Łatwo powiedzieć. To jej jedyna wada, że pali...
. Ja jej mówiłem, że jeżeli będzie chciała rzucić, to się jej uda i pomogę jej w tym, ale na samym początku mówi, że będzie jej trudno i wątpi, że by się udało... . Z takim jej podejściem będzie trudno o końcowy sukces... .
Ona sama do tego musi dojrzec - Ty nie mozesz jej wcale pomoc. I nie kaz Jej wybierac miedzy papierosami a Toba, bo sie bardzo zdziwisz... jak lubi czytac to mozesz podsunac Jej ksiazke o ktorej pisalem - ale jak nie bedzie chciala, to i tak nawet nie zacznie jej czytac.
ajax thx za książkę. Przeczytałem ją od razu jak dostałem twojego maila.
Rozświetla umyśl na cały ten syf i naprawdę pomaga zrozumieć, ze palenie to jedno wielkie g...no.