jacek70 Opublikowano 11 Października 2015 Opublikowano 11 Października 2015 Daj spokój. Kup dobre gumy a nie jakieś klejonki. Audi quattro kupiłeś a na gumach chcesz oszczędności robić?
muszka76 Opublikowano 11 Października 2015 Opublikowano 11 Października 2015 Ja raz kupiłem do busa i po 3 miesiącach oddałem do reklamacji bo wyskoczyly buły.Nigdy więcej nie kupię bierznikowanych opon.Strach na tym szybciej jechać bo nie wiesz kiedy się rozlecą.
jacek70 Opublikowano 11 Października 2015 Opublikowano 11 Października 2015 O ile uda się je wywarzyć. Bo bywają z tym problemy.
jospethe Opublikowano 11 Października 2015 Opublikowano 11 Października 2015 Opony bieżnikowane do quattro to jak adidasy do garnituru
tomasz102 Opublikowano 11 Października 2015 Opublikowano 11 Października 2015 Co roku a w szczególności przez zimą powtarza się temat czy warto kupić opony bieżnikowane. Należało by podkleić temat i najlepiej dać filmik z youtuba co się dzieje po wystrzale koła, opisać problem z wyważaniem oraz gubieniem bieżnika. Mój znajomy ma bmw e46 328. Moc 193 KM jak dobrze pamiętam. Kupił opony bieżnikowane i założył do swojej "buni". Odważników tam było więcej niż łańcuszków na odpuście, ale w korzystając z motta "zimą się wolno jeździ" uśmiechnął się i nie przeszkadzało mu. Jednak ostatnia zima nie zachęcała do wolnej jazdy. Poważniejszy problem zaczął się przy wjechaniu bokiem na parkig. Można było dostać kostką bieżnika opony w łep Opony poszły na reklamacje, ale niestety sprzedawca stwierdził, że przyczyną jest zbyt dynamiczna jazda(podejrzewam, że gdzieś przytopił gumę) i to jest pierwsza reklamacja w tym sezonie. Aż nie mogę się doczekać co tej zimy kupi . Jak bieżnikowane to zrobię Wam fotorelacje, będzie dla potomnych
Trzesio Opublikowano 31 Października 2015 Opublikowano 31 Października 2015 Panowie dobre nalewki na zimę będą lepsze niż nie jedna nowa, a dlatego że guma jest miękka, co wpływa na przyczepność swojego czasu pracowałem na wulkanizacji i wiele osób kupowało jak i kolejny raz zakładali nalewki z firmy Profil, nie słyszałem aby ktoś narzekał, może tylko że głośne, ale tak można powiedzieć o większości zimówek
Fido Opublikowano 31 Października 2015 Opublikowano 31 Października 2015 Do kościoła i z powrotem są ok.
jacek70 Opublikowano 31 Października 2015 Opublikowano 31 Października 2015 (edytowane) I jeszcze do przyczepki , nie za dużej. Bez przesady kupuję nowe nie zależane, a nadlewki niech się schowają. będą lepsze niż nie jedna nowa Edytowane 31 Października 2015 przez jacek70
sssV Opublikowano 1 Listopada 2015 Opublikowano 1 Listopada 2015 Kupilem kiedys auto na nalewkach, co ciekawe z niemiec. Bila troszke kierownica, pojechalem wywazyc. 90min mordowali sie w wulkanizacji i nic. Dwie jako tako sie wywazyly z dwiema nie dali rady. Wrocilem do domu na 4 nowych oponach - normalnych oponach. Wulkanizator (znajomy przy okazji) powiedzial krotko, chcesz jezdzic bezpiecznie i pewnie to wywal te smieci.
olis3 Opublikowano 1 Listopada 2015 Opublikowano 1 Listopada 2015 witam powiem tak mam zalozone bieznikowane w oplu wielosezonowe potym jak poprzecinali mi 4 opony w grudniu 2014 z braku kasy zaryzykowalem i powiem tak pozatym ze glosniejsze to nie nazekam jezdze duzo po autostradach z predkosciami ok 190 i powiem ze droga hamowania jest porownywalna z normalnymi wlasciwosci jezdne tez dobre jezeli ktos jezdzi szybko ale z rozsadkiem to ta oponka daje rade na 10 pkt daje 7
Romeck Opublikowano 2 Listopada 2015 Opublikowano 2 Listopada 2015 Pytanie też na jakie stare śmieci nalewają bieżnik... Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
tomasz102 Opublikowano 2 Listopada 2015 Opublikowano 2 Listopada 2015 Pytanie też na jakie stare śmieci nalewają bieżnik... Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka Producent obliczył tak, że bieżnik ma się zużyć wraz z oponą. Przeciętna opona przez swoje życie setki (a nawet tysiące razy) najeżdża na krawężniki, wiele tysięcy dziur zaliczy, kilkadziesiąt awaryjnych hamowań. Wszystko to wpływa na wytrzymałość opony. Nikt nie oceni dokładnie wewnętrznej struktury opony. Bieżnik doklejony też często bywa wadliwy.
