Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Propozycja rozwiązania brania OLEJU w silniku 2.0 ALT


Attis3

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie pisze tu bo ten watek wszyscy czytajaa wiec na wolnych obrotach na rozgrzanym silniku i na gazie i benzynie (czesciej)spadaja obroty i slychac dziwny dzwiek zza przepustnicy i tak co 5.10s spadaja znowu dzwiek wyruwnuja sie i tak w kolko

Następnym razem pisz w wątku o falujących obrotach, nie śmiećmy tutaj ;)

Masz gdzieś nieszczelność w dolocie lub zawaloną przepustnicę olejem i komputer sobie dawkuje mieszankę raz tak, raz tak, zobacz VAGiem jakie krótkoterminowe korekty robi bo pewnie będą skakać raz na + raz na - .Blok bodajże 033 ;) Też to mam jak stanę na skrzyżowaniu w mieście ;) i generalnie jak przeczyściłem przepustnicę było lepiej, ale długo nie wytrzymało :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3.9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Witam . Panowie tez mam 2.0 ALT. Brał mi 1l na 1000km. Zalałem 10w40 LM MoS2. Zrobiłem 2500 km narazie i nic, zadnych dolewek. Nie wymieniajcie zadnych ezetorow itp. to pieniadze w błoto. w tym silniku musi byc 10w40 LM. Ja nie robilem zadnych przerobek odm i wymian roznych czesci to nic nie da. Tu głownie chodzi o dobor oleju, nic wiecej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka dokladnie nazwa oleju LM ? Robiles plukanke czy poprostu przy wymianie oleju zalales nim ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam . Panowie tez mam 2.0 ALT. Brał mi 1l na 1000km. Zalałem 10w40 LM MoS2. Zrobiłem 2500 km narazie i nic, zadnych dolewek. Nie wymieniajcie zadnych ezetorow itp. to pieniadze w błoto. w tym silniku musi byc 10w40 LM. Ja nie robilem zadnych przerobek odm i wymian roznych czesci to nic nie da. Tu głownie chodzi o dobor oleju, nic wiecej.

Ty to się znasz na silnikach. Szkoda komentować. Wlej nawet naftę to przecież twój silnik.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat rzeka, ale weźcie pod uwagę, że w ALT wariator jest sterowany ciśnieniem oleju. Także jakość i gęstość oleju ma bardzo duży wpływ na pracę tego silnika. Gęstszy olej to półśrodek... Może i bierze mniej, ale zimą praca układu zmian faz rozrządu może nie działać płynnie, a potem stos tematów o zamulonych silnikach i terkoczeniu na zimnym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat rzeka, ale weźcie pod uwagę, że w ALT wariator jest sterowany ciśnieniem oleju. Także jakość i gęstość oleju ma bardzo duży wpływ na pracę tego silnika. Gęstszy olej to półśrodek... Może i bierze mniej, ale zimą praca układu zmian faz rozrządu może nie działać płynnie, a potem stos tematów o zamulonych silnikach i terkoczeniu na zimnym...

Czyli LM MoS2 ma negatywny wpływ na działanie wariatora?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak macie checki o oil min , a olej jest to sobie odłączcie na chwile akumulator :P

Wlewanie lq 10w40 mos2 plus ceratec to bezsensu bo tego dodatku będzie 2xtyle więc się nie dziwcie że wam się silnik zamuli albo coś zapcha - zobaczcie sobie składy mos2 jest w oleju i w dodatku .

Mi na razie poziom stoij w miejscu ale to trzeba przejechać min 1000 km żeby cos można było powiedzieć .

LM mos2 - ma wpływ na wariator - zapewne ci koledzy odpowiedzą bo przecież robili badania laboratoryjne :)

Edytowane przez Elendir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

staszek_kolasa, nie chodzi już o MoS2, ceratec'i czy inne cuda tylko o samą gęstość oleju... szczególnie zimą. Reszta jak Elendir napisał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dopytuje, bo od dwóch lat latam na Motul 6100 Synergie+, łyka mi go ~0.5l na ~2500-3000 km w zależności od stylu jazdy.

Wynik jest zadowalający, ale wiadomo że człowiek chciałby całkowicie wyeliminować dolewki, bądź zminimalizować je do absolutengo minimum.

Jednostka, którą posiadam jest całkowicie bezawaryjna, oprócz dolewania oleju nic nie robię.

Zastanawiałem się nad przejściem na LM MoS2, nie widziałem jeszcze jego konsystencji, ale jeśli jest gęstszy niż Motul to raczej mija to się z celem.

