Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Propozycja rozwiązania brania OLEJU w silniku 2.0 ALT


Attis3

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 14.08.2018 o 15:49, k232 napisał:

Wytnijcie w piz*u te katalizatory i może auto odżyje?

wycinanie kata w wolnossaku przyniesie więcej szkód niż pozytku.

najlepiej jest przegonić ALTeka na autobahnie, 160-210km/h przez 100km i kat czyściutki.
miałem wymieniać ale ten przyjemny zabieg pomógł z katem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3.9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ale to pasuje robić pewnie raz na miesiąc albo i częściej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tracer123 napisał:

wycinanie kata w wolnossaku przyniesie więcej szkód niż pozytku.

najlepiej jest przegonić ALTeka na autobahnie, 160-210km/h przez 100km i kat czyściutki.
miałem wymieniać ale ten przyjemny zabieg pomógł z katem.

Ot te same zabiegi czynię i przynosi skutek pozytywny (140km/h, dosłownie 20 km jazdy i kontrolka milczy.). Ostatnio zżarło litr oleju na 600km, dłuższa jazda na wyższych obrotach fajnie przedmuc**je kata i nawet przy moim wzbogaceniu mieszanki olejem kontrolka często znika, zaś po ostrym wkręcaniu na obroty szybko wraca :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę pojeździłem i mam nowe info co do zapalania się kontrolki i ogólnie oleju. Zacznę od początku. Przy wymianie celowo wlalem 3,5 l oleju(tak by na plaskim rano bylo rowno pół bagnetu - cele badawcze) - przejechałem 100km i pojawila się kontrolka niskiego stanu oliwy. Dolalem 200ml i bylo równo pół po 15 minutach i ok. 3/4 po dłuższym postoju na plaskim. Teraz po 2700km, gdy znowu spadlo do równo połowy bagnetu po całej nocy po pierwszych 100km nie zapaliła się, a potem po 100km zapaliła się więc dolalem mu by mial ok. pół bagnetu. na cieplym. Po kolejnych 100km znowu się i tak zapalila. Dolalem jeszcze trochę by miał idealnie grubo pół na ciepłym. Teraz mam pół po 15 minutach i 3/4 grubo po całej nocy. Przez kolejne 300 km nie zapaliła się. Oleju mam tak mniej trochę niż maksimum pod to ostatnie zagięcie przed maksimum, nie wiem jak to wytłumaczyć. 3000km przejechane. Przez ten czas do silnika wlałem ok. 4,2 l. Coś powoli znika jak zawsze. Postaram się trzymać te 3/4 bagnetu na równych powierzchniach rano i może to sprawi, że ta kontrolka się nie będzie nigdy palić, ale korci mnie i tak ogarnąć temat z najlepszym znajomym elektromechanikiem od audi ,który siedzi właściwie tylko w tych samochodach, by rozwiązać ten problem tej kontrolki :) . Mi tam rybka czy on weźmie 0,5 l od wymiany do wymiany ,czy 1 litr. Ważne dla mnie by nigdy rano poziom oleju nie sięgnął maksimum, bo to niezdrowe i potem olej znajduje ujście w różnych miejscach i w ogóle robią się sytuacje których nie chcę. Chcę znaleźć złoty środek. Narazie będę trzymał 3/4 i zobaczymy jak to będzie się miało do kontrolki. Jak znowu coś będzie kombinowal to będę działał bardziej inwazyjnie. Myślę ,że odkryłem poziom oleju przy którym ten czujnik się zapala :) . I poprostu trzymając trochę wyższy poziom nigdy nie dopuszczę do zapalania się kontrolki. Z moich doświadczeń wynika ,że różnica pomiaru u mnie oleju pomiedzy zimnym a cieplym to moze 150-200ml. Mniej więcej ponad setka oleju sprawila ,że olej wrócił na cieplym w okolice połowy. Po drugiej setce był grubo na połowie. Poprostu na oko są to bardzo małe ilośći oleju. To denerwujące trochę, że Audi zrobiło krótki bagnet(minimalne ilosci oleju mocno zmieniaja poziom na bagnecie) gdzie bardzo dokładnie trzeba wlewać olej i nie lać na pałę ,bo można przedobrzyć. W każdym serwisie olej scieka 