wiktorsam

Bielik co do termostatu aż mi się nie chce wierzyć że tak szybko padł, podłączymy pod vaga może rzeczywiście czujnik masz wadliwy. Jak panowie odpalanko w te mrozy Mi na szczęście na dotyk, choć dla aku to chyba ostatnia zima bo przy kręceniu resetuje mi się przebieg km...

Panowie gdzie w Elblągu sprawdzę tą zbieżność w audicy... Może ktoś pracuje na stacji diagnostycznej ? W PZM mnie wtedy przy przeglądzie w ciula zrobili i chyba nic nie ustawili a 100 wzięli ... Objawy przy wolnej jeździe jak przyhamuję i puszczę kierę to ściąga lekko w prawo, kiera przy jeździe na wprost jest lekko przekręcona w lewo, przy większej prędkości i jeździe na wprost auto ściąga lekko w prawo (jak puszczę kierę) i ostatni objaw - jak skręcam w lewo przy większej prędkości i nacisnę hamulec to aktywuje się abs w prawym kole, jak skręcam w prawo to w lewym nic takiego nie występuje .

Apropo kartów to ja właśnie wróciłem Najbardziej mnie cieszy fakt że okazało się że to nie ja jestem taki d*pa driver a miałem kijowego karta Dzisiaj mój najgorszy czas był lepszy od tamtego najlepszego, a kart czuć było że chce iść. Także nie polecam karta nr 8 , zresztą na wydruku najlepszych czasów z dzisiaj osemka była tylko raz i to na 28 miejscu. Dzisiaj najszybsze były 4,5,6

Też dziękuję za ściganko. Czasy może nie oszałamiały, ale wmawiam sobie że mój gokart był zamulony Za to o ile wcześniej uważałem że zawieszenie w a4 nie jest jakoś mocno komfortowe, to po przesiadce z karta auto po prostu płynęło po drodze a wspomaganie chodziło lekko jak nigdy , tylko w zakręty skubana nie chciała tak ciasno wchodzić

No strasznie kolorowa, trzeba by obadać dokładnie co robione, gdzie i czemu. W razie czego pewnie miernik elektroniczny byłbym w stanie załatwić . Moją całą mierzyłem i wszędzie poza tylna klapą mam ori lakier .

Drżenie to może być sprzęgło, mogą być poduszki, może być brudny nastawnik w pompie. Bez dokładniejszej diagnozy (vag itd) się nie obejdzie.

Rano popychacze mogą sobie chwilę pograć, mi grają kilka sekund i się nie przejmuję .

Nie chodziło mi o ten konkretnie, było ich więcej na audiostereo z tego co pamiętam, ale generalnie złotousi audiofile albo pisali że bez sensu test i bez problemu rozpoznają utwory ale nie powiedzą które to które bo nie , a większość tych którzy się zdecydowali podawała błędne odpowiedzi przynajmniej w części utworów. Dlatego nie ma się co oszukiwać, dobrze skompresowane mp3 będzie nie do odróżnienia od oryginału dla 90 % ludzi. Inna sprawa jak radioodwarzacze dekodują te mp3 i to z tego może ewentualnie wynikać różnica w jakości między odsłuchem z cd a mp3.

Co do łożysk z tyłu też mam małe luzy, powiedziałem o tym mechaniorowi i powiedział że taki luz powinien być bo te łożyska nie lubią być ciasno skręcone. W każdym razie od kiedy mam auto nic się z nimi nie dzieje

