Emejcz

Martwi. Kupiłem na szybko oba, ale niestety okazało się jak wróciłem, że ssący muszę zwrócić, bo ma uszkodzenie na czopie i go nie założyłem, bo nie wiem czy by panewki nie ścierał. Szkoda, bo bym miał z głowy. Musiałem to złożyć, ale w przyszłym tygodniu może już dorwę ssący i też go wymienię. Ssący na szczęście szybko się wymienia.

Tutaj będzie widać. Po wymianie wałka, łańcucha i napinacza na ten bez fazatora jest ładnie na znakach.

Kurcze, nie byłem na to przygotowany. Wiesz może albo ktoś inny czy wałek z BEX jest identyczny jak ten w BFB i będzie? Czy powinno się przełożyć też te mocowania/panewki czy wystarczy sam wałek z kołem pasowym?

Miał ktoś tak zjechane zęby na wałku? Nie wiem czy nie powinienem tego wymienić...

Witam. Wziąłem się za wymianę fazatora i łańcucha rozrządu. Wszystko szło ok, ale odkryłem przy okazji, że zęby walka wydechowego są z lekka pokruszone. Widać to na zdjęciu. Obawiam się, że za jakiś czas może się to całkowicie wyrobić. Czy ktoś spotkał się czymś takim? Czy to norma w tych silnikach?

Nic nie cytowałem to po pierwsze.

@S1Przemo Chyba za bardzo mędrkujesz w tym temacie. Było nie zakładać gazu skoro się go boisz itp. po co ci to? Zrobiłeś cos wbrew sobie i teraz się doszukujesz.

Spoko. Jak się okaże, że masz szczotki do zmiany i będziesz chciał gotowca to posiadam regulator ze świeżo założonymi - bywam w okolicach Tomaszowa.

Nie ma tu nic dziwnego. Jak nie wyjmiesz alternatora to możesz wróżyć z fusów. Odpinasz klemy, zdejmujesz pasek wielorowkowy, zdejmujesz rurę z przepustnicy, odkręcasz 4 śruby alternatora, odpinasz/odkręcasz wtyczki od niego i masz na wierzchu.

Nie rozumiem pytania za bardzo, ale jeżeli o mnie chodzi to w Qboxie jest o tyle fajnie, że po ustawieniu mnożnika jak się pojeździ trochę w różnych zakresach obrotów/obciążeń to w odchyłce się zbierają wartości gdzie jest za bogato/ubogo tak jak na poniższym screenie z naszego forum (tu wygląda to skrajnie, bo było strojone chyba całkowicie na korekty z VAG'a) : Później robi się korekty po obrotach tak aby wartości w odchyłce były bliskie zeru. Nie jest to dziwne, że dopiero po 15 tys. wyszło. Regulacja się co jakiś czas rozjeżdża plus nowy zestaw się układa. Trzeba to dobrze wyregulować. Jakbyś miał Staga/KME to bym ci zerknął, a tak to nie pomogę. Filtry zmieniałeś? Może zapchane. Jak chcesz żeby ci dobrze zrobili to jedź do Kołomaxu na Wrocławskiej. Odpuść sobie Nagaz. W przypadku jak masz za bogato i włączyłeś opcje "Zimny VAG" to raczej sytuacje pogarszasz.

Typ widać nie zna się na tym co robi. Typowy dobijacz. Osuszacz wymieniony? Duże prawdopodobieństwo, że sprężarka do wymiany. W tych autach jak jeździsz długo bez czynnika to pada sprężarka, bo ona ciągle pracuje (chyba, że jeszcze ci się trafiła stara wersja) i w końcu się zaciera.

Ciśnienie jest mocno zależne od temperatury zewnętrznej. W układzie miałeś 340g czynnika. Dobili ci jeszcze 160g od siebie. Przy 340g klima pewnie jeszcze ci całkiem chłodziła i możliwe, że po serwisie nie odczułeś znacznej różnicy.

To zdjęcie lewej sprężyny wygląda jakbyś nie miał gumy na górze.

Winna jest regulacja gazu. Obstawiam, że trzeba go dość mocno zubażać przy wysokich obciążeniach. U mnie było to samo dość długo, dopiero jak się przyłożyłem do regulacji i dokładnie dałem korekty po obrotach to objawy minęły.

Wyjąć alternator i zobaczyć jaki jest stan szczotek i komutatora. Jak komutator lekko zużyty to można drobnym papierkiem równo to zeszlifować. Jak szczotki się kończą to wymienić (wbrew pozorom nie trzeba kupować nowego regulatora napięcia).

Do odpowietrzania jak sama nazwa mówi.

Pytanie bezsensu. Za dużo jest czynników wpływających na spalanie aby to porównywać. Kolega od A6 chyba nie wie co to znaczy dynamiczna jazda po mieście. Dla A4 1.8t Spalanie oscyluje między 9-18l LPG + 0.5-4l PB zależnie od: -długości odcinków -ilości świateł -natężenia ruchu -masy pojazdu -warunków meteorologicznych i topograficznych -pory roku -rodzaju ogumienia -stylu jazdy kierowcy -poziomu wyeksploatowania silnika i zespołu napędowego -temperatury przełączania a LPG itp. Jak ci robi taką różnicę czy spali 10 czy 15 litrów lpg przy tak małych przebiegach to nie celuj w auto klasy średniej, bo cię na nie nie stać. Domyślam się, że jeszcze ci się wydaje, że za 20k kupisz w dobrym stanie B7 1.8t.

Ja już mam przygotowany zestaw do zmiany na napinacz bez fazatora. W przeciągu miesiąca pewnie wymienię. Kupiłem febi. Łańcuch w paczce jest Iwis, ale na samym napinaczu brak jakichkolwiek oznaczeń - jakieś było, ale starte zostało. Sitko nie za ciekawie wklejone, ale i tak uszczelka dociśnie. Zna ktoś momenty dokręcania śrub od wałków i od napinacza? Wydaje mi się, że 10nm, ale czy na pewno?

Mnie wkurza w tych wszystkich nowych autach robienie bezsensownie szerokiego tunelu środkowego ograniczając tym samym miejsce na prawą nogę. Totalna bezmyślność. Bardzo mi to przeszkadza.

Na te weszło 320 A6C6 bez problemu? Mam je na lato.

Kurcze, to ciekawe. U mnie jeżeli chodzi o odległość zacisku 312 od ramion to jest akurat bardzo daleko i nie sądzę aby tutaj zaczepiało, ale jak będę miał już w ręku to zamontuję z jarzmem na próbę i przymierzę, bo mam inne felgi lato i zima.

Pytanie o zacisk z A6C6 przód 320mm pod felgi 16" w B7. Widzę różne głosy, że może to nie pasować. U siebie na 312 mam niewielką odległość między zaciskiem a felgą - mniej więcej jak na tym zdjęciu: Zatem, czy ten zacisk pasuje czy niezbyt? Już zamówiłem takowe z jarzmami i zastanawiam się czy cokolwiek z tego wyjdzie. Może trzeba trochę podszlifować te zaciski? Robił ktoś coś podobnego?

Czy w B7 da się zatamować wypływanie płynu z pompy poprzez wciśnięcie pedału hamulca i zablokowanie go w tej pozycji?

Daj fotę.

Już polutowałem z dodatkowym przewodem. W końcu jest ciągłość Jeszcze czeka mnie poklejenie i złożenie wszystkiego.