krzysiek23

a ja mam pytanie jak wybebeszyc kata samemu(dlugi pret i kruszyc go w srodku pozniej wywalic wszystko na ziemie czy jak?czy trzeba rozcinac i spawac pozniej?)bo mnie tez to czeka w dieslu.na allegro widzialem katy po 300,400zl ktore spelniaja niby euro2,i euro3 co o nich myslicie?byly by dobre do dieselka?

dokrec mocniej tylko z wyczuciem i odtrazu krec kolem(tercza)pozniej odkrec do momentu az ta podkladka z tylu za nakretka da sie przesuwac za pomoca srubokreta,najlepiej zobacz na drugim kole jak tam chodzi.ja tak robilem bo nawet tak opisali W SAM NAPRAWIAM (tylko tam opisany jest beben ale ta sama zasada)takze chyba nic niesknocilem, a z reszta to niejest moje 1 lozysko(ale pytam sie innych bo nikt niejest idealem)mi luz pozostal wroce do polski za 1tydz.to rozbiore jeszcze raz i jak co pojade na konsultacje do innego mechanika....

amorki sprawdzalem 2 razy po 75proc. sprawnosci,raz w polsce na diagnostyce,2 raz na przegladzie podobnym do niemieckiego TUV,w norwegi nazywaja to EU,i bylo ok.a zmieniajac to lozysko wszystko wrocilo do normy(w tamtym juz waleczki sie posypaly)tylko boje sie ze przez ten luz niedlugo bedzie to samo,nakretke dokrecilem tak jak sie zaleca -na max.-krecac kolem,i odkrecilem do momentu az ta podkladka za nakretka zacznie sie pezesuwac pod wplywem niewielkiej sily srubokreta.probowalem kilku sposobow jak dowale na max nakretke to niema luzu ale czytalem ze niemoze byc max zeby lozyska sie nieposkrecaly(i wtedy kolo jak zakrece,to obroci sie tylko ze 3 razy i koniec-czyli zly sposob).....wiec jak dokladnie ustalic ten luz????

chodzi o kola tylnie ewidentnie jest to na kole jak poruszam gora-dol ,w weekend bede walczyl zobacze moze cos przyuwaze

wiec o co moze chodzic?przeciez sa wbijane bieznie do tarczy a pozniej idzie lozysko,ktore w niej chodzi...czyzby miedzy bieznia a powierzchnia w tarczy byl luz,bo piasta wygladala ok.a i bieznie wchodzily normalnie(dosc ciasno)

witam...znalazlem u siebie przyczyne dlaczego samochod na zakretach byl bardzo niestabilny(wrazenie wypadniecia z drogi)otoz podnioslem go i poruszalem kolami (lewo-prawo)(gora-dol)i na prawym kole mialem oba te luzy,na drugim tylko lekki(gora-dol) wiec dzis wymienilem lozysko w prawym kole i po zlozeniu wszystkiego dalej wyczuwam lekki luz (gora-dol)ten drugi zostal zlikwidowany....wiec moje pytanie czy ten luz gora-dol (lekki)jest dopuszczalny???czy niepowinno byc zadnego???autko po tej wymianie wrocilo do normy na zakretach jest juz ok...ale niewiem czy ten luz ma pozostac czy moze to juz nie wina lozyska tylko piasty(organoleptycznie wygladala ok) czy????bo niewiem co jeszcze moze byc przyczyna tego prosze o podpowiedzi z gory dzieki sorki zapomnialem dodac ze chodzi o kola tylnie...

230tys,wczesniej byl texaco 5w40,pozniej castrol gtx magnatec 5w40,a teraz motul x-cess 5w40 i jest ok

kiepskie czesci(to raz= napisz cos wiecej jakiej to firmy dokladnie sa te wachacze a jakiej zakladal poprzednio,moze to orginaly z allegro za 600zl za komplet,a ciebie skroil 2tys.widziales faktury na nie?)drugie to zly montaz ale o tym bylo bardzo duzo(przy kiepskich czesciach bardzo szybko doprowadza to do ponownej naprawy)nasluc**j dalej i podjedz do dobrego diagnosty niech obada lub innego mechanika jezeli to wachacze to reklamuj musisz miec gwarancje skoro byly nowe???jezeli okaze sie ze to wachacze a nie cosik innego zmieniaj mechanika a wachacze kupuj sam lub przy zakladaniu patrz mu na rece poczytaj pare postow o wachaczach a bedziesz wiedzial na co zwrocic mu uwage jezeli zapomni....zycze powodzonka

nowe czy nowe regenerowane??tak jak wczesnioej pisales zalatwiali ci to w aso,napisz cos wiecej???

