marcin4x4

bo turbo nie daje rady, do tego limitery zaczynają (w każdym razie powinny) kastrować. wykres jest do 5 tyś obrotów ! brak rev limitera do tego solidne odlanie powyżej 4 tyś rpm... 2 strzały i przegrasz sprint ze słabszymi, dla mnie szpan na cyferki.

bez przesady do serii brakuje całkiem sporo że o charakterystyce nie wspomnę. wręcz trzeba, nie ma to najmniejszego sensu a układ przeniesienia napędu dostaje solidnie bo więcej diagnostyka nie jest w stanie zobaczyć... nie jego, Twoja tak.

olej masz tylko w napinaczu, u mnie chodził poprawnie wymieniałem go dla świętego spokoju, nie był drogi. Generalnie auto było świeżo po gwarancji ale dobra wola na sam nastawnik wychodziła drożej niż wszystko u mechanika z robotą, do tego ASO chciało dać stare uszczelki.. . Z autem było wszystko ok puki nie trafiło na serwis do ASO, do tego czasu ciągle nowe kwiatki. Znajomy z centrum VW (jedna z większych w kraju) ostrzeg że części w ASO spoko.. ale na robotę niczego nie oddawać.

jak jest za niskie napięcie to sterownik ABS może walić błędy, naładuj do full potem się martw.

bo wariator sam z siebie dźwięku nie wydaje. Ja wymieniałem przy 40 tyś km, łańcuch w stosunku do nowego był rozciągnięty o 1 oczko. Wymieniałem wszystko po za ślizgami, z robotą, do tego doszła uszczelka, klej, śruba do wariatora i jakieś pierdoły. Niestety teraz jest problem z układem zapłonowym. chyba już ma luzy. Ogólnie gówno nie silnik.

Generalnie skrzypi tylko jak siedzę, wystarczy że się trochę powiercę, lewy boczek wystarczy mocniej docisnąć i skrzypi cała lewa strona. Na chwilę pomaga zmiana wysokości pod kolanami. Plastiki ugniatałem ale była cisza, myślałem by je zdemontować całkowicie, tylko tutaj znowu nie wiem jak je zdjąć. Od dołu chciałem dojść do elementów trzymających gąbkę, zobaczyć jak to wygląda.

strasznie mi skrzypi siedzisko od strony drzwi (lewy pośladek), chciałem tam zajrzeć ale po zdjęciach widzę że wszystko od dołu jest solidnie zabudowane. Czy ktoś miał okazje rozbierać fotel lub posiada instrukcje jak to wykonać ? nie chciałbym niczego popsuć.

w ASB nie ma odmy, jest tylko oddzielacz oleju bez filtra.

skup się na samych tłumikach, tu uzyskasz najwięcej bez szkody dla motoru.

jeśli mamy sprawny katalizator i robimy podstawowe mody to nie uzyskamy nawet tych 4 koni (no chyba że fabrycznie mamy 300), turbo szybciej też nie wstanie a wielu może mieć większe spalanie. Zapchany kat tak samo jak DPF to nic dobrego, ograniczy moc i nie spełnia swojego zdania.. no i co robi 80% zakładów i 95% klientów ? nie diagnozuje czemu KAT/DPF się zapchał, nie usuwa przyczyny tylko skutek, potem się okazuje że auto dymi na wszystkie kolory tęczy. Czyli zwykły kowalski w szarym słabym aucie jest trucicielem większym niż inni z koksem na pełnym przelocie. Co do zakładów, niestety mając audi 1,8T z nalotem 200 tyś km większość na dzień dobry wywala kata.. oczywiście oficjalnie nikt tego nie zaleca. No i fora...

czego by nie pisał ma racje że brutalne wycinanie wszystkiego jak leci nie powinno mieć miejsca.

