mroova81

Nie, rozrządu jest pasek i to w przedniej części motoru. Kij od miotły i nasłuc**j! Stukać może 100tyś itemków

Kiedyś w pewnej renówce robiłem odciencie cewki i na gorącym silniku zakręciłem rozrusznikiem, bez iskry i zaskoczył, ale na 1 albo 2 gary tylko i tak dziwnie chodził. Zgasiłem go zaraz kluczykiem, ale tam był jednopunkt. Tutaj jest wielopunkt i nawet jak wtryski leją, to i tak bez prądu niczym nie sikną, bo będą zamknięte, dwa to jest ECU odcięty, trzy, to jest pompa paliwa a cztery to brak iskry, co akurat z doświadczenia wiem, że jest do "obejścia", ale na tylko kilka cykli (2-5obrotów wału). Kilka awarii musiałoby się zbiec w czasie na baaaardzo nietypowy zbieg okoliczności. Fakt - może to poprostu stacyjka?? Musisz napisać dokładnie jak to wygląda..

Gdzie masz uszy, a gdzie chcesz dać głośniki? One będą grały we fotel! Rób jak audiii a4 napisał, to nie pozałujesz!

Zalej go na próbę paliwem sprawdzonym o większej liczbie oktanów niż zwykle, jedyne co mi przychodzi do głowy w tej chwili. Mimo wszystko to nie rozwiązuje problemu, powinno być jeszcze odcinanie ciśnienia paliwa, a u Ciebie to się nie dzieje, bo parę razy "tyr, tyr" bez iskry teoretycznie może zrobić (choć oczywiście niepowinien)... Jaka temperatura silnika przed zgaszeniem? Róznież przed zgaszeniem jakieś dziwne dzwięki, stukanie, dzwonienie w silniku? Głowica była kiedykolwiek planowana? Jakieś nieseryjne tłoki? Poza tym może pompa paliwa podłączona na krótko, do permanętnego zasilania? W każdym bądź razie ciekawy problem bardzo. Informuj jakby coś się wyjaśniło, pozdrawiam!

Myśle, że dres w pojęciu autora tej humorystycznej groteski jest pojęciem społecznym, a nie chodzi tutaj o konkretny ubiór w tenże dres. Niestety w związku z czym samochody tanieją, E36/golfy i kalibry już nie są satysfakcjonujące, a na E46 lub nawet E39 jeszcze mało piniążków, w związku z tym muszę się zgodzić z tym co tam jest napisane. A4 to niestety nie jest starym dobrym audi, to zwykły niezbyt wygodny dupowóz do lansowania się wokół rynku. Kto kiedykolwiek jeżdził B2/B3/B4/C3/C4/D1/D2 zrozumie o co mi chodzi. Reszta pewnie będzie papę zadzierać i się burzyć, a ja dostane bana a ta wypowiedź wyląduje w koszu. Tutaj jest malutki dowodzik na moje poglądy: http://www.a4-klub.pl/smf/z_cyklu_przed_audi_mialem_golfa_iv-t25864.0.html;msg308152#0 Zanim ktos konkretnie uderzy z ripostą, niech się rozezna czy nie ma go tu: http://www.a4-klub.pl/smf/muza_z_bassem_przy_okazji_czego_sluchacie-t32946.0.html;msg387927#msg387927 Co bardziej sprytni skumają dlaczego

Nie, spoko, w ADR w 95 chyba (?) jeszcze nie było dwumasa. Ale tłumiki drgań na tarczy sprzęgłowej też wchodzą w rachubę. Poza tym to nie jest V8, jak szarpnie przy ruszaniu bez gazu to do jakiegoś tam stopnia to jest normalne.

