Pieterb

He, no dobra głupi ja

Wiem że podrożało jak zaczęła się wojna, jak zresztą chyba wszystkie paliwa. Ale chodziło mi o to że stosunkowo mało a teraz jego cena się ustabilizowała. A podobna cena ok 3 zł już była kiedyś z lat 8 temu za rządów Tuska zdaje się i wojny nie było wówczas Autami na LPG jeżdżę z 15-20 lat więc wiem jak na przestrzeni lat wyglądała jego cena. Jak posiadałem pierwsze auto z lpg to kosztowało na stacjach 0,90 gr. Jak to wyglądało w hurcie kiedyś a dziś nie mam pojęcia gdyż nie miałem z tym do czynienia i nie specjalnie mnie to interesowało, dla mnie jako konsumenta ważna cena na stacji - ile płacę.

Nie prawda, u mnie LPG nie poszło ani grosza od ok 2 miesięcy. Gdzie bp i on a z 10 razy drożały i taniały(ciut). Jak na razie więc cena LPG jest stała - 3,19 na orlenach ok 3,40-3,50.

Na twoim miejscu przyjrzał bym się właśnie sprzęgiełku bo pewnie się rozlatuje po mału, sam tak miałem. Materiał tych sprzęgiełek dziadoski i dość szybko padają.

Toś mu udzielił rady, piszę że na gazie śmiga dobrze. A widzę że Ty tu też temat z jakimś szarpaniem i brakiem mocy założyłeś, więc nie jestem pewien czy to że założyli Ci większe duże to też takie dobre rozwiązanie problemu było/jest. Ale to już jakby inna historia. A co do problemów autora to radzi bym na początek dobra diagnostę zrobić.

A powiedz czym te błędy odczytywałem? Bo to mocno dziwne że w tej sytuacji w nie byłoby żadnego błędu. Mam na dzieje że nie jakimś dziadostwem elm. Ps nie wiem co z tym filmikiem ale ja tu całe g... widzem.

Coś musi być nie hallo bo to dość sporo.

Co co co, jeszcze raz? Gdzieś ty to wyczytał? Gr 11 bok 4 to zawór od turbosprężarki z tego co mi wiadomo. Albo tandem czyli vacum albo zawalony filtr. Albo też same pompki. Ale tu trzeba by dokonać pomiaru ciśnienia paliwa by stwierdzić coś więcej.

Bipy mocno na - , więc ja obstawiam braki w paliwie. Ale może niech jeszcze ktoś bardziej kumaty się wypowie.

Przeładowuje aż miło to czemu się dziwisz że wchodzi w tryb awaryjny. Pewnie geometria stoi.

Zagadzam sie

O w sumie to nie wiedziałem że w tym silniku był czujnik poziomu min oleju. Ale w sumie to bardziej chłodziło mi o to czy sprawdzasz manualnie No to cudów nie ma jak się nie wylewa to musi zostać spalony.

Ale oleje masz? Czy tylko po samym fakcie że zapaliła Ci się kontrolka już płaczesz że silnik bierze olej. Bo tam kontrolki poziomu zdaje się nie ma.

Weź to g... wywal, na forum masz vaga lub vcds.

Ja tam się nie bardzo znam na tym , ale powiem tak gdyby tak nakładano teraz ocyk jak nakładano na 80 to na pewno auta nie gniły by tak jak gniją teraz. Więc ja jestem w stanie uwierzyć w to że ten ocynk to jest pistoletem nanoszony jak jakaś farba. Ps Zresztą mam taką 80 z abk pod maską z 11 lat I wygląda znaczne lepiej niż duuużo młodsze b6.

Sprzęgło Ci się rozleciało.

Oczywiście masz racje(mój błąd nie dopisałem), mi chodziło o te spadki mocy. Dodam jeszcze tylko że ten błąd wcale nie musi oznaczać jeszcze że katalizator kaput ale np nieszczelność na wydechu lub ssaniu. Chyba że był jakiś dokładny opis ale nie został tu napisany.

A ten błąd nic Ci nie podpowiada?

U mnie ON 6,99 nawet, LPG 3,19 a bp nie pamiętam.

Fakt, ale to dopiero z kompa widzem bo z androida nie. Poczekam chwilę może się uruchomi nie będę mu tyłka zawraca czymś takim.

Hymn, może sam podjadę chodź nie jako uczestnik bo moje padło nie nadaje się takie spędy a tylko tak rzucić okiem o ile da się wejść.

Ok dzięki , poczekam może odpisze bo ma PW wył, więc nie mogę napisać. W sumie kurde to i tak mnie zaskoczyłeś tym, bo w życiu bym się nie spodziewał.

Pytanie takie mam tu do Was koledzy czy ktoś się spotkał z czym takim jak tulejowanie gniazd na aucie znaczy bez demontażu głowicy? Ostatnio taki znajomy mnie właśnie zaczepił z takim zapytaniem że gdzieś tam coś tam słyszał , ale ja pierwsze słyszę o czymś takim. Google też mi tu nic nie pokazuje na ten temat bo tak z ciekawości przeglądałem neta.

Lepiej chiba zwykły kkl za ok 50 zł i laptop, co prawda nie napisałeś co chcesz tym diagnozować ale skoro w profilu b6 to zakładam że to do tego auta ci potrzebne.

Wiesz co, ja też byłem. I byłem nawet moderatorem. I zrezygnowałem całkowicie z fb z tego powodu. Szczegółów nie będę opisywał bo to ni czas ni miejsce. A z tym się niezgodzę. Fakt że ja tu może za krótko jeszcze jestem. Po 1 sam zacząłeś temat swojego znajomego który wie dobrze, więc w czym problem. Po 2 już sam odnalazłeś stare czesci(nr ich) i dla mnie tu temat powinien się zakończyć. Po 3 skoro sam nie masz pojęcia o mechanice i sam tego robił nie będziesz to lepiej zamawianie części pozostawić mechowi. A dlaczego bo w razie jakieś wpadki to on to bierze na swój łeb a jak nie to ty bekniesz i żadnej gwarancji pewnie w takim przypadku nie dostaniesz. Tyle ode mnie, pozdro