studziany Opublikowano 22 Grudnia 2009 Opublikowano 22 Grudnia 2009 hmm... ja mam taki objaw: przy 2000rpm dodaje gazu do maxa i jak turbiny załapią to puszczam gaz... wtedy słysze jakby szuranie, chrobotanie. Jak jade powoli efektu tego nie ma. dzisiaj pojawiło się coś dzwnego. chciałem przegonic autko na autostradzie. jechałem na kazdym biegu do czerwonego i przy przepięciu z 3 na 4 bieg auto straciło zupełnie moc. coś jakby wogole turbina nie pracowała. autko po wcisnieciu gazu praktycznie nie reagowało. po kilku kilometrach zatrzymałem się, zgasiłem auto i po zapaleniu wszystko wrociło do normy. Kolejna dziwna sprawa to przy pedale w podłodze nagle zgasły zegary, auto przydławiło i znowu wszystko było ok... niedawno robiłem logi i wychodziło ze delikatnie przeładowuje. pozostałe parametry były ok. Notlaufa Ci łapie tzn tak jak sam napisałeś turbina Ci przeładowywuje i przechodzi Ci w tryb awaryjny. Poczytaj troche forum wpisując w szukajce notlauf lub overboost to się dowiesz więcej. Poza tym masz blb także pewnie nie masz tego dźwięku co większość z nas. Lepiej zapoznaj sie z bolączkami silnika głównie napęd pompy olejowej cobyś nie miał poważniejszych awarii czy usterek typu notlauf. pozdr
Aydaho Opublikowano 22 Grudnia 2009 Opublikowano 22 Grudnia 2009 Fajnie że szuranko cię opuściło i mam nadzieje że cię już nie dopadnie Ale twój post naprawdę nic nowego tu nie wnosi ani nic nie wyjaśnia,jeśli ktoś ma zamiar coś napisać to naprawdę są potrzebne konkrety a nie że ktoś coś i teraz nic nie mam :gwizdanie: Pozdrawiam Wnosi to że trzeba pojechać do kogoś (podałem nawet kogo) kto się zajmuje turbinami, naprawić i problem zniknie... Niestety nie wszystko da się zrobić samemu i czasem jak nie wiadomo co się dzieje, oddać swoją niunie do fachowca....ale oczywiście to już każdego z osobna sprawa co z tym zrobi pozdro moim zdaniem to się pochwaliłeś tylko ... cieszymy się więc razem z Tobą gdybyś sam wiedział jak problemu się pozbyć i co w turbo 'chrobocze' daj znać - nie sądze żeby koledzy z południa Polski dymali do Gdańska na naprawę
thomcioo Opublikowano 30 Grudnia 2009 Opublikowano 30 Grudnia 2009 Temat zaczyna cichnąć - nikt nie znalazł remedium na paskudne chrapanie!! A mnie zaczyna coraz bardziej wpieniać - nie pozostanie nic innego jak dymać do Gdańska na naprawę świstawki! P.S. Koleś jeździ golfem V z silnikiem 2.0 tdi 2004r. SZYBKO GO TERAZ SPRZEDAJE - kto chce spać spokojnie i nie łatać trawą dziur w kieszeniach niech się wystrzega tych silników lub niech jeździ jak stary dziadek!
wypsiu Opublikowano 31 Grudnia 2009 Opublikowano 31 Grudnia 2009 Każdy z nas ten problem szurania skonsultował z innym mechanikiem a nawet w moim przypadku to w Polsce i za granicą i diagnoza ta sama,nie przejmować się tylko jeździć to jest początek końca suszarki Ja już przejeździłem z szuraniem około 60 tyś km i jak narazi bez zmian śmigam nadal.Ta diagnoza się potwierdziła w przypadku Aydaho wymienił suszarkę i wszystko wróciło do normy.
