No i my to wiemy, wie to też każdy, który się przejechał na częściach 'polecanych' w sklepach z częściami samochodowymi, gdzie kupił kilka razy różne części bo padały jedna za drugą, wydając przy tym raz (jak nie dwa razy) więcej pieniędzy jakby kupił oryginał. Nie powiem, nie wszędzie trzeba brać oryginał bo często za samą markę, która wcale taka dobra nie jest, dopłaca się kilkukrotność ceny. Nie mniej jednak w B5 założyłem SKV i z tego co wiem, to siedzi do teraz, czyli ma nalatane ponad 80k km. W B6 też mam SKV i nic jak na razie się nie odzywa, a wbiije na nim za niedługo 30 lub 40k (nie pamiętam kiedy dokładnie go zakładałem dlatego wolę podać mniejszy przebieg).
Gdybym zaś z drugiej strony o możliwości regeneracji oryginalnych wahaczy wiedział wcześniej, to zastanowiłbym się nad tą opcją, chociaż z drugiej strony i tak sam sobie taki zawias wymieniam, więc nawet jak w przeciągu 6 lat zmienię go dwa razy, to po pierwsze : będzie mi łatwiej odkręcić śruby a po drugie, dopiero z drugim zestawem minę się z wartością regenerowanego bez zwrotu kaucji.