To może pobawimy się w ślepe testy żeby wykryć MP3? Na forum audiostereo kiedyś taki ślepy test był przeprowadzony i jakoś audiofile ze złotymi uszami mieli problem z rozpoznaniem utworu poddanego stratnej kompresjii . Identyczny test był na forum komputerowym purepc.pl gdzie też większość zadeklarowanych audiofili miała problem z rozpoznaniem mp3 z ciut większym bitrate (256 itd). Dlatego uważam że sformułowanie że mp3 w większym bitrate powoduje znacząca degradację dźwięku to mit powstały za czasów gdzie do kompresji nie używano większych bitrate niż 128k, i jestem przekonany że statystyczna połowa zadeklarowanych audiofili nie odróżni dobrze wykonanej mp3 od oryginału, druga połowa po prostu będzie miała szczęście i uda jej się trafić . Zaraz posypią się na mnie gromy oburzonych złotouchych co to słyszą różnice w brzmieniu interconnectów za 4000 zł od takich za 500 zł, ale tych wszystkich zapraszam na stronę http://audio.x.pl/audio/audiovoodoo/ Co do radia ostatnio poleca się kenwoody. Ja za to mogę się wypowiedzieć o blaupunkcie bo sam takiego posiadam. Plusy: Najważniejszy - bardzo dobra jakość dźwięku, ale na pewno nie zadowoli fanów łupanki/techno/disco/hip-hop itd bo radioodtwarzacz jak zresztą wszystkie wysokie serie blaupunkta gra bardzo neutralnie, bez sztucznego podbijania pasma. Czyli dla typowego fana wyżej wymienionych gatunków będzie brzmiał płasko, bez basu, bez sopranów :> i na pewno na seryjnym zestawie w a4 nie pokaże na co go stać. Super sprawdza się jako zestaw głosnomówiący, łatwe odbieranie rozmów, wbudowana książka telefoniczna, bardzo dobra jakość rozmów. Czerwone podświetlenie dostosowane do naszych a4 Jak wszystkie blaupunkty pasuje do seryjnej instalacji bez rzeźby, grają tylne głośniki. Minusy Jak we wszystkich blaupunktach oczojebna niebieska gałka dodatkowo dookoła podświetlona na biało (u mnie juz nie :gwizdanie:) Bardzo duży panel, wystający ponad deskę rozdzielczą Ergonomia - a raczej jej brak - popierdzielone menu, niewygodna gała od volume itd, choć do wszystkiego da się przyzwyczaić. Jednak za kasę za którą wyrwałem nowe radio - 350 zł moim zdaniem naprawdę warto.

Miałem tak w moim kadecie GSI. Kiera chodziła tak lekko, że można ją było kręcić najmniejszym palcem, na śniegu to wręcz sama się skręcała w jedną stronę . Co się działo podczas wyprzedzania na koleinach to chyba nawet nie muszę odpowiadać - to była nieustanna walka o życie - a że auto lekkie i szybkie to reakcje układu kierowniczego pewnie trzy razy większe niż w a4. Wymiana płynu nie pomogła, pomogła za to wymiana maglownicy - i to u Ciebie pewnie też jest przyczyną. Moim zdaniem przytarły się zaworki w maglu i ciśnienie z pompy ciągle daje wspomaganie na full.

Nie jest ślisko tam gdzie jeździsz ? Ja też miałem schizę że mi się sprzęgło kończy po tym jak je delikatnie przyjarałem próbując wydostać się z zaspy, miałem podobne objawy - jak jeździłem dynamiczniej po mieście to ma dwójce, trójce miałem efekt rośnięcia obrotów bez przyspieszania auta . Opuściłem wtedy okno, posłuchałem i okazało się że to koła tracą przyczepność. Zresztą czy to koła się ślizgają można łatwo stwierdzić; jak zaczną rosnąć obroty bez przyspieszania auta zacznij kręcić na lewo i prawo kierą, jak będzie przyczepność to auto zacznie skręcać, jak koła się ślizgają to reakcja na kierownicę będzie słaba. Jednak może to być u Ciebie akurat sprzęgło bo jak się kończy to zaczyna się ślizgać właśnie na wyższych biegach.

Logi zrobione tragicznie ... Logujemy każdą grupę osobno. Po logach nic nie widać niepokojącego. Jeszcze powiedz że te 8 litrów po mieście Mój zjarał ostatnio 9.2 po mieście i nie widzę w tym nic niepokojącego zima, krótkie trasy, nie gaszenie na postojach, szaleństwa na ręcznym i robi się spalanko

Ja kupiłem ori z angola komplet silnik i skrzynia za 50 zł na allegro - trzeba od czasu do czasu zerkać a powinno coś się znaleźć w dobrej cenie. Od skrzyni zresztą leży w piwnicy bo potrzebowałem tylko pod silnik.

