Skocz do zawartości
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Ciebie i rodzinki 🙌🎄
IGNOROWANY

Dym z wydechu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gdyby tłok 'wpadł' to wierz mi, słyszał byś to ? generalny remont to koszt minimum 4000 zł, w to wchodzi planowanie powierzchni głowicy i bloku, oraz honowanie cylindrów, wymiana uszczelniaczy zaworowych i prowadnic zaworów. Jeżeli wał ma rysy to doliczasz szlifowanie lub nowy wał. Zazwyczaj w 5000 się zamyka, chyba że silnik był mega zatarty, gdzie do wymiany idą też tłoki, wałki, wtedy możesz i 10 000 przekroczyć.

Opublikowano

Podsumowując, jak zrobisz remont silnika/zmienisz słupek, to finalny koszt auta wyjdzie ci tyle ile kosztowałoby sprawne b6 :)

Wchodzenie w zatargi ze sprzedającym raczej mija się z celem, samochód kupiłeś używany za cenę poniżej średniej rynkowej, ze znacznym przebiegiem (rzędu 300kkm), więc "naturalne" zużycie silnika, przez co bierze olej, nie jest niczym nadzwyczajnym, jedyne do czego się można czepić to fakt że niby nie dymił przy oględzinach, to by mogło znaczyć że sprzedający celowo zataił ten fakt (np przez wlanie jakiegoś ceramizera do motoru).

Opublikowano

To co w takiej sytuacji byście zrobili,  remont silnika czy silnik kupić który można odpalić u sprzedawcy, czy sprawę zakładać 

Opublikowano (edytowane)

Idź do jakiegoś radcy i niech wystruga Ci pismo za kupkę drobnych. Skoro przy sprzedaży nie wspomniał o problemie, a po kilku dniach zaczął kopcic to dziwny zbieg okoliczności. Nie wiem na co jeszcze czekasz, bo juz dawno powinienes złożyć mu wizytę. Albo po dobroci albo sąd. Chyba, że lubisz być robiony w konia przez takich handlarzynów? 

Zapis o tym, że stan samochodu był Ci znanyny nic  nie daje więc można dochodzić swego.

Edytowane przez przem8
Opublikowano (edytowane)

Przem8, no ale wiesz.. skoro wszystko poza motorem jest igła, to za te pieniądze to można sobie te auto zostawić :)

słupek bym zmieniał jedynie w sytuacji jak byłby w jeżdżącym aucie (nie odpalającym), żeby zrobić logi, zmierzyć kompresje, posłuchać pracy silnika na jałowym i pod obciążeniem. W innym wypadku robiłbym kape, bo przynajmniej wiesz co masz

 

Ciekawostka, jak miałem 18 lat robiłem remont w swoim civicu który wyniósł mnie 600zł razem z wymianą płynów, także nie ma co się martwić na zapas, może po ściągnięciu głowicy okaże się że jest pęknięta, zakładasz inną i jeździsz dalej :)

Edytowane przez zionx
Opublikowano

@Audia4andrzej musisz sobie zadać podstawowe pytanie - czy chcesz tym autem jeździć przez kilka lat czy potrzebujesz tylko wozidła do jazdy w koło komina i nie musi to być A4. Jeżeli polowałeś na audicę i chcesz ją mieć dla siebie, żeby dawała frajdę z jazdy i cieszyła Twoje oko to remontujesz motorownie (tylko dobrze, a nie tanio) i masz spokojną głowę oraz mniej zszargane nerwy przez sprawy z kupującym. Weź też pod uwagę że aby w PL kupić auto na którym się nie natniesz to prawie jak wygrać w totka ;) więc nawet jeżeli uda Ci się dojść do ładu z tą furą i odzyskasz hasjs (w co niestety wątpię) to trafisz na kolejne auto i kolejne problemy.. Niestety "taki mamy klimat".

 

@zionx ja mialem avensis t25 1.8 z wadą olejową (1,5l na 500 km :D) i wymiana pierścieni i panewek (oraz oczywiście UPG) wyszła mnie jakieś 900 zł  i 3 wieczory w garażu jednak jeżeli chodzi o 1.8T to niestety wątpię aby udało się zamknać w takich pieniądzach. Aktualnie mam na garażu b6 1.8t na wymianę UPG a po zdjęciu właśnie okazało się że głowica pęknięta na każdym garze więc nowa głowica, obróbka, uszczelki, pierścienie, panewki, przy okazji rozrząd i BUM! 2500 w samych częściach... Więc nie chcąc się rozczarować to 5k trzeba mieć przygotowane. Jeśli ktoś ma farta to może i w 2000 sie zamknię ale jak pisałem wyżej, jak już inwestować to tak, aby spać spokojnie :)  

Opublikowano

Myśle podobnie jak Zionx :thumbup1:
Wymieniać słupek, nawet go sprawdzając to dalej nie wiadoma, bo może być podobnie "przygotowany" pod handel i wtedy klops
Z własnego doświadczenia z 1.8t i z tego co czytam na forum, jak sie kupi używany słupek to zaraz wyjdzie napinacz,może wyjść głowica itd itp.. Oczywiście może ale nie musi.
Wrzuć jakiś filmik jak ten silnik wogóle chodzi, wiadome że nikt nie będzie w stanie zrobić z tego diagnozy, ale jakoś ciężko mi uwierzyć, że autem jeżdzić i miałoby być coś nie halo z tłokiem.
Jak spala olej, to gniazda zaworowe do uszczelnienia, ewentualnie można by pierscienie od doły przez miche wymienić, od razu czyszczenie misy i smoka. z tym że przed remontem poczytałbym troche i dokształcił sie jakie ewentualne bolączki od razu usunąć. Wg mnie w 5tys można by silnik ogarnąć na tip top jeżeli nie wyszło by coś naprawde grubego.

