-
Postów
2886 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez Sztomel
-
Jakby była jeszcze zlogowana grupa 008 to już byłoby widać na bank czy przepływka obcina dawkę powyżej 3000 obrotów. Teraz IC już jajec nie zagotuje (przynajmniej w tym logu).
-
Ale nie ma problemu. Są TDI gdzie regulacja ciśnienia turbodoładowania jest sterowana podciśnieniem a są też i te z zaworem WG sterowane ciśnieniowo - wszystko zależy od konkretnego modelu silnika.
-
Turbo wcale nie pompuje a wartości w logach wyglądają jakby zupełnie nie dochodziło podciśnienie do gruchy siłownika podciśnienia przy turbinie. Sprawdź sobie cały układ podciśnienia na szczelność i czy wszystkie wężyki są na miejscu czy któryś nie spadł. Zawsze zalecam też w takich przypadkach zlogować dynamicznie grupę 011 ale tylko w zakresie do 2500 obrotów silnika podłączając na "krótko" kawałkiem jakiegoś wężyka gruchę przy turbo bezpośrednio z króćcem/trójnikiem wychodzącym z węża pomiędzy pompą podciśnienia a serwem hamulców. Jeśli turbo będzie wtedy pompować powietrze pod ciśnienniem (oczywiście id dłużej log będzie trwał tym ciśnienie doładowania wtedy będzie wzrastać aż do wartości nominalnej turbosprężarki i log skończy się trybem awaryjnym z powodu przeładowania. Wtedy jednak mamy pewność, że turbo jest sprawne a szukać należy nieszczelności w układzie podciśnienia lub szwankować może również sam N75.
-
Najprawdopodobniej jednak przycina się zmienna geometria wewnątrz turbosprężarki. Zdziwiłem się też ostatnio jak w samochodzie kolegi z innego forum sprawdzaliśmy regulację ciśnienia doładowania turbo i okazało się, że 4 sztuki N75 (jego oryginalny oraz 3 które przywiózł na podmiankę - pożyczone od kolegów) działały wadliwie. Dopiero kiedy włożyłem do jego auta swój N75 to turbo zaczęło pompować jak należy. Morał z tego taki, że czasami życie lubi zaskakiwać - nawet w przypadku tych podciśnieniowych N75.
-
Jak widzisz, Niemcy mieli ochotę zażartować na przykładzie mojego auta
-
Najpierw to trzeba ustalić czy faktycznie winne temu jest turbo aby stwierdzić czy w tym konkretnym przypadku w ogóle możliwie jest wyeliminowanie dymienia. Skoro dymienie jest stałe i intensywne to najpierw trzeba sprawdzić czy i ile oleju znajduje się w dolocie powietrza doładowanego a najlepiej odłączyć dolot od rozgałęźnika kolektora ssącego i wtedy zobaczyć czy silnik będzie nadal kopcił - jeśli tak to trzeba sprawdzić czy widoczne są ślady oleju w wydechu bezpośrednio za muszlą gorącą turbosprężarki. Nie jest też wykluczone, że masz przyciętą klapę zamykającą przepływ powietrza do rozgałęźnika kolektora ssącego.
-
Nie znam się na zabiegach tunerskich ograniczania działania zaworu EGR ale na mój chłopski rozum co może świadczyć o ograniczeniu softowym jak nie zmniejszony współczynnik wypełnienia impulsu sterującego wyrażony w procentach a widoczny w kolumnie "EGR duty cycle" ? Jak jest inaczej to niech mnie ktoś oświeci bo człowiek uczy się całe życie a jest tu przynajmniej jeden z kolegów forumowiczów, którzy się zajmują modyfikacją softów.
-
Dranek, Twój problem z telepaniem przy gaszeniu silnika nie jest w żaden sposób spowodowany softowym ograniczeniem EGR'a.
-
Dokładnie, i o ile rzeczywiste ciśnienie turbodoładowania w przedostatnim polu logu grupy 011 nie jest zaniżone to przy nieszczelności zawyżone będzie ponad normalność (standardowo zachowuje się ono w granicach od około 950 do 860 mg w miarę wzrostu obrotów sinika) wskazanie masy zasysanego powietrza w polu 3 grupy czyli w okolicach 1000 mg/skok i wzwyż - zwłaszcza w wyższej partii obrotów silnika.
-
Takie przynajmniej ja polecam.
