Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Propozycja rozwiązania brania OLEJU w silniku 2.0 ALT


Attis3

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem przed dłuższą trasą 2x 600km w weekend autostrada niemiecka, sprawdzę ile łyka tego oleju na trasie, obecnie cykl mieszany około 0,8 l/1000km. Po powrocie mam zamiar spróbować tego odpowietrznika Q i patentu kolegi Itor. Doczytałem temat do 18 strony sądzę że warto spróbować. Te siteczka wkładam jedno w drugie i w to wszystko ten tłumik płomieni, dobrze rozumiem? Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3.9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W dniu 14.05.2018 o 21:20, Maxiiiii napisał:

Witam, jestem przed dłuższą trasą 2x 600km w weekend autostrada niemiecka, sprawdzę ile łyka tego oleju na trasie, obecnie cykl mieszany około 0,8 l/1000km. Po powrocie mam zamiar spróbować tego odpowietrznika Q i patentu kolegi Itor. Doczytałem temat do 18 strony sądzę że warto spróbować. Te siteczka wkładam jedno w drugie i w to wszystko ten tłumik płomieni, dobrze rozumiem? Pozdrawiam 

To próbuj modów i dawaj znać czy coś pomogło. :) . Skoro masz taki duzy pobór to wszystkie chwyty dozwolone. 

Piszę, bo chciałbym się podzielić swoimi przeżyciami związanymi z kontrolką i czujnikiem. Mianowicie początek problemu zaczął się gdy było gorąco rok temu - przeczyściłem wtyki od czujnika benzyną ekstrakcyjną i tylko raz się zapalił - ale coś z bagnetu lekko ubyło- miał wybaczone i potem nigdy się już nie zapalił po malutkiej dolewce przez kolejne kilka wymian oleju. Teraz po roku znowu jest gorąco - znowu kontrolka. Czujnik automatycznie wymieniony. I dalej kwiatki, nie pomogło. 7700 km na oleju. I podzielę się pewną regułą tego czujnika. Jest on wg mnie kompletnie bez sensu, albo oni coś popsuli we wtyczkach, kablach i on wariuje. Albo pali się jak jest gorąco i 30C. Czyli w zależności od temperatury. Teraz było wilgotno, padał nonstop deszcz (temperatura od 12C do 20C) i mam spokój od ponad 800 km z kontrolką, wcześniej też na prawie 500km  się wyłączył . Olej sprawdzam sam regularnie. Już zaraz wymieniam olej na LM Synthoil , przeczyszczam wtyk ,a nowy czujnik wysyłam na reklamację. Może trafił się wadliwy i dalej wariuje. Możliwe, że prawdą jest ,że Audi zrobiło wtopę z tym czujnikiem poziomu/temperatury oleju. Rok Temu zmiana oleju na Specific i czyszczenie wtyków pomogło. Będę dalej pisał o czujniku - może komuś pomoże. Natomiast jedno zalecam każdemu w przypadku tego silnika - poprostu ,żeby nie panikował, bo audi ostrzega z mojego doświadczenia o wszystkim dużo wcześniej. Czyli np. Palą się klocki (klocka jest jeszcze pół), pali się, że mało spryskiwaczy(a spryskiwaczy też sporo jest) i jak pali się olej(to wcale mało go nie jest, z tego co pamiętam jak działał prawidłowo z wakacji tamtego roku tuż przed wymianą - zapalił się gdy olej był gdzieś pomiędzy min, a połową bagnetu - więc ubytek jakiś ale dość mały.)  No to tyle. U mnie już 205 tyś na blacie. Narazie spoko. Wariator okej. Silnik pracuje okej, już drugi rozrząd jest. Będę dawał znać co i jak dalej z czujnikiem. :) . Chyba wyczerpałem swoje doświadczenia. Już niedługo ponad 100tys z ALT. Silnik dalej wydaje się być mega zdrowy. Po moich drobnych zabiegach z ezektorem, pokrywa zaworow, odma i zaworem odpowietrzajacym, nowa rurka bagnetu z ASO(podobno byla zmiana- nowa rurka jest żółta) - wygląda jeszcze ladniej i czyściej. :) Jeszcze jedno moje zastrzeżenie do czujnika i jakby bezsensowności jego pracy - w zimie tegorocznej mialem problem z ubywaniem oleju (kontrolka cisza) - gdyby nie bagnet nie polapalbym sie ze olej ucieka przez zasrana i przelamana na pół rurkę od bagnetu (problem automatycznie zalatwilem, pojechalem do aso do lublina) - oczywiscie regularnie dolewalem ,zeby mial. Potem zrobilem 1500km autostrada i ubytek = 0. Więc się uspokoiłem. To tyle. Pozdrawiam wszystkich i życzę spokojnej eksploatacji autka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.01.2017 o 23:16, Kozacz napisał:

no u mnie panowie pewna porażka.

