Serio tak jest nieogarniety i to bardzo, błąd tyczy niskiej wydajności kata, nie ma nic wspólnego z sondami, obie są sprawne, gdyby nie były sprawne nie mogły by zdiagnozować katalizatora. Co to tulejki to najtansze rozwiązanie, może się udać, zamiast błedu kata bedziesz miał błędy drugiej sondy ale nie będa wywoływać szreka lub będzie się zaświecał rzadziej. Co do wyłączenia w ecu to żadnych skutków ubocznych nie ma, co do skomplikowania i czy każdy to zrobi to już dłuższa historia, napewno lepiej dać to komuś kto zrobi to dobrze, bo jak ktoś ma zrobić to na odwal się i pokasuje całą diagnostykę to juz lepiej założyć tulejkę...