pelonek1

Muszę kupić poduszki silnika o takich o numerach lewa - 8E0199379BG prawa - 8E0199382AH Jak na razie szukam używanych stąd pytanie. Czy końcowe dwie litery muszą się zgadzać w 100% czy mogą być inne?

Przemyślę jeszcze zmianę na 5W40, poczytam trochę wątków i zastanowię się.

U mnie nie słychać łańcuszka na razie w ogóle. Nie wiem też jaki olej był lany do tej pory, wiem tylko że 5W30 i był wymieniony bezpośrednio przed zakupem auta (kartka z wymiany, nowe filtry no i kolor oleju jak bez zużycia). Zaufałem sprzedawcy, zrobiłem od zakupu auta 5 tkm, od wymiany jest przejechane 6 tkm, ba bagnecie cały czas trzyma stan. Zrobię jeszcze kilka tysięcy km i będę zmieniał. Zastanawiam się tylko czy jest potrzeba zmieniać 5W30 na 5W40 polecany tutaj na forum?

Możesz napisać jak odbierasz Ravenol w porównaniu z Motulem?

Może sprzęgło zaczyna niedomagać bądź dwumas jeśli posiadasz? Poduszki kupowałeś w ASO czy masz jakiś dostęp do ORI w lepszej cenie? Pytam bo też czeka mnie wymiana a w ASO niestety wołają krocie.

Szukam używek stąd pytanie. Czy końcówki liter w numerze muszą pasować w 100%?

Ja montowałem nie tak dawno: - sterownik LPG Tech DUO, - wtryski Yeti, - reduktor STAG czerwony. To tak z grubsza co było montowane. Zrobiłem 3 tyś km po montażu i jest ok. No może prawie ok. 4 razy nie przełączył mi się na gaz na ciepłym silniku (jak będzie się powtarzać to usterka do usunięcia przez instalatora bo powiedział że nie podpiął jakiegoś plusa po stacyjce do sterownika), no i ostatnio przy pełnym bucie na 1 lub 2 w okolicach 7 tyś obrotów przełączał się na benzynę (instalator wyregulował reduktor i śmiga jak należy, powiedział że tak się zdarza czasami że traci ciśnienie). Całość ma być do 200KM, bynajmniej tak powiedział instalator. Gazu spala mi średnio pomiędzy 10-11 litrów na 100km w tym 1/3 miasto reszta trasa, benzyny palił 9 przy takiej samej jeździe. Jeśli chodzi o mnie to polecam taką konfigurację, podzespoły tańsze niż w BRC no i cena instalacji dużo tańsza, płaciłem 2400zł miesiąc temu.

Czytałem że jeśli kupować to tylko ORI bo zamienniki nie będą olejowo-gumowe i po wymianie na zamienniki może być gorzej niż na zużytych ORI. Jak jest z Lemforderem, będzie ok i są one takie jak ORI?

Lewa/Prawa patrząc z fotela kierowcy rozumiem? Moje wyglądają od dołu jak na zdjęciach. Przy dodawaniu/odejmowaniu gazu jadąc większą prędkością czuć że silnik się "obraca", dodatkowo odkąd kupiłem samochód z prawej strony mam jakieś niezidentyfikowane trzaski/stuki na małych nierównościach, które przy wyższej temperaturze na zewnątrz znikają. Wczoraj podniosłem maskę i próbowałem ruszać na hamulcu ręcznym to silnik po prawej stronie podnosi się, z lewej nic takiego się nie dzieje. Mogłem zrobić to jeszcze na wstecznym bo moment obrotowy będzie wtedy inaczej, no ale wczoraj nie pomyślałem, sprawdzę to dzisiaj. Pytanie - czy poduszka silnika może wydawać dziwne dźwięki oraz czy po oględzinach moich (ewidentne wycieki na zdjęciach) wymagają one wymiany?

Czy może ktoś podać numery ORI poduszek silnika do mojego auta, z napisaniem która jest z której strony? Jeśli potrzebny VIN to mogę wysłać PW. Z góry dziękuję.

Dzisiaj wyregulowałem mechanizm zmiany biegów zgodnie z poniższym postem. Wymagana odległość 85 mm była u mnie większa. Tak samo dźwignia zmiany biegów nie była po środku jak już ustawiłem powyższą odległość. Także wszystkim mającym problem z ciężko wchodzącymi biegami polecam od tego zacząć. Nie zaszkodzi a może jedynie pomóc no i nic nie kosztuje, jedynie z godzinę wolnego czasu łącznie z posprzątaniem wszystkiego po kolei bo było tam już po 14 latach trochę syfu wszędzie. Fakt przed tym zabiegiem wlałem wcześniej do skrzyni biegów olej Ravenol MTF2 - 75W80. Po wymianie nie pogorszyło się, ale też nie poprawiło się zbytnio. Jedynie jak pisałem kilka postów wcześniej torsen przy skręconych kołach łagodniej pracuje.