Po remoncie z wymianą pierścieni dobrze było przez 7k km. Potem coś jebło. Wrócił 1L/ 1000km i nie mam pomysłu dlaczego to nie rosło stopniowo tylko sobie wróciło do tego litra odrazu. W środe gwarancja i ma coś kombinować z odoliwianiem...

Nic Ci nie da wymiana oryginalnych pierścieni 

Choć czasami pomoże 

Sprawdź tuleje cylindra 

I musisz tłoka zrowkowac i dobrać pierścienia

Jak trafisz na dobrego fachmena to zapomnisz o problemie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, wracam z pozytywnymi wieściami odnośnie problemu brania oleju w moim Alt. Jak mówiłem miałem do zrobienia trasę 600km i z powrotem żeby sprawdzić jaki pobór oleju jest na długiej trasie. W jedną stronę jechałem 130-140 i po dojechaniu na miejsce sprawdziłem stan po nocy i ubyło niewiele. Na miejscu zrobiłem jeszcze trasę 2x 45km z odcinkiem gdzie grzałem przez około 10-15km z prędkością 200km/h i po tej trasie ubyło ponad połowę stanu na bagnecie ale kontrolki jeszcze nie było. W drodze powrotnej z prędkościami 150-160 po około 150km kontrolka oil min. Zatrzymałem się wypiłem kawkę poczym dolałem pod max i w drogę. Ruszam a tu check się zapala. Wszystko chodzi nic się nie grzeje więc jadę ale już wolniej. Na miejscu pojechałem na Vag-a i okazuje się że kat umarł. Błąd skasowali lecz po kilkunastu kilometrach check powrócił. Kupiłem sobie elm 327 żeby samemu sobie błędy kasować. Aż przyszedł czas na wymianę poklejonej wcześniej odmy która jak się okazało pod tym oplotem była kompletnie pokruszoną, oraz odpowietrznik na wersję Q i trasa nad morze 2x200 - nadal brał olej ale znacznie mniej, aż końcu po kilkuset kilometrach poziom się zatrzymał. Już od 700km nie  dolałem ani kropli oleju, gdzie w tym czasie już dwa razy bym robił dolewki. Widocznie membrana w nowym odpowietrzniku musiała się ułożyć. Teraz kat się nie zapala bo nie pali oleju, z wydechu nie  dymi. Nie robiłem nic prócz wymiany odmy i odpowietrznika na Q plus nowe oringi. Stan oleju bez zmian. GDzieś przeczytałem żeby ten odpowietrznik wymianiać raz w roku, koszt niewielki a zysk ogromny więc będę tak robić. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i elegancko. :)
Odpowietrznik wg. mnie wystarczy wymieniać co 2-3 serwisy olejowe zależnie od eksploatacji. Czasami wymiana co roku jest nieuzasadniona. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie bardzo ciekawy temat. Mianowicie czytałem u wielu użytkowników ALT - że ten olej niszczy kata, osadza się gdzieś w dużych ilościach i zaczynam się zastanawiać, czy aby nie jest tak ,że to lanie na maksa/pod maksa nie daje takiego odwrotnego skutku, że ten wysoki poziom powoduje takie dziwne zachowania jak nawet u Maxiego były z katem - osobiście uważam ,że lanie pod maks po 10-15 minutach od wyłączenia silnika - oznacza przelanie poziomu, a także dolewanie zimnego oleju do takiego w temperaturze ok.100C jest dość ryzykowne na dłuższą metę przez ogromną różnicę temperatur, a pozatym olej w 100C zawsze będzie miał minimalnie mniejszą objętość niż olej w temperaturze pokojowej - każdy leje dużo bo się boi, a wg mnie to jest ogromna przesada, bo ten za wysoki poziom jest równie zły co za mały - wszędzie powinno to być wyważone. Audi jak ktoś mówił każe sprawdzać wtedy gdy olej ma temperature 60C - co jest naprawdę kolejną dziwną rzeczą. Ja odkad mam silnik sprawdzam rano i utrzymuje pół bagnetu - sprawdzając ten poziom w tym samym miejscu co zawsze na najbardziej płaskiej powierzchni. I nigdy nie miałem nic zasyfionego olejem, ani też żadnych problemów. U mnie olej pali się kiedy się chce teraz. Mam czekać kilka miesięcy na reklamację czujnika poziomu. W ASO chłop mówił, że kabelki od czujnika poziomu + wtyczka to koszt 50,60 zł. Cóż narazie u mnie 1700 km . Poziom na zimnym i ciepłym to około pół bagnetu-coś okolo nawet 3/4, a kontrolka sie na Synthoilu nie pali - czyli nie wziął nic co widać na bagnecie + nie wkurza mnie ta kontrolka. Co mnie cieszy bardzo. Dziwny silnik, ale wciąż uważam ,że to nie w silniku jest problem, a źle skonstruowanym systemie sprawdzania jego poziomu, bo po co kontrolka która sprawdza olej co 100km, jakby audi nie mogło tym checkiem sprawdzać automatycznie przed dłuższą jazdą - wymuszanie na kierowcy przejmowania się kontrolką. Synthoil na razie na plus i może przy nim zostanę.  Zawsze problem powraca po zimie (w zimie nisko polozone kabelki + wtyczka i czujnik w ciężkich warunkach - zima w Polsce to -30C) i mamy problemy, do tego małe wachania poziomu bo mała misa. I stąd kontrolka u większości użytkowników. Wszystko powymieniam. Wszystko zrobię i wtedy powiem co i jak. Dla mnie nie problem dolewać więcej, ale ani nie chce miec zawalonego kata, ani przepustnicy ani niczego innego. Sprawdzam olej caly czas, codziennie przed każdym włączeniem maszyny, a braki uzupełniam. Cóż tyle ode mnie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacun za całokształt myślowy....