Aruzzz Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Hehe lektura dość długa przeczytałem i stwierdzam z przykrością że mam to samo może kiedyś samo przestanie Jak narazie muzyka na full :>
Aydaho Opublikowano 4 Stycznia 2010 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Podejrzewam że za bardzo demonizujemy problem ponieważ nie każdy z nas ma ten sam dzwięk. Co innego chrobotanie z przycierającej się turbiny, a jeszcze inna sprawa to dzwięk uchodzącego z turbiny ciśnienia - co moim zdaniem jest normalne i to co słychać przy schodzeniu z obrotów nie świadczy o defekcie turbiny. Ale mądry taki jestem dopiero po 2 latach współpracy z tym silnikiem .. na początku była panika i odrazu chciałem turbo robić
smoku666 Opublikowano 7 Stycznia 2010 Opublikowano 7 Stycznia 2010 dopisuje się do tematu bo mam to samo..... silnik avf (2003r) chrobotanie zaczęło sie przy ok 201 000km standardowo dowiedziałem sie że mam z tym jeździć puki nie padnie.... (diagnoza turbo) więc śmigałem... przy 203 000km zaczęły się problemy, chrobotanie było już głośne i bardzo mocno słyszalne, dodatkowo doszło przeładowanie turbo i komputer je wyłączał na kilka sekund..... wymontowałem turbinkę i zawiozłem do regeneracji, okazało się iż problem był w zmiennej geometrii łopatek, coś tam niby z tym zrobili, zapłaciłem nie dużo (250zł za zrobienie tego) potem u znajomego zamontowałem turbinę + nowy olej i filtry oczywiście. po wyjechaniu z warsztatu przez 1 dzień !!!!!!! było idealnie, cisza i spokój. ale na drugi dzień problem wrócił ale.... odgłos chrobotania jest dużo dużo mniejszy i rzadziej występuje, dodatkowo nie ma przeładowania i turbo pracuje poprawnie.... wiec puki znowu się nie zj**** to tak będe śmigał... potem ew zawioze turbo na gwarancji (dali mi 2 lata) tylko żę znowu popłyne finansowo za demontaż/montaż turbawki no i olej Wniosek? albo jak kogoś stać kupić nową turbinke ori. i po temacie ... albo jeździć jak ja ?
Krzy0 Opublikowano 7 Stycznia 2010 Opublikowano 7 Stycznia 2010 Widziałem ten wątek juz kiedys ale sie zbytno nie przejąłem tym co tu sie pisze bo jak moze turbo tak chrobotac przecierz by sie odrazu rozwaiła jak cos by obcierało ja postawiłem na wiskozo ale to nie to wiec zostalo mi sprzegiełko alternatora :thumbdown:niestety tez nie to.Dzisiaj poprosiłem znajomego o przegazowanie autka i dzwiek wydobywa sie ewidentnie z turbo przewałkowałem całe 32 strony i chyba to tak zostawie chociaz myslałem spróbowac recznie posterowac sztangą zamknąc otworzyc czy tez bedzie rzezic
Plugibugi Opublikowano 7 Stycznia 2010 Opublikowano 7 Stycznia 2010 temat rzeka niestety jeśli chodzi o dźwięk to jest filmik na 1 stronie . ja się pytałem to kazał mi mechaniorek jeździć ale czy to dobrze to nie wiem pozdro.
studziany Opublikowano 8 Stycznia 2010 Opublikowano 8 Stycznia 2010 Z temat rzeka niestety jeśli chodzi o dźwięk to jest filmik na 1 stronie . ja się pytałem to kazał mi mechaniorek jeździć ale czy to dobrze to nie wiem pozdro. Zdecydowana większość z nas jeździ z tym chrobotaniem już kupe czasu - ja osobiście ponad rok (20 tyś.km.) i nic się nie dzieje, więc nie panikujcie i śmigajcie. Bezawaryjnego podróżowania życze. pozdr
thomcioo Opublikowano 13 Stycznia 2010 Opublikowano 13 Stycznia 2010 No niby nic się nie dzieje ale wydaje mi się że dźwięk przybiera na mocy i zmienia się również jego charakterystyka - moc jest jak była - perspektywa wydatku ponad 2k na nową turbinę raczej nie w chodzi w grę - zatem na wiosnę akcja regeneracja!! Pozdrawiam wszystkich dźwiękowców! :gwizdanie:
Aydaho Opublikowano 13 Stycznia 2010 Opublikowano 13 Stycznia 2010 No niby nic się nie dzieje ale wydaje mi się że dźwięk przybiera na mocy i zmienia się również jego charakterystyka - moc jest jak była - perspektywa wydatku ponad 2k na nową turbinę raczej nie w chodzi w grę - zatem na wiosnę akcja regeneracja!! Pozdrawiam wszystkich dźwiękowców! :gwizdanie: zorientuj się jakie są koszta regeneracji - w W-wie to od 900-1600 pln ... te turbiny generalnie nie powinny być regenerowane i garret zaprzestał wydawania zestawów naprawczych. Wielce prawdopodobne też że serwis cos spierniczy czego miałem okazję zakosztować i regenerowana turbina eksplodowała ... polecam nowa - zawsze to pewniejsza inwestycja za niewiele większą kase.