-
Dzięki za pochlebstwa możesz założyć ten 4 mm zamiast 5 mm - da się i nie będzie problemów z jego obluzowaniem na przyszłość. Wiadomo, że jest wielu producentów tych wężyków silikonowych więc i różne ich średnice przekrojów. Jak jest gruby ten 5 mm to z pewnością będzie trzymał swoje parametry i nie rozciągnie się na tyle by utracić szczelność, tym bardziej, że w Twoim układzie działa podciśnienie, które dodatkowo zasysa wężyk na króćcu elektrozaworu. Obecnie mam założone wężyki silikonowe za 3.60 zł za mb grubościenne kupione w najnormalniejszym sklepie motoryzacyjnym i latam już na nich 2 rok bez problemu. Paranoją jest dla mnie kupowanie oryginalnych wężyków podciśnienia z ASO VW Audi za kwotę 75 zł za metr bieżący tych szajsów z zewnętrznym oplotem z materiału Owszem wytrzymują kilka lat ale nie za tę cenę. Czas pokaże co są warte różne wężyki silikonowe. Patrząc na ofertę wężyków Samco z tej strony i tak wziąłbym te o mniejszej średnicy - dla świętego spokoju na przyszłość : Podciśnienia - re5pect.pl - RACE, RALLY, DRIFT, 1/4 MILE, RALLYCROSS etc.
-
Dzięki koleżanko danu44, odpowiedź Mariusza tyczyła się zapewne posta udzielonego przez forumowicza danielom ale jakby nie patrzeć objaw nie dotyczy zupełnie jakości lanego paliwa, faktem natomiast jest konieczność odniesienia się, poprze zacytowanie tekstu, do wypowiedzi konkretnego forumowicza. Faktem jest również to, jak słusznie zauważył Karol, że wyższe ciśnienie atmosferyczne nad poziomem morza na znacznej wysokości również wpływa na wyniki pomiarów vagiem ale tu akurat można tę dolegliwość wykluczyć.
-
Jest to wręcz niespotykane zjawisko by na bagnecie osadzały się czyste krople wody, co najwyżej to tworzyłaby się emulsja barwy beżowej a nie wierzę, że w Gołdapii jest taka różnica temperatur w nocy i za dnia by wilgoć skraplała się na bagnecie w czystej postaci. Sprawdź sobie najpierw dokładnie węże z układu chłodzenia bo kiedyś do mnie przyjechał kolega z problemem z turbodoładowaniem a jak spojrzałem mu pod maskę to woda sikała z węży wodnych wyraźnymi ciurkami w kilku miejscach na pracującym na wolnych obrotach silniku - kolega nigdy nie patrzył co się dzieje pod maską komory silnika dokładnie tylko dolewał płyn do zbiorniczka wyrównawczego Jego auto było o kilka lat młodsze od mojego bo było to A4 B6 z 2004 czyli 5 lat młodsze od mojego a stan węży układu chłodzenia był w opłakanym stanie. Pamiętaj też, że ewentualne uszkodzenie uszczelki pod głowicą nie zawsze powoduje dostawanie się oleju silnikowego do układu chłodzenia i odwrotnie. W większości przypadków przez uszkodzoną uszczelkę głowicy dostają się do układu chłodzenia tylko gazy spalinowe, które powodują wywalanie płynu przez korek zbiorniczka wyrównawczego układu chłodzenia przez spory wzrost temperatury i ciśnienia w tym układzie - zwłaszcza jak zatrzymasz samochód - więc warto się temu przypatrzeć zwłaszcza wtedy.
-
Silikony kupuj o 0,5 mm o węższym przekroju niż oryginalne gdyż mają większą rozciągliwość od oryginalnych (w zależności od grubości ich ścianki) bo nie mają wewnętrznego ani zewnętrznego zbrojenia oplotem usztywniającym. Będziesz wtedy miał pewność, że się nadmiernie nie rozejdą z czasem na króćcach elektrozaworów. Fakt, powinienem Ci to wcześniej napisać. Wielokrotnie przyjeżdżali do mnie koledzy ze zbyt późno wstawającym turbo bo okazało się, że kupili silikony pod oryginalny wymiar a potem zdejmowało się je palcem z króćców elektrozaworów tylko za nie ledwo co pociągając czyli praktycznie latały luzem jak ryj świniaka po korycie ale jak wcześniej napisałem - wszystko zależy od grubości ścianki tych wężyków. Nadal jednak stwierdzam, że skoro sam sobie grzebiesz w silniku i jego osprzęcie to takie rzeczy powinieneś wiedzieć i nie zakładać niepotrzebnie specjalnie tematu tym bardziej, że identyczne posty z takimi wątpliwościami były już wielokrotnie roztrząsane i to na każdym forum dotyczącym TDI.
-
Nie ma się co denerwować. Koledzy z doświadczeniem radzą od razu zmienić olej na właściwy i tak też zrób. Zdaje się, że poprzedni właściciel miał problemy finansowe bo chciał zaoszczędzić parę groszy lejąc olej mineralny a faktycznie tylko mógł sobie pogorszyć sprawę ale ... sprzedał auto i ma to w d...
