Tutaj dopiero wesz napisał bardzo ważną rzecz, przed tuningiem auto musi być w idealnej kondycji, wszystko musi być git, sprawna przepływka, wtryski, turbo, szczelny dolot sprawne czujniki, hamulce i zawiecha. Nawet logów nie zrobisz jak bedzie cie rzucać po całej drodze bo sie zabijesz. Pierwsze co jak masz muła na poczatku a potem auto jedzie to sprawdz podcisnienia i szczelnosc dolotu oraz "skok" gruszki. Nikt uczciwy ci ni zrobi programu na niesprawnym aucie a jakies gotowce za 300zl sobie daruj. cokolwiek ponad wirusa licz sie z tym ze sprzęgło nie wytrzyma. Swoja droga to ta konsumpcja oleju jest zbyt duża na ten silnik, ja nie dolewam nic, tylko przy wymianie na max i po 10k nie zdąży zejść do minimum a nalotu mam 410k licznikowe (nikt nie zna prawdy) , w moich rekach od 80k. Zacznij od wymiany separatora oleju tego na pokrywie zaworów bo jest tani. Fajnie by było gdybyś wiedział jaka ma kompresje twoja bestia. Początkowo byłem tak samo napalony jak ty na wszystko i wszystko chciałem wiedzieć, ale tuner sprowadził mnie na ziemie. Jeszcze nie raz bedziesz w nocy zastanawiał sie co jeszcze ci potrzebne, i co mozesz w setupie zmienic.
Więc może zanim sie rozpedzisz to zrob sobie porządek z autem i odzywskaj ta moc która gdzieś zniknęła. I znajdz jakiegos uczciwego tunera co porobi ci logi i jak bedzie wszystko ok to bedziesz mial program na jakies 140/300. Później wymien sprzęgło i dalej kompletuj graty.