mirek31071977

Ja się na Nokianie sparzyłem też.U żony w BEX poszły po 2 sezonach.Strzępy lameli na bokach,choć środek dobry,a przy ściąganiu z felgi szpara się robiła do wnętrza,aż do drutów?.Nie wiem,może kijowa partia.Ale tym z Rosji już nie zaufam.Teraz brałbym już Dunlopa np.Moje mam Bridgestone Blizzak,ale już ostatni sezon,bo się kończą.Były z autem na 2 sezony.Za rok,jak dożyję,to będę śledził temat.

Prawdopodobnie masz przysyfione czujnik/i ABS.Miałem tak w B5 1,6.Do 120 było ok,a powyżej kontrolka ABS zaczęła mrugać i mrugała już cały czas.Po zgaszeniu i odpaleniu już się nie pojawiała dopóki znowu szybciej nie pojechałeś.

Tak zapytam,bo nie wiem i nie mam czasu szukać.Czy 2,4 ma pompę SAI?U mnie w BEX przy uwalonym SAI waliły błędy katów i zaworu chyba też.Zapłon nie leciał.Po przeczyszczeniu i udrożnieniu było ok,ale problem powrócił po kilkuset kilometrach,jak u ciebie.SAI do wywalenia z programu,jak to on lub wymiany.

I co z tego??.Kormoran jest na Michelinie i co?Śmieć ostatni?

U mnie jest ok.Nie wiem,może w dłubniętym do podobnej mocy 1,8T nie wyrabia?

A u mnie już jest biało.Temperatura 0 i ślisko,bo się podtapia.Do tego wiatr.Byle się jutro doczłapać do A1.A potem w robocie kicha.Sprintery na letnich RWD w takich warunkach,to będzie dramat.?

Mam taki u mnie.

Ja dopiero zimówki na sobotę umówione.A w robocie też jeszcze dużo letniaków.To jest chore,bo auta latają po kilkaset kilometrów dziennie.Te firmowe oszczędzanie.Naprawdę jak posypie,to chrzanię ich i biorę wolne.Niech sobie sami jeżdżą i ryzykują.

Żona miała w BEX Q avant 91 zimówki Nokian WRD4 i po 2 sezonach 2 opony śmietnik.Zadziory i ubytki lameli,a przy zdejmowaniu felgi robiła się szpara aż do drutów..Ale może kijowa guma i partia tych Nokianów z Rosji.Letnie też takie same parametry.Nokian line i nic się nie działo.Ale żona złapała gumę nie do naprawy.A po 3 sezonach dosyć mocno jednak zjechane.Zacząłem też czytać o tych nośnościach i kupiłem jej 215 lato,gdzie masz już nośność 93.Ja u siebie mam 91.Oponki goodyear.Na razie po 13 tysiach ok.Zmieniam na zimówki.Ostatni sezon.A na przyszłość będę się chyba jednak skłaniał za wyższą nośnością przy tych modelach samochodów.Teraz trochę żałuję,bo za te 215 Uniroyala letnie mogłem spróbować w tej samej cenie Michelin Cross Climate 205/55/16 właśnie 94.Jest Q,żona nie zapitala,a zimą po mało uczęszczanych,czy górskich drogach nie jeździmy.Opony zawsze kupuję w Norauto.Mają często najlepsze ceny i czasem promocje na dane modele.A opony 2-3 tygodnie po wyjściu z fabryki

A po kiego?Twój APU padł,czy po prostu masz taki kaprys?Dobrze wiesz,że to wszystko kosztuje,a w takim wiekowym aucie według mnie się mijają z celem takie inwestycje,Władujesz worek siana,a potem będziesz chciał dostać jakąś sensowną kasę przy sprzedaży i może miesiącami czekanie na kupca,który to doceni.Jak już,coś chcesz zmieniać koniecznie,to poszukaj sobie nowego auta.W twoim przypadku C5 z 2,7 ,albo 4,2.Ale to tylko mój punkt widzenia.Twoja kasa i decyzja.

Jak w temacie.Sprawa jest zagmatwana,nietypowa i może nawet stać się niebezpieczna dla rodziny zmarłego.Dlatego,jak ktoś dobrze siedzi w tym temacie proszę PW.