Ja również nigdy nie leję oleju ma max (mam zawsze 3/4, lub 80% stanu jak kto woli)

I oleju również nie dolewam, nie ma potrzeby, więc nie jest to norma i dobrze.

Życzę każdemu z Was takiego braku problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, AndrzejK. napisał:

Szacun za całokształt myślowy....

Ja również nigdy nie leję oleju ma max (mam zawsze 3/4, lub 80% stanu jak kto woli)

I oleju również nie dolewam, nie ma potrzeby, więc nie jest to norma i dobrze.

Życzę każdemu z Was takiego braku problemów.

no tak jak u mnie. Zalewam na 3/4. Potem trzymam Pół grubo- troche więcej. I dolewam gdy poziom się obniży. Czekam. Sprawdzam czy stan sie zgadza i jadę. Łącznie zużywam ok.4,5/4,6 l oleju od wymiany do wymiany. Zawsze coś zostaje mi z wymian . Kupuje 5-litrowe baniaki czy to x-cessa czy synthoila. 

Ps. W butli od x-cessa mam koło litra oleju z wymian - jakieś hmm 800 ml + ok. litra LM Synthoila ma mi starczyć od wymiany do wymiany teraz(obecnie zalany Liqui Moly). Tyle mi zostało, ostatnio wziął więcej ,ale zwalam to na to ,ze spuszczalem olej by wymienić czujnik(troche ze 200ml mi pocieklo po rekach i tyle samo spowrotem nie wlałem, potem poziom na drugi dzien uzupelnilem bo byla malutka różnica), potem ten się palił różnie a poziom się nie zmieniał(co tłumaczyłem w reklamacji). Dystrybutor wysłał do Helli do centrali i mam czekać kilka miechów na koniec historii z reklamacją. Potem zadzwoniłem do ASO i rozmawiałem z Audi w tej sprawie szukając czegoś obok czujnika co może być przyczyną jego palenia/niepalenia się - dowiedziałem się ,że jest wtyczka i kabelki na miejscu się dobiera w Audi i to jest najczęściej przyczyną problemów z czujnikiem poziomu. I tak oto załatwię niedługo tą wtyczkę i kabelki + czujnik od helli napewno dobry i mam nadzieję, że to będzie koniec moich problemów z kontrolką oil minimum. 

Edytowane przez Anelson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązania problemu w takim razie życzę.

