Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dlaczego nie warto zakładać gazu - zanim skusisz się opiniami tanio - przeczytaj !


Xantir

Rekomendowane odpowiedzi

Jakie regulacje gazu co 10 tys?przeciez kazda dzis instalka wykorzystuje juz lambe...nawe moja stara podcisnieniowa instalacja (nascie lat temu) to robila. W podcisnieniowce po wymianie f powietrza (nawet czesciej) trzeba bylo pokretelkiem przy parowniku pokrecic dawke dla wolnych (pat rzysz na diody i krecisz...max 30s roboty...w autach na wtrysku juz to odpadalo....ponad 100tys lpgiem zrobilem... Sprawdzalem luz zaworow 2razy (to producent nakazuje i bez gazu!/w hondach luzy reguluje sie jak w maluchu/... Ale w autach z hydraulika to odpada.... Kiedys tankowalem za niecala zlotowke...ale byla totalna taniocha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem od roku 1999 do tej pory auta z lpg i nigdy nie miałem problemów. Zrobiłem na LPG kilkaset tysięcy km. Zawsze instalacja montowana w sprawdzonym i doświadczonym warsztacie. Podstawa to nie oszczędzać do przesady. Gaz tak samo jak diesel nie nadaje się dla ludzi który robią przebiegi dzienne np 500metrów do sklepu i z powrotem.

A bzdury typu że gaz to dodatkowe przeglądy, opłaty, częstsza wymiana czegoś tam czy że gaz niszczy silnik świadczą o tym że ktoś kto to rozpowszechnia jest totalnym laikiem i nie ma pojęcia bladego o działaniu silnika spalinowego.

Wprost przeciwnie, silnik na gazie dużo wolniej się zużywa. Przede wszystkim z powodu bardziej obojętnych nie powodujących korozji spalin, brak efektu rozcieńczania paliwa i brak substancji spalania zanieczyszczających olej. Poza tym wyższa liczba oktanowa itp.

Ale jak ktoś nie ma pojęcia to niech sobie wierzy że gaz rozpuszcza tłumiki bo woda jest w spalinach , wypala zawory i tak dalej:decayed:

Osobiście mam teraz diesla bo po prostu współczesne silniki benzynowe są zbyt awaryjne. Miałem ALT w B6 i miałem dość dolewania oleju a im nowszy silnik tym gorszy niestety czy on będzie na lpg pb czy ropę. Źle rozumiana ekologia, dowsizing czyli silniczki 1.0 z mega turbo o mocy 150km i trwałości chińskiego motoroweru, w których po 20tys km przepał oleju jest większy niż w dwusuwowym komarku :thumbdown::sick3: Dlatego tylko na razie wolę sprawdzonego AWX od biodegradowalnych nowinek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Produktem spalania gazu jest minnymi woda (to tak na temat rdzewienia wydechu) honda nakazuje sprawdzanie luzow zaworowych co n tys km... Jednak w przypadku lpg zalecali pamietam im czestrza weryfikacje (bo trzeba a moze tylko by lase zarobic...). Koledze wypalilo jakis zawor na lpg w mondeo (czy to pech czy przez lpg nie wiem)... No sa tam pewnoe jakies konsekwencje ze uzywasz silnika z paliwem do ktorego nie byl projektowqny (np zaplon zaprogramowany byl pod paliwo benzynowe...). Mysle ze problemm jest takze niestabilna jakosc tego paliwa....i te tankowanie...3x dluzej niz bak benzyny..to piszenie dystrybutorow gazu mam do dzos w uszach. Koledze zapalil sie polonez przez lpg (g... Inetalacja 15lat temu pod gaznikowca-nic nie wybuchlo)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam instalacje brc w moim b5 1.8 adr zrobione juz na gazie 280 tysiecy ..i jedna zmiana parownika ...tyle w temacie :) lpg bez awaryjne spalanie miedzy 9 a 11 ..:) ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaplon skoryguje sobie sterownik. jesli optymalna jest mieszanka to nic sie nie wypala. ale panie duzo pali wiec skrec mi troche - jest ubogo, wysoka tem spalin i powypalane. co do regulacji. na ogol sie nie reguluje, ale przy wymianie filtrow powinno siwe sprawdzic ustawienia map m.in dlatego ze moze sonda nie pracowac prawidlowo, przeplywomierz itd. mi przed zalozeniem ostalacji panowie sprawdzili wozidlo i stwierdzili ze mam wysokie korekty paliwowe, okazalo sie ze przeplywomierz nie domaga. ilu gazownikow sprawdza samochod przed gazowaniem? dawaj pan zakladamy bedzie taniej ! a potem check engine

