Był telefon i jak stałem tak pyknęłem trasę i musiałem sie mocno spieszyć!!! Pełny bagażnik i 4 osoby na pokładzie:
1. Do granicy (wiadomo jak PL warunki na drodze):
460km 29,40litrów spalanie: 6,391 czas: 4h35min śr. prędkość: 100,36km/h
Warunki: temp. 1-4st.C, miejscowe mżawki. ,mocny wiatr
2. Po niemieckim autobahnie (środek nocy do rana):
697km 55,22litrów spalanie: 7,923!!! czas: 4h30min śr. prędkość: 154,89km/h
Warunki: temp. 4-9st.C, bardzo silny wiatr, część tego dystansu przejachał braciak a nie miałem mu czasu i chęci po nocy tłumaczyć oszczędnej techniki jazdy TDI.
Faktycznie jazda to 180-190km/h przez niemal 650km bo na więcej oponki nie pozwalają ale wiatrzysko było okropne, w tym 30 przed granicą i 20 po mieście. Do tego jeden postuj na zmianę za kółkiem i papierosa - jakieś 10 mint. Bez postoju śr. pr. wynosi ok. 160km/h.
3. Powrót (inną trasą):
840km 55,72litrów spalanie: 6,633
Pierwsze 60 km po mieście, następnie 720 km czas: 5h20min śr. prędkość: 135km/h, reszta w PL
Bardzo podobna trasa i warunki drogowe a wiadać jaka kolosalna różnica w zasięgu 140km!!! Reasumując: trochę wolniej = znacznie dalej. Wkońcu opory auta rosną z kwadratem prędkości więc i spalanie musi odpowienio wzrosnąć ( tu dodatko o silny wiatr).
4. Przejazd przez PL:
354km 20,60litrów spalanie: 5,819 czas: 5h30min (bez postoju w korku 4h50min) śr. prędkość: 64,5km/h (73,24km/h)
Witać po tym jak różnie może auto spalić. Oczywiście zależy to od kierowcy, prędkości jazdy jak i warunków drogowo-pogodowych.