Już po wszystkim?. Robert miał mnóstwo kolegów i znajomych.Takiego pogrzebu nie było u nas od lat jeśli chodzi o uczestniczących.Było ponad 700 osób.Godnie pożegnany.Niech spoczywa w pokoju.?

Chleją wam te 1,8 jak V6

A ja powiem,że prezes miał chyba farta z tymi Kormoranami.Nie będę już pisał i szukał w starych postach dlaczego ja bym się trzymał z dala od tych gum.

Paweł wal do waskivw w Czeladzi.Zjadł zęby na V6,a mechanik,który u niego pracuje ma C5 2,4

Dzięki Tomku.A Ty najlepiej wiesz,co czuje mój brat?. Od jutra przygotowania do tej przykrej ceremonii.Nie wiem,co w końcu ustalili i co na sekcji,bo dopiero wróciłem z roboty.Na pewno będzie jakaś rozprawa,bo pytali brata,czy ma kto ich reprezentować. Co do opon,to u mnie też jeszcze letnie.Zresztą prawie samą autostradą jeżdżę.Żonie już założyłem 2 tygodnie temu. Natomiast kebab,to najlepszy,który ostatnio jadam jest "u tureckiego kolegi"w Kłobucku

Jaki strażnik teksasu?A masz jakieś błędy?Wali check?Auto muł itd.Masz je zapchane?Czy sobie chcesz wyciąć,bo tak.To jedna z wersji na pękające bloki,że przez katy,jak niesprawne.Jest coś takiego,jak komp i sprawdzenie błędów.Test sprawności katów też można zrobić.Tylko trochę poszukać na forum.Wszystko jest.Nie wiem,może się nie znam,ale jak coś się psuje,to się wymienia i tyle.A jeśli masz katy sprawne,to w ogóle nie widzę powodu żebyś je miał usuwać.

Władowałeś kasę w remont,a teraz na oleju chcesz przyciąć?.Wyjazd z tą 10 i jak najszybciej 5 lej.

Żenujące,to jest to,co chcesz zrobić.Czemu chcesz usunąć?

B8 fabryka idzie 225/55/16 słabsze motory.Twój 2,7 ma 225/50/17.Kombinujecie z tymi oponami,jak koń pod górkę

Warszawa?Cena świetna.Mój mechanik w swoim garażu za 500 robi 1,8T a ASN 600

Kormoran NIE NIE NIE.Już to mówiłem w kilku postach kiedyś,jak ktoś jest w temacie.

Jeśli przy wyższej prędkości,to najprawdopodobniej zabrudzony właśnie czujnik,jak napisano wyżej.Miałem kiedyś to samo w 1,6 ADP.Sprawdź jeszcze błędy.

Witam Jechał może ktoś w czwartek w okolicach 17,niedługo przed 17 DK 94 na odcinku Paczyna-Toszek dokładnie?Zanim ją zamknęli?Doszło tam do śmiertelnego wypadku.Zginął mój bratanek???Sekcja zwłok dopiero w przyszłym tygodniu.Ciało w całości.Prawdopodobnie śmierć od obrażeń wewnętrznych.Tyle szczątkowych info od znajomego strażaka z OSP Toszek.Lekarz stwierdził zgon o 17.07.Świadkowie chyba jacyś musieli być?Prokuratura i Policja nic nie chcą powiedzieć jeszcze.Trwa dochodzenie.Uderzenie w jakąś maszynę budowlaną.Wprost w nią na tym samym kierunku jazdy.Żadnego hamowania.Chłopak miał 28 lat,ale nie był nowicjuszem na drodze.Coś poszło nie tak.Na forach tylko domysły i czasem bolesne debilne wpisy.Nie wiemy,co dokładnie się stało.Czy maszyna nie oświetlona,czy jej nie widział,może się zagapił,może akurat był zajęty telefonem,a może na sekundy przed zasłabł?Może ktoś przejeżdżał w tym czasie?Może go nawet wyprzedzał jadąc z Toszka?Może mijał przed wypadkiem?Jechał Fiatem Palio Weekend na gliwickich blachach.Numerów dokładnie nie znam.Jeśli ktoś z forumowiczów tamtędy jechał w tym czasie,to proszę o jakieś wiarygodne info.Życia mu nikt nie wróci,ale każdy chce znać prawdę.Na razie oddali tylko dokumenty,portfel i odpis stwierdzenia zgonu przez lekarza pogotowia.Tyle zostaje po człowieku?