Grześko Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Opublikowano 11 Kwietnia 2015 (edytowane) Auto to A4 B6 1,9TDI AVF z programem na 170KM. Przebieg prawdziwy 192tys km. Mam go od 6 lat i przejechałem tylko 60tys km. Ostatnio zauważyłem, że podczas ruszania z miejsca pojawia się za mną niebieska chmura dymu. Na bank nie jest to dym z oleju silnikowego bo znam jego zapach, a jestem prawie pewny, że jest to nie spalony ON. Najczęściej dym pojawia się zanim silnik nie osiągnie 90 stopni, chociaż zdarza się, że zadymi przy ruszaniu nawet po godzinie jazdy. Auto co około 3-6 miesięcy podłączam pod kompa i robię logi statyczne i dynamiczne. Nie ma kompletnie, żadnej różnicy w logach sprzed roku i tych aktualnych. Wyniki są książkowe zarówno dla turbiny, egra, przepływomierza jak i pompek. Korekcje od -0,3 do 0,3, BIPy od 12 do 23. Oleju pomiędzy wymianami znika może 1mm na bagnecie z naciskiem na "może". Silnik pracuje idealnie, żadnych szarpań, drgań. Nawet jak zadymi przy ruszaniu to praca silnika jest idealna, żadnego zadławienia czy drgania. Pali od tyku i nieważne czy jest -20 czy +30, czy jest zimny, czy ciepły. Na postoju na wolnych nie dymi i nie ma znaczenia, czy silnik jest zimny, czy gorący. Jak przygazowuję na postoju - nie dymi. Podczas normalnej jazdy - nie dymi. Z pedałem w podłodze - lekka mgiełka za mną zostaje, ale jak pisałem auto jest po programie i bez kata więc to normalne. Dym pojawia się tylko i wyłącznie w trakcie ruszania. Dzisiaj testowałem w ten sposób, że zaciągnąłem hamulec ręczny i próbowałem ruszać. Dopóki auto nie złapało 90 stopni dym (w sumie to kłęby dymu) pojawiał się 6-7 razy na 10 prób, po zagrzaniu 1-2 na 10 prób a czasami wcale. Odpiąłem EGRa bez jego zaślepienia - różnicy żadnej mimo, że dużo więcej przepływka mierzy. Może paliwo dostaje się jakoś do cylindrów, ale pompki chyba nie leją, bo korekcje są bardzo dobre. Spróbuję jeszcze w przyszłym tygodniu zaślepić EGRa na próbę. Ale odczyty z przepływki są stabilne w momencie pojawienia się obłoku dymu więc chyba spaliny się do dolotu nie pchają. Czy ma ktoś jakieś pomysły? Edytowane 11 Kwietnia 2015 przez Grześko
Pudlik Opublikowano 3 Lipca 2015 Opublikowano 3 Lipca 2015 (edytowane) Auto to A4 B6 1,9TDI AVF z programem na 170KM. Przebieg prawdziwy 192tys km. Mam go od 6 lat i przejechałem tylko 60tys km. Ostatnio zauważyłem, że podczas ruszania z miejsca pojawia się za mną niebieska chmura dymu. Na bank nie jest to dym z oleju silnikowego bo znam jego zapach, a jestem prawie pewny, że jest to nie spalony ON. Najczęściej dym pojawia się zanim silnik nie osiągnie 90 stopni, chociaż zdarza się, że zadymi przy ruszaniu nawet po godzinie jazdy. Auto co około 3-6 miesięcy podłączam pod kompa i robię logi statyczne i dynamiczne. Nie ma kompletnie, żadnej różnicy w logach sprzed roku i tych aktualnych. Wyniki są książkowe zarówno dla turbiny, egra, przepływomierza jak i pompek. Korekcje od -0,3 do 0,3, BIPy od 12 do 23. Oleju pomiędzy wymianami znika może 1mm na bagnecie z naciskiem na "może". Silnik pracuje idealnie, żadnych szarpań, drgań. Nawet jak zadymi przy ruszaniu to praca silnika jest idealna, żadnego zadławienia czy drgania. Pali od tyku