DeeJay_Kill Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Chciałbym tu opisać moją miłość, z którą prawdopodobnie przyjadę jeszcze na zlot. Nie jestem poetą, ale sytuacja, nostalgia i wolny czas zainspirowały mnie do napisania ów wiersza. Historia jednej znajomości... …Poznałem ją przypadkiem, na parkingu w Łodzi, Spojrzałem w jej oczy i ujrzałem w nich swoje odbicie. Ja już wiedziałem, ona się domyślała, o co mi chodzi, Choć na początku miłość tliła się we mnie skrycie. Kręcił się przy niej jakiś kolo z wąsem, Wtedy zrozumiałem, że muszę wyrwać ją z jarzma ciemiężcy Jak się później okazało, ów kolo był alfonsem, Podziękowała milczeniem, a ja miną zwycięzcy. Pojechaliśmy do mnie, była cała obita, W jej oczach widziałem smutek, lecz w sercu nadzieję Opatrzyłem jej rany, dałem coś do picia. Przyszły letnie wieczory, pomyślałem, że ją rozgrzeję Aczkolwiek w nasze pierwsze lato, była w środku chłodna. Często pozwalała mi sobą kierować. Mówiłem jej wtedy „Zawsze byłaś piękna i dobra” Nigdy mnie nie rozczarowała i umiała się pohamować. Zawsze widziałem światło w jej oczach w te letnie noce Kiedy mówiłem jej „Zaufaj mi i daj się prowadzić” Odpowiedziała milczeniem, ku mej przestrodze Zrozumiałem, że nie mogę tej miłości zdradzić. Była małomówna – czasem do mnie cicho pisnęła, Nadmiar tej ciszy wypełniała nam muzyka Nigdy jednak pokusa góry nie wzięła, Zawsze jej wierny, choć czasem jak kamfora umyka. Dla mnie była ideałem – czarne oczy, piękna linia, Przebojowa, delikatna, wyrozumiała, czasem zbyt narwana, Nie tak, jak jej poprzedniczka – Malwina. Pewnego dnia, zgiąłem przed nią swe kolana. Tyle chwil, tyle kilometrów razem przez życie, Chciałem z nią jechać na kilka dni do Kaletki, By wynagrodzić jej miłość obficie Ostatnie kilka dni dla mojej kokietki… Najpiękniejsza dla mnie była nocą, gdy jej wnętrze nabierało czerwieni, Zawsze modna, zgrabna, zadbana i skromna, Powtarzałem jej szeptem, że naszej miłości nic nie zmieni, Amor Vincit Omnia! Wszystko co dobre, ma niestety swój koniec, Tak, jak jej miłość do mnie. Zdradziła mnie, pojechała z innym, a list przyniósł goniec, Zostawiła mi po sobie zapasowy klucz i trzasnęła drzwiami, wtem krzyknąłem „NIE!” Nigdy nie zapomnę jej spojrzenia, gdy odjeżdżała z nim. Jak w słynnej piosence, pocieszam się, że zamienię ją na lepszy model, I pojadę z następczynią nad jezioro Gim. Wszystko, com napisał, prawdą jest, bom człowiek szczery, Kochałem ją nad życie, a jej imię brzmiało: Audi A4. Tutaj wersja audio mojego poematu z podkładem muzycznym(bardziej wzruszająca). Metafor chyba nie muszę tłumaczyć;D Ściągnijcie, posłuchajcie i skomentujcie, to się Wam łezka w oku zakręci może... Przepraszam za jakość.Pzdr http://www.wrzuta.pl/audio/2oU3shCnxA/a4_history-3 -------------------------------------------------------------------------------- jeszcze się z nią nie rozstałem, ale jak sobie pomyślę, że niedługo tak może być, to łezka się w oku kręci.... Pozdro dla wszystkich wierszopisarzy amatorów z forum
KrzyHo Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Piękna ballada :oklaski:, aż mi się łezka w oku zakręciła. ;(
letallec Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Cos pieknego :oklaski: :oklaski: :oklaski:
Gość Murzyn Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 jak to mówia - "na trygława" mamy hymn
KrzyHo Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Nie pomyślałem nad tym ale rzeczywiście to może się stać klubowym hymnem
DeeJay_Kill Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Autor Opublikowano 21 Sierpnia 2007 wiecie co...wersję audio chyba przegram i dorzuce następnemu właścicelowi...Jak będę sprzedawał, to sobie też puszczę i się rozpłaczę....(chyba)
Reggi Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 wiecie co...wersję audio chyba przegram i dorzuce następnemu właścicelowi...Jak będę sprzedawał, to sobie też puszczę i się rozpłaczę....(chyba)
Iverson Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Ale zianie-chyba właśnie zapoczątkowałeś nową epokę w polskiej poezji.
Smoczyca Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Ładne : ) Widzę że nie tylko ja mam do swojej Niuni tak emocjonalne podejście ... miło : ) Też kiedyś coś o swojej napisałam, ale jak to na mnie przystało bardziej w hip hopowej konwencji. Jak znajdę, to może się ośmielę wrzucić
Gość Keżor Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 ja tylko muzyke usłyszałem i ;( ;( dobre
Azunia Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 o wy.... czytajac to spodziewalam sie innego zakonczenia ale z drugiej strony coz innego moze sie znalezc na stronie
Yelo Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Pierwsze wrażenie podczas czytania - ładne, ale co to ma wspólnego z forum Drugie - to chyba nie jest o aucie Pod koniec - Moim zdaniem - o krok za daleko, ale nie każdy jest normalny :th:
DeeJay_Kill Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Autor Opublikowano 21 Sierpnia 2007 to chyba każdy widzi, ze dopiero ostatni wers wyjaśnia wszystko;D Tak właśnie miało być A tak na marginesie, to jest tam napisane o klimatyzacji, ABS-ie, silniku, sylwetce, miękkim zawieszeniu, zdartym sprzęgle, poprzednim właścicielu, czerwonym podświetleniu i jeszcze kilku innych atutach audi;] Wersja audio chyba lepsza, bo bardziej nostalgiczna i dopiero ostatnie słowo zdradza sens owej ballady;p
Gość nuti Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 W mordeczke chłopak sie nam zakochał ,i to bardzo.
DeeJay_Kill Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Autor Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Yelo - nie sugeruj, że jestem nienormalny;P Nie bójcie się o mnie - jeszcze nie śpię w garażu i nie mówię do audi, a wiersz powstał w chwili wolnego czasu.Tyle
schiller Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 nie mówię do audi dlaczego nie? ja np lubie sobie z niunia "pogadac" a tak ogolnie to taka "chorobe" uwazam za bardzo pozytywna
Rekomendowane odpowiedzi