Daj znać jak ogarniesz temat, tak z ciekawości dla potomnych.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dniach zabieram się za odmę i proszę o radę. Mianowicie nie będę nic przerabiać, chce wszystko wyczyścić i doprowadzić to do jakiegoś stanu. Teraz cały dolot od przepustnicy do bloku silnika jest zapocony olejem. Wszystko rozbiorę i wyczyszczę - pytanie jakie części przy tym wymienić obowiązkowo?

 

Spalanie oleju jest duże, po 3k km skończyła się czterolitrowa bańka i co gorsza apetyt na olej rośnie... Przed zimą planuje wymienić pierścienie na grubsze, ewentualnie silnik na ten z ostatnich lat produkcji (zobaczymy co będzie bardziej opłacalne, silniki nie są drogie, ale to wciąż loteria), jeśli to nie pomoże to auto znajdzie nowego właściciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej. Stało się dużo w kontekście czujnika oleju. Reklamacja uznana- zwrot kasy. Na starym czujniku przeczyszczonym po raz drugi benzyną odkąd mam samochód teraz 2200km i cisza na Liqui Moly. Przebieg to ok. 209 tyś km. Stan na ok.3/4 oleju. Na dolewki prawie cały litr. Jest okej. Będę jeździł i obserwował, jak nic się nie zmieni to zostawię to aż znowu problem kiedyś ewentualnie powróci i wtedy pojadę do aso kupię zestaw od czujnika (wtyczka + kabelki) i znowu helle od Dziqa i z kumatym elektromechanikiem siądę nad tematem i znajdziemy ewentualny punkt zapalny tego czujnika. Mój samochód nie jest garażowany. Nonstop jest w ruchu. Zimy mamy ostre, lato gorące więc możliwe ,że tak nisko położone kabelki/czujnik są tym punktem zapalnym. Hella okazała się spoko, bo reklamacja uznana. Narazie nic nie robię, bo nic się nie dzieje. Będę informował dalej. Arystokrata z tego ALT, bo wrażenie mam takie ,że LM nie wziął ani kropli i nie ma konewki. Zaraz będę miał jakieś trasy to będę testował działanie czujki. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.08.2018 o 13:09, Anelson napisał:

Okej. Stało się dużo w kontekście czujnika oleju. Reklamacja uznana- zwrot kasy. Na starym czujniku przeczyszczonym po raz drugi benzyną odkąd mam samochód teraz 2200km i cisza na Liqui Moly. Przebieg to ok. 209 tyś km. Stan na ok.3/4 oleju. Na dolewki prawie cały litr. Jest okej. Będę jeździł i obserwował, jak nic się nie zmieni to zostawię to aż znowu problem kiedyś ewentualnie powróci i wtedy pojadę do aso kupię zestaw od czujnika (wtyczka + kabelki) i znowu helle od Dziqa i z kumatym elektromechanikiem siądę nad tematem i znajdziemy ewentualny punkt zapalny tego czujnika. Mój samochód nie jest garażowany. Nonstop jest w ruchu. Zimy mamy ostre, lato gorące więc możliwe ,że tak nisko położone kabelki/czujnik są tym punktem zapalnym. Hella okazała się spoko, bo reklamacja uznana. Narazie nic nie robię, bo nic się nie dzieje. Będę informował dalej. Arystokrata z tego ALT, bo wrażenie mam takie ,że LM nie wziął ani kropli i nie ma konewki. Zaraz będę miał jakieś trasy to będę testował działanie czujki. :) 

Daj znać jak tam spalanie oleju ;)

Którym LM zalałeś silnik?

Ja aktualnie leje Motula 10w40 i pali około 0.7l na 1000km. Planuje zmienić na coś innego.

Edytowane przez Willy_Will
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ponawiam tutaj pytanie ...próbował może ktoś czyszczenia silnika przez tzw. "wodorowanie" ? Czytając opinie o tym zabiegu ludzie chwalą go sobie twierdząc że odblokowuje min. pierścienie i czyści katalizator... Może ktoś z was spróbował tego w ALT-ku? 

Edytowane przez pawmit
Bład
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. 600-800ml na 1000km i po przejechaniu ok. 50 km zapala się kontrolka check - coś w stylu obniżenie wydajności katalizatora...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...dodam że odma sprawna-wymieniona jakieś 30tys km temu i 8tys km temu wymieniony trójnik na Q...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytnijcie w piz*u te katalizatory i może auto odżyje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Willy_Will napisał:

Daj znać jak tam spalanie oleju ;)

Którym LM zalałeś silnik?

