wieczorem wrzuce foty glowicy od AJm-a ktora ma juz ponad 400 tkm i jedno frezowanie za soba
sami zobaczycie i ocenicie czy potrzebna jest grubsza uszczelka, zawory wystaja 0.5-0.6mm
moge sie zgodzic ze silniku benzynowym jest taki zabieg potrzebny poniewaz zmniejsza sie komora spalania a co za tym idzie zwieksza sie stopien sprezania i samo cisnienie co moze spowodowac zaklocenia w jego pracy, w dieslu tego nie ma poniewaz nie zmieniaja sie nam te parametry
a w przypadku zapodania grubszej uszczelki sprezanie minimalnie nam spadnie
a co do napinacza to jest tak jak napisalem, po to tam jest i ma spelniac swoje zadanie
wyremontowalem dziesiat silnikow i w zadnym nie bylo spotkania tlokow z zaworami
a co niektorym proponuje powrot do przeszlosci, gdzie prawie wszystko robilo sie recznie
lacznie z frezowaniem gniazd, uczciwie uprzedzam, nie podniecajcie sie maszynami i tym podobnymi
duperelami, bo nic nie jest w stanie zastapic dokladnej recznej pracy
wiadomo ze wymaga to czasu i wysilku ale efekt jest o wiele trwalszy
dla przykladu: glowica obrabiana scricte mechanicznie w silniku benzynowym zaczyna tracic szczelnosc przy okolo 120 000 km a tylko przy samym dokladnym dotarciu zaworow wartosc ta wzrasta o 50%', w silniku zasilanym gazem ta roznica jest jeszcze wieksza
pisze to na podstawie wlasnej wiedzy i obserwacji, nie sa to wartosci wyssane z palca
dodam jeszcze ze nominalne glowice sa bardzo niedokladnie zrobine
a widac to co sie dzieje z gnizdem gdy podejdzie sie glowica frezarska