-
Dobrze byłoby abyś uzupełnił swój profil m.in. o rocznik auta, kod i typ silnika bo nie wiem czy wybrany przez Ciebie prefix faktycznie mówi o AWX czy wybrałeś go na "pałę". Nie wiem jak w Audi ale ja jeżdżę Golfem 4 1.9 TDI i niestety w wersji Basic (niemiecka więc bardziej doposażona niż polska + opcje dodane przez pierwszego właściciela) ale ten grat nie posiada fabrycznie czujnika G266 - jak dla mnie to porażka koncernu VAG. Jak można nie doposażyć auta w tak podstawowy czujnik. Gdyby nie moja czujność to już dwukrotnie zajechałbym silnik z powodu uszkodzonej miski olejowej i brak oleju bo czujnik ciśnienia nie reaguje nawet jak bagnet jest totalnie suchy. Oczywiście mowa o TYM czujniku umieszczonym od spodu miski olejowej.
-
Karolu. Sprawdź sobie pod maską czy nie masz gdzieś dziury na wężach dolotu powietrza doładowanego czyli począwszy od turbo aż po kolektor ssący. Najbardziej narażone na takie usterki są krótkie łączniki gumowe dolotu, zwłaszcza ten przed samym kolektorem ssącym i lubi pękać od dołu w miejscu od góry niewidocznym. To efekt dymienia na czarno. Zmiennej geometrii bym w tym przypadku nie podejrzewał. To wszystko co możesz zrobić na miejscu bez możliwości zlogowania grupy 011 vagiem.
-
Na drugiej i trzeciej fotce licząc od końca pierwszego postu w poniższym temacie w linku masz umiejscowienie sterownika silnika w Twoim Audi więc zajrzyj tam jak to wszystko wygląda bo możliwe, że woda zrobiła swoje : b7 audi a4 needs moar low
-
Nie załamuj się tylko odpal silnik i spójrz pod maskę, ktoś drugi niech manipuluje pedałem gazu a Ty obserwuj - dojdziesz co się stało a jeśli nie to przynajmniej postaraj się zlokalizować miejsce dymienia i ewentualnego zgrzytania i wklej fotki. Jestem pewny, że jest to zwykły zbieg okoliczności chyba, że poknociłeś coś z rurą doprowadzającą spaliny z kolektora wydechowego do EGR.
-
Problem tkwi w pomiarze, którego wynik pogrubiłem. W układzie podciśnienia powinno być - 0,9 bara więc skoro wężyki podciśnienia wymieniłeś a nadal jest zaledwie -0,4 bara i siłownik klapy gaszącej nadal albo nie wciąga do końca plastikowej dźwigni albo wciągnie lecz nie trzyma w tej pozycji przez 3 sekundy podczas gaszenia silnika to nieszczelności szukaj przy pompie podciśnienia lub wężyku idącym do serwa hamulców. Nie wyczuwasz czasem zbyt twardego pedału hamulca ? No i programowo nie masz ograniczonego działania zaworu EGR bo masz fabryczny procent wysterowania elektrozaworu N18 w ostatnim polu logu 003 czyli "EGR duty cycle".
-
Przecież już po procencie wysterowania N18 widać, że nic nie było tykane w sofcie odnośnie wysterowania EGR.
-
Myślałem, że może jaką fotkę w temacie zobaczę albo nagranie a tu ni hu hu więc na podstawie czego mamy zgadywać co Ci się tam porobiło. Nie panikuj tylko odpal silnik i przypatrz się skąd dochodzi pisk i z czego dymi.
-
Sprawdź czy IC nie jest zasłonięty. W kilku TDI widziałem wloty powietrza w zderzaku od wolnossących benzyn założone i IC nie był wcale chłodzony powietrzem bo wloty od benzyn są zaślepione.
-
Cyrkiel, ale nie wiń za to EGR bo to nie jego wina ani nawet jego braku. Coś Ci się sypnęło i zbiegło w tym samym czasie.
-
Nie rozumiem takich pytań. Przecież wystarczy spojrzeć pod maskę a konkretnie to pod pokrywę komory silnika i zdjąć palstikową górną osłonę silnika i wszystko widać. Można również zdjąć cienki i grubszy wężyk obojętnie czy z elektrozaworu czy z gruchy przy turbo i EGR i też widać jaką mają średnicę. Jak ktoś tego nie potrafi to niech się mechanik martwi ile i co ma kupić. Chciałem sobie kupić nowe buty ale nie wiem jaki mam rozmiar...