sprawdz glowice szczegolnie przy zaworach wydechowych,podczas nagzania sie silnika poprostu glowica sie rozszeza i puszcza wode tez tak mialem w poprzednim aucie tylko mi lalo na 1 cylinder,pierwsze co uszczelka-jednak byla cala,a pekniecia prawie niebylo widac

szmelc czy nie(niewiem bo takiej wersji niemialem i pewnie dlugo niebede miaj jeszcze) ale mysle ze do 200000 tys niemasz sie co martwic,klopoty zaczynaja sie raczej powyzej tego pulapu,masz nowe praktycznie autko,takze pojezdzisz....a autko kazde sie psuje kiedys ,niema reguly

olej sprawdza sie na cieplym silniku po odczekaniu od 3-5min ale tylko wtedy gdy silnik byl zagrzany do temp.pracy czyli pelne 90stop. lub po nocy czyli na zimnym silniku ale silnik wtedy takze wczesniej musial byc wpelni dogrzany zeby caly olej mogl splynac do miski

a ja mam pytanie jak abs powinien zachowac sie na slizgich powierzchniach jak lod?czy przy gwaltownym zachamowaniu na lodzie moze zblokowac kola.bo ja tak ma ze na asfalcie ok a na oblodzonej mocno drodze blokuje kola,raczej tak chyba niepowinno byc?prosze o odpowiedz

ja jezdze po skandynawi i mam teraz zalozone kolce i oponka jest troszke lepsza od naszych polskich bo ma bardziej miekka gume na biezniku -zima tj za***ista sprawa(hankok 195/65/15)super sie sprawuja chodz kolce z tylu wyciagnalem na podroz do polski z przodu zostawiam moze uda mi sie niezaplacic mandatu...wiec jak masz mozliwosc biez bo sa bardzo dobre wyciagniesz kolce i niema roznicy w jezdzie...

60mm to chyba troche duzo???,zwlaszcza na nasze drogi i przy 60mm musisz miec juz sport amor,40mm wchodzi w gre na amorkach fabrycznych,na twoim niejscu obnizyl bym przod bardziej jakies 40mm-35mm,a tyl zostawil wyzszy 35mm-30mm wyglad jest znacznie lepszy zwlaszcza jak ktos siedzi z tylu.ja mam u siebie obnizona na ori zawieszeniu i to jest ponoc 20mm przod i tyl ale jak dlamnie to lezy bardzo na glebie zobacz foty mojego auta przod lezy o wiele bardziej niz tyl i trzeba bardzo uwazac(przerysowana miska(lekko)a najbardziej oslony dolnego wachacza te na 3 sroby z tylu poscierane z deczka))drogi tragedia(nawet na prostych trzeba uwazac u nas) sprezyny dobre to koni-wietec (mialem w poprzednich autach)i z tych bym szukal ale jest wiele innych niech ktos inny sie wypowie

bialogard --Polskie Towarzystwo Ubezpieczeniowe(auto z linku) znizka 20% OC-800zl za rok przy wplacie calej kwoty odrazu,NNW-35zl za rok-5tys. za AC wyliczyla mi pani 4500zl(auto o podwyzszonym stopniu kradziezy)-wart.auta 25tys(podziekowalem)

jak pojezdzisz troche to napisz o wrazeniach i jak sie trzyma i czy ze zwrotem kaski niebylo klopotow jak oddales stara,ja mam jeszcze 1m-c do powrotu do kraju wiec poczekam z zamowieniem az sprawdzisz ja....dzieki -odezwij sie za jakis czas.... i jeszcze jedno jakiej firmy koncowki drazkow zakladasz???????????

a jakie miales objawy gdzie ci ciekla?bo skoro jej nienaprawiali to powinna dalej ciec po 2 dniach napewno cie pamietaja,pokaz im ze dalej leci....czy bylo inaczej?????i jeszcze jedno u siebie tez musze wymienic jak wroce do polski,w wakacje jezdzilem w mojej okolicy do 100km,i znalazlem 1 zaklad zajmujacy sie regeneracja(z czego jak szukalem ulicy,trafilem do warsztatu zajmujacego sie audi,vw,skoda glownie i odradzali mi wizyte tam gdzyz niespotkali sie z tym ze bylo w tym zakladzie zrobione cos kiedykolwiek jak nalezy-wiec nietrafilem tam(bardzo ciezko ze znalezieniem ulicy)) teraz chcem kupic na allegro bo tam najpredzej(chyba ze ktos z zachodniopomorskiego okolice KOSZALINA I SLUPSKA )polecaja kogos to prosze o kontakt) i znalazlem takie cos .. http://moto.allegro.pl/item266360533_maglownica_przekladnia_kier_audi_a4_vw_passat_b5.html czy ktos kupowal lub robil magla u nich i czy te uszczelniacze sa dobre co stosuja(bo slyszalem ze polskie dlugo nietrzymaja) albo niech ktos poratuje linkien skad zamawial magla i jest ok...dzieki