U mnie pomogła wymiana wycieraczek na nowe... Problem też z kilku miesięcznymi valeo xtrm, generalnie te wycieraczki to dla mnie drogi syf, od początku wycieraczka kierowcy źle zbierała i skakała po szybie, zaciągała też przy powrocie część wody na szybę ... Przyszedł mróz i było jeszcze gorzej, do tego wycieraczka pasażera zaczęła też nie zbierać części wody z szyby (zesztywniała na mrozie). Kupiłem tanie bezpiórowe marketowe wycieraczki UniPoint po 12 zł za sztukę i valeo mogą się schować . Ale nie był to zakup w ciemno bo znajomy polecił, poczytałem też na innych forach i wszyscy zadowoleni, tylko ciężko je dostać (ja kupiłem w leclercu) .

13 minut po polnocy a ty siedzisz na forum i piszesz o spalaniu ? :polew: - chlopie sylwester baw sie :-) No taki zjebany sylwester w tym roku się mi trafił

100 % miasto, nie gaszony na postojach, trochę szaleństw na ręcznym po placyku, dwa razy zakopany w zaspie i spalanko 9.3 na setkę

Mam co prawda ahu, ale 90 stopni na blacie mam po 5-7 km w zależności od temperatury na zewnątrz, latem wiadomo szybciej. Nie mam klimy, nadmuch ustawiam 1-2 bieg, chyba że szyba mocno zaparowana to 3, temperaturę na maximum. I teraz jak auto dopiero co osiągine 90 na blacie, czyli de facto naprawdę około 80 stopni, to po jakichś 10 minutach na wolnych temperatura spadnie do około 70-75 stopni. Ale jak auto zrobi dłuższą trasę, załapie już 87-88 stopni na kompie to nawet półgodzinny postój na wolnych nie spowoduje spadku temperatury na blacie - wskazówka na 90 stopni stoi jak wryta. Wczoraj na spocie lokalnym właśnie auto stało ponad pół godziny na wolnych, wsiadłem do nagrzanej furki a na blacie nadal było 90 stopni

Kurna tak patrzę na te foty rezanka i sam nabrałem ochoty coś pomodzić przy aucie , mam nowe radyjko to może odgrzebię i naprawię wzmaka co mi w piwnicy leży i jakąś skrzynię do bagażnika zmontuję . No i fis by się przydał, i kiera skórzana, i lampy zespolone i można by tak wymieniać [br]Dopisany: 29 Grudzień 2010, 19:22_________________________________________________fesu sorki że dopiero dzisiaj, ale święta itp. wklejam Twoje wielbłądy: VAG-COM Version: Release 311.2-N Control Module Part Number: 8D0 907 401 F 2 Component and/or Version: 2,5l/4VT EDC 0200AG D61 Software Coding: 02001 Work Shop Code: WSC 01523 4 Faults Found: 01441 - Low Fuel Level Sensor (G210) 27-10 - Implausible Signal - Intermittent 01442 - Misfire due to Lack of Fuel 35-00 - - 00523 - Intake Air Temp Sensor (G42) 30-00 - Open or Short to B+ 00553 - Mass Air Flow Sensor (G70) 31-00 - Open or Short to Ground

Wiem że nie powinienem teraz pisać bo drugi raz byś błędu tego nie popełnił, ale naprawdę, nigdy nie wierzcie w zapewnienia sprzedawcy że wymienił paski, płyny, filtry, chyba, że dostaniecie oryginalną książkę serwisową z wpisami z aso i będą się zgadzały z tymi w ich systemie. Mi też sprzedawca mówił paski, olej wymienione, ale nawet przez sekundę nie zakładałem że mówi prawdę i po zakupie od razu odstawiłem furacza na ich wymianę. Po zrzuceniu rozrządu okazało się że pasek wizualnie był jeszcze ok, rolki itp też, ale po wyciągnięciu rolek czuć było już że łożyska swoje wyjeździły.