Wsamochodzi Audi quattro napędzane są wszystkie cztery koła. Automatycznie blokowany środkowy mechanizm różnicowy TORSEN ( nazwa TORSEN jest zastrzezona znakiem fabrycznym firmy DK Glaeson S.A. okreslajacym mechanizm roznicowy kontrolujący moment obrotowy i powstałym jako skrót angielskich słów TORque SENding ) przenosi optymalnis moc silnika w zależności od sposobu jazdy i stanu nawierzchni. Moc silnika jest przenoszona przez skrzynię biegów i środkowy mechanizm różnicowy bezpośrednio na mechanizm różnicowy osi przedniej i przez wał na mechanizm różnicowy osi tylniej. Na zakręcie koła samochodu pokonuja różne drogi . Powstała w wyniku tego różnica prędkości obrotowej kół jest wyrównywana przez mechanizmy różnicowe przedniej i tylniej osi. Środkowy mechanizm różnicowy TORSEN wyrównuje różnice obrotów pomiędzy osiami. Środkowy mechanizm różnicowy TORSEN jest skonstruowany przy wykorzystaniu ślimaków i kół ślimakowych tak ze na śliskiej nawierzchni powoduje przydzielanie momentu obrotowego osi której koła posiadają wiekszą przyczepność . Przy normalnej jeździe i suchej nawierzchni środkowy mechanizm różnicowy równo rozdziela siłę napędową na koław przedniej i tylniej osi w stosunku 50% / 50% . Jezeli jednak naśliskiej lub sypkiej nawierzchni koła jednej osi tracą przyczepność i wykorzystuja coraz mniejszy moment obrotowy , to środkowy mechanizm różnicowy płynnie zaczyna przekazywac wiekszy moment na oś bardziej obciązona czyli niebędąca w poslizgu . Rozdział siły napędowej odbywa się mechanicznie i w sposob płynny w zakresie od 25% / 75% do 75% / 25% Mechanizm różnicowy tylniej osi mozna blokowac ręcznie. Blokada ta słuzy tylko jako pomoc przy ruszaniu w trudnych warunkach drogowych i dlatewgo wyłącza sie automatycznie po przekroczeniu prędkości okolo 25 km/h . Dopóki jest ona włączona następuje wyłączenie systemu ABS Oczywiście nic odłączać nie szło/nie idzie/nie pójdzie Źródło : Instrukcja obsługi samochodu Audi 100 http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=78675&highlight=generacje+quattro http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=55265&highlight=generacje+quattro http://pl.wikipedia.org/wiki/Quattro_(uk%C5%82ad_nap%C4%99dowy)

Nie odpali, a nawet jak, to na na krótko i coś strzeli. Nawet nie próbuj, może Ci to zaoszczędzić trochę $$. 20lat to kopa czasu. Olej jest kompletnie utleniony i cały w misce, silnik suchy i skorodowany. Nie że Ci odradzam zakup, ale targaj ją na lawetę i do mechanika.

Zasilanie wzmacniacza to 12V w radiu. Jezeli potrafi wszystko przeniesc na głośnik to mamy na nim 12V. Głośnik ma 4omy więc popłynie przez niego prąd: I-U/R czyli 3A. 3ampery przy różnicy potencjałów 12V daje nam 36W. No to mamy moc dla przebiegów prostokątnych lub prądu stałego. Gdy chcemy obliczyć moc RMS czyli dla sinusa to musimy nasze 36W podzielić przez SQRT2 [słownie pierwiastek z dwóch), czyli ~1.414. Dostjemy około 25 i pół wata. To jest absolutny max, który możemy teoretycznie uzyskać we wzmacniaczy zasilanym 12V (bez przetwornicy napięcia) i przy głośniku 4ohm. Co do praktyki to pewnie połowa z tego co napisałem, lub nawet mniej.

