Jak dla Ciebie 45k to mało, to od oryginałów pewnie oczekujesz wieczności. Średni Kowalski robi rocznie 10-15k km. I jest wybór : wydać na raz na lemfördera 1700 zł i jak się poszczęści to mieć 7-8 lat aż gumy sparcieją, czy wydać 500 zł i mieć 2-3 lata, i nie pozbyć się całej wypłaty.
Prawda jest taka że Lema kupią Ci, którzy albo bardzo dużo jeżdżą i mają hajs na to, albo Ci którzy chcą utrzymywać samochód w oryginale, co też wiąże się z tym, że mają dużo więcej hajsu jak przeciętny Kowalski z rodziną na utrzymaniu.
Tak na marginesie, jakiś czas kontrolowałem wielowahacz dla Audi, odrzuciliśmy sztuki, które miały tuleje w złym kierunku wyprasowaną. Dobre sztuki szły do Audi, a te z obróconą tuleją do chińczyka (pewnie stąd okazję na allegro że Lema za 1300 znajdziesz).