200 tyś to chyba x3 Nie widziałem jeszcze diesla z pompą vp-37 który miał by z nią problemy przy tak niewielkim przebiegu. Kumpel w swoim 1zeciorze robił niedawno w audi 80 pompę bo też zaczęła cieknąć, ale jego wehikuł to ma ponad pół miliona nalatane. Prawda jest taka że a4 używane nie jest tanim autem w serwisie, ale jak kupisz zadbanego diesla to jeżeli chodzi o sam silnik to nie powinieneś mieć żadnego problemu, no chyba że zapieczone kierownice w turbo przez psj . Co innego jeżeli chodzi o zawieszenie i wynalazki typu sprzęgiełko alternatora, napinacz paska wielorowkowego itp - rzeczy niestety drogie i sypią się moim zdaniem za szybko . Także przebieg niestety musisz mieć sporo większy skoro pojawiły się problemy z pompą.

To może pompa ok a rozrząd przeskoczył ? Nie walnął ci klin na wale ? Skoro wcześnej Ci kąt latał między 0 a 255 to by wskazywało na koło zębate rozrządu na wale - to częsta przypadłość nie umiejętnie serwisowanych 1zetorów.

EGT exhaust gas temperature temperatura gazów wylotowych (spalin). W modowanych benzyniakach ważny parametr określający czy jest prawidłowy stosunek benzyny do powietrza. Jak butujesz spaliny mają większą temperaturę i lepiej oczyszczają turbo z sadzy.

Mi też pękła jedna jak na mrozie ściągałem, kupiłem na allegro kompletną wiązkę silnika od angola za 50 zł i wymieniłem . Jak chcesz tymczasowe rozwiązanie to polecam jakiś cienki drucik wsadzić w styki fajki i nałożyć na świeczkę, powinna ciasno siedzieć i bez problemu łączyć. Pozdrawiam

Odejście fajne to ma omega lotus ten film pewnie wszyscy znają Bielik co do betki e30 powiem że auto moich marzeń , najlepiej coupe 325 w mtechnic 2 Takie coś :slina: No oczywiście już nie wspominam nawet o m-power, ale to niestety poza zasięgem finansowym . Ale kiedyś jeszcze będę taką suką gumy upalał na mieście . Z silników to najlepiej właśnie 325 wypada, pali tyle co 2.0 ale za to jakoś jedzie. Nie spodziewaj się jednak oszałamiających osiągów, 325 w kombiaku kiedyś skillowałem moim kadettem gsi . W coupe to już jakoś idzie (w granicach 8 do setki). Jak chcesz czterocylindrowe to chyba najlepszym wyborem jest 1.8 is - 140 koni 16 zaworów i nawet się nieźle odpycha. Minus nisko zawieszona miska olejowa, więc jak masz zamiar ją na glebę rzucić to bez osłony się nie obejdzie. Plus - prowadzi się duuużo lepiej od 325. A w ogóle moje super hiper wycieraczki valeo bezpiórowe za które dałem kupę kasy i które ledwo co działały musiałem w końcu wymienić . Przyszedł mróz i tak zesztywniały że i od strony pasażera ledwo co zbierały, od kierowcy to już w ogóle wcześniej słabo działały... Skoczyłem więc do leclerca, i za całe 11 zeta za sztukę zakupiłem bezpiórowe czajnijskie wycieraczki firmy UniPoint i powiem że valeo to przy nich syf. Zbierają super, pracują cichutko, dlatego jak ktoś potrzebuje coś taniego to polecam . Niestety z wymiarami jest średnio, ja na kierowcę wsadziłem o długości 555mm, pasażer 505 i pasują idealnie . Edit Widzę że nie tylko ja jestem z nich zadowolony: http://www.v40.pl/forum/viewtopic.php?p=151989 Dlatego jak ktoś potrzebuje niech śmiga do leclerca puki jeszcze są. Są na alei z samochodowymi bajerami, ale pod sam koniec za główną ladą wiszą na stojaku .