i nieważne czy jest -20 czy +30, czy jest zimny, czy ciepły. Na postoju na wolnych nie dymi i nie ma znaczenia, czy silnik jest zimny, czy gorący. Jak przygazowuję na postoju - nie dymi. Podczas normalnej jazdy - nie dymi. Z pedałem w podłodze - lekka mgiełka za mną zostaje, ale jak pisałem auto jest po programie i bez kata więc to normalne. Dym pojawia się tylko i wyłącznie w trakcie ruszania. Dzisiaj testowałem w ten sposób, że zaciągnąłem hamulec ręczny i próbowałem ruszać. Dopóki auto nie złapało 90 stopni dym (w sumie to kłęby dymu) pojawiał się 6-7 razy na 10 prób, po zagrzaniu 1-2 na 10 prób a czasami wcale. Odpiąłem EGRa bez jego zaślepienia - różnicy żadnej mimo, że dużo więcej przepływka mierzy. Może paliwo dostaje się jakoś do cylindrów, ale pompki chyba nie leją, bo korekcje są bardzo dobre. Spróbuję jeszcze w przyszłym tygodniu zaślepić EGRa na próbę. Ale odczyty z przepływki są stabilne w momencie pojawienia się obłoku dymu więc chyba spaliny się do dolotu nie pchają. Czy ma ktoś jakieś pomysły? Mam identycznie i tez oleju mi nie ubywa . Pali od kopa za każdym razem i nie przerywa chodzi równiutko. Dym pojawia sie w momecie pierwszego ruszenia z postoju ale na wolnych nie dymi.Podejrzewam albo Turbine albo separator oleju w pokrywie zaworów.no chyba ze rozwiozałeś swój problem to podpowiedz. Pozdrawiam Edytowane 3 Lipca 2015 przez Pudlik
piotrsob1 Opublikowano 4 Lipca 2015 Opublikowano 4 Lipca 2015 Taki objaw jak opisujecie jest typowy dla padniętych uszczelniaczy zaworów, silnik wtedy zadymi przez chwilę podczas większego obciążenia po dłuższym postoju. Ale jak występuje przy prawie każdym ruszaniu po dłuższej pracy motoru na biegu jałowym, to przyjrzał bym się też odmie, czy utrzymuje prawidłowe ciśnienie w skrzyni korbowej silnika
Pudlik Opublikowano 4 Lipca 2015 Opublikowano 4 Lipca 2015 Egr odpada juz sprawdzalem to nie to . Po dlugim postoju np noc jak odpale to nie dymi nic nawet jak gazuje auto. Dymek pojawia sie dopiero jak ruszam z miejsca i to tez musze ruszyć dynamicznie .
lukaszooo Opublikowano 5 Lipca 2015 Opublikowano 5 Lipca 2015 sprawdź turbinę bo przeważnie ona jest przyczyna a raczej olej w dolocie, jeśli pokusił bys sie o wyczyszczenie całego dolotu miał bys 100% pewności czy problem jest po stronie doładowania czy zaworów.
Pudlik Opublikowano 6 Lipca 2015 Opublikowano 6 Lipca 2015 sprawdź turbinę bo przeważnie ona jest przyczyna a raczej olej w dolocie, jeśli pokusił bys sie o wyczyszczenie całego dolotu miał bys 100% pewności czy problem jest po stronie doładowania czy zaworów. Racja oleju było pełno i jak wyczyscilem to nie zadymil. Teraz tylko ciekawe czy to turbina czy odma ? Sprawdzalem turbine na ośce luzu niema. Zobaczymy jak dlugo bedzie sucho w dolocie jak co to wpadnie jakas turbina od BRD lub dam zrobić jakąś hybryde bo mysle nad programem.
Jarek882 Opublikowano 6 Lipca 2015 Opublikowano 6 Lipca 2015 Zawsze bedziesz mial w dolocie olej tzn mgiełke olejową... wiadomo ze nie moze sie wylewać z dolotu ale śladowe ilości w każdym doładowanym silniku są.
lukaszooo Opublikowano 6 Lipca 2015 Opublikowano 6 Lipca 2015 Wypuść odme pod silnik i w ciągu tygodnia będziesz wiedział w czym problem.
