Koledzy, powtarzam się, bo już opisywałem ten problem w innych wątkach, ale napiszę jeszcze tu:
Ja kupiłem auto z już wspawaną rurką zamiast kata. Metaliczny dźwiek był i mnie cały czas wkurzał. Wymieniłem ostatni tłumik - poprawiło się troche, ale jeszcze zalatywał jak Polonez, więc pojechałem do dobrego tłumikarza, który zalecil mi wspawanie tłumika przelotowego w miejsce kata (w moim przypadku zamiast rurki). Od tamtej pory nie mam problemów z dźwiękiem jak w Polonezie, a oprócz tego auto stało się bardziej dynamiczne. Szczerze polecam taki zabieg.
PS. Mając tylko rurkę w miejscu kata szybciej się zużywają pozostałe tłumiki...