Mnie umowę polską na auto z Niemiec też kazali tłumaczyć , BRief przetłumaczyć musisz , ale co do umowy , to zalerzy od wydziału komunikacji , ja miałem regółkę że zapoznałem sie ze stanem technicznym że jest mi znany że nie sprawdzam auta w serwisie lub stacji diagnostycznej (w niemczech), i że niewnoszę żadnych zastrzeżeń i paniusia w wydziale komunikacji , po przeglądzie dopuszczającym do ruchu skierowała mnie na dodatkowy przegląd poszerzony powypadkowy bo jest prawdopodobieństwo że auto jest powypadkowe , a auto dodatkowo przyjechało na kołach , z ważnymi tablicami i ubezpieczeniem.
Nawet interwencja u jej przełożonego nie pomogła , bo ona jest "Bogiem" jak powiedziała że tak ma być to tak ma być.
Kiedyś nawet potwierdzone xero przez notariusza nie wystarczyło do zarejestrowania , dopiero jak sobie sama skserowała z oryginału i przystawiła swoją pieczątkę za zgodność z oryginałem , to wtedy dokument był ważny.
Tak że co wydział komunikacji to inne przepisy a Jedna Polska i jedno rozporządzenie Ministra Transportu