W poprzednim aucie kata wywaliłem i w miejsce wspawałem strumienice-efekt taki że buczało przy prędkościach 80-100km/h. Wywaliłem strumienice i wspawałem tłumik-bez zmian. Po jakimś czasie złącze elastyczne rozpadło się więc zakupiłem całą nową rurę wydechową ze złączem i katalizatorem ceramicznym,po zamontowaniu nastała piękna cisza i zero buczenia. Jeden z lepszych tłumikarzy w Koszalinie powiedział mi że bez kata wydech nigdy nie będzie cichy,i miał gość racje.