witam Panowie,
jestem już po tym zabiegu,udanym w 100%
jako że sam siłowniczek nie występuje jako część zamienna tylko razem z EGRem ,także jest o co powalczyć.
robota jest banalnie prosta:
1.wyjmujemy siłowniczek(obrót w lewo i sam wychodzi)
2.rozpoławiamy(jest na zarzaskach)
3.mamy teraz dwie połówki gruszki,sprężyne,grzybek z cięgnem oraz powód kłopotów membrane!!
u mnie membrana była dziurawa,pękniecie dł.ok 1cm i dlatego nie trzymała podciśnienia.
umyłem wszystko w benzynie estrakcyjnej, a membrane skleiłem klejem do PCV.
składamy wszystko w odwrotnej kolejności i cieszymy sie spokojnym gaśnięciem auta
fotek nie porobiłem bo nie miałem aparatu. jest to naprawde prosta robota,nie da sie tam nic zepsuć