Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wasze sposoby na KACA


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie mieszac :decayed: 2KC wzielem raz i czulem sie gorzej niz bez :polew: Troche odpoczac, trzeba sie przemeczyc, troche witamin , wieczorem dnia nastepnego piwko i bedzie ok :kox:

Opublikowano

Normalka. Ja też jak zdycham, to się tak samo zarzekam

Ja też :polew:
Opublikowano

A wogóle jak chcecie poznać dobre sposoby, to piszcie do Oniaka.

Oniak to zawsze stęka, że już nie pije :decayed:

Normalka. Ja też jak zdycham, to się tak samo zarzekam :polew:

A kto nie :D

Podobno, żeby nie miec kaca trzeba w przerwie między kielichami przeżuć ziarno kawy :decayed: Ktoś próbował ? :naughty:

Opublikowano

A wogóle jak chcecie poznać dobre sposoby, to piszcie do Oniaka.

Oniak to zawsze stęka, że już nie pije :decayed:

Normalka. Ja też jak zdycham, to się tak samo zarzekam :polew:

A kto nie :D

Podobno, żeby nie miec kaca trzeba w przerwie między kielichami przeżuć ziarno kawy :decayed: Ktoś próbował ? :naughty:

:polew: :polew: :polew:

Do tego jeszcze podskoczyc 3 razy na piętach i jebnąć barana w ścianę z rozpedu :polew: :polew: :polew:

Opublikowano

A wogóle jak chcecie poznać dobre sposoby, to piszcie do Oniaka.

Oniak to zawsze stęka, że już nie pije :decayed:

Normalka. Ja też jak zdycham, to się tak samo zarzekam :polew:

A kto nie :D

Podobno, żeby nie miec kaca trzeba w przerwie między kielichami przeżuć ziarno kawy :decayed: Ktoś próbował ? :naughty:

:polew: :polew: :polew:

Do tego jeszcze podskoczyc 3 razy na piętach i jebnąć barana w ścianę z rozpedu :polew: :polew: :polew:

Po tym zabiegu budzisz się po dwóch dniach bez kaca, ale za to z łbem rozje**nym

Opublikowano

qr**, padłem po przeczytaniu kilku sposobów :polew:

Trzeba jeszcze założyć wątek: najlepszy środek antykoncepcyjny, ja proponuję - herbata zamiast :polew:

Opublikowano

A wogóle jak chcecie poznać dobre sposoby, to piszcie do Oniaka.

Oniak to zawsze stęka, że już nie pije :decayed:

Normalka. Ja też jak zdycham, to się tak samo zarzekam :polew:

A kto nie :D

Podobno, żeby nie miec kaca trzeba w przerwie między kielichami przeżuć ziarno kawy :decayed: Ktoś próbował ? :naughty:

:polew: :polew: :polew:

Do tego jeszcze podskoczyc 3 razy na piętach i jebnąć barana w ścianę z rozpedu :polew: :polew: :polew:

hyhy..ale z tą kawą to przeczytałem w którymś numerze Men's Health :P

Najlepsza na kaca jest blondynka z dużym cycem i ogromną fantazją :naughty: :naughty: :naughty::kox: :kox: :kox: :kox:

Opublikowano

powerade, witaminy i bedzie dobrze :gwizdanie:

Podstawa to nie mieszac :naughty: i mało fajek palic bo pozniej jest masakra :>

Opublikowano

Ja tam zawsze jak wracam z imprezy, to biore 3 witamy C, jem pół cytryny,pije do tego conajmniej 0,5L wody niegazowanej, najlepiej więcej, do tego łyżka cukru i nie ma bata żebym obudził się na kacu!! Zawsze mi to pomaga, jedynie mnie lekko suszy jak coś, ale lepsze to niż ból głowy - ale to rzadkość

Apropos, wczoraj wypiłem ok. 400ml wódki i cholera się zastanawiam czy już mogę jechać :mysli: teoretycznie o 15:30 powinienem być trzeźwy :>

