Siemka. Podpowiedzcie, co może być przyczyną falującego doładowania? Powiem tak, geometria chodzi bez zacięcia, n75 podmieniany, wszystkie wężyki nowe. Sytuacja jest tego typu, wszystko git jeździ, żadnych trybów awaryjnych - ale. Zawsze musi być to ale, dlaczego robiąc logi, zawsze jest sytuacja tego typu, że dobija cisnienie do np. 2,4mbar, i gwałtownie zbija do 1,7. Ale auto jedzie. Więc dlaczego geometria w pore nie zareaguje żeby ładnie utrzymać zadane ciśnienie? Problem może leżeć w źle wyregulowanej sztandze?