Panowie! Kolega się chyba troszkę wyrwał i sam osobiście ironizowałem pytając się o chip tuning wolnossącego. Jest to oczywiście niemożliwe, gdyż skład paliwo/powietrze musi być cały czas stały (14,6:1 o ile się nie myle), a powietrza wleci dokładnie tyle ile jest w powietrzu! Czyli jeżeli moc ma tu zależeć, to tylko od TVNmeteo! A to i tak niewiele zmieni! Profesjonalnie zaprojektowany dolot i wydech może dodać parę % mocy, ale wynalazki z allegro nie, trzeba rezac i obliczac pod konkretny samochód, a ingerencją w "kąpa" moża sobie działanie centralnego zmienić

Nowak_zg wyprzedziles mnie ,ja chcialem wkleic caly post :polew: Tosz to jakiś koszmar, a nie humor! A ja tak zawsze sobie marzyłem o 2.7BiT, a teraz bede musiał kupić 2.0TDi Kolega jest nie zły. Całe forum leży na glebie!! :polew: :polew:

Mnie tam najbardziej podoba się B6, a B7 to chyba najmniej, ale to oczywiście kwestia gustu. W zasadzie tylne światła mi tam nie podchodzą... Co do B8 to tylko kontrowersje u mnie wzbudzają zastosowane klamki. Od czasów B3 były zajefajne, a tu nagle taki zwrot akcji?! W każdym bądź razie grzeczność tej białej jest bardzo pozorna. Z pozoru nieistotne elementy zdają się szeptać: "pofiglujemy na zakrętach?"

Biała wymiata, co najgorsze w tym wszystkim z dnia na dzień coraz bardziej podoba mi się buda B8, problem tylko w tym jak kolega zauważył:

A tak na serio to duże inwestycje powodują niewielkie wzrosty mocy. Kompletny wydech zaprojektowany pod ten samochód i budę +5-10KM. Filtr stożkowy +3KM, planowanie głowicy może... sam nie wiem ile km... Nowa mapa też parę km. Być może remont kapitalny silnika, który może już jest u Ciebie wymagany, może dać najwięcej, czyli zwróci tyle ile ubyło przez lata.

Oczywiście wszystko to prawda. Ja dodam jeszcze tylko, że do tych opon jeżeli miałbyś taki wybór weź szerokość 8J felgi. 235 to już spory paput i bedzie lepiej wyglądał na szerszej feldze wizualnie. Jak dajesz szersze papcie na weższe felgi to wychodzą takie balony. Dobre jest to, jak ty, lub twoja pani lubi zaliczać krawężniki, ale wizualnie suer wygląda szeroka felga z tak jakby na siłe naciągniętą na nią oponą. Tzw "german style" . Oczywiście im niższe ET w tym przypadku porządane samochód będzie wydawał się szerszy i nawet te odrobine błotka na błotnikach jest warte tych wszystkich zazdrosnych spojżeń. Osobiście gdybym jak kupował do swojej fury alu to brałbym 225/45R17 na feldze 17/8J ET32-38

hehehe no znawca z CIebie znawca kolego mroova81 :-) w tych modelach bylo to jak najbardziej mozliwe :-) Pozdro! Nie masz racji niestety. Doczytaj proszę na ten temat.

Widać - prawdziwy znawca to sprzedaje

No to obowiązkowo prosimy sesję zdjęciową dzien/noc oraz wyczerpujący kilku stronicowy wywód n/t obsługi, ergonomii, brzmienia etc, etc...!!

A co to jest na popielniczce? Jakiś dodatkowy zegar, czy coś źle widze...

Na pewno nie warto brać statywu. Statyw możesz brać do muzeum, ale nie na takie pokazy dynamiczne. Na pokrętle nie ustawiaj M tylko A lub S lub nawet P. ISO ustaw pod pogodę jaką zastaniesz (bo myśle, że to na dworze będzie tak?), jak będzie dużo słońca i 0 [słownie zero] chmur to ISO jak najniższe czyli powiedzmy 100. Jak pojawią się chmurki i zobaczysz, że kaskaderzy się zaczynają rozmywać to zwiększaj ISO, ale delikatnie, żebys nie przedobrzył, bo będziesz mieć szum i ziarno na zdjęciach. No i auto fokus nie wiem jak w twoim, ale ja mam kompakta fuji i mam ustawienia singiel i continius (ten drugi jest fajny bo dostraja cały czas a nie czeka na wciśnięcie do połowy spustu migawki), poza tym ja mam jeszcze funkcję zdjęć sportowych tam auto fokus mierzy szybciej - to też się przydaje. Jak nie za bardzo rozumiesz o czym mówie, a masz programy tematyczne np: zdjęcia na dworze, plener, imprezy, muzeum, to odszukaj w nich sport/akcja czy coś takiego, też powinno być super, tylko że tam, może Ci automatycznie podbijać ISO do wysokich wartości, czego ja akurat nie lubię, ale ja mam gorszy aparat niż ty, więc może u Ciebie nie będzie najgorzej. Wrzuć coś na forum jak wrócisz, pozdrawiam! EDIT: kolera, teraz dopiero zauważyłem, że już po zawodach, trudno, może się przyda na następne...

