Wszystko zależy od farta tak właściwie. Ja kupiłem budę w 100% nie ruszaną przez blacharza, wszystkie elementy Ori. Jedynie silnik pocił się z każdej strony i tylny zderzak był do poklejenia (wywiercona dziura w zupełnie randomowym miejscu). Ja kupiłem 3 lata temu za 15 i moim zdaniem B6 jak ktoś szuka to najlepiej w tych pieniądzach: 15k +/- 5k. Diesle są tańsze i do 10k da radę wyrwać jakiegoś zdrowego golasa. Najważniejsze żeby buda nie była składana z kilku i motorownia zdrowa, resztę w sensownych pieniądzach samemu można zawsze naprawić. Ja wychodzę z założenia, że lepszy zdrowy golas, jak niewiadomej historii pełen wypas, auto zawsze można doposażyć częściej dużo taniej, niż trzeba dopłacić za te perełki właśnie.