Pudlik Opublikowano 6 Lipca 2015 Opublikowano 6 Lipca 2015 Wypuść odme pod silnik i w ciągu tygodnia będziesz wiedział w czym problem.
lisek120 Opublikowano 13 Lipca 2015 Opublikowano 13 Lipca 2015 Auto to A4 B6 1,9TDI AVF z programem na 170KM. Przebieg prawdziwy 192tys km. Mam go od 6 lat i przejechałem tylko 60tys km. Ostatnio zauważyłem, że podczas ruszania z miejsca pojawia się za mną niebieska chmura dymu. Na bank nie jest to dym z oleju silnikowego bo znam jego zapach, a jestem prawie pewny, że jest to nie spalony ON. Najczęściej dym pojawia się zanim silnik nie osiągnie 90 stopni, chociaż zdarza się, że zadymi przy ruszaniu nawet po godzinie jazdy. Auto co około 3-6 miesięcy podłączam pod kompa i robię logi statyczne i dynamiczne. Nie ma kompletnie, żadnej różnicy w logach sprzed roku i tych aktualnych. Wyniki są książkowe zarówno dla turbiny, egra, przepływomierza jak i pompek. Korekcje od -0,3 do 0,3, BIPy od 12 do 23. Oleju pomiędzy wymianami znika może 1mm na bagnecie z naciskiem na "może". Silnik pracuje idealnie, żadnych szarpań, drgań. Nawet jak zadymi przy ruszaniu to praca silnika jest idealna, żadnego zadławienia czy drgania. Pali od tyku i nieważne czy jest -20 czy +30, czy jest zimny, czy ciepły. Na postoju na wolnych nie dymi i nie ma znaczenia, czy silnik jest zimny, czy gorący. Jak przygazowuję na postoju - nie dymi. Podczas normalnej jazdy - nie dymi. Z pedałem w podłodze - lekka mgiełka za mną zostaje, ale jak pisałem auto jest po programie i bez kata więc to normalne. Dym pojawia się tylko i wyłącznie w trakcie ruszania. Dzisiaj testowałem w ten sposób, że zaciągnąłem hamulec ręczny i próbowałem ruszać. Dopóki auto nie złapało 90 stopni dym (w sumie to kłęby dymu) pojawiał się 6-7 razy na 10 prób, po zagrzaniu 1-2 na 10 prób a czasami wcale. Odpiąłem EGRa bez jego zaślepienia - różnicy żadnej mimo, że dużo więcej przepływka mierzy. Może paliwo dostaje się jakoś do cylindrów, ale pompki chyba nie leją, bo korekcje są bardzo dobre. Spróbuję jeszcze w przyszłym tygodniu zaślepić EGRa na próbę. Ale odczyty z przepływki są stabilne w momencie pojawienia się obłoku dymu więc chyba spaliny się do dolotu nie pchają. Czy ma ktoś jakieś pomysły? Mam identycznie i tez oleju mi nie ubywa . Pali od kopa za każdym razem i nie przerywa chodzi równiutko. Dym pojawia sie w momecie pierwszego ruszenia z postoju ale na wolnych nie dymi.Podejrzewam albo Turbine albo separator oleju w pokrywie zaworów.no chyba ze rozwiozałeś swój problem to podpowiedz. Pozdrawiam Mam to samo, turbo zrobilem nic nie pomoglo dalej zakopci jak wam... Mechanior obstawia odme... Mozna tak bezczelnie wywalic waz od odmy ze tak powiem na dwor?