20minut. Mało kto czeka ze dwie godziny albo dluzej by skapnela kazda kropla, wiec statystycznie w silniku moze zostac z 200-300ml oleju. To wcale nie tak duzo. Dlatego z tym olejem i jego wlewaniem przy wymianie jest roznie u każdego . :) . Dobra .To tyle narazie. Mam nadzieję, że wywody moje pomogą. Podkreslam ze zrobilem 100 tys km tym silnikiem i zawsze oleju trzymalem rowno pol bagnetu rano i nigdy nie bylo problemów z kontrolką. Gdy zaczęła się zapalać w tamtym roku przeczyscilem wtyki i czujnik -pomoglo. Problem powrócił po kilku wymianach oleju teraz i męczę się znalezieniem rozwiązania. Na nowym czujniku hella hitem było ,że przy takim samym poziomie oleju palił się przez cały czas przez kilkaset kilometrów. Potem po dolewce gdy olej zmienił swój stan rano na troche mniej niz pol przestal sie swiecic na 1500km. Potem swiecił się do samego konca az do wymiany. Bardzo to wkurzające, bo na tym samym nowym czujniku przy wiekszym poziomie oleju wczesniej(3/4) badanym w tym samym miejscu i tak się świecił - to jakaś patologia z tym czujnikiem. No narazie jestem spokojny, bo oleju zniknęło w normie(tak jak zawsze). Jakbym wlał mu 4,2 to pewnie przez prawie 6 tys km nie musialbym nawet tam zaglądać, ale nie chce jeździć na maksa z olejem. Jestem wręcz przeciwnikiem tego. Ma go być ani nie za dużo ani nie za mało. Idealnie. No cóż zobaczymy. Ktoś pisal ,że olej zapala się przy 3litrach oleju w silniku(chyba nawet Dajmon). U mnie jestem pewien ,że pali się przy 3,5 l oleju. :D . Tyle ode mnie. Postaram się dzielić infem. Zobaczymy co dalej.A -dodam ,że kontrolka zapaliła się gdy jechałem pod górkę. Może to ma jakiś związek. Potem też byl górzysty teren i znowu się palił. Dopiero jak postał trochę i wracałem inną trasą kontrolka przez 300km ucichła. Ta trasa powrotna wydaje mi się,że była bez pagórków. Może to ma związek.  Tyle ode mnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to wygląda nieco inaczej - jak zaleje na pół bagnetu to kontrolka się zapali grubo poniżej minimum. Jak zaleje maxa, kontrolka zapali się przed minimum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe :) . W każdym razie wiem już jaka jest różnica pomiedzy polowa bagnetu na cieplym, a stanie po calej nocy. I będę starał się utrzymywać jak najwyższy mozliwy stan rano. Wlane 4.2 mniej więcej - 3 tys najechane i na cieplym pol, a na zimnym troche przed maks - różnica na oko 150-200ml pomiedzy poziomem ciepłego ,a zimnego silnika. 800ml w pogotowiu LM i w razie awarii 800 ml Motula x-cessa mi zostało z ostatnich wymian. Zastanawiam się tylko nad tym jak możliwe jest ,że czujnik przez 1500km przy polowie bagnetu rano nie zapalał się, a potem zachciało mu się zapalać. Tak było na nowym czujniku helli i dlatego został on zareklamowany. Pogięty cały ten system. Narazie spróbuję trzymać wyższy poziom oleju. Jeżeli to i tak będzie zapalało kontrolkę. To poprostu jade do ASO po kable wtyczki i co tam tylko mają. I nowy czujnik od dziqa zamówię, wezme elektromechanika i będę szukał co to za gówno włącza mi tą kontrolkę, która jest nadpobudliwa gdy jest upał, a umiera gdy jest zima i chłodno. W zimie mogłobyć niewiele ponad minimum, a on się nie palił. Teraz jest pół i się pali. Jak oni to skonstruowali naprawdę nie wiem, ale przedobrzyli. Będę testował, ale ciężko mi powiedzieć co sprawia ,że on się pali. Z moich doświadczeń wynika ,że nie wiadomo co. Czy awaria czujnika, czy czujnika, kabelków i wtyczki. 

13 godzin temu, Rosomak91 napisał:

U mnie to wygląda nieco inaczej - jak zaleje na pół bagnetu to kontrolka się zapali grubo poniżej minimum. Jak zaleje maxa, kontrolka zapali się przed minimum.

