Ostatnio zaczęły sie problemy z hamowaniem tzn po 3krotnym dość szybkim hamowaniu za 4 razem hamulce nie działają jak powinny.
Zacząłem od wymiany Vaku pompy na używkę,niestety lipa,nie pomogło,następnie wywaliłem gumowy łącznik w grodzi silnika i dąłem wężyk i opaski,dalej lipa.
Zakupiłem wakuometr i tak po zdjęciu wężyka z zaworka w grodzi silnika i podłączeniu w jego miejsce waku podciśnienie za 4 razem spada prawie do zera,wskazówka leniwie dochodzi prawie do -1 zaś po podłączeniu bezpośrednio do vaku wskazówka zapierdziela od razu do -1 i naciśnięcie pedału hamulca nie robi żadnej różnicy.Zaworek działa poprawnie,tzn przepuszcza powietrze w stronę vaku.
Powiedźcie teraz z tego co orientuje się to podciśnienie powinno być -1 tak???
Ile powinno wynosić na gruszce z turbo(ja mam -0.6)???
Jeżeli ciśnienie spada to jest to spowodowane nieszczelnością,awarią serwa czy też awarią vacu??