maru Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Opublikowano 11 Kwietnia 2016 (edytowane) Dzięki za odpowiedź. Będę wstawiał metalowy korek + opaskę metalową na przewód idący do trójnika także podciśnienie na pewno nie będzie uciekać. Ja właśnie testuje podobne rozwiązanie. Dolot odpięty od czwórnika i zaślepiony, wyjście z czwórnika do podciśnienia zaślepione, podciśnienie zaślepione a wylot z czwórnika do dolotu odprowadzony wężem do...puszki z otworami Efekt...spalanie oleju nie zmalało, puszka pusta a zaślepione podciśnienie zakłóca prace kierownicy powietrza :-/. Silnik chodzi równo, nic się dzieje ale czegoś mu brak. Na razie przejechałem tak ok 600 km, chce pociągnąć do ponad tysiąc km i dokładnie zweryfikować ale już widzę, że nic to nie dało niestety :-( Edytowane 11 Kwietnia 2016 przez maru
TomOskroba Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Opublikowano 12 Kwietnia 2016 A ja mam panowie jedno konkretne pytanie. Mam od 6 lat a4 b5 1.8 ADR i zero dolewek miedzy wymiana a wymianą. W lutym kupiłem 2.0 ALT i poza tym nieszczęsnym olejem nic mnie nie trapi. Zastanawiam się nad remontem bo spalanie 1l/1000km oleju jest jak dla mnie nienormalne zwłaszcza po doświadczeniu z poprzednim autem. Czy jest jakiś forumowicz, któremu po remoncie silnika naprawdę pobór oleju zniknął? Bo jest to dla mnie dziwne, że nawet kompletny remont nic nie daje:/ Pozdrawiam jest na forum temat odnośnie remontu generalnego silnika, gość zrobił dobrą robotę, opisał każdy detal + wstawił zdjęcia. niestety nie wyeliminował poboru oleju, jedyne go zmniejszył, wydał 5+K na remont, czy jest to tego warte ? remont zrobisz jak (odpukać) silnik padnie. mi też bierze 1L= 1000KM i co ? leje i jade dalej
osator92 Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Jeśli nie robisz wielkich przebiegów to nie robiłbym z tym nic... Czy to duży koszt 40 (+/-)zł na 1000 km? Butelka litrowa do bagażnika i jazda. No chyba, że ktoś ma tak, że po prostu nie może żyć z tą świadomością No tak,tu nie chodzi o kasę ale lipa jak nie starcza mi jedna dolewka na pokonanie jednej trasy od a do z i muszę stawać na autostradzie i machać maską :/ no i przyglądać się czy już kontrolka się świeci czy jeszcze nie
TomOskroba Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Opublikowano 12 Kwietnia 2016 (edytowane) Jeśli nie robisz wielkich przebiegów to nie robiłbym z tym nic... Czy to duży koszt 40 (+/-)zł na 1000 km? Butelka litrowa do bagażnika i jazda. No chyba, że ktoś ma tak, że po prostu nie może żyć z tą świadomością No tak,tu nie chodzi o kasę ale lipa jak nie starcza mi jedna dolewka na pokonanie jednej trasy od a do z i muszę stawać na autostradzie i machać maską :/ no i przyglądać się czy już kontrolka się świeci czy jeszcze nie kwestia wyliczenia, w trasie z pewnością nie weźmnie Ci 1l na 1000km ja w październiku jechałem z warszawy do zakopanego. masz te 500 km i miałem 1 dolewkę 250ml na 1000KM (dwie strony) w dłuższej trasie i tak czy siak stajesz na stacji, nie ma takiej siły że nie odczekasz 15 minut zajrzysz pod maske w razie co robisz dolewke i jedziesz dalej słuchaj dla niektórych to absurd i męczarnia , ja tam nie mam z tym problemu Edytowane 12 Kwietnia 2016 przez TomOskroba
Makos_9507 Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Opublikowano 12 Kwietnia 2016 No ten "strach" przed zapaleniem się magicznej kontrolki "Oil min" jest tragiczny... Dla posiadaczy 2.0 ALT powinny być produkowane jakieś specjalne tabletki na panikę przed tą cholerną kontrolką Mi by się przydały takie tabletki, gdy wiem że wybiło już 1000 km bez polewki
maru Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Opublikowano 12 Kwietnia 2016 To Wy czekacie aż się kontrolka zapali ???
TomOskroba Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Opublikowano 13 Kwietnia 2016 To Wy czekacie aż się kontrolka zapali ??? dokladnie ! mi się nie pali od kilku miesięcy, prawdopodobnie trzepnięta, ale nie ma to znaczenia ! nigdy nie ufaj kontrolce i sam sprawdzaj ! nie jest to żaden problem, ten pobór trzeba wyczuć, jeżdżę od października 2015 roku i już jestem przyzwyczajony mniej wiecej wiem kiedy dolewać, każdy dolewa inaczej, zależy od naszej jazdy, wiadomo że w mieście chlupnie więcej, krótkie dystanse też sprawiają że olej znika na spokojnie ; ) nie ma co panikować, ważne żeby nie jeździł na tym minimalnym poziomie ot co
slimok Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Opublikowano 13 Kwietnia 2016 chciałbym zobaczyc tych ludzi, którzy jezdza 2.0 nie płacza i jeszcze sie ciesza z tego, że maja tak motor pod maską chciałbym zobaczyc tych ludzi, którzy jezdza 2.0 nie płacza i jeszcze sie ciesza z tego, że maja tak motor pod maską Więc zapraszam na piwko lub kawkę,chetnie porozmawiam. Daleko nie masz.