Nie wiadomo jak lać, kiedy lać, kiedy sprawdzać. ASO to ASO. Wiem jaki tam poziom wiedzy i obsługi jest. Skoro nawet Serwis Audi nie wie co się dzieje z ich samochodami to mówi samo za siebie. Powinni mieć wiedzę o silnikach swojej własnej roboty. Choćby mieli nawet pytać się w samej siedzibie Audi co i jak z tym silnikiem. My na forum więcej odkrywamy prawdy o tych dziwnych sytuacjach niż oni w ASO i to o stokroć.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.08.2018 o 14:22, tracer123 napisał:

wycinanie kata w wolnossaku przyniesie więcej szkód niż pozytku.

najlepiej jest przegonić ALTeka na autobahnie, 160-210km/h przez 100km i kat czyściutki.
miałem wymieniać ale ten przyjemny zabieg pomógł z katem.

Potwierdzam, ostatnio zrobiłem trasę nad morze (około 1500km) i kontrolka check engine się uspokoiła (wcześniej świeciła się co około 50km). Dodatkowo samochód zrobił się bardziej dynamiczny.

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, MAREKTF40 napisał:

Natomiast audi a4 b6 czy b7 jest bardzo dobrym i komfortowym autkiem

Tu pełna zgoda....

 

6 godzin temu, MAREKTF40 napisał:

Silnik ALT jest wielką porażką producent

To akurat  nie do końca precyzyjne info.

Oczywiście tak jak Ty trafiłeś jest wielu, ale i są tacy, którzy z tym silnikiem nie mają praktycznie żadnych problemów, wśród nich i ja, ale to zależy głównie od sposobu wcześniejszej eksploatacji, a niekoniecznie każdy z głową podchodził do tematu i pózniej jest jak jest. Powiem tak: w pełni sprawny i zadbany ten motor bardzo przyjemnie się eksploatuje i nie przysparza praktycznie jakichkolwiek problemów ( piszę to w swoim imieniu). Szkoda,że tak trafiłeś, ale tak czasami jest (choć widzę,w opisie,że auto miałeś z całkowitego początku produkcji tego silnika, a więc mocnego "nowicjusza", więc co ono widziało i jak go ktoś traktował + wiele,wiele czynników mogło dać takie efekty jak opisujesz....). 1.6 o którym piszesz,że masz w A3 to jeszcze prostsza konstrukcja choć też nie bez wad.

Zresztą wystarczy trochę poczytać fora ,a szybko można dojść do wniosku,że praktycznie każdy producent ma "coś za uszami" i ma również takie lub inne problemy z olejożernością włącznie.

I na koniec; powyższe nie napisałem po to by "wybielać" problem, ale po to by zasygnalizować,że ten silnik może nie powodować skojarzeń z problemem, który może ma i podłoże techniczne w jakimś stopniu,ale głównie to udział czynnika ludzkiego....

Dużo zadowolenia z A3, bo to też "niegłupie" autko.

Edytowane przez AndrzejK.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, MAREKTF40 napisał:

 Witam koleżanki i kolegów.

Miałem przez pół roku Audi a4 b6 silnik ALT. Po zakupie auta silnik brał 1,5 litra oleju na 1000 km.Po przeczytaniu 120 stron tego działu wykonałem wiele czynności i zainwestowałem "trochę" drobnych na poprawę.Poprawa była taka ,że silnik pobierał "tylko" 1 litr przy spokojnej jeździe.Sprzedałem auto i kupiłem również audi tyle ,że A3 8p z silnikiem 1,6 mpi  102 km. Przebieg oryginalny 142.000km . Mocy trochę mało,komfort gorszy ale...

Przez pół roku przejechałem około 22.000km i od wymiany do wymiany (Motul 5w40 12,500km) 0,3 litra dolewki.

A teraz podsumowanie. Silnik ALT jest wielką porażką producenta.Natomiast audi a4 b6 czy b7 jest bardzo dobrym i komfortowym autkiem.

A3 jest wspaniałe autko, nie jest wcale takie małe i nie jest wcale dużo lżejsze od A4, więc i ten 1.6 średnio dynamiczny w tym zestawieniu (siostra ma a3 8P po którymś tam lifice). Miałem 8L z tym silnikiem, tylko on wtedy miał jeszcze 101HP, ale całość była lżejsza o jakieś 300kg od nowych konstrukcji :D Dało się tym przyjemnie jeździć, ale pali to więcej niż ALT, trochę obciążone miało problem z rozpędzaniem się, dusił się przy dodawaniu gazu (wszystko sprawne), oleju od wymiany do wymiany około litr - czyli nic.