Opublikowano
13 minut temu, PawełB6 napisał:

gniazda zaworowe do uszczelnienia

Przez nieszczelne gniazda może uciekać kompresja a nie olej, pewnie chodziło o prowadnice..

 

14 minut temu, PawełB6 napisał:

pierscienie od doły przez miche wymienić

taaa i panewki przez bagnet :wallbash:

Opublikowano (edytowane)

@Skowrix ja nie mówie że tyle będzie kosztował remont 1.8t, tylko ile mnie to kiedyś wyszło (średnio licząc pierścienie 150, upg 100, uszcz. kolektorów i dekla 100, planowanie 30, olej i filtr 150, płyn chłodniczy 30, jakieś silikony i reszta - pyk 600), ale kiedyś ceny też były inne :) a pobór oleju przed remoncikiem miałem podobny ;P

Co do kwestii zmiany słupka, to tu dodatkowym atutem będzie możliwość ewentualnej podmiany elementów ze starego :P

 

@PawełB6 pierścienie dołem xD

Edytowane przez zionx
Opublikowano

@zionxwiesz, więc wolałem sprecyzować bo później ktoś sobie przeczyta taką wiadomość i będzie chodził po warsztatach i mówił, że inni to za 600 zł robią remont 1.8t  :D  

Opublikowano

Ja wiem że średni pomysł z robienie tego od dołu ale osobiście widziałem gdzie właściciel chciał jak najmniejszym kosztem zrobić i jakoś to działało ;)

Skowrix, masz racje hehe..tak jak pisałem ja bezpośrednio w tym nie robie także i często używam skrótów myślowych które wiem że osobe w branży będą raziły, bo mam podobnie w swojej ;)

Też uważam że jak już robić, to nie tanio a porządnie, bo tanio nigdy nie wychodzi tanio ale jakoś tak mi sie z tymi pierścionkami nasunęło na myśl.. :grin:

Opublikowano (edytowane)

Tu nie chodzi o to, że to średni pomysł tylko o fakt, że jest to niewykonalne! Nie da się tłoka wyjąć w dół silnika przez konstrukcję bloku. A nawet jeśli w jakimś silniku blok pozwala na wyjęcie tłoka w dół to aby to zrobić trzeba by wyjąć wał a więc ostatecznie trzeba by wyjąc cały silnik gdzie do zrobienia tego od góry może on zostać w aucie ;)

 

Edytowane przez Skowrix
  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano

@Skowrix to nawet też nie chodzi o to, bo w większości silników wyciągając wał, wyciągniesz tłok dołem, tylko pytanie po co, skoro go nie włożysz z powrotem, bo na dole tulei cylindra nie ma fazy umożliwiającej "wskoczenie" pierścieni :)

A nawet jakby była to co by w ten sposób wykonana naprawa miała na celu? Sztuka dla sztuki? ;) I pewnie na koniec by się okazało że jednak jest coś nie tak z głowicą hehe

 

Może już zakończmy ten offtop, autorowi wątku życzę przemyślanych decyzji :)

  • Pomoc techniczna 2
Opublikowano

Dokładnie, nie zaśmiecając juz, jeszcze sie jedynie wytłumacze.. ;) tak jak pisałem wcześniej, nie ja robiłem, nie w moim aucie, generalnie wiem tyle że wymieniane były od dołu :grin:  Czemu tak, wiem tylko tyle że miało być jak najtaniej.

Opublikowano

Dziekuje za pomoc i podpowiedzi,  dzisiaj rozmawiałem z rzeczoznawcą. Powiedział, że nawet 3 lata może się sprawa ciągnąć. Dzisiaj muszę usiąść z żoną i pomyśleć o tym co robimy z tym. Rzeczoznawca powiedział , że jak z gazem kupione to bardzo nikła sprawa na wygraną sprawę. Druga sprawa to uszczelka pod głowicą,  że jeżeli to powstało np 2 tyg temu to nie będzie tego widać j sprzedawca może powiedzieć,  że to nam się stało.jeszcze ra dziękuję.

Opublikowano

Pościerane przyciski w B6 to norma, można odnowić i to nie problem.

Co do silnika to przede wszystkim musisz mieć profesjonalną diagnozę przez osobę znającą się na rzeczy.

Jeżeli już taką będziesz dysponował to żeby naprawa miała sens musi być zrobiona na jakościowych gratach i przez człowieka z wiedzą.

Szukanie oszczędności w tym temacie mija się z celem.

Opublikowano

Był rzeczoznawca cena za naprawę tak już bardzo dobrze to od 10tys, pisałem do gościa od auta i aż mnie zatkało Pan zaproponował mi odkupienie auta za 5500zł

Opublikowano

Dlaczego za 5500, skoro na umowie 8?

Opublikowano

Jak to Pan sprzedawca napisał , żebyśmy nie musieli go naprawić i mieć z autem problemy. 

Opublikowano

I ciszaaaa pan sprzedawca , nie odbiera listu oczywiście. Ma jeszcze do czwartku czas na podjęcie decyzji i sprawa idzie do sądu

 Pomimo, że Pan został poinformowany o liście olał sprawę. Uważajcie na Pana sprzedawcę z Łodzi 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...