Romeck Opublikowano 2 Listopada 2015 Opublikowano 2 Listopada 2015 Dobrze gadasz Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
lopes1987 Opublikowano 2 Listopada 2015 Opublikowano 2 Listopada 2015 Panowie mam znajomego wulkanizatora, Najwięcej opon jakie zamawia dla klientów i jakie montuje to właśnie nalewki. Jedyne problemy jakie są to czasami przy wyważeniu, ale zdarza się to coraz rzadziej. No i są trochę głośniejsze niż nowa opona.Sam też trochę mam już doświadczenia z nalewkami i powiem tak żadnych problemów nigdy nie miałem. Używam nalewki w swoim terenowym aucie już z 5 lat i jest OK. W audi wcześniej A3 1.8T i teraz w A4 B6 też używam, ale tylko jako opony zimowe, letnie tylko nowe opony.Nalewki zimowe mają miększą gume niż nowa opona i na prawde lepiej się to trzyma na śniegu. w bieszczadach na prawde masa ludzi na tym jeżdzi i bardzo bardzo rzadko ktoś ma jakieś problemy.Takie moje skromne zdanie ale każdy robi co chce. a teksty że jak kogoś stać na audi to i na nowe opony obrażają niektórych z członków klubu a4.
Fido Opublikowano 2 Listopada 2015 Opublikowano 2 Listopada 2015 Najwięcej opon jakie zamawia dla klientów i jakie montuje to właśnie nalewki. A pytałeś kto najczęściej jest odbiorcą tych nalewek ??? Zapewne same stare dziady. Biorą do Tico i Matizów.
rookie1984 Opublikowano 2 Listopada 2015 Opublikowano 2 Listopada 2015 Ja mogę jeszcze zasugerować markę GoldGum. Przyzwoity produkt.
sssV Opublikowano 2 Listopada 2015 Opublikowano 2 Listopada 2015 Ciekawe sa niektore teorie. Wg nich koncerny takie jak michellin czy dunlop przeznaczajace setki milionow rocznie na badania nad mieszankami gumy czy projektujac nowe biezniki trwonia kase. Bo mietek czy inny zdzislaw sciagnal z de przestarzale maszyny do naklejania bieznika, robi mieszanke na oko i mu lepiej wychodzi.
rookie1984 Opublikowano 2 Listopada 2015 Opublikowano 2 Listopada 2015 (edytowane) Nikt nie napisał, że lepiej. Produkt jest przyzwoity. Ja rozumuję w ten sposób, że jeśli ktoś decyduje się na taki zakup to zdaje sobie sprawę z ograniczeń jakie niosą ze sobą opony tego typu. Jeśli ktoś kupuje je do 200-konnej tylnonapędówki, żeby poupalać zimą to głupota. Jeśli natomiast ktoś chce w 4x4 przeturlać spokojnie zimę to czemu nie, jego sprawa. Żeby nie było, że chwalę. Osobiście na zimę mam Continentale TS850 na 15" (koszt opon i ori używanych alu piętnastek OOOO wyszedł na poziomie ~1300zł, czyli tyle co same opony 205/55R16). Latem turlam się na Vredestein Sportrac5 w indeksie V. Rozumiem natomiast, że nie każdemu uśmiecha się wykładać ponad tysia na auto <10000zł (mówimy o B5), tym bardziej jeśli w zimie lata co najwyżej po bułki do sklepu. Nie widzę też powodów dla których niektórzy mówią, że lepiej kupić chinola. Dla mnie to gorszy badziew niż nalewajka, a w najlepszym wypadku porównywalny. Nie zaglądam nikomu w portfel i nie wnikam na co kto chce wydać kasę i dlaczego. W przeciwieństwie do pytania o zakup nalewajek za bardziej głupie zachowanie uważam doposażanie auta w gwint, 18" i naciąganie na to chinoli, apollo, Kumho i innych wynalazków. Bo co jak co, ale jak stać na "glebę" i ori 18" felgi to powinno być również stać na porządną gumę. Tak więc Panowie więcej dystansu do siebie. Nie każdy kupuje auto z myślą o modach i pakowaniu worka kasy. Szanujmy się, bo jakby nie było stanowimy pewną społeczność, i nie docinajmy sobie uwagami w stylu "stać na audi to stać na oponki". PS. Piszę o firmie GoldGum z perspektywy osoby, która blisko 3 lata parała się handlem ogumieniem itp. Pozdro Edytowane 2 Listopada 2015 przez rookie1984
15lolo Opublikowano 2 Listopada 2015 Opublikowano 2 Listopada 2015 Nie polecam , raz i ostatni kupilem "nowe" nalewki/. fak faktem nie bilo , nie huczało, lecz jazda na mokrym , masakra czulem ze przod nie jest az tak stabilny Obecnie na rynku jest sporo nowych markowych opon w dobrej cenie doplacicie 100-200 na kpl i macie markowe pewne nowe gumy
makaba Opublikowano 17 Listopada 2015 Opublikowano 17 Listopada 2015 Czytając komentarze tu na forum i innych trudno podjąć decyzję gdyż ile osób tyle opinii. Sam mam dylemat gdyż też zastanawiam się nad nalewkami w rozmiarze 215/55/16, tyle, że w moim przypadku przebieg zimą wyniesie jakieś 3-4 tys. km. Nie powiem cena jest kusząca jednak z drugiej strony jeśli wyłożyło się grubo ponad 20 tys. na auto to i ten 1000 powinien się znaleźć na fabrycznie nowe opony.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się