Polko_V

ja nie myje dzis recznie mojej bestii dzis zaszaleje i bede burżujem...pojade na myjnie bezobslugowa

jak tam do Qfy nędzy piz*ziiii...

Dokładnie są 2 wkręty trzymające tunel i śruba łącząca łokieć z łapą, wszystko rozkręciłem ale łokieć nie chce wyjść z tunelu Jutro będę z tym walczył odkręcasz tego torxa od dołu i zejdzie, ja prałem młotkiem i puściło co za rzeźnik , ale mnie to tak ciezko nie schodzil...praktycznie w rekach na moim sie musiał ktoś często opierać, bo ni uja nie chciał zejść albo ktos robil tam nie no a tak naprawde...powinno lekko schodzic bo ukuzyna tezw rekach schodzil

Dokładnie są 2 wkręty trzymające tunel i śruba łącząca łokieć z łapą, wszystko rozkręciłem ale łokieć nie chce wyjść z tunelu Jutro będę z tym walczył odkręcasz tego torxa od dołu i zejdzie, ja prałem młotkiem i puściło co za rzeźnik , ale mnie to tak ciezko nie schodzil...praktycznie w rekach

wrocilem z piwnicy, ale zas tam musze isc :gwizdanie: jakby nie dalem juz rady wejsc to udanej imprezki zycze :drunk: :drunk: :drunk: :drunk: :drunk: :drunk: :drunk: :drunk: :drunk:

tylko czy na L4 (kolejny tydzien lebrowania :gwizdanie: ) wypada pic :decayed:

nie poprostu ja bede mial popijawe w domu

seves...passaty b5 i b5fl oraz a4 b5 maja identyczne zawieszenie z przodu a wiem, bo od kuzyna passata przed liftem czasem zdarzy mi sie zrobic, a kuzyn od Mojej ma, ale po lifcie i zawiecha z przodu P&P [br]Dopisany: 25 Listopad 2011, 18:34_________________________________________________a jutro Moja Żonka ma urodziny wiec...

nie no musi to wyjsc, tam juz nic nie ma a czy bedziesz potrzebowal jakies sruby...mojaodpowiedz brzmi...nie, bo odkrecasz tylko nakretki w tunelu na 13 klucz i montujesz lape...P&P

ja jestem zdania ze ori LMO...musi nawet na gwincie te 100tkm wytrzymac . Oczywiscie musi byc dobrze zalozone i skrecone :gwizdanie: .Ja sobie sam robie, wiec nie mam stycznosci z mechanikami partaczami czy naciagaczami A te 5-10tkm nawet dobrze zamontowane Kamoki szlag trafi I kolego wicio82...mniej tych wykrzyknikow uzywaj, bo poprostu krzyczysz tzn., to tak jakbys duzymi literami pisal

z tego co pamietam...tam sa dwa wkrety i jedna sruba a co do sily, to z umiarem

no wg mnie...swoja droga jak na MS to naprawde dobry wynik .... stosunek jakosci do ceny :gwizdanie:

zresta jest osobny sie watek o MS i tam sie wypowiadaja uzytkownicy...jedni po 5tkm wymieniaja na nowe, a inni i 50tkm robia

jak miszlag trafi moje LMO to napisze, bo narazie (odpukac) zlego slowa nie powiem :gwizdanie: a tak jak wyzej...ja twierdze, ze to musi byc jakas felerna partia, ze jedne siadaja po 5~10tkm a inne nawet 50tkm

no wlasnie...sobota czy niedziela

szczesliwej

a co do poduszek, to rzeczywiscie chyba wolalbym uzywke :gwizdanie: ,bo jak dla mnie troche smieszna...ta cena 96 zl za poduszke. Tyle to kosztuje porzadna poduszka do polo z 91-94 roku

powiem po krotku...zakladalem dwa komplety kuzynom w dwoch autach, ta sama droga do pracy (chodzi o odleglosc) te same auta i jednemu siadly chyba po 20tkm czy 25 a drugi juz ma 60 nakulane i dalej jezdzi a roznica kupna tydzien pozniej :gwizdanie: . I tak samo bylo zakladane i w tej samej pozycji skrecane (w pozycji roboczej), ale jak mowilem inny jest od tego watek sory za

jest osobny watek na temat MS-ów i opinie sa rozne...tyle ile glow tyle opini :gwizdanie:

potwierdzam i inaczej nie moze byc

a ja bym stwierdzil, ze raczej masz koniec klockow :gwizdanie:

moja miska spawana więc się troszkę obawiam za nią podnosić. Pytałem w intercarsie i są dwie poduszki w ich ofercie. Jedną za 96 zł druga za 288 zl. I teraz dylemat. Czy ta tańsza wytrzyma i czy nie będzie przenosić drgań. Chyba inter cars dziadostwa by nie sprzedawal . powiem tak...mi stukalo ale tak naprawde delikatnie i okazalo sie, ze gumy na lacznikach stabilizatora mialy juz swoj koniec :gwizdanie: Powyzej bylo pytanie odnosnie grubosci stabilizatora...tak jest jednakowej szerokosci na "calej" dlugosci, ale sa dwa wymiary stabilizatorow a ogolnie trzy rodzaje stabilizatorow... 1. 26.8mm przod i 15 tyl 2. 29mm przod i 17 tyl 3. oraz 29mm przodi 17 tyl, tylko ze te sa pelniejsze, bo z RS-a a wspominajac o gumach na stabilizator, to ich wymiana zaskutkowala błogą cisza :gwizdanie:

a ja bym kupil gwinta z regulacja wysokosci i bys kombinowal nastawy wg siebie... :gwizdanie: ...u mnie ostatecznie wyladowalo na -70 w dol na zime oczywiscie pojdzie do gory, bo za odsniezarke nie chce sluzyc :gwizdanie:

ja narazie rewiruje od zeszlego czwartku...do jutra, co za czym idzie ide do doktorki z fotami a ona zapewne mi przedluzy troszku L4

no i wyjasnilo sie, ze to poliftowy przedlift swoja droga...nic tylko gratki zlozyc, ze takie cos Ci sie udalo zdobyc, bo nie ktorzy nie dojda do takiego zaawansowanego poliftowego stanu swoich przedliftow