Polecam i A3 i 1.6, bardzo dobry silnik, bardzo tani w eksploatacji, ale słlabszy trochę :D

Edytowane przez Rosomak91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Sprawdźcie poziom oleju co jakiś czas czy czekacie aż zapali się kontrolka o niskim poziomie oleju? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Qweer napisał:

Cześć Sprawdźcie poziom oleju co jakiś czas czy czekacie aż zapali się kontrolka o niskim poziomie oleju? 

Ja czekam na minimum. Ostatnio się poprawiłem i pilnuje co najmniej połowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zawsze zapali się w odpowiednim momencie. Zdarzało się, że lampa alladyna wyskoczyła gdy oleju było sporo poniżej minimum :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy tu pitu pitu. A ja powiem że na molygenie sieknalem ok. 1500km. Prawie. Najgorsze jest to. Ze nie moglem odstawić auta w to samo miejsce by sobie sprawdzić poziom. Ale gdzieś na myjni. Czy tam gdzie stoję poziom jest na 25-30% bagnetu na ciepłym. Powyżej minimum sporo. Brakuje może koło 200ml.czyli wlane 3,8l spowoduje że będę musiał mu pewnie jutro dolać to co mi zostało z 4litrowej butli molygenu od dziqa. Trasa po Podkarpaciu. Ciężka. Bardzo. Góry. Trochę autostrady. W obie strony do mnie i dużo korków + wypadek. Zastanawiam się czy ciągła jazda z obciążeniem pod górę to jakiś duży wpływ na spalanie oleju. Molygen bardzo czysty. Dzisiaj zaglądałem pod korek i jest mega czysto. Nie ma żadnych zanieczyszczen. Plus olej jest fluorescencyjny więc bardzo mi się ta jego czystość podoba. Kontrolki brak a na takim samym poziomie na synthoilu czy innym xcessie pewnie by się mogła zapalic. :). Bardzo pozytywnie będzie jak ten olej nie będzie się palil jak olej będzie miał połowę bagnetu rano. :). Z moich testów wynika że trzymając pół bagnetu po 15minutach, a 3/4rano (taka różnica między poziomami) kontrolka nie żyje. Gdy z tego poziomu ubedzie ok. 200ml - kontrolka mi się pali. Pali się też gdy dolejesz ale poziom nie będzie idealnie na środku. Na ciepłym. Więc to dowód że ten czujnik ma pewna zasadę działania i zmienia się ona w zależności od różnych czynników i strasznie mnie to wkurza. Molygen jest bardziej lepki, nieco gestszy. Możliwe że dlatego kontrolka się poprostu nie pali. :)

PS. Czytałem że 5w50 ma grubszy film wobec tego większy opór i nieco większe spalanie paliwa. To wierutna bzdura. Bo to co ja dzisiaj ukrecilem na spalaniu to hit. 5,9l/100 w górach. 7/100 przez 350km - dużo autostrady same drogi szybkiego ruchu plus zabudowany niezabudowany. Nie widzę żadnych różnic. Olej fajny. Zobaczymy co dalej. Ten kolorek to śmieszny. Polecam wypróbować. :). Narazie ładnie się dogaduja z moją kochaną A4. Spalanie oleju jednak chyba w tym momencie jest bardzo zbliżone do 5w40. Zobaczymy na sam koniec tego testu. :) Możliwe że na tej konkretnej trasie mógł wziąć cokolwiek więcej. By potem na autostradzie nie wziąć nic. Bo trasa była do d*py. Te zawijasy tam w Bieszczadach cały tydzień mogą człowieka wykończyć. :))) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez jeżdżę na Valvo 5W50 i chwale sobie też olej. Pobór taki jak przy innych olejach. Spalanie lpg w normie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zapsu napisał:

Tez jeżdżę na Valvo 5W50 i chwale sobie też olej. Pobór taki jak przy innych olejach. Spalanie lpg w normie. 