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kolego a ile ty myślałeś że 5000 ktoś wpakuje w LPG ? - bzdura kompletna i głupota ludzka nie zna żadnych granic.

Instalacje kosztują w granicach 2300 zł max, zależy ile warsztat ma przebitki, same bebechy to koszt ok 1700 zł ( reszta to zarobek )

Wszyscy piszą jaka to oszczędność na gazie, ale nikt nie pisze ukrytych kosztów eksploatacji, każdy WARSZTAT który montuje GAZ go zachwala bo daje zarobić i tak przyjedzie na przegląd, wyregulowanie etc... każda sroka swój ogon chwali....

Nikt mi nie powie że ktoś kto założy instalację za 5000 zł będzie jeździł ją 50.000 km i nic w niej nie zrobi bo nie ma perpetum mobile - przez cały okres wpakuje pół jej wartości jak nie więcej.

Każdy zachwyca się tankowaniem do pełna za 100 zł no ale co zrobić taka mentalność polaka - myśli że chwycił Byka za rogi a jest zupełnie inaczej.

Zawsze Polak Polaka oszuka czy to za granicą czy w Polsce - taki nasz naród...

Pewnie ta jak i Ty nie jestem znawcą gazu, lecz po Twojej wypowiedzi nasuwa mi się tylko jedno ( rzadko używam tego typu wyrażeń, ale tu jestem zmuszony) , otóż:

w d*pie byłeś i gówno widziałeś.

Nie ma pojęcia o tym jak gaz szkodzi silnikowi, po 1) wyższa temperatura spalania + 2) przegrzewanie głowicy ale co tam, gówno wiedziałeś i gówno wiesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma pojęcia o tym jak gaz szkodzi silnikowi, po 1) wyższa temperatura spalania + 2) przegrzewanie głowicy ale co tam, gówno wiedziałeś i gówno wiesz

Staszne rzeczy. :shock3:

1377698911-mariusz-pudzianowski-promotes-new-lpg-gas-station-in-gdynia_2522827.jpg

Powiedz kolego, jaki masz cel w tym negowaniu LPG w samochodach i czym to jest spowodowane? Miałeś jakieś traumatyczne przeżycia z samochodem zasilanym LPG, może twój sąsiad miał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kolego a ile ty myślałeś że 5000 ktoś wpakuje w LPG ? - bzdura kompletna i głupota ludzka nie zna żadnych granic.

Instalacje kosztują w granicach 2300 zł max, zależy ile warsztat ma przebitki, same bebechy to koszt ok 1700 zł ( reszta to zarobek )

Wszyscy piszą jaka to oszczędność na gazie, ale nikt nie pisze ukrytych kosztów eksploatacji, każdy WARSZTAT który montuje GAZ go zachwala bo daje zarobić i tak przyjedzie na przegląd, wyregulowanie etc... każda sroka swój ogon chwali....

Nikt mi nie powie że ktoś kto założy instalację za 5000 zł będzie jeździł ją 50.000 km i nic w niej nie zrobi bo nie ma perpetum mobile - przez cały okres wpakuje pół jej wartości jak nie więcej.

Każdy zachwyca się tankowaniem do pełna za 100 zł no ale co zrobić taka mentalność polaka - myśli że chwycił Byka za rogi a jest zupełnie inaczej.

