Ja w swojej poprzedniej a4 z 95 roku wymieniałem , zawieche przód + łączniki stabilizatorów, łożyska przód, sprzęgło, maglownicę, zderzak przód, 2 x komplet lamp tylnych, świecę, komplet tarcz tył+przód+klocki, końcówki drążków, nawet żaróweczki w zegarach mi się spaliły to je też wymieniałem, założyłem gaz może coś jeszcze ale nie pamiętam, a wszystko wyniosło mnie ok 7-8 tyś potem sprzedałem samochód za ok 12 tyś i jakoś nie płaczę, bo samochód miał 14 lat i wszystko może sie przytrafić. Kup sobie nówkę z salonu to na pewno mniej wydasz na utrzymanie samochodu :gwizdanie:
A4 to szrot spójrz na inne auta z tego samego roku, tej samej klasy i z podobnym przebiegiem jak sam napisałeś o kolegi mercedesie
Może i masz racje