piotrsob1 Opublikowano 13 Lipca 2015 Opublikowano 13 Lipca 2015 Na próbę na pewno można , tylko zaślep otwór w wężu dolotowym turbiny , na dłużej smród z odmy może być męczący
lisek120 Opublikowano 14 Lipca 2015 Opublikowano 14 Lipca 2015 Az jestem ciekaw co bedzie sie dzialo.Jakby dym znikl to by bylo super. Czyli normalnie wyciagnać waz idacy od odmy do turba w miejscu gdzie laczy sie z wezem od turba? Czym najlepiej zaślepka ten otwór? Chodzi mi po głowie korek od wina
piotrsob1 Opublikowano 14 Lipca 2015 Opublikowano 14 Lipca 2015 Dopasuj śrubę żeby weszła na wcisk, a wężyk odmy najlepiej przedłuż tak by kończył się pod autem , z 10-15 cm nad glebą
nik23 Opublikowano 17 Lipca 2015 Opublikowano 17 Lipca 2015 Albo kup i załóż catch oil tank i niebedzie mgiełka do dolotu tylko do zbiornika
MemberA4 Opublikowano 19 Lipca 2015 Opublikowano 19 Lipca 2015 (edytowane) Auto to A4 B6 1,9TDI AVF z programem na 170KM. Przebieg prawdziwy 192tys km. Mam go od 6 lat i przejechałem tylko 60tys km. Ostatnio zauważyłem, że podczas ruszania z miejsca pojawia się za mną niebieska chmura dymu. Na bank nie jest to dym z oleju silnikowego bo znam jego zapach, a jestem prawie pewny, że jest to nie spalony ON. Najczęściej dym pojawia się zanim silnik nie osiągnie 90 stopni, chociaż zdarza się, że zadymi przy ruszaniu nawet po godzinie jazdy. Auto co około 3-6 miesięcy podłączam pod kompa i robię logi statyczne i dynamiczne. Nie ma kompletnie, żadnej różnicy w logach sprzed roku i tych aktualnych. Wyniki są książkowe zarówno dla turbiny, egra, przepływomierza jak i pompek. Korekcje od -0,3 do 0,3, BIPy od 12 do 23. Oleju pomiędzy wymianami znika może 1mm na bagnecie z naciskiem na "może". Silnik pracuje idealnie, żadnych szarpań, drgań. Nawet jak zadymi przy ruszaniu to praca silnika jest idealna, żadnego zadławienia czy drgania. Pali od tyku i nieważne czy jest -20 czy +30, czy jest zimny, czy ciepły. Na postoju na wolnych nie dymi i nie ma znaczenia, czy silnik jest zimny, czy gorący. Jak przygazowuję na postoju - nie dymi. Podczas normalnej jazdy - nie dymi. Z pedałem w podłodze - lekka mgiełka za mną zostaje, ale jak pisałem auto jest po programie i bez kata więc to normalne. Dym pojawia się tylko i wyłącznie w trakcie ruszania. Dzisiaj testowałem w ten sposób, że zaciągnąłem hamulec ręczny i próbowałem ruszać. Dopóki auto nie złapało 90 stopni dym (w sumie to kłęby dymu) pojawiał się 6-7 razy na 10 prób, po zagrzaniu 1-2 na 10 prób a czasami wcale. Odpiąłem EGRa bez jego zaślepienia - różnicy żadnej mimo, że dużo więcej przepływka mierzy. Może paliwo dostaje się jakoś do cylindrów, ale pompki chyba nie leją, bo korekcje są bardzo dobre. Spróbuję jeszcze w przyszłym tygodniu zaślepić EGRa na próbę. Ale odczyty z przepływki są stabilne w momencie pojawienia się obłoku dymu więc chyba spaliny się do dolotu nie pchają. Czy ma ktoś jakieś pomysły? Miałem identyczne objawy w poprzedniej B6. Gryzący niebieski dym pojawiał się przeważnie podczas ruszania. Zauważałem go również w lusterku na małych rondkach jak wrzucałem drugi bieg. Nie czuć było że to spalony olej raczej było to niespalone paliwo. Nawet przy próbach EGR na zimnym silniku w BS ten dym się ujawniał ,wtedy to silnik nawet potrafił się "zadusić" i zgasnąć. Jednak u mnie oleju autko trochę pobierało więc oddałem na regeneracje turbo. Po regeneracji okazało się że uszczelnienia na turbo miałem wyjechane. W ciągu kilku dni samochód dymił po tej regeneracji jak KRAZ ale po tygodniu zero dymu. Edytowane 19 Lipca 2015 przez MemberA4
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się