mam taki problem, że jak mam powiedzmy 20L paliwa to zaraz po odpaleniu zaświeca się dystrybutor i piszczy, ale po paru set metrach, lub kliku kilometrach wskazówka opuszcza czerwone pole i "komornik gaśnie", a po dolaniu 10L paliwa, wskazówka idzie na środek! Czy jest to normalne? Czy jak jest mało paliwa, to znaczek dystrybutora świeci się cały czas, czy gaśnie po jakimś czasie? Czy układ pomiaru paliwa potrzebuje większej ilości czasu na pomiar, czy to jakaś usterka? Jeżeli przyjąć, że ten wskaźnik jest tylko dla orientacji a nie dokładnego pomiaru w takim razie skąd i jak są brane dane dla FISa dla obliczania pozostałej drogi na baku? Wskazówka szaleje, a to wskazanie mam cały czas stałe i dokładne co do 10km (w tej chwili 40km mi pokazuje). Problem bardzo na czasie, gdyż jestem przed wypłatą i nie bardzo wiem, w którym momencie należy dolać tego paliwa?!? Jak dystrybutor zaświeci się na moment i zgaśnie, czy jak przestanie już gasnąć??? Samochód ten co w podpisie wyposażony w duży FIS

Pierwsze bardzo ładne, ale chyba zbyt lekkie wizualnie dla całkiem już sporej fury. Drugie również bardzo ładne i nie ma już tego problemu z lekkością! Trzecie wzór stary już oklepany, ale cały czas jary, zwłaszcza w wersji z byłyszczącym jak psu ***a rantem! Osobiście bym się rzucił na 2 opcję. Dodam jeszcze, że furak na zdjęciu jest tak ładny, że nie wiem czy warto wywalać 2k na dalszą poprawę... Świetne zdjęcie, to naturalne światło?

Gaz osobiście traktuje jako konieczność. Tobie też radzę: jak nie masz konieczności - nie zakładaj! Jeżeli natomiast masz konieczność no to tylko sekwencja, w zasadzie każda da rade, pod warunkiem prawidłowego montażu i regulacji, więc bardziej niż na rodzaju samej instalki, skup się na poszukiwaniu dobrego gazownika.

Mielisz papcie na krawężnikach? Przecież to zabójstwo dla zawiechy, nie wspominając już o oponach!!! Kiedyś dawno temu jakiś mądry niemiec usiadł przy swoim biurku i wymyslił napęd quattro właśnie dlatego żeby nie piszczeć! Daj sobie luz z tymi krawężnikami i nierównymi powierzchniami. Gładziudki asfalt +pierwsze krople deszczu w upale, albo ogromna ulewa i jeżdzisz bokami godzinami, bez stresu o zawieche i opony! Uważaj na słupy i może nie szerokiej drogi, ale szerokich łuków życzę!!

Ale im wyższ indeks prędkości tym ścianki boczne bardziej wzmocnione. Zamiast XL kupiłbym coś super szybkiego, będą dwie pieczenie na jednym ogniu! No chyba, że jeździsz wolno i często wozisz teściową i inne cieżkie towary... Acha, im indeks prędkości wyższy i/lub podwyższona nośność tym mniejszy komfort