ale mówisz o ociepleniu czy ochłodzeniu ? bo nie wiem która wersja teraz jest na topie.. proponuję zacząć do karania tych co wprowadzili biopaliwa, wtrysk bezpośredni, wydłużone interwały itd w okresie zimowym na wsiach jest gorzej niż w zakorkowanym mieście. Uwierz mi że Kraków w porównaniu do Londynu to pryszcz, wracasz do domu "gile" z nosa są czarne a we włosach masz syf prawie jak po Bemowie. 3 letnie dziecko kaszle, ma problemy z płucami a lekarze rozkładają ręce bo rozwija się niby normalnie, choroby brak. Przyjeżdża na wakacje do nas i po 2 miesiącach nie kaszle, nie ma problemów w oddychaniem czuje się lepiej... z tego co czytałem to między innymi sadza zahamowuje rozwój płuc, dzieci w wieku 10 lat potrafią mieć poważne problemy. sprawdzają tylko skład spalin i tylko w benzynach, UK również. Pamiętaj że w benzynie (dotyczy również LPG, które takie idealne nie jest) jakiekolwiek zachwianie w spalaniu (np zmęczona świeca) i już wszystkie normy idą na spacer.. Im wyższa temperatura spalania tym więcej NOx, a co robią obecnie ? w każdym typie silnika temperatura up i to bardzo dużo. By to wyeliminować wpakowali EGR który podnosi spalanie i zwiększa zadymienie. Dowalili DPF/GPF, który w procesie czyszczenia nadrabia zaległości i to z nawiązką a jakby tego było mało to w wielu autach ecu wiele i gęsto dolewa ropy by mu pomóc. Im gorszy stan tym ECU leje więcej i to przez cały czas. Do całości dodamy tryb Long life czyli rozcieńczanie oleju paliwem co w efekcie kończy się przepalaniem oleju, każdy wie jakie to szkodliwe i jak bardzo lubi to KAT/DPF/GPF. Idziemy dalej, biokomponenty w paliwach ich temperatura spalania jest dużo niższa niż pozostałych składników przez co znowu zwiększają zadymienie (może coś jeszcze) a tankujemy je w każdym zwykły paliwie na każdym CPN'ie. Gdzie jest ekologia o której tyle się gada ? Jaki z tego wniosek ? stare auta ze znacznie bardziej ograniczoną ekologią były po prostu bardziej ekologiczne. Każdy wie jak TFSI wciąga olej, każda benzyna turbo pod butem wciągnie ... ciekawe co na to GPF.. kolejny hit ekologiczny. To wszystko jest po prostu smutne, DPF to dla mnie samo zło KAT... rozprężasz wydech, robisz przelot walisz gruby kosk to kup chociaż kat metalowy, naprawdę nie są drogie a układ "ich nie czuje". Zaś idiotów którzy przy każdym dodaniu gazu włączają tzw zasłonę dymną powinno się zamknąć w szczelnej hamowani. Niestety tu nie tylko diesle.. znam "polecane na forum" firmy która benzyny tak zalewają że walą na czarno... a to już musi być solidnie grubo... mała dygresja ekologiczny kolega "Ogi" zdaje się ma LC.. czyli startowy generator sadzy....

Po co chcesz robić wydech ?

http://a4-klub.pl/index.php?/topic/361569-fmic-180mm/

w żadnym kraju europejskim nikt tego nie sprawdza a dzięki korkom i gestapo z suszarkami takich uszkodzeń jest coraz więcej. a gdzie ja tak napisałem ? ropa Euro 3 CO = 0,64 benzyna Euro 6 CO = 1 by wiki.. inżynierowie nic nie robią bo nie muszą, BP od wielu lat ma taryfę ulgową euro 4 od 6 różni się tyle co nic, dla jednostek wysokoprężnych masz przeskoki rzędu 50-80%. Sieczka się dopiero zaczyna, koszt każdego grama do 2020 roku wzrośnie masakrycznie, od teraz GPF ciekawe co będzie potem... przestaną produkować auta ? Diesle były popularne ze względu na podatki, teraz lobby idzie na benzynę bo była afera mimo że rządy od lat robią badania i doskonale wiedzą jaka jest realna emisja. O czujnikach innych "detektorach" stosowanych przez pozostałe koncerny też wiedzą.. jakąś nie zauważyłem by komukolwiek to przeszkadzało... W 2011 roku powstał dość ciekawy raport, komisja EU stwierdziła że benzyny to większe zło od diesla... po mojemu oba to truciciele i nikt nic nie robi by temu zaradzić, wszyscy ładują tylko kasę..

a co ma piernik do wiatraka ? im starszy silnik bym fala ma większe znacznie a rozprężenie wydechu to zło. jest dużo lepiej ale nadal "nie działa", by DPF był sprany auto musi porządnie dostać kopa a tego po prostu nie ma gdzie zrobić. Znam dwuletnie auta latające po autostradach które już mają lekkie problemy z DPF'em (czytaj śmierdzą) a jeżdżą bardzo dużo i tylko na dobrych paliwach. nie, mikrocząsteczki z BP są kilkukrotnie mniejsze dlatego łatwiej dostają się do ludzkiego organizmu. Diesel z EURO 3 (bez DPF!) wydziela (na papierze) mniej cząsteczek niż BP z EURO 6. Oczywiście pomijam proces wypalania...śmiech na sali. Idziemy dalej, nawet u nas był przeprowadzany test pod kątem ilości sadzy w spalinach. Auto w 100% fabryczne generowało więcej sadzy niż auto w 100% wyciętą ekologią, niestety z pozostałymi związkami już nie będzie tak pięknie. a czy ja gdzieś napisałem że można ? Latem pracowałem przy ogrodzeniu więc nawąchałem się sąsiadów. 5 letnie auta z ekologią nie dość że capiły to czasem nie było czym oddychać mimo że żadnego dymu nie widać, Nie jedno starsze auto mimo że lekko dymiło nie generowało takiego smrodu. Najgorsze francuzy Problemem nie jest DPF, Katalizator, EGR czy co tam jeszcze wymyślą tylko właściciele. - tuning wycięta ekologia fura ze zdrowym układem paliwowym i dolotowym, sprężarką w super stanie itd VS - 5 letni zapchany dpf, lejące wtryski, zawalony egr i geometria co wolisz ? bo ja zdecydowanie tego pierwszego, jak ma kat metalowy i jest zduszony softowo to niemal ideał.

