Domyślam się, że chodzi o Chrisa? Ciekawe rzeczy opisujesz bo firma to nie on, z tego co wiem to ma ludzi od odbierania telefonów, a konkretnie to jego brata, no chyba że konkretnie z nim chciałeś mieć kontakt, to w tedy nie dziwię sie, że było ciężko go dostać. W policję moralności się tu bawić nie będę ale ciekawe czy masz jakieś dowody, które by poparły to co piszesz