Chodzi o regenerowanie zacisków hamulcowych. Klocki się wymienia, nie regeneruje.

Czytam ten temat i nie wierzę że takie ilości oleju potrafią wziąć te silniki. Czyżby porządne silniki benzynowe z mniejszych pojemności skończyły się na 1,8T?

Na pewno tak robią, ale nie wszyscy i nie ma co wrzucać wszystkich do jednego worka. Polacy też tak robią, czy wszyscy, na pewno nie. Idąc Twoim tokiem rozumowania wszyscy cofają przebiegi i w moim przypadku dwóch poprzednich właścicieli w Niemczech zostało oszukanych. W sumie od nowości było ich trzech w Niemczech. Ostatni zakupił auto w 01.2019 i o dziwo pracował w miejscowości w której mieszkał i nie szukał pracy z daleka od miejscowości zamieszkania żeby tylko jeździć autostradą i przepalać auto. Dobra, nie ma co nabijać zbędnie postów. Wg Ciebie wszyscy w Niemczech kupują auta i jeżdżą bardzo dużo kilometrów, nawet pracy szukają daleko od miejsca zamieszkania żeby tylko przewietrzać samochody i później cofają liczniki żeby oszukiwać siebie nawzajem. No i na pewno ciężko wchodzące biegi na zimnym silniku (bez oglądania auta) to wg Ciebie objaw cofnięcia przebiegu (czytałem gdzieś post że ktoś miał już taki przypadek przy około 80-90tkm w trzyletnim audi B6). Ja wiem jak wygląda moje auto wewnątrz i na zewnątrz, mechanicznie też jest ok wg mnie, mam na to komplet dokumentów i dla mnie auto ma 99,9% oryginalny przebieg. Tak się zastanawiam, że może przy wymianie sprzęgła coś nie zostało zrobione tak jak powinno i biegi wchodzą gorzej, jednak tylko na zimnym oleju jest ten objaw, także zastanawia mnie to. Zobaczę jak będzie w zimie, jak da się z tym jeździć to po prostu będę jeździł.

Pisałem o gwarancji przy ostatniej umowie kupna sprzedaży z Niemcem, jakoś rok temu podpisana. Ja żadnej gwarancji nie mam bo na export nikt takiej gwarancji nie wystawia a jak już wystawia jest nic nie warta. Apropo skrzyni to tak jak pisałem wcześniej, na rozgrzanym oleju jest dobrze także na razie nie wnikam. Znam też dziadka który na jednej tarczy sprzęgła nie robi więcej niż 30tkm bo jeździ cały czas po mieście i ciągle pali sprzęgło, bo po prostu tak jeździ. Nie mówię że Niemcy nie kombinują z cofaniem liczników pomiędzy przeglądami, no ale u mnie to jakoś nie pasuje. Cały czas próbujesz mi udowodnić że moje auto ma cofnięty licznik. No tak, Niemiec cofał licznik dwa razy w roku żeby tylko mógł wymienić koła i żeby w historii serwisu nie było wpisanych za dużo km. Szczerze to jak już by miał takie pomysły to domyśliłby się że może to robić poza ASO albo zrobiłby to sam. Zaoszczędziłby i na wymianie kół i na kosztach cofania licznika, bo też za darmo nikt tego nie zrobi.

Nie musi być oryginalny hak żeby tak było.

Od ostatniej wymiany płyn hamulcowego u mnie nie minęło na pewno dwa lata. Odnośnie oszczędzania na serwisie to w moim aucie pierwszy właściciel nie oszczędzał za bardzo widać. Dwa razy w roku jeździł na wymianę całych kół do serwisu, nawet czujniki parkowania tył zamontował w ASO w 2010 roku przy przebiegu 29226km. Fakt że jeździł na longlifie i wymieniał olej co dwa lata ale na plus jest to że przejeżdżał około 15000km przez te dwa lata. Chronologicznie też wszystko u mnie pasuje w książce, w fakturach, umowach i w przeglądach. Także nie mówię że na 100% auto ma taki przebieg tylko na 99,9% przebieg wygląda na oryginalny, a dokumentów mam sporo do auta w tym umowy pisane w Niemczech z gwarancją.

