I powiedz mi, gdzie ja tu "wybielam" SKV? Nawet napisałem, że mógł trafić na wadliwą część, nie negowałem całkowicie takiej możliwości, do tego dodałem, że SKV może mieć te same części co inni producenci, tylko z innej linii.
Ludzie, znajdźcie se hobby, bo to co tutaj robicie już jest smutne. Czysta (brudna) polska januszowatość.
Aha, i tak uwierzę w ten 17-letni oryginał jak w obietnica Tuska. Serio, ludzie, myślicie, że takie części jak zawieszenie po 17-stu latach nadal jest nie ruszane w Waszym aucie? Bojaźliwi, oj bojaźliwi. Mercedesa w-124 sobie kupcie, to możecie o czymś takim pomyśleć.