falek56 Opublikowano 13 Stycznia 2010 Opublikowano 13 Stycznia 2010 u mnie od ok 3 miechów ten sam dzwięk jak ścągnołem wężyk z gruchy jak ręką odioł,w piątek będze czyścił turbine ,moje pytanie czy musze mieć jakieś nowe uszczelki ,jeśli tak gdzie je kupic?
Lukaszxxx Opublikowano 13 Stycznia 2010 Opublikowano 13 Stycznia 2010 u mnie od ok 3 miechów ten sam dzwięk jak ścągnołem wężyk z gruchy jak ręką odioł,w piątek będze czyścił turbine ,moje pytanie czy musze mieć jakieś nowe uszczelki ,jeśli tak gdzie je kupic? Nie potrzebujesz nowych uszczelek, moja uwaga to uwazaj przy odkrecaniu rurki od smarowania turbiny, ona lubi sie zapiec i mozesz ja ukręcic...
Aydaho Opublikowano 14 Stycznia 2010 Opublikowano 14 Stycznia 2010 u mnie od ok 3 miechów ten sam dzwięk jak ścągnołem wężyk z gruchy jak ręką odioł,w piątek będze czyścił turbine ,moje pytanie czy musze mieć jakieś nowe uszczelki ,jeśli tak gdzie je kupic? no jak sterowania nie miała to co miała robić uszczelki i wszelkie śruby dostaniesz w każdym ASO koncernu VAG pokusze się też o rokowanie że po czyszczeniu będzie dokładnie to samo - aczkolwiek zabieg pewnie przydatny dla kierownic
Yaqb Opublikowano 28 Stycznia 2010 Opublikowano 28 Stycznia 2010 Dzisiaj czyszcilem turbinke kolegi i jedna rzecz mnie zastanowila, natomiast jest tam taka okragla blaszka z tylu wirnika (od cieplej strony), ktora lata sobie luzno, moze to ona wytwaza ten dziwny dzwiek. jak turbinka schodzi z obrotow ta blaszka sie dalej obraca ocierajac o wirnik. a tak pomijajac wszystko po co ona tam jest?? no chyba ze ta blaszka powinna byc przytwierdzona do wirnika??? zreszta zobacznie sami na zdjeciach ponizej
Krzy0 Opublikowano 28 Stycznia 2010 Opublikowano 28 Stycznia 2010 Rzeziła mu tez turbinka?jezeli tak to jak jest po czyszczeniu.
Yaqb Opublikowano 28 Stycznia 2010 Opublikowano 28 Stycznia 2010 przed tak a po to jeszcze nie wiem bo turbulum musi wrocic na swoje miejsce
gar.bik Opublikowano 1 Lutego 2010 Opublikowano 1 Lutego 2010 U mnie też jest taka blaszka, luźno sobie lata, jeszcze do wczoraj szurało, przyłożyłem się do wyczyszczenia kierownic i tej blaszki i jak do teraz jest cisza...oby jak najdłużej
thomcioo Opublikowano 1 Lutego 2010 Opublikowano 1 Lutego 2010 No w końcu jakieś konkrety! Brawo - czyli wystarczy porządnie wyczyścić nagar i zamiast męczyć uszy byle chrobotem można rozkoszować się czystym świstem TURBO?? Mam nadzieje, że to nie odizolowany przypadek i wszyscy będziemy mogli w małych pieniądzach pozbyć się wstydliwego dźwięku
Rekomendowane odpowiedzi