Jest na odwrót, to poniżej granicy zużycia którą podałeś kat jest do wymiany, a powyżej jeszcze OK. W każdym razie u mnie ten współczynnik wychodzi teraz ponad 2,5 na stronę... niesprawny katalizator miał ok. 0,4
Ekologia to nie tylko CO2 o które biją się te durnie-ekolodzy... są jeszcze inne związki w spalinach... acz i tak silniki iskrowe są już "zdrowe" z natury A to z tej racji, że spalają już czyste samo w sobie paliwo tj. benzynę bezołowiową i (niemal) bezsiarkową
Zważywszy na to, że na ogół to pada tylko jedna ze stron więc cena i tak jest w porządku. Bez kombinacji z usuwaniem efektu poloneza strumienicami, wydechami i grzebaniem w sofcie ECU