Miałem w planach remont silnika, ale jak to w życiu plany się zmieniły, stąd pomysł zmiany oliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten silnik nadaje się chyba tylko do taczki... Największy błąd w moim życiu. Znowu wróciłem od mechanika. Jest tak cholernie problemowy, że obawiam się przekręcać kluczyka, by go odpalić...

Z olejem nie ma tragedii, bo 1l/1500 km, ale mniej więcej co 1000 km coś pada, jak nie jakiś czujnik to coś zgrzytać w silniku zaczyna i tak ciągle...

Chyba powrócę do (nie)zawodnego 1.9 TDI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednostka, którą posiadam jest całkowicie bezawaryjna, oprócz dolewania oleju nic nie robię.

dolewanie oleju w ogóle nie świadczy o tym, że jednostka jest awaryjna :facepalm:

to świadczy o tym, że jest spierdolona... śmiać mi sie chce jak czytam takie posty, wszystko fajnie, igła tylko wpierdala olej litrami... oh god :facepalm:

Bez odbioru.

Ten silnik nadaje się chyba tylko do taczki... Największy błąd w moim życiu. Znowu wróciłem od mechanika. Jest tak cholernie problemowy, że obawiam się przekręcać kluczyka, by go odpalić...

Z olejem nie ma tragedii, bo 1l/1500 km, ale mniej więcej co 1000 km coś pada, jak nie jakiś czujnik to coś zgrzytać w silniku zaczyna i tak ciągle...

Chyba powrócę do (nie)zawodnego 1.9 TDI.

a tu jeszcze potwierdzenie tej (bez)awaryjnosci

Edytowane przez uszolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy lubią ten silnik, czytałem komentarze niektórych, że dobrze ze sie psują, bo człowiek wtedy interesuje się samochodem, silnikiem, wie co gdzie i z czym... Dla mnie to dziwne, bo wolałbym pojechać na wakacje gdzieś z dziewczyną niż pakować kasę w samochód...

Oczywiście nie mówię tutaj o dołożeniu sobie pakietu z eSki tylko po prostu o durnych naprawach tego silnika.

Bo samochód sam w sobie jest na prawdę bardzo fajny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No poza tym olejem to 3 lata już nim jeżdżę i zero awarii , no wymieniłem przepływomierz i eżektor który zresztą pewnie mógł zostać stary :P

Silnik pracuje cicho i bezproblemowo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@uszolek

"dolewanie oleju w ogóle nie świadczy o tym, że jednostka jest awaryjna :facepalm:

to świadczy o tym, że jest spierdolona... śmiać mi sie chce jak czytam takie posty, wszystko fajnie, igła tylko wpierdala olej litrami... oh god :facepalm:



Bez odbioru."

okej spierdolili tą serie 2.0 przez dolewanie oleju, ale wytknąłeś ten błąd jakby to był jedyny smaochod w którym się cos psuje, w 1.8 TURBO turbiny jeżdżą dożywotnio ? nic się nie psuje ?

sam mam problemy teraz bo co 500km jakis czujnik czy coś i tak ciągle cos do wymiany, zawieszenie wiadomo raz w roku trzeba robic bo wahaczy troche jest ale za to komfort jazdy to wynagradza. mam nadzieje że to okres przejsciowy

dla mnie żal jest coś takiego wypisywac. jest masa samochodów 2.0 i jakos ludzie jeżdża i nie płaczą.

zinterpretowałeś jego posta tak jakby był idiotą.

Edytowane przez TomOskroba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

turbo to osprzęt,a silnik jako sam słupek to dwie rózne rzeczy, zawieszenie wymieniasz raz na rok? co ty tam pchasz za gówno, mastersporty czy ki uj? mam auto od 1,5 roku i przy zawieszeniu nic nie robiłem(trw)

a co do porównania awaryjnosci 1.8 do 2.0 to sie nie wypowiem, szkoda słów :grin: chciałbym zobaczyc tych ludzi, którzy jezdza 2.0 nie płacza i jeszcze sie ciesza z tego, że maja tak motor pod maską

jesteś zadowolony ze swojego auta? nic mi do tego jeśli satysfakcjonuje cie dolewanie oleju 1l/1000km

Edytowane przez uszolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry ale ty piszesz o 1.8 bez turbo :P to ja bym wolał 2.0 nawet z dolewkami oleju ..

Oczywiście 1.8 T wiadomo że jest dużo dynamiczniejsze to lepsza opcja , ale co wy się tak tego oleju uczepiliście.