ja znowu slyszalem od kolesia co moja dziewczyne uczyl jezdzic(instruktor prawa jazdy)ze nalezy czekac az wszystkie kontrolki zgasna,bo jak sie tak nierobi to komp szybko bzikowac zaczyna(smialem sie ale coz)ja zawsze czekam do zgaszenia swiec i pale ale czasem zdarzy sie ze wszystkie gasna jak zapinam pas

jaki termostat wlozyles ori czy zamiennik?czasami termostat nowy tez jest juz z wada,moze jest walniety

dla mnie wlasnie niejest ok za malo pompuje tak jak mowisz waz powiinien byc twardy(zobacz czy jak przygazujesz i waz sie nadyma to przy puszczeniu gazu niesklada sie spowrotem i niekurczy(zweza))posprawdzaj caly dolot weze itp szukaj dziur,a najszybciej analiza vagiem spr.na 100proc. turbine bo czasem organoleptycznie niewystarczy

u mnie jest podobnie,jak sprowadzilem bylo ok przez jakis czas 7 tys u nas i klapa cos sie wysralo,myslalem ze moze opony(zmiana na zimowki-zero poprawy)w koleinach po tirach czuc na kieraku tak jakby kola sie kladly lub minimalnie skrecaly a dopiero pozniej czuc ten skret na kierownicy(jakby jakis luz)zawiecha sprawdzona amorki po 75 przod 73 tyl luzow niema na wachaczach,koncowki ok,na zakretach tez przy 100boje sie ze wypadne z drogi(dziwne wrazenie),a skladac powinien sie jak malina bo mam ori sport zawieche(wyczytane z kodow wyposazenia)ale mam takie wrazeni ze i tyl mi sie w zakretach tez kladzie(ale moze to tylko takie odczucie gdy z przodu cos niedomaga)wyczytalem w postach ze moze byc maglownica(moja cieknie z pod tej sruby do regulacji luzu na listwie tylko tam)ale niewiele bo na 20tys dolalem tylko z 1setkei plynu,i lewy przegob do wymiany mam czy te 2 zeczy powoduja takie wlasnie objawy?????????????stawiam na magla (probowalem wyregulowac luz ale kiepsko dalej to samo) prosilbym o jakies komentaze

orginalnie jest tak:pelen syntetyk 15 tys polsyntetyk 12 tys mineral 10 tys ale to wszystko uzaleznione jest od twojego stylu jazdy,ja pelen syntetyk zmieniam co 11-12 tys i spie spokojnie(czesta jazda na krotkich trasach)

mowisz ze turbo sprawdzone a slabo pompuje czyli tam musi gdzies tkwic przyczyna moze,niech ktos zrobi przygazowke a ty sprawdz ten waz w ksztalcie litery S od interculera do turbiny powinien byc twardy,kiedys w innej audi koles tak mial ze juz guma na nim byla sparciala i zwezal sie i niebylo przeplywu takiego jak powinien i mulil(ciezko bylo dojsc co jest),ewentualnie kat moze juz sie wysral,i zamula go

jak na bosha to mysle ze tanio,dlatego poddaje watpliwosci co tam wloza,bo dobre czesci(pasek,rolka prowadz.i napinajaca)to250-300zl za robote wzieli by tylko 150-200 cos niechce mi sie wiezyc(ale kto wie)ja za wymiane dalem 150 zl czesci 250od rozrzadu+rolka klimy paski klinowe i wielorowkowy,oleje,filtry,itp.zamknalem sie w 1000 za czesci,a za robote wziol tylko tyle bo powiedzial ze i tak wszystko po drodze jak rozbierze przod do rozrzadu,to wystarczy przy skladaniu zast.to tylko nowymi rzeczami(spoko koles 5h roboty)fura chodzi pieknie,niewiem jak z tym katem wtrysku bo vaga to on na 100 niemial(warsztat w garazu 1 kanal)ale zrobil tak ze pali jak przy kupnie czyli suuuperrr wiec raczej nic nieskopal.......wiec bez vaga tez potrafi