w niektórych przypadkach trzeba by zachować serię albo nie rozwalić silnika... czasy golfa 3 minęły... rozprężenie wdechu obniża EGT, zmniejsza opory, przelot znacznie obniża back pressure a to wszystko daje. nie są planowane. Nie myśl że bp turbo z bezpośrednim wtryskiem jest ekologiczna czy też "zdrowa". Sadzy nie widzisz a jest dla zdrowia gorsza od tej z diesla. Pamiętaj że silniki BP generują jej ponad dwukrotnie więcej... i nikogo to nie obchodzi. W UK 2 letnie BP nie przechodzą kontroli spalin.. nowe.. pełna ekologia i co ? Twój TFSI też nie przejdzie... Inna kwestia co z tego że jest katalizator jak co 10 auta w Polsce wali na niebiesko ? DPF i ekologia ? ciągle podniesiona dawka paliwa tak że smród czuć przez całą zamontowaną ekologię jest zdrowe ? sprawdź sobie kiedy czuć gryzący smród ropy i jakie są nie fajne produkty takiego spalania. KAT euro 4 spoko.. reszta to biznes, nikomu nie zależy na ekologii czy zdrowiu. Kat powinien być, MOS20 nie jest drogi.

nowe regulacje niczego pod tym kątem nie zmieniają a to że nikt w DE nie usuwa katów to mit.

dla mnie to jest chore, sąd starczy karą 5 tyś bo mu się robić nie chce. Kto normalny zaryzykuje ?

sam nie wie co sprzedaje albo zrobił to z premedytacją, poproś go o kod silnika.

google, autocentrum, jakikolwiek katalog 2011+.

2,7 w b8 były tylko na początku i szkoda sobie nimi głowę zawracać. Rozszczelnienie występuje często jeszcze na gwarancji więc o ile ASO nie robiło klienta w balona to usterka została usunięta. Taki problem to nie problem no to od dzisiaj mamy jakieś nowe prawa fizyki.

przy rozruchu hałasuje zbyt wiele rzeczy by to dokładnie wyłapać, jak już wali tak że nie da się tego pomylić to można zacząć myśleć. 1,4 TSI potrafi głośniej odpalać..

Znam a6 (BMK) w której łańcuch napierdziela przez dobre pół minuty od 3 lat.. koleś ma wywalone i jeździ, nalotu 650 tyś km. Przed wymianą rozrządu nie zmieniałem oleju, czekam na termin. Na mafijnym motulu LL zrobiłem 12 tyś km ale w ciągu 17 miesięcy, Rozrząd hałasował prawie przy każdym uruchomieniu, nawet na ciepłym po 30 minutowym postoju. Termin się przesuwał więc wymieniałem filtr i ~50% oleju, dolałem coś za 58 zł nawet nie pamiętam co to było.. na ciepłym cisza, po 2 dniowym postoju lekko sobie zagruchotał. Mamy w firmie auta nowe serwisowane w ASO jeżdżące w trybie LL, po 20 tyś km na autostradzie potrafi się zapalić choinka i trzeba dolewać oleju, praktycznie każdy kierowca wozi ze sobą baniak. Po wymianie rozrządu czasem go słyszę po 2-3 dniowym postoju, zimą częściej ale zawsze bardzo krótko ~1 sek, według wielu jest to normalny objaw. Kolega wymieniał rozrząd w B8 (CCWA) mimo że nie było żadnych oznak, cisza totalna a łańcuchy były dość solidnie rozciągnięte (bardziej od moich). W B8 nigdy nie słyszałem rozrządu a z wieloma nowszymi silnikami miałem styczność, jeśli tu się odezwie znaczy jest źle albo ludzie po prostu słyszą co innego.... "bądź pan mądry".

masz 3 wersje poduszek aż taki problem iść do byle jakiego sklepu ? po za tym lokalnie czasem masz taniej niż w sieci.