TomOskroba Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Opublikowano 13 Kwietnia 2016 chciałbym zobaczyc tych ludzi, którzy jezdza 2.0 nie płacza i jeszcze sie ciesza z tego, że maja tak motor pod maską chciałbym zobaczyc tych ludzi, którzy jezdza 2.0 nie płacza i jeszcze sie ciesza z tego, że maja tak motor pod maską Więc zapraszam na piwko lub kawkę,chetnie porozmawiam. Daleko nie masz. ja również, ale do mnie tylko na piwko
maru Opublikowano 16 Kwietnia 2016 Opublikowano 16 Kwietnia 2016 Dzisiaj została wykonana dokładna analiza spalin mojego silnika. Obroty zczytywane z akumulatora, w miejsce miarki oleju miernik temperatury a w rure wydechową sonda. Analizator spalin marki Bosch.Sytuacja okazała się dziwna ponieważ okazało się, że silnik pobiera duże ilości oleju tylko podczas gwałtownego dodania gazu (węglowodory HC). Na wolnych obrotach i i wyższych obrotach podczas równego ich trzymania parametr HC w normie. Poniżej link do filmiku. Co o tym sądzicie?
Makos_9507 Opublikowano 16 Kwietnia 2016 Opublikowano 16 Kwietnia 2016 W sumie to logiczne, że im wyższe obroty tym wyższe spalanie oleju i chyba wszystkiego co tylko możliwe.
maru Opublikowano 16 Kwietnia 2016 Opublikowano 16 Kwietnia 2016 W sumie to logiczne, że im wyższe obroty tym wyższe spalanie oleju i chyba wszystkiego co tylko możliwe. Przecież mówię, że tylko podczas dodawania "gazu" tzw. kopnięcia w pedał. Natomiast podczas utrzymania przez chwile wyższych obrotów wszystko oki.
lucjano Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Opublikowano 26 Kwietnia 2016 W sumie to logiczne, że im wyższe obroty tym wyższe spalanie oleju i chyba wszystkiego co tylko możliwe. Przecież mówię, że tylko podczas dodawania "gazu" tzw. kopnięcia w pedał. Natomiast podczas utrzymania przez chwile wyższych obrotów wszystko oki. to są właśnie te sztuczki VW, za ktore teraz musi płacić kare :-)
xsebo1 Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Tłumaczy nie równomierne pobieranie oleju, a wskazuje na puszczające pierścienie
maru Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Tłumaczy nie równomierne pobieranie oleju, a wskazuje na puszczające pierścienie No właśnie i tu jest pytanie. Czy to wskazuje bardziej na pierścienie czy uszczelniacze zaworowe ??
xsebo1 Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Możemy sobie pogdybać, każdy przypadek teoretycznie może być inny. Wgd mnie - Zapieczone pierścienie olejowe nie obracają się na tłoku, przez co cylinder nie zużywa się równomierne. Mechanicy sprawdzają organoleptycznie czy jest ząbek, jeśli jest to honowanie lub nowa głowica. Mało kto spuszcza się nad badaniem owalizacji cylindrów. Każdy szuka oszczędności, dlatego nieznany jest mi przypadek remontu na nadmiarowych tłokach. Napewno dobrze zrobiony zakończył by się sukcesem
skorpio511 Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Panowie ja mam 1,6 ale też mi ubywał olej, możliwe że mamy całkiem inne przyczyny takiego stanu rzeczy ale ostatnio zalałem silnik olejem valvoline 5w50 gdzie 50 świadczy o wysokiej lepkości przy gorącym silniku. Jak na razie przejechałem 5 tyś. km i nic nie ubyło na bagnecie więc jest jakaś poprawa. Zamiast rozbierać silnik może warto sprawdzić ten olej w waszych autach. Koszt oleju jest akceptowalny nawet jak na przeprowadzenie eksperymentu. Powodzenia.
xsebo1 Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Olej 5w50 testowałem 2 lata temu, ubywało tyle samo
TomOskroba Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Panowie ja mam 1,6 ale też mi ubywał olej, możliwe że mamy całkiem inne przyczyny takiego stanu rzeczy ale ostatnio zalałem silnik olejem valvoline 5w50 gdzie 50 świadczy o wysokiej lepkości przy gorącym silniku. Jak na razie przejechałem 5 tyś. km i nic nie ubyło na bagnecie więc jest jakaś poprawa. Zamiast rozbierać silnik może warto sprawdzić ten olej w waszych autach. Koszt oleju jest akceptowalny nawet jak na przeprowadzenie eksperymentu. Powodzenia. 1.6 to już inny silnik, Tobie zmiana oleju mogła pomóc
dziobek_85 Opublikowano 10 Maja 2016 Opublikowano 10 Maja 2016 Panowie mam pytanie jest możliwość zamówić kupić gdzieś tą przerobioną odmę? Słyszałem, że można tylko nie mogę nigdzie tego znaleźć, jak ktoś coś wie niech da znać
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się