Ja aktualnie leje Motula 10w40 i pali około 1l na 100km. Planuje zmienić na coś innego.

Spalanie oleju po 2300km = 0ml. Nic nie ubyło. Na 10tys zawsze mniej więcej 0,5 l musiałem dolać na Motulu X-cessie czy raz Specificu(nie więcej nie mniej - tak średnio wychodzi przez ostatnie kilka wymian). W tej kwestii nic się nie zmienia. Zmienia się w kwestii zapalania/niezapalania się kontrolki, która na razie jest doraźnie naprawiona czyszczeniem wtykow i starego czujnika oleju oraz wymiana oleju z Motula na LM. Za reklamację ori helli czujnika oleju dostalem zwrot kasy. Problem wróci to wtedy kupię nowy czujnik i zestaw z ASO po czym pojadę do elektromechanika któregoś żeby mi ogarnął wszystko w kabelkach. Wnioskuję, że czyszczenie wtykow i czujnika pomaga. Drugi raz to robię i narazie nie ma kontrolki. Mój Olej to Synthoil High-Tech Liqui Moly 5w-40 od Dziqa. Ostatnim razem kupilem olej gdzie indziej niż u Dziqa i powrocil problem z zapalaniem sie kontrolki. Może kwestia ,że coś zryte z olejem było nie wiem. Ale sprawdzaliśmy z Dziqiem butelkę i wszystko wydawało się okej.  W każdym razie wydaje mi się ,że na Motulu już bym coś dolał, a na LM nic nie znika :) . I nie pali się kontrolka. Narazie bardzo bardzo pozytywnie. Wymieniłem teraz przy 209 tyś klocki+tarcze tył + płyn hamulcowy(tarcze ori i chyba klocki też - jeżeli ATE to ori - były tak zjechane ,że szok) to zauważyłem ,że audi jest mega czułe na wszystko (palą się kontrolki poziomowania swiatel na podnosniku, od plynu hamulcowego sie palil, od klockow). Ogółem Audi jest bardzo czułe na jakieś zmiany. Dlatego tak myślę, że z olejem podobnie jest. Tak mega bezpiecznie zaprojektowane auto, że ma cię ostrzegać zawsze dużo wcześniej - wszystkiego jeszcze jest dużo a kontrolka się może od czegoś zapalić. Słyszałem ,że tak Audi mają. Ostatnim razem czyszczenie czujnika oleju naprawilo mi to na rok. Dla mnie to 30-40tys km (3,4 wymiany oleju). Narazie jedno mnie cieszy ,że raczej moje usterki które występują przy moim przebiegu wskazują że przebieg jest prawdziwy (tarcze ori były przy 190tys km przód, 190tyś - termostat zepsuli mi mechanicy i tyle samo wytrzymało łożysko prawego koła - lewe łożysko jeszcze żyje). Auto z Autohausu nissana z książką i historią do praktycznie samego końca w ASO . Wydaje mi się po mojej analizie książki serwisowej ,że moje audi przeszło chyba tylko jeden Longlife i dwaj wlasciciele który porobili po ok.50tys km na głowe dbali o auto, bo kazdy w serwisach VW/Audi robił serwisy. Osobiście bardzo chciałbym jakiegoś złotego środka na olejożerność ALT u wiekszosci posiadaczy. Są dostepne tłoki kute od Wossnera, których nikt nie próbował i kilka teorii pisanych przez bardzo dobrych znawców tematu i mechaników ,że rozwiązanie problemu brania oleju jest absolutnie możliwe, bo sam silnik bardzo fajnie się do remontu nadaje. Audi kocham i po przejazdzce jakims innym autem powrót do mojej Audicy to jakaś bajka. Komfort jazdy nieporównywalny do jakiejkolwiek marki jaką miałem przyjemność jeździć. Osadzone, super wykonane auto. Takie jest moje zdanie. W tej całej tragedii olejowej bardzo piękne jest to ,że ludzie się jednoczą by coś sobie nawzajem poradzić i to jest piękne. Po to jest w głównej mierze to forum, cała idea się sprowadza do tego by sobie nawzajem pomagać i cieszyć się ulubioną marką samochodów. :) I cieszę się ,że dzięki forum uczę się poznaję tematy i  po swoich 100tys prawie najechanych ALT mogę powiedzieć swoje w temacie tego silnika i dzielić się doświadczeniem. Pozdrawiam ! 

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...