Olej wymieniony w poprzedni weekend, wlałem polecany tutaj na forum Ravenol MTF2 - 75W80, przejechałem po wymianie około 800km. Wydaje mi się że jest podobnie jak było, także to na pewno nie wina oleju, no może jest trochę lepiej, na rozgrzanym oleju jest powiedzmy dobrze. Jedynie co się poprawiło to praca torsena na skręconych kołach, jest teraz cichutko, także tak czy inaczej jestem zadowolony z wymiany bo widać że z olejem już coś było nie tak. Przejadę z kilkadziesiąt tysięcy km, może się wszystko ułoży i w końcu skrzynia zacznie normalnie pracować. Wydaje mi się że przebieg mam za mały jak na ten wiek i wszystko jest jeszcze za mało wyrobione i ciężko pracuje . Odnośnie przebiegu mojego auta to tak jak pisałem jestem na 99,9% jego pewny, pisałem wcześniej jakie mam dokumenty, samochód też sprowadzony osobiście od prywatnego właściciela w Niemczech.

Przeskanowałem dzisiaj auto jeszcze raz. Błędy już się nie pojawiły. No i w końcu czysto po skanowaniu, żadnego błędu.

Skasowałem je. Pobawiłem się trochę radiem, odpaliłem auto włączałem i wyłączałem radio. Na razie ich nie ma. Pojeżdżę trochę i zobaczę czy się nie pojawiły ponownie. Tak w ogóle to całkiem nieźle to gra teraz, w porównaniu do tego jak grały tylko przednie głośniki jest super . Dziękuję wszystkim za pomoc w temacie.

Te błędy pojawiły się dzisiaj, po podłączeniu tej trzeciej wtyczki, wcześniej ich nie było. Zastanawiam się czy nie ma to związku z tym że najpierw lutowałem przewody, sprawdzałem czy działa, odłączałem akumulator jeszcze raz i dopiero izolowałem przewodu i później znowu podłączałem akumulator. Być może też ktoś coś wykodował w module Radia zakładając nieoryginalne radio bo te wszystkie siedem przewodów nie było podłączonych i pojawiał się tylko jeden błąd w module Immobilisera i w module Zestaw wskaźników czyli 01304 - Radio 004 - Brak sygnału / brak komunikacji - Sporadyczny (teraz tego błędu nie ma). Pojeżdżę trochę i przeskanuję jeszcze raz auto, jak błędy się nie pojawią to nie będę wnikał.

Kupiłem wtyczkę od forumowicza z kawałkami przewodów. Dzisiaj polutowałem wszystkie przewody zgodnie ze schematami kolegów. Wszystko działa tak jak powinno łącznie z wyświetlaniem informacji na FISIE jednak pojawiły się po skanowaniu trzy błędy: 01317 - Sterownik w zestawie wskaźników (J285) 49-10 - Brak komunikacji - Sporadyczny 00466 - Sterownik elektroniki kolumny kierownicy (J527) 49-10 - Brak komunikacji - Sporadyczny 01305 - Magistrala danych inforozrywki (Infotainment) 49-10 - Brak komunikacji - Sporadyczny Czy to przez to że Cany były lutowane, czy może mam coś źle w kodowaniu radia? Dodam tylko że wcześniej miałem jakieś nieoryginalne radio (nie wiem jaki model nawet) i to może dlatego. Możliwe że to tylko jednorazowo, po skasowaniu drugi raz już się nie pojawiły.

Polecam wielosezonowe. Osobiście kupiłem dwa komplety Vredestein Quatrac 5. Jedno auto sprzedałem z tymi oponami, drugim jeżdżę do tej pory od dwóch lat. Jak skończy się sezon letni zakupię też wielosezonowe do A4 z mojego profilu. Czy będzie to ten sam model, nie wiem, wiem na pewno że będzie to opona całoroczna. Odchodzi kwestia zmiany opon bądź kół dwa razy w roku, opona nie będzie za stara jak już się zużyje (przy dwóch kompletach jest różnie, zależy ile kto jeździ), wiadomo trzeba czasem wyważyć, zamienić miejscami żeby równo się zużywały (quattro). Na śniegu ok, odprowadzanie wody ok, na czystym lodzie wiadomo, jak na każdych. Minusów brak jak dla mnie. Odnośnie głośności to wiadomo, zależy co się kupi.

Zostanę jednak przy samym programie raczej. No chyba że coś się zmieni. Ogarnięty tuner będzie wiedział do ilu KM można bezpiecznie podnieść moc.

Przepraszam, myślałem że STAGE 1 to jest sam program, tylko o tym myślałem, wystarczy mi raczej, nie chce nic za bardzo modyfikować przy tym aucie. Ile max. KM przy samym programie bezpiecznie dla silnika i przy moich gratach w instalacji gazowej można uzyskać i czy warto robić czy odpuścić w ogóle sobie i jeździć tak jak jest?