Ja zawieszenia w ogóle nie wymieniałem jest ok ale staram się omijać dziury :P

1.8 bez T jest za słabe na b6 ..

Edytowane przez Elendir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry ale ty piszesz o 1.8 bez turbo to ja bym wolał 2.0 nawet z dolewkami oleju ..

Sorry ale ty piszesz o 1.8 bez turbo :P to ja bym wolał 2.0 nawet z dolewkami oleju ..

Oczywiście 1.8 T wiadomo że jest dużo dynamiczniejsze to lepsza opcja , ale co wy się tak tego oleju uczepiliście.

Ja zawieszenia w ogóle nie wymieniałem jest ok ale staram się omijać dziury :P

Sorry ale ty piszesz o 1.8 bez turbo :P to ja bym wolał 2.0 nawet z dolewkami oleju ..

Oczywiście 1.8 T wiadomo że jest dużo dynamiczniejsze to lepsza opcja , ale co wy się tak tego oleju uczepiliście.

Ja zawieszenia w ogóle nie wymieniałem jest ok ale staram się omijać dziury :P

Sorry ale ty piszesz o 1.8 bez turbo :P to ja bym wolał 2.0 nawet z dolewkami oleju ..

Oczywiście 1.8 T wiadomo że jest dużo dynamiczniejsze to lepsza opcja , ale co wy się tak tego oleju uczepiliście.

Ja zawieszenia w ogóle nie wymieniałem jest ok ale staram się omijać dziury :P

:buahaha: 5 km więcej w cięższej budzie :grin::grin: to doj**ałeś, jeszcze by 1.8 wolnossące objechało Twoje 2.0 pijące więcej oleju niż benzyny :grin::grin::polew::buahaha:

swoją droga fajne paliwko lejesz, ON do PB :P

1.8 bez T jest za słabe na b6 ..

1.8 wolnossace nie wychodzilo w b6 :facepalm:

Edytowane przez uszolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

turbo to osprzęt,a silnik jako sam słupek to dwie rózne rzeczy, zawieszenie wymieniasz raz na rok? co ty tam pchasz za gówno, mastersporty czy ki uj? mam auto od 1,5 roku i przy zawieszeniu nic nie robiłem(trw)

a co do porównania awaryjnosci 1.8 do 2.0 to sie nie wypowiem, szkoda słów :grin: chciałbym zobaczyc tych ludzi, którzy jezdza 2.0 nie płacza i jeszcze sie ciesza z tego, że maja tak motor pod maską

jesteś zadowolony ze swojego auta? nic mi do tego jeśli satysfakcjonuje cie dolewanie oleju 1l/1000km

to zależy po jakich drogach się jeździ i jeszcze jak się jeździ nie ? w oleśnicy droga nie pozwala pewnie na rozwiniecie 50km :grin: teraz wymieniałem dwa przednie na TRW.

osprzęt nie osprzęt TURBO TRZEBA ROBIC, a w skali roku kasowo wychodzi to tak samo jak kupywanie oleju :wink: KAZDE AUTO MA SWOJE WADY I ZALETY ALE TY UJEBAŁEŚ SIE OLEJU I JUZ. KONIEC KROPKA, SAMOCHOD ZEZLOMOWAC BO OLEJ BIERZE :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


w oleśnicy droga nie pozwala pewnie na rozwiniecie 50km

zabłysnałeś, powiedz to kolegom na podwórku :thumbup1:


osprzęt nie osprzęt TURBO TRZEBA ROBIC

silnik nie silnik też trzeba robić, ale co? po remontach dalej wpierdala olej, więc co z tym silnikiem nie tak? a no ma wade konstrukcyjna i zawsze bedzie zjebany :grin:

bez odbioru, ta przepychanka przestaje mieć sens :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w oleśnicy droga nie pozwala pewnie na rozwiniecie 50km

zabłysnałeś, powiedz to kolegom na podwórku :thumbup1:

osprzęt nie osprzęt TURBO TRZEBA ROBIC

silnik nie silnik też trzeba robić, ale co? po remontach dalej wpierdala olej, więc co z tym silnikiem nie tak? a no ma wade konstrukcyjna i zawsze bedzie zjebany :grin:

bez odbioru, ta przepychanka przestaje mieć sens :)

stary zawsze jest jakiś mankament, to samochód - nie czołg

błysnąłem tak samo jak ty wcześniej, idealne porównanie ;)

jesteśmy tu po to żeby sobie pomagać

zamykam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...