Opublikowano

Tłuste żarcie ? Rosół ? Ja po chlaniu nie mogę nawet lodówki otworzyć, bo jak poczuje zapach jedzenia to od razu rzygać się chce :sick3

Na kaca jedynie czas pomaga, przeleżeć trzeba.

tak ale przed piciem... :cool1:

Opublikowano

Ja tam zawsze jak wracam z imprezy, to biore 3 witamy C, jem pół cytryny,pije do tego conajmniej 0,5L wody niegazowanej, najlepiej więcej, do tego łyżka cukru i nie ma bata żebym obudził się na kacu!! Zawsze mi to pomaga, jedynie mnie lekko suszy jak coś, ale lepsze to niż ból głowy - ale to rzadkość

Apropos, wczoraj wypiłem ok. 400ml wódki i cholera się zastanawiam czy już mogę jechać :mysli: teoretycznie o 15:30 powinienem być trzeźwy :>

No ja zawsze jak jestem u szwagra na Monte Cassino,po 2 dniach ostrej walki

walę przed południem na żytnią i 0,00 promila.

Ostatnio chlaliśmy u brata w Płocku do 3.00 rano na drugi dzień na Miodowej ok.11.00 zero promili.

oczywiście

wiem,że w wydychanym.czyli spalanie dobre ale samopoczucie :wallbash:

Opublikowano

Nigdy nie mam kaca bo pije bimber :naughty:

Jak mam kaca i boli mnie głowa i nic nie pamiętam to znaczy ze piłem wóde :sick3:

:good:

co do bimbru to też to stosuję tyle , że jakoś ostatnio ciężko go nabyć :)

Jak to nabyć :blink: księżycówkę to trzeba sobie samemu namieszać :cygaro: a namieszać tyż trza umić tak jak pić :)

Opublikowano

chyba tylko ograniczyć alkohol do absolutnego minimum.

oj chciałbym ale czasami się nie da :wink4:

Opublikowano

Pokonać kaca się nie da i trzeba się z tym pogodzić :decayed: Mnie zawsze fajki wykańczają :sick3:

No faje do picia..a ogień z d*py na drugi dzień :wallbash:

te błoto w gębie :sick3: jakby tym splunąć to może zabić :przebiegly:

Nie piszcie że po tym lub po tym nie ma kaca bo to nie prawda albo już jesteście alkoholikami :decayed: Jakby się upić do oporu ile tylko można w siebie wlać to po każdym trunku kac będzie nie ma h...ja we wsi :cool1:

Opublikowano

Mam kumpli którzy nie palą i kac "gigant"

Opublikowano

Kackupa :decayed:, prysznic, spacerek do sklepu po piwo jak moge jak nie to powerade i jak tylko dam rade to odrazu wciskam w siebie jakies jedzenie :wink4:

jesli chodzi o fajki to dla mnie bez roznicy, budze sie na kacu rano i tak czy siak musze zapalic :disgust:

Opublikowano

jesli chodzi o fajki to dla mnie bez roznicy, budze sie na kacu rano i tak czy siak musze zapalic :disgust:

U mnie to zależy ... jak mocno poszalałem to rano faji nie tykam do późnego popołudnia..jak na lajcie było pite to wstaje zjem i po godzinie palonko :naughty:

Opublikowano

Ja zawsze piję gorącą herbatę z dużą ilością cukru i zjem tabliczkę mlecznej czekolady i po niedługim czasie (kac co prawda cały nie schodzi) ale da się spokojnie żyć dalej :decayed:

Opublikowano

na kaca giganta, mnie zawsze pomaga gorący rosół na swojskim kuraku :good:

Opublikowano

Jak dla mnie to najlepsze jest wyjść na świeże powietrze, zapalić trochę zielonego :pali:, do tego jakieś dwa browarki i do wieczora jest już gitara :wink4: Najgorsze jest leżenie w łóżku jak już nie można spać :gwizdanie:

W lecie najlepiej jechać gdzieś nad wodę jak jest pogoda, walnąć się do wody i od razu przechodzi, potem poopalać i pospać na ręczniku :cool1:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...