No. Dla mnie nie musi zmienić się pobór ale poprostu chce żeby kontrolka nie paliła się gdy oleju jest jeszcze dużo. Narazie tak się właśnie działo i nie muszę zaglądać pod mache gdy brakuje 0,2l oleju.... To było denerwujące. Narazie jest okej. Z wymian ostatnich mi zostały 200ml LM synthoil 5w40 i ok. 800ml Motula XCessa 5w40. Jest fajnie testować oleje bo mam wrażenie alt działa na plus wtedy - zawsze gdy rotuje olejem jest spokój. A olej standardowo ubywa powoli. Jak mniej więcej zawsze. Pyklo już 215tys wczoraj. Czyli przejechałem już audi odcinek od 116099 do 215000 km. Czyli zaraz będzie równe 100tys. Z Audi. 

Edytowane przez Anelson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Anelson napisał:

No. Dla mnie nie musi zmienić się pobór ale poprostu chce żeby kontrolka nie paliła się gdy oleju jest jeszcze dużo. Narazie tak się właśnie działo i nie muszę zaglądać pod mache gdy brakuje 0,2l oleju.... To było denerwujące. Narazie jest okej. Z wymian ostatnich mi zostały 200ml LM synthoil 5w40 i ok. 800ml Motula XCessa 5w40. Jest fajnie testować oleje bo mam wrażenie alt działa na plus wtedy - zawsze gdy rotuje olejem jest spokój. A olej standardowo ubywa powoli. Jak mniej więcej zawsze. Pyklo już 215tys wczoraj. Czyli przejechałem już audi odcinek od 116099 do 215000 km. Czyli zaraz będzie równe 100tys. Z Audi. 

Przecież już dawno dawno tutaj kolega Dajmon rozkminił, że kontrolka znaczy czujnik mierzy stan oleju raz na 100 km od otwarcia maski...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.10.2018 o 08:01, maru napisał:

Przecież już dawno dawno tutaj kolega Dajmon rozkminił, że kontrolka znaczy czujnik mierzy stan oleju raz na 100 km od otwarcia maski...

U mnie sytuacja z czujnikiem zawsze była zupełnie inna niż u kolegi dajmona więc nie brałem do siebie tego co dzieje się w tym samym silniku u innych osób. Czujnik sam już przerabiam na milion sposobów. Czemu na 5w50 się w ogóle nie pali a olej ma stan taki, że na 5w40 by się palil? . Drugie pytanie - dlaczego różnica pomiędzy zimnym a ciepłym silnikiem to ok. 200ml oleju(poziom po wyłączeniu, a po całej nocy) . U innych jest dużo gorzej - często między zimnym a ciepłym to różnica prawie całej odległości od min do max, a np. U kolegi Andrzeja nie ma różnicy pomiędzy pomiarami zimny/ciepły silnik. Zawsze sprawdzałem rano poziom i trzymałem pół bagnetu oleju przez kilka wymian oleju. I nie było kontrolki. Zaczęły się jednak problemy z tą kontrolka. Czujnik został zareklamowany. Teraz jeżdżę na starym. Zreszta cała historie dajmona czytałem i to co on opisywał na temat czujnika już dawno temu. I nigdy to co pisał w moim przypadku nie objawialo się tak samo u mnie. Zrobiłem 1900km. Kontrolki brak. Poziom na gorącym to prawie pół. Na zimnym ok 3/4 i jeżdżę. Chciałbym zobaczyć przy jakim poziomie ten czujnik zapali się na 5w50. Chociaż już się miło zaskoczyłem bo gdy olej spadł do połowy bagnetu rano - Olej się nie palil a jechałem wiele setek kilometrów. I to w górach gdzie napewno ten czujnik każdy nieprawidłowy poziom by wyhaczyl. W związku z tym zastanawiam się co ten czujnik sprawdza skoro w takich samych warunkach temperaturowych (mniej więcej) przy połowie bagnetu rano się palil na 5w40 - nie pali się na 5w50. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak kupiłem to auto i męczyłem się pół godziny żeby olej sprawdzić :D:D To najdziwniejsza rzecz z jaką się spotkałem w tym samochodzie. U mnie czujnik zamilkł... dzisiaj podniosłem maskę, sprawdziłem olej (po około 15 minutach) i lekko poniżej minimum, czujnik mnie nie poinformował. W zasadzie wole żeby w ogóle nie działał, niż miał mi wyskakiwać w połowie. Kiedyś już mi wstydu narobił parę razy xDDDDD Olej sprawdzam maksymalnie co 800 km, czyli co tankowanie. Zazwyczaj jestem zdania, że jak już coś mam, to niech to działa - w tym przypadku taki stan rzeczy mnie nie przeszkadza :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...