Zawsze Polak Polaka oszuka czy to za granicą czy w Polsce - taki nasz naród...

Pewnie ta jak i Ty nie jestem znawcą gazu, lecz po Twojej wypowiedzi nasuwa mi się tylko jedno ( rzadko używam tego typu wyrażeń, ale tu jestem zmuszony) , otóż:

w d*pie byłeś i gówno widziałeś.

Nie ma pojęcia o tym jak gaz szkodzi silnikowi, po 1) wyższa temperatura spalania + 2) przegrzewanie głowicy ale co tam, gówno wiedziałeś i gówno wiesz

Chłopie,daj se siana i nie produkuj się już na tematy,które znasz po przeczytaniu paru artykułów tzw. "fachowców".

Przejedż z 200 tysia,albo tak jak ja około 350 tysia na LPG i wtedy się wypowiadaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spowodowane jest to pewnie tym ze nie stac go na instalacje gazowa a co za tym idzie tym bardziej zeby zatankowac bene (i auto stoi) :grin:

montaz gazu to indywidualna sprawa chcesz to masz nie to nie. wole przejechac trase 500km za 130 zl niz za 300 i uj mnie obchodza filtry itp bo po jednej trasie stac mnie na nie podwójnie nie przeplacajac za PB i plakac ze gas jest bee

Nie ma pojęcia o tym jak gaz szkodzi silnikowi, po 1) wyższa temperatura spalania + 2) przegrzewanie głowicy ale co tam, gówno wiedziałeś i gówno wiesz

Staszne rzeczy. :shock3:

http://static2.demotix.com/sites/default/files/imagecache/a_scale_large/2500-7/photos/1377698911-mariusz-pudzianowski-promotes-new-lpg-gas-station-in-gdynia_2522827.jpg

Powiedz kolego, jaki masz cel w tym negowaniu LPG w samochodach i czym to jest spowodowane? Miałeś jakieś traumatyczne przeżycia z samochodem zasilanym LPG, może twój sąsiad miał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma pojęcia o tym jak gaz szkodzi silnikowi, po 1) wyższa temperatura spalania + 2) przegrzewanie głowicy ale co tam, gówno wiedziałeś i gówno wiesz

Staszne rzeczy. :shock3:

http://static2.demotix.com/sites/default/files/imagecache/a_scale_large/2500-7/photos/1377698911-mariusz-pudzianowski-promotes-new-lpg-gas-station-in-gdynia_2522827.jpg

Powiedz kolego, jaki masz cel w tym negowaniu LPG w samochodach i czym to jest spowodowane? Miałeś jakieś traumatyczne przeżycia z samochodem zasilanym LPG, może twój sąsiad miał?

Pewnie szwagier miał i razem czytają onet i ichniejsze mądrości odgrzewane jak tygodniowe kotlety. Ciężki koleś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje następne auto będzie jednak znów LPG. Mój AWX spisuje się super ale jak jedzie się dalej. Nie ważne czy auto z lpg przełączy się na gaz czy nie, ja mam zasadę aby nie wyłączać silnika zanim nie osiągnie temperatury a diesel przy obecnych temp ( 0*) nagrzewa się zbyt długo. A przecież czasem nie ma potrzeby jechać w trasę a trzeba podjechać autem te 5 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche prawdy inni powiedzą głopot. niestety owe problemy związane są z błednym montażem i doborem podzespołów. ostanio hasło kolegi "zapłaciłem 2300, taniej nie znalazlem". a później bedzie jakie to be i napisze artykul :grin:

No kolego a ile ty myślałeś że 5000 ktoś wpakuje w LPG ? - bzdura kompletna i głupota ludzka nie zna żadnych granic.

Instalacje kosztują w granicach 2300 zł max, zależy ile warsztat ma przebitki, same bebechy to koszt ok 1700 zł ( reszta to zarobek )

Wszyscy piszą jaka to oszczędność na gazie, ale nikt nie pisze ukrytych kosztów eksploatacji, każdy WARSZTAT który montuje GAZ go zachwala bo daje zarobić i tak przyjedzie na przegląd, wyregulowanie etc... każda sroka swój ogon chwali....

Nikt mi nie powie że ktoś kto założy instalację za 5000 zł będzie jeździł ją 50.000 km i nic w niej nie zrobi bo nie ma perpetum mobile - przez cały okres wpakuje pół jej wartości jak nie więcej.

Każdy zachwyca się tankowaniem do pełna za 100 zł no ale co zrobić taka mentalność polaka - myśli że chwycił Byka za rogi a jest zupełnie inaczej.

Zawsze Polak Polaka oszuka czy to za granicą czy w Polsce - taki nasz naród...

Ja ci powiem. Mialem najbardziej prymitywna instalacje w moim 2.3 NG.zrobilem prawie 200 tys. a jedyny moj wklad to wymiana filterka co 30-40 tys. Z regulacja. Oczywiscie reszta eksploatacji typu olej,filtry,klocki jak w kazdym innym.koszt instalacji 1400 zl.

Wysłane z Kambodży za pomocą butelki i drutu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsiadam zapalam i jade...co mi przeszkadza ze silnik jest zimny...do cieplego nawiewu wystarczy przeciez 50 stopni. W lpg z parownikiem jest tez problem z niskimi temp. W procesie parowania wytwarzane jest zimno...jak plyn chlodzacy jest zimny to nie ma co odebrac tego i tez kicha (wiecauto na lpg bedzie pomykac na benzynie)... Jednym slowem wymyslone problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały ten wątek to karmienie trolli i proponowałbym go zamknąć :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wywalcie ten temat bo ludzie ktorzy szukaja opini na temat lpg (ale maja nastawienie na poczatku pesymistyczne jak wiekszosc) zamiast trafic na temat z naukowymi dowodami wrecz ze lpg nie szkodzi niczemu trafia na taki smietnik i poglebia sie w swoich niesprawdzonych przekonaniach ze "lpg to zło" i jeszcze potem rozprowadza dalej tą informacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek czas na turbo z lpg:decayed:

Do przemyślenia. Chociaż ostatnio chodzi mi po głowie kupić jako drugie jakieś małe autko z lpg do katowania do pracy a po naszej zakorkowanej metropolii najszybciej jest zostawić auto pod domem i śmigać pieszo:decayed:

---------- Post dopisany at 19:45 ---------- Poprzedni post napisany at 19:33 ----------

Cały ten wątek to karmienie trolli i proponowałbym go zamknąć :facepalm:

Ja tam miałem kilka aut z LPG,mam diesla i uważam że Pb to tylko jak ktoś bardzo mało jeździ. Przekonywać nikogo do niczego nie zamierzam. Jak wszyscy uwierzą że gaz niszczy silnik to wrócę do LPG na pewno, bo i cena spadnie:banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

darkle jest b.dużo prawdy w tym co piszesz bo moje spostrzeżenia w tej materii są podobne miałem po kolei Audi B3 1,8i i zagazowany jeżdziłem nim 160 tys.km bez większych problemów z silnikiem, do czasu aż moja Pani stwierdziła ze to już "dziadek" więc kupiłem kombiaka Audi B4 2.0 monowtrysk super silnik zagazowałem silnik przy 80tys km i przebyłem nim 222 tys.km i bajka, bez zarzutu silnik, (mało oleju zużywał 0,7na 10tys ten i poprzedni) spalanie w normie i scenariusz ten sam Pani mówi wymień drugiego dziadka na nowszy i wymieniłem na koniec 2013 roku na Audi A4 B6 ALT i tu niespodzianka, specjaliści z audi wymyślili motor horror. Jednorazówka - słaba jednostka wysiada przy poprzednikach, napakowane badziewie elektroniczne coś chce i denerwuje (wk.rwia) Wariator (check engine katalizator+ sondy) zużycie oleju. Nie wiem jak długo z tym wytrzymam. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...