym stopniu samą felgę przed bezpośrednim kontaktem z podłożem ( takie koło pokona bez uszczerbku dużo większe dziury w asfalcie , czy tam śpiących policjantów albo jazdę po poboczu )

- zdecydowanie lepiej układa się do nierówności nawierzchni , zapewniając bezpośredni kontakt bieżnika z nierównym podłożem na  większej powierzchni niż mocno napompowany , niskoprofilowy naleśnik.

- ma dużo większe możliwości tłumienia drgań , odciążając częściowo zawieszenie

- Zmniejsza masę nieresorowaną zawieszenia ( różnica masy pomiędzy typowymi aluminiowymi 18 " a 16" to około 8 kg na sztuce ), co przekłada się dodatkowo na lepszą przyczepność do podłoża na wszelkich nierównościach

-  Jak kolega tass wyżej zauważył z powodu większego, jednostkowego nacisku na podłoże i mniejszej szerokości są one zdecydowanie bardziej odporne na aquaplaning, ( po prostu mają łatwiej wycisnąć z pod siebie wodę czy tam błoto pośniegowe, poza tym muszą wyciskać mniejszą ilość bo są węższe  )

- Większy nacisk jednostkowy powoduje też dużo lepszą przyczepność na śniegu i lodzie 

- no i rzecz pośrednio wpływająca na przyczepność, za te same pieniądze można kupić 16-tki z dużo wyższej półki niż 18 -tki :tongue4:

 

Teraz oddaje klawiaturę koledze i chętnie poczytam co kolega granatowy napisze o plusach osiemnastek :D:hi:

 

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano

Co do przyczepności na lodzie to bym się raczej nie zgodził, bo moim zdaniem na lodzie właśnie lepsza będzie szersza opona.. Tak przynajmniej na logikę biorąc

Opublikowano

Przy szerszej zmniejszy się nacisk na podłoże.

Opublikowano

Nie jest to idealne porównanie ale zawsze coś:

 

Opublikowano
2 godziny temu, tass napisał:

Nie jest to idealne porównanie ale zawsze coś:

Ale istotę problemu obrazuje prawidłowo :P:whistling:

 

6 godzin temu, Langista napisał:

Co do przyczepności na lodzie to bym się raczej nie zgodził, bo moim zdaniem na lodzie właśnie lepsza będzie szersza opona.. Tak przynajmniej na logikę biorąc

Jakbym nie główkował to się z tobą zgodzić nie mogę :naughty: 

Opublikowano
2 godziny temu, tass napisał:

Nie jest to idealne porównanie ale zawsze coś:

To żadne porównanie bo nic nie wnosi do tematu.

Wklej filmik z jednym autem na różnych szerokościach gum zimowych i testem.

Opublikowano
58 minut temu, Fido napisał:

To żadne porównanie bo nic nie wnosi do tematu.

Wklej filmik z jednym autem na różnych szerokościach gum zimowych i testem.

Żaden test nie będzie w 100% idealny zawsze będzie jakieś "ale", dałem tylko przykład znaleziony "na szybko".

Samochody inne fakt (technologicznie nie wiele od siebie odstają), ale że niby masa z kierowcami ma być zbliżona, opony tej samej marki, ten sam model, inna szerokość i wielkość, nie podany wiek opon i bieżnik.

 

 

Opublikowano

No i inny system trakcji.

Powracając do tematu trzeba by było zaopatrzyć jedno auto w różne koła, dopiero test byłby miarodajny do tego zagadnienia którym jest to, która opona (szersza-węższa) się lepiej spisuje w zadanych warunkach.

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Fido napisał:

To żadne porównanie bo nic nie wnosi do tematu.

Wklej filmik z jednym autem na różnych szerokościach gum zimowych i testem.

Jak nie wnosi do tematu , obejrzałeś film do końca ?:naughty:

Auta o bardzo podobnej masie , z kierowcami praktycznie o takiej samej wadze.

Opony na obydwóch autach są tej samej firmy i tego samego typu, różnią się średnicą felgi, szerokością i wysokością profilu ....:whistling:

Wnioski są proste do wyciągnięcia :D

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano

ale to nadal różne auta.

Opublikowano

Aby jak najdokładniej zrobić taki test trzeba by mięć IDENTYCZNE 2 auta, miedzy innymi te same silniki, skrzynie biegów, dyferencjały, cała elektronikę i masę innych pierdół które mogą mieć wpływ na wynik w tego typu teście, a nawet udać się na hamownie czy oby na pewno oba mają taką samą moc.

Nawet robiąc testy jednym autem nie da się np. dokładnie pojechać dwóch identycznych przejazdów, lub wykonać 2 identycznych manewrów, trzeba by powtarzać to kilkukrotnie, ale to zmienią się warunki, a to te opony będą bardziej rozgrzane, a to te mniej. Bardzo ciężko by zrobić tak na 100% miarodajny test i obrazujący wszystko.  

Opublikowano (edytowane)

O, widzę że niektórych ciężko przekonać , trzymają się swoich racji rękoma , nogami i zębami :D

Dla zastanowienia, jak myślicie, dlaczego na poniższym filmiku wszyscy jeżdżą na oponach o szerokości bardzo podobnej do fabrycznych opon montowanych w Matizie ?:

Przecież jakby tak założyli takie 265 na ileś tam to by była lepsza przyczepność i prowadzenie auta ....:tongue4:

Chyba wszystkim tam mózgi pozamarzały :grin:

A spójrzcie na wysokość profilu opon w samochodach panów ścigających się na tych filmikach :

 

Przecież niższy profil to lepsza kontrola auta i lepsze trzymanie się drogi , w feldze można zmieścić większe hamulce , same plusy :kox:

A w ogóle to te koła jakieś małe mają, jak do takich potworów :eusathink:

Konstruktorzy tych samochodów to chyba w ogóle do szkoły nie chodzili... :decayed:

 

Sorry za OT i za to że co niektórym staram się wywrócić rzeczywistość do góry nogami :)

Moja kobieta mi mówi że na starość się upierdliwy zrobiłem, pewnie trochę racji ma  :grin:

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano

Piotrze może i pod kilkoma względami masz rację. Węższa opona na pewno lepiej pójdzie do przodu w śniegu, jest lepszy komfort, tańsze gumy, może minimalnie mniej rzuca w koleinach ale wrzucanie wszystkich innych do jednego wora co jeżdżą na felga 18+ to trochę nie poważne. Tak samo porównywanie opon sportowych do aut cywilnych które ma służyć żeby pojechać z punktu A do B (jak sam to napisałeś), a nie latać po lesie 160kmh. 

Ja po latach doświadczenia, średnio co roku zmieniam komplet opon albo co najmniej dwie na nowe. Powiem Ci że szersza nisko profilowa opona ma jeszcze inne zalety niż ładny wygląd. Na szerszej oponie szybciej wyhamujesz i to zarówno latem jak i zimą, dlatego ja mniejszej szerokości jak 225 nie uznaję. Kolejna sprawa, to że jeszcze mi się nie zdarzyło że na oponie o profilu 35 pojawiły się wybrzuszenia spowodowane uszkodzeniem wewnątrz opony. Może to kwestia opon klasy premium ale na 18 i 16stkach miałem takie problemy. Następna sprawa, to że, felga 16" nie wejdzie na normalny hamulec, a to przekłada się na bezpieczeństwo :decayed:

Dlatego ja zimą latam na 225/35/19 i nie mam z tym problemu, a jeden Michałek w tym rozmiarze kosztuje tyle co komplet Twoich 16 i tutaj nie mam zamiaru oszczędzać, bo opona to jedyny element łączący auto z drogą.

 

 

  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano

W Skandynawii od lat kolejne ewolucje opony NOKIAN Haapelitaa są najlepszymi oponami zimowymi bez kolców, w PL chyba nie oferowane ale zamiast tego jest seria WR. Druga popularna marka to Continental Winter Sport.

Opublikowano (edytowane)
W dniu 10.01.2019 o 10:24, H4mm3R napisał:

 Tak samo porównywanie opon sportowych do aut cywilnych które ma służyć żeby pojechać z punktu A do B (jak sam to napisałeś), a nie latać po lesie 160kmh. oszczędzać, bo opona to jedyny element łączący auto z drogą.

Ja nie robię porównania opon sportowych do cywilnych , na przykładzie chcę tylko uświadomić że nie jest dobrym wyjściem używanie opon o bardzo wąskiej specjalizacji , a takimi są bardzo szerokie kapcie o niskim profilu .

Jeżeli auto jest eksploatowane w mieście jako lansowóz , a i poza nim przestrzegasz przepisów i jeździsz zachowawczo to OK, nie będę się przywalał :D

Tylko że jak znam życie to praktycznie każdemu zdarza się kiedyś puścić wodze fantazji albo dać się sprowokować i wtedy może być trudno o takie idealne warunki ...

Co do latania po lesie z prędkością 160 na godzinę to dla mnie nic nowego, jak się wybieram gdzieś daleko to by nie tracić czasu przeważnie robię to w środku nocy kiedy większość normalnych ludzi i zwierzyna śpi , i wtedy przy takiej prędkości drogi ubywa w zadowalającym tempie :D

Oczywiście napiszesz że nikt normalny z takimi prędkościami w środku nocy nie jeździ po lesie , być może jestem ostatnim wariatem na tym świecie , ale jak przeżyłem prawie 53 latka nie robiąc nikomu krzywdy to chyba tak źle nie jest :P

Oczywiście bywają sytuację krytyczne , jak ktoś kto zajedzie Ci drogę , albo wymusi pierwszeństwo przy wyprzedzaniu z przeciwka czy włączaniu się do ruchu , albo jakiś burak co to po złości próbuje Cię wyhamować , wtedy i tak jest za zwyczaj za mało czasu na hamowanie , co najwyżej częściowe dohamowanie i do wyboru któreś z poboczy ....

Nie jedną taką sytuację miałem , jak trzeba było to jeździło się po poboczach, krawężnikach , złomie leżącym na drodze i tym podobnych niespodziankach.

Odpukać , ale na wysokim profilu nigdy nie straciłem w takich sytuacjach powietrza w którymś z kół, oczywiście były bucle na oponach , czy tam krzywe felgi albo przestawione zawieszenie , ale zawsze kontrola nad autem była do końca i dzięki temu jeszcze żyję :)

Sama świadomość ile kosztowały by Twoje 19-tki  łącznie z pięknymi felgami na moim aucie nie pozwoliła by mi nawet odruchowo wykonać żadnego manewru poza asfaltem z obawy o ich uszkodzenie...

Zresztą nawet bym nie próbował na nich takiej jazdy, strach i zdrowy rozsądek by mi nie pozwolił  :D

Gdybym był tak przeświadczony o wyższości dużych kapci jak Ty i większość forumowiczów to tak jak napisałem wcześniej , dawno moja rodzina by obchodziła moje święto 1-go listopada :P

 

Jednego co do siebie jestem pewien, jadąc ekstremalnie a nie zachowawczo na pewno jadę bezpieczniej .

Taka jazda wymusza koncentrację , przewidywanie i myślenie za innych, jak się do tego zna możliwości swojego auta i to na ile ono jest w stanie wybaczyć możliwe błędy , co potrafi w sytuacji zagrożenia to poziom bezpieczeństwa wcale na tym nie ucierpi.

Wszystkie wypadki i kolizje jakie miałem w życiu ( a było ich trzy ) wydarzyły się przy niewielkich prędkościach , gdy przysypiałem za kierownicą, myślałem o d*pie-Marynie albo dyskutowałem z wkurzającą mnie żoną :decayed:

Od grubo ponad dwudziestu lat wie już ona że lepiej przed wyjazdem ze mną łyknąć podwójny Aviomarin żeby siebie i mnie  niepotrzebnie nie stresować , a szybko i sprawnie dojedziemy do celu :):hi:

P.S.

Czasy się zmieniają, państwo policyjne się rozrasta w najlepsze , tak że trzeba teraz mocno uważać ...

CB-radio, Janosiki, Coyoty trochę pomagają , ale jak się ma pecha to można przez trzy miechy chodzić na pieszo , albo jeździć jako pasażer...

Dla tego jak nie muszę to do A-4-ki nie wsiadam, wolę dookoła komina jeździć autem które mnie nie prowokuje do zachowania ponadprzeciętnej